Ale wy macie tempo na tym forum! Ledwo się obejrzałam a tu już następne strony przybyły ;)
Ja a szczęście pierwsze miesiące ciąży przeżyłam bezobjawowo i to do tego stopnia, że dość późno zorientowałam się, ze jestem w ciąży ;) Ale nie żałuję, że ominęły mnie mdłości, wymioty itp ;) Ale jak czytam to większość z Was musiała się nieźle przemęczyć, a nawet teraz jeszcze niektórym mdłości dokuczają :( Jedyną dokuczliwością były silne bóle głowy, czego zresztą na początku wcale nie kojarzyłam z ciążą i ostatnio senność. Ale z tym ostatnio jakoś sobie radzę. Tak więc samopoczucie generalnie mam bardzo dobre, aż mi koleżanka, która niedawno była w ciąży zazdrości, mówiąc, że to niesprawiedliwe, że ona musiała tak cierpieć ;) No, ale w sumie jeszcze nie wiadomo co dalej mnie czeka ;)
Miłego dnia i pogody ducha wszystkim życzę