Skocz do zawartości
Forum

marlesia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marlesia

  1. Dziewczynki życzę Wam zdrowych dzieci i szczęśliwego rozwiązania, troszkę Wam zazdroszczę tak cudownego stanu jakim jest ciąża. Ja jestem mamą Karolka, który urodził się w kwietniu 2011 i jestem bardzo szczęśliwa. Powodzenia i pewnie jeszcze do Was zajrzę- tak z ciekawości :)))
  2. witamy justyna@ Pani powiedziała, żeby dać od jutra Miłoszowi podusię i jego przytulankę, bo Miłosz prawie codziennie śpi przedszkolu. Ja myślałam, że on wcale nie będzie chciał spać i będzie się buntował a tu niespodzianka. Jeszcze jedno co mnie zaskakuje to to, że ciągle po powrocie do domu woła, że jest głodny, że chce jeść-w domu to taki niejadek był, że mógł cały dzień nic nie zjeść a ja musiałam mu wciskać lub go namawiać. Zaskakuje mnie pozytywnie :)))
  3. slonce246 u nas to samo, ale jak odbieram Miłosza to jest ok.
  4. nieobliczalna przykro mi, nie wiem co to jest za świństwo co się do Ciebie przyplątało, ale brzmi nieciekawie i mam nadzieję, że szybko to wyleczysz. Karol tylko raz wypił kaszkę z butli, a jak mu wczoraj zrobiłam to zaprotestował i musiałam dać mu cycusia, mimo, że zdążyłam odciągnąć mleko właśnie do tej kaszki hehhe
  5. Mój syncio chodzi do prywatnego przedszkola od 6-18 (tak może zostać) i płacę 490zł, ale w cenę wliczone jest wyżywienie, angielski, rytmika i jakieś wycieczki. Jak dziecko nie przyjdzie to do 9 rano trzeba zgłosić, to od następnego dnia odliczą stawkę wyżywienia 7zł dziennie.
  6. Kikarika cudne chłopaki :) mi tak się podobają bruneciki, a u nie same blondaski hehehh
  7. aniag raczej Cię nie pocieszę, ale takie zachowanie jest raczej normalne i wiele dzieci tak robi. Wiem, że jest ciężko, pewnie jeszcze trochę czasu minie zanim wszystkie nasze dzieci będą zadowolone. Miłosz wychodził z płaczem, że on nie chce być sam tzn. bez mamy i taty.
  8. kikarika ja z piersi nawet 120ml nie odciągnę (ok 80ml), może to dlatego, że Karol cały czas dostaje cyca na żądanie i pije częściej niż co 3h i nie zdąży się naprodukować. Dzisiaj chyba też mam jakiś gorszy dzień, bo moje piersi to flaczki :(
  9. U nas pani pochwaliła Miłka, że nie płakał, zjadł obiadek i że niema z nim problemu :) Jak go dzisiaj odbierałam to dzieci właśnie szły na plac zabaw a on mi powiedział, że on też chce iść z dziećmi hehehh. Jestem zniego bardzo dumna:) Nasze nastawienie odbija się na dziecku więc my musimy dać im przykład i nie pokazywać, że się martwimy, bo dzieciaki to takie mądre bestie i wszystko wyczują. Wtedy dopiero zaczynają się buntować i na pewno wykorzystają naszą słabość. Dziś Miłosz zadał pytanie mojej mamie "to ja już nie mogę z mamą mieszkać?" badzo dziwnie się poczułam, ale jestem twarda.
  10. nieobliczalna Karol też się przez jakiś czas wyrywał od cycka i pomogło nam tylko karmienie w pozycji leżącej, bo inaczej ciągle płakał i nie chciał pić. Nie przejmuj się tak bardzo, to nie Twoja wina, że Majce przestał pasować cycuś więc się nie obwiniaj. Przecież na butli też się dzieci super chowają, a Ty zawsze będziesz dla niej najważniejsza i Majka dla Ciebie. kaszkiet dobrze, że sobie radzisz i najważniejsze, że jesteś pozytywnie nastawiona. U nas pani pochwaliła Miłka, że nie płakał, zjadł obiadek i że niema z nim problemu :) Jak go dzisiaj odbierałam to dzieci właśnie szły na plac zabaw a on mi powiedział, że on też chce iść z dziećmi hehehh. Jestem zniego bardzo dumna:)
  11. witam się witam :)Kurcze te nasze biedne dzieciaczki już zaczynają chorować :( W piątek i sobotę Miłosz też miał jakiś suchy kaszel i katar, ale szybko się za niego wzięłam i dałam syropek, plecki nasmarowałam i oklepałam i w niedzielę jakoś lepiej było więc w poniedziałek poszedł do przedszkola. Troszkę płakał, ale tylko z rana a później było ok. Dostałam od niego rysunek z napisem MIŁOSZ DLA MAMY - poczułam taką radość, że aż mi łzy poleciały. Dziś płakał już w domu, że on nie chce iść, bo nie lubi być sam. Myślę, że z tymi chorobami to najgorzej na początku (chociaż później też pewnie będą chorować) bo dzieci płaczą, pocą się i wychodzą na plac zabaw, a później łapią od siebie wszystko na wzajem. Szczerze mówiąc ja już bym chciała, żeby to był październik, bo dzieci by się już chyba przyzwyczają i oswoją z myślą, że muszą iść i nie będzie im tak smutno. tusia13 Karola jest dzielna i nie dziwię się jej, że woli iść do dzieci niż siedzieć z nianią :), żeby wszystkie nasze dzieci brały z niej przykład to były byśmy chyba wszystkie najszczęśliwsze hehehh :) Arisa musimy my być silne i przetrwać poranny bunt naszych pociech i bez względu na to co mówią musimy je prowadzać. Z czasem będzie lepiej. solnce246 mam nadzieję, że u Majki się nic nie rozwinęło. Szani84 szkoda, że Kamis właśnie teraz się pochorował, jak już tak super wszystko znosi. Pozostaje mieć nadzieję, że jak wyzdrowieje to nic mu się nie odmieni. Trzymam dziś kciuki za nasze pociechy.
  12. U mnie dzieci śpią od 19.30 :))) Karol zjadł calutki słoiczek marchewki z ziemniaczkami i popił cycusiem :) mały głodomorek :) Miłosz był bardzo dzielny w przedszkolu i płakał tylko z samego rana jak Łukasz go zostawił, a później było dobrze. Dostałam pierwszy rysunek od syncia i aż mi łezki poleciały jak zobaczyłam napis DLA MAMY. Ale u nas się błyska. Zmykam dziś szybciej spać. Dobranoc.
  13. Magart kaszki z bobovity te żółte to są takie co trzeba dodać mleko i może to być Twoje. Myślę, że na początek to smak waniliowy, bananowy, morelowy będą dziecku odpowiadać, chociaż ja raz próbowałam bananowy to Karolowi chyba nie za bardzo przypadł do gustu. Będę próbować waniliową, ale to jak Karol troszkę się podleczy. U nas nie najgorzej Karol ma lekko zaczerwienione gardełko, a na oskrzelach jest czysto. Powoli zaczynają mu wychodzić ząbki :). Niby nic takiego a 100zł w aptece zostawione-kurcze to wszystko takie drogie jest, że szok.
  14. nieobliczalna trzymam kciuki za Ciebie i Majkę bardzo, bardzo mocno. Mam nadzieję, że szybko wyzdrowiejesz i ten ból już nigdy nie wróci, no i brawo dla Łukasza za opiekuńczość :) magart na temat chrztu dziewczyny już popisały co trzeba. Moja teściowa to niezły agent jest hehehh aguska fajni faceci :))) mają to do siebie, że lubią oglądać bajeczki hehehh u mnie czasami tak trójeczka ogląda :)) cobra mi też się wydaje, że u Julki to skok rozwojowy. My się jutro wybieramy do lekarza. Karol cały zasmarkany, kaszle i ma temp 37.9, oczka czerwone i w ogóle troszkę marudny. Miłosz jutro idzie do przedszkola chociaż trochę pokaszluje ale raczej z rana, podaję mu syrop, smaruję maścią i robię inhalację, podaję herbatkę z miodem i mam nadzieję, że nic się nie rozwinie. Mnie też trochę gardło boli a mam taką chęć na lody chyba się ugnę i włożę sobie porcyjkę.
  15. No i ja dzisiaj padnięta jestem. Byliśmy u rodzinki na działce i dzieciaki fajnie się bawiły. Miłosz dostał duże auto na akumulatorek i jak je zobaczył to oczy mu wyszły z orbit hehehh taki był zachwycony :))) a jak się dowiedział, że może je zabrać do domu to radość była nieziemska :) kikarika życzę dzieciaczkom szybkiego powrotu do zdrowia. Teraz to taka pogoda, że nie wiadomo jak dziecko ubrać, bo w jednej chwili jest gorąco a chwilę później zimno. Miłosz też trochę przeziębiony, bo pewnie w przedszkolu się napłakał, spocił, później na dwór i choróbsko murowane. Mam nadzieję, że to nie początek czegoś gorszego. Chyba jeszcze się do przedszkola się nie przekonuje, ale widzi, że płacz w niczym mu nie pomoże, a my nie odpuszczamy więc tak nie płacze. Dobre i to hehe. Dobranoc mamusie i dzidziusie:)
  16. nieobliczalna wydaje mi się, że dopadł Cię kryzys laktacyjny w trzecim miesiącu. Ja też tak miałam, ale jakoś udało mi się przetrwać. W tym czasie nie podawałam sztucznego mleka, chociaż wiedziałam, że mam mało mleka swojego, ale jak Karol dostał raz butlę to później piersi nie chciał i uznałam, że jak będzie bardzo głodny i zobaczy, że butli niema to weźmie pierś- i się nie pomyliłam. Spał ze mną przez jakieś 3-4 noce, a ja z dojkami na wierzchu i jak tylko oko mi się otworzyło to bach cycka małemu do dziubka i rozbujaliśmy laktację na nowo :))) Trzymam za Ciebie kciuki.
  17. Magart mi pediatrka w ogóle nie kazała odciągać napletka do 2 roku życia, dopiero jak Miłosz był na bilansie 2-latka to wtedy to powiedziała, żeby lekko odciągać.
  18. Hej dziewczyny. Nieobliczalna współczuję Ci i szkoda, że jak właśnie jest potrzeba to nie ma nikogo do pomocy :( U nas też nocka nie najlepsza. Miłosz się budził i popłakiwał, a Karol od 3 na cycku wisiał. Postanowiłam, że będę go dokarmiać sztucznym mlekiem, bo może głodny jest i dlatego tak wisi na piersi. Oczywiście z mojego nie zrezygnuję. My w ogóle wszyscy przeziębieni jesteśmy. Mnie i Łukasza boli gardło, Miłosz i Karol pokaszlują i ma katar. Mam nadzieję, że Miłoszowi się poprawi, bo w poniedziałek do przedszkola i nie chcę żeby omijał te pierwsze dni. aguska jak podajesz małemu kaszkę na noc? Ja wczoraj próbowałam dać mu z butli ze smoczkiem trój przepływowym i jakoś się krztusił, bo za mocno chyba leciało. Robisz mu taką gęściejszą, czy tylko troszkę dodajesz kaszki?
  19. Jesteśmy w domciu :) Dziś już było lepiej :) Pani powiedziała, że trochę płakał jak mu się przypomniało, ale nie było tak jak wczoraj. Jak mnie zobaczył to łezki mu poleciały ze szczęścia, ale tylko chwilkę i jak się ze mną przywitał, to jeszcze poszedł z panią siusiu i wcale tak mu się nie spieszyło jak wczoraj. Po dzisiejszym dniu jestem trochę spokojniejsza, ale pani powiedziała, że poniedziałek też będzie ciężki. Zobaczymy i nie będę się martwić na zapas.
  20. Jesteśmy w domciu :) Dziś już było lepiej :) Pani powiedziała, że trochę płakał jak mu się przypomniało, ale nie było tak jak wczoraj. Jak mnie zobaczył to łezki mu poleciały ze szczęścia, ale tylko chwilkę i jak się ze mną przywitał, to jeszcze poszedł z panią siusiu i wcale tak mu się nie spieszyło jak wczoraj. Po dzisiejszym dniu jestem trochę spokojniejsza, ale pani powiedziała, że poniedziałek też będzie ciężki. Zobaczymy i nie będę się martwić na zapas. Magart mi Karola pediatrka nie kazała nic robić ze stulejką i jak Miłosz był mały to też nie kazała nic robić i teraz jest wszystko ok. Witaminka K tylko do 3 miesiąca, a wit D jeszcze podawać (ale co lekarz to mówi inaczej, kardiolog nie kazała podawać już wit D bo podobno szybko ciemiączko się Karolowi zrasta) Z Darka to kawał chłopa :) Karol jest starszy a na domowej wadze waży 7100 :) nieobliczalna szkoda, że z tą piersią tak masz, że mało pokarmu. Może zacznij Majkę częściej do tej lewej przystawiać, może się jeszcze rozkręci. Daj znać co z Twoimi wynikami.
  21. Ja za godzinkę idę po Miłosza, ale się stresuję hehehh Dziewczny ile jest dzieci u Waszych Maluchów w grupie? U nas niestety aż 25.
  22. Za godzinkę idę po Miłosza, ale się stresuję Moja teściowa podejrzała go na placu zabaw to się bawił i co najważniejsze nie płakał nieobliczalna poćwiczycie, poćwiczycie i Majka będzie główkę wyciągać jak żyrafa :) na pewno ćwiczonka pomogą :) Magrat mam nadzieję, że z tym maluchem będzie ok. Jak po szczepieniu?
  23. tusia13 jak dobrze, że powstał ten wątek o naszych przedszkolaczkach. Dziękuję Wam za wsparcie :)
  24. Dziewczyny cieszę się, że u Was jakoś nie najgorzej. Trzymam kciuki za Wasze dzieci aniag brawo dla Ciebie, że tak przekonałaś Olę i poszła z radością do przedszkola. tusia13 dzielną masz córeczkę :) oby tak dalej :) My niestety noc mieliśmy nie przespaną. Miłosz Obudził się ok 22 i wymiotował, później płakał jak tylko się go dotykało, budził się z krzykiem "ja nie chcę, ja nie chcę". Dziś mąż go zaprowadził, ale już w domu płakał i mówił, że nie chce iść do przedszkola i że chce być dzidzią. Tak mi go żal, że jak tylko sobie pomyślę to ryczę i zastanawiam się, czy dobrze robię, że zdecydowaliśmy się na to przedszkole. Wiedziałam, że nie będzie łatwo, ale nie myślałam, że aż tak źle Miłosz będzie to znosił. Odezwę się póżniej
×
×
  • Dodaj nową pozycję...