-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez marlesia
-
siupka martwię się o Was i wiem co to znaczy z takim maluchem w szpitalu siedzieć- jakie to przeżycie dla mamy. Myślę, że to jednak jest najlepsza decyzja, ponieważ Wasz lekarz tyle Kacperkowi zapisał jakby w ogóle nie wiedział co mu jest i strzelał, że może coś pomoże. Trzymajcie się dzielnie i mam nadzieję, że wrócicie bez tej wysypki. aguska Michałek super chłopak :) Magart musisz przestać pić śmietanę :))) hehehh - oczywiście żarcik :))) Darek już tyle waży, a Karol to pewnie jeszcze 8kg niema a jest o miesiąc starszy. We wtorek idziemy na szczepienie i zobaczymy
-
slonce246 dużo zdróweczka życzę :) My dzisiaj byliśmy na pasowaniu na przedszkolaka. Fajna uroczystość, ale Miłosz jak nas widział to nic go nie interesowało tylko żeby do nas przyjść. W ogóle rozmawialiśmy dziś z wychowawcą i niestety nie może się zaaklimatyzować w tym przedszkolu. Panie sobie z nim nie radzą. Ciągle im marudzi, nie chce współpracować, nie słucha ich, nie chce się bawić. Jedyną rzeczą, którą chce robić to rysować, ale i przy tym wymusza płacz, jęczenie (tak cały dzień) itp. Prośby, rozmowy, kary, nagrody nic nie pomaga. Jednym słowem za przeproszeniem ma wszystko w dup.. i robi swoje. W przyszłym tygodniu będzie w przedszkolu psycholog i weźmie Miłosza na rozmowę. Może ona coś pomoże. Mi ręce opadają, nie wiem co mam zrobić aby Milosza przekonać. Boję się, że coś jest z nim nie tak, może ma jakieś zaburzenia emocjonalne, psychiczne, że gdzieś popełniliśmy błąd. Serce mi pęka.
-
nieobliczalna ja daję kaszkę ok 16.30 a ok 19 cycek (czasami prędzej) i wtedy śpi na noc.
-
Magart wszystko będzie dobrze. Poćwiczycie, poćwiczycie i będzie oki. siupka nie wiem co Ci poradzić. Mam nadzieję, że Kacperkowi szybko to zejdzie. Może troszkę przewietrz mu pupkę to szybciej się zagoi. A nie zmieniałaś mu np. płynu do kąpieli, albo proszku itp.? My dzisiaj byliśmy na pasowaniu na przedszkolaka. Fajna uroczystość, ale Miłosz jak nas widział to nic go nie interesowało tylko żeby do nas przyjść. W ogóle rozmawialiśmy dziś z wychowawcą i niestety nie może się zaaklimatyzować w tym przedszkolu. Panie sobie z nim nie radzą. Ciągle im marudzi, nie chce współpracować, nie słucha ich, nie chce się bawić. Jedyną rzeczą, którą chce robić to rysować, ale i przy tym wymusza płacz, jęczenie (tak cały dzień) itp. Prośby, rozmowy, kary, nagrody nic nie pomaga. Jednym słowem za przeproszeniem ma wszystko w dup.. i robi swoje. W przyszłym tygodniu będzie w przedszkolu psycholog i weźmie Miłosza na rozmowę. Może ona coś pomoże. Mi ręce opadają, nie wiem co mam zrobić aby Milosza przekonać. Boję się, że coś jest z nim nie tak, może ma jakieś zaburzenia emocjonalne, psychiczne, że gdzieś popełniliśmy błąd. ***** zawsze coś jest nie tak, jak nie Karol to Miłosz, jak nie Miłosz to Karol. Przeprasza, że zawracam Wam głowy, ale musiałam się wyżalić.
-
siupka Karolowi też idzie drugi ząb, bo widzę już białe odbicie, ale pewnie przebije się gdzieś za tydzień. Oby znowu akcje z jedzeniem się nie zaczęły. nieobliczalna witajcie w PL :) Mój Karol jak dostanie sztuczne to czasami wypije 150ml ale często mniej. Może dlatego, że czasami cyca pociągnie lub poskubie coś innego.
-
siupka wystraszyłaś mnie z tym szpitalem. Mam nadzieję, że to nic groźnego z tą wysypką.
-
Kikarika u nas z tą kaszką to też szału niema, Karol raczej jest na NIE Muszę Wam pochwalić Karola, bo kryzys z jedzeniem minął. Młody ciągnie znowu pierś a ja mam coraz więcej pokarmu :) Jestem z nas dumna ;)
-
siupka tą maścią to mi pediatrka kazała Karola smarować jak miał 4,5mies, tylko nie za dużo i na plecki. Jak miał kaszel to jeszcze do tego oklepywanie plecków doszło. nieobliczalna życzę spokojnego lotu do domku. Wrzucam nasze ostatnie fotki http://parenting.pl/newattachment.php?do=manageattach&p=
-
Cobra fajna Julka :) Magart na pewno jeszcze krem stężeje, ale masz dzisiaj pracowity dzień. Ja się lenię hehehh
-
Ja jeszcze mam nadzieję, że się wszystko unormuje. Ząbek pięknie dźwięczy pod łyżeczką i chyba cały się już przebił i troszkę widzę poprawę, ale nie chcę go za bardzo chwalić, bo zawsze jak go pochwalę to wszystko się odmienia. Laktację ratuję jak się da, ale nie za wszelką cenę. Nadal karmie wieczorem i w nocy no i dziś w dzień też troszkę się udało cycka wcisnąć :) Muszę wypróbować ten ryż z gruszką.
-
kikarika ja Cię podziwiam z tym tortem. Ja już chyba bym się za to nie wziełą. Przy dwójce szkrabów mieć siłę jeszcze na pieczenie wieczorkiem :) Ja jak tylko połażę dzieci spać to sprzątam i siadam przed TV i mam wszystko w pupci, taka jestem padnięta Aguska jak robiłaś ten ryż? Będę próbować wszystkiego, żeby maluch się najadał. Na noc opróżnił dwie piersi (tylko na noc chce pić), ale od rana pewnie będzie powtórka z rozrywki. Magart, kikarika ma rację dzieci już nie będą tak szybko przybierać na wadze. Jeszcze się wstrzymaj z tym fotelikiem, bo Darek i tak za malutki jest na ten większy (chodzi mi, że ma za słaby kręgosłup) niedługo będzie siedział to sobie sprawicie. Te większe foteliki też można odchylić do pozycji pół siedzącej. nieobliczalna ja też uważam, że stówka to taka normalna cena, ale ja za kombinezon nie zapłaciła bym więcej. My musimy się rozejrzeć za zimowym, ale to jeszcze troszkę, pewnie na allegro coś wyszukam.
-
Aguśka próbowałam mu dodać kaszkę do mleka, ale nie pije. Z łyżeczki też nie chce więc zostają nam jak na razie owocki i obiadki :(((( Jak sobie pomyślę to mnie serce ściska. Ja wczoraj kupiłam małemu na allegro kombinezon jesienny. Używany, ale fajny. LADYBIRD welur KOMBINEZON ocieplany 6-9m - PIESEK (1843817460) - Aukcje internetowe Allegro Karol miał obwód główki 34cm a teraz ma 41cm i widzę, że zaczyna chudnąć
-
Magart to ja trzymam kciuki, żeby mieszkanko się sprzedało. Torcik na pewno będzie przepyszny, aż mam chęć się wprosić na niego hehehh Siupka mój starszy synek miał nierówne fałdki i było wszystko ok, więc nie zawsze jest tak, że jak są nierówne to są problemy. Mam nadzieję, że u Was też będzie ok. Kacperek niech szybko zdrowieje kikarika o bananie nie pomyślałam, że to może być od tego. Karol codziennie całego banana zjada. Czytałam troszkę w internecie o buncie na mleczko i chyba nie jestem sama. Dużo mam ma ten sam problem. No cóż, chyba będzie trzeba zaakceptować zachcianki Karola i przestać się aż tak przejmować
-
Hej dziewczynki. Ale dziś zawiewa hehehh Magart mam nadzieję, że jednak szybko się przeprowadzicie i będziecie szczęśliwi w swoim mieszkanku :) Miłosz źle znosi pierwsze dni po chorobie. Wczoraj powiedział piniom, że ich nie lubi i mi się poskarżyły uuupsssss. W nocy się budzi z płaczem a rano też był płacz, że nie chce iść do przedszkola. Aguska mam nadzieję, ale jutro idę z młodym znowu do lekarza, po skierowanie na badanie kału, bo zauważyłam jakieś czarne kropeczki w kupie. Kilka dni temu dałam mu brokułkę do jedzenia i myślałam, że to może po tym, ale to było tydzień temu a takie kupy są już kilka dni. Dziś podałam mu Dicoflor z nadzieją, że może coś pomoże, bo powiem szczerze, że płakać mi się chce jak pomyślę o porze karmienia. W piersiach niestety mam coraz większe pustki i to tak z dnia na dzień :(((((( znowu chce mi się ryczeć. Powiem Wam, że dobrze, że mam taką teściową, która mi bardzo pomaga, bo pewnie bym się załamała, ostatnio mam chwile zwątpienia.
-
Aguska ale Michałek fajny jest i to tak fajnie wygląda jak przymierza się do raczkowanie :) Siupka ja Karolowi filecika gotuję razem z marchewką i ziemniaczkami, a jak jest za gęste to dolewam tego wywaru. U nas niestety nadal bunt na mleko i byliśmy u lekarza. Karol przez tydzień przybrał 100g więc nie kazała się martwić i podawać to co chce jeść, może mu się jeszcze odwidzi. Może to być też brak apetytu po antybiotyku. Z moją laktacją coraz gorzej i jak tak dalej pójdzie to będę karmić do 6 miesięcy :( Nic na siłę, ale mi smutno troszkę i bardzo żałuję. Niby to nic takiego, ale człowiek się przyzwyczaił, że karmi piersią a tu maluch sam z niej rezygnuje :( Zmykam po Miłosza, aż się boję.
-
Aguska wydaje mi się, że to u nas ząbkowanie takie bolesne dla Karola jest i nie chce nic z butli pić, ani soczku, ani wody ani mleka. Dobrze, że obiadek zjadł i później kaszkę łyżeczką, to z głodu nie padnie, ale zastanawiam się czy nie wziąć go jutro do lekarza, bo to troszkę dziwne jest, nawet przez sen nic nie wypije. Michaś to szybko na nóżkach będzie śmigał :) obstawiam, że zanim skończy 11 miesięcy :))) :)))
-
siupka Twój Kacperek jest także śliczniutki :) Mały przystojniaczek. magart Miłosz cały czas siedzi w domu, ale jutro pierwszy raz po tych chorobach idzie do przedszkola. Już widzę jutrzejszy dzień Jak tylko mu się mówi, że jutro idzie to zaczyna marudzić i płakać ;( Ja tak pilnie nie poszukuje pracy, ale myślę raczej o czymś swoim, tzn. biznes mama hehehh. Zasiłek mam do marca i tak mogę posiedzieć jeszcze z maluchem, ale zobaczymy jak to wyjdzie. Bardzo chciałabym pracować na własny rachunek, ale trzeba mieć kasę na rozkręcenie a u nas niestety z tym krucho. Karol chociaż zjadł obiadek, ale na mleko nadal reaguje płaczem. Zmieniłam mu mleko, ale nic nie pomogło. Zaraz idę mu kupić nową butlę i smoczek i zobaczymy, może to pomoże.
-
kikarika dużo zdrówka dla Michasia.
-
Magrat super zdjęcia macie :) Daruś jest taki śliczniutki :)- zawsze mi się podobał, ale teraz to już bez dwóch zdań, kawaler całą parą :) U nas niestety boleśnie przechodzimy ząbkowanie :( Karol nadal nie chce pić mleka z butli ani cyca. Tylko tyle co w nocy jadł a w dzień nie chce. Zaczynam się martwić, ale chyba musimy to przeczekać. A z moją laktacją to kiepsko ostatnio a teraz to w ogóle kiepsko, więc pewnie niedługo przejdziemy całkowicie na butlę :(
-
Magart super, że Wam się wszystko udało nieobliczalna, ja ostatnio byłam z Karolem na ważeniu, bo do kardiologa to muszę mieć komplet badań. Teraz na szczepienie idziemy 18 października, bo nam się opóźniły, bo Karol brał antybiotyk i musimy odczekać. My dzisiaj też jakiś kryzys mieliśmy. Karol marudny, nie chciał spać i nic jeść. Zbuntował się chłopak na cycka i na butlę zresztą też. Jedyne co zjadł w ciągu dnia to marchewkę i na noc trochę cycka pociągnął, ale dałam mu panadol w syropku, który działa przeciwbólowo. Dziewczyny na te paznokcie to można spróbować "riwanol" Ja go miałam jak Karolowi na rączkach przy paznokciach zrobiło się zaczerwienienie i wdawał się stan zapalny (taka ropka). Położna mi wtedy kazała smarować tym riwanolem.
-
Aguska Michałek jest bardzo silny i to wcześniaczek tak pięknie się rozwija :) Super krzesełko :) A ja dziś znalazłam sprawcę wczesnego wstawania, częstych pobudek, rozdrażnienia i braku apetytu u Karolcia :) Mamy pierwszy ząbek (lewa dolna jedyneczka):) Nie wiem czemu, ale myślałam, że prawa wychodzi wcześniej.
-
Siupka a może ta nocka taka zarwana przez ząbki? U nas chyba też wyjdą, bo Karol niespokojny bardziej niż zwykle jest, ciągle paluszki w buzi trzyma lub pieluszkę i wcześniej wstaje bo około 5-6 rano Magart trzymam kciuki. A to dla Dareczka
-
siupka kto powiedział, że dziecka się nie powinno karmić w nocy? Ja bym się wcale tym nie przejmowała, bo ta teoria to chyba tylko dla naszej wygody jest (takie jest moje zdanie). Ja też wolałabym, żeby Karol przesypiał całą noc, ale wiem, że długo to może potrwać :) Miłosz ma prawie 3 lata i często budzi się ok 4 w nocy, żeby zrobić mu kaszkę i nie mogę go odzwyczaić od tego jedzenia w nocy. A ja mam troszkę inny problem z chłopem: bardzo często go nie ma w domu:( i właściwie sama muszę zajmować się wszystkim dziećmi, zakupami, porządkami itd. Czasami opadam z sił i czuję się jak kura domowa :(
-
aguska fajny jest Michałek :) i silny z niego chłopczyk :) Mój maluch tyle nie je a szkoda, bo chciałabym go troszkę podtuczyć hehehh:)
-
pisz pisz ivona i witam ponownie :) Pochwal się i wstaw zdjęcie Stasia :) A to nasze ostatnie fotki :) http://parenting.pl/newattachment.php?do=manageattach&p=