Skocz do zawartości
Forum

Marcóweczki 2019


Rekomendowane odpowiedzi

Pinka kocyk to mam cieniusieńki w razie jakby było bardzo gorąco a ostatnio jak byłam na noworodkach tona tych salach duchota jak nie wiem. A rożek jakoś upchnęłam. Ubranka na wyjście też już osobno mam przygotowane bo też nie chcę żeby mi przywieźli niewiadomo co. A i jednak kupiłam kombinezon zimowy bo patrząc po pogodzie boje się że jednak bedzie zimno

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Szoti masz rację, wygoda straszną jak szpital zapewnia, jak 1 raz rodziłam to tyle razy były przesikane ciuszki, że pewnie by w nocy mąż musiał by dowozić, no i w pierwszą noc Dawid chlustał wodami, więc też przebierania było dużo, u musiałam tylko wyjść na korytarz i wziąć to czego potrzebuje z ciuszkow, a podkłady takie na łóżko, podkłady poporodowe były normalnie na sali. Teraz to tylko więcej chusteczek wezme, bo ostatnio mi brakło, tak synek kupki sądził.
Pinka że szlafrokiem to jeszcze zobaczę czy mi się zmieści, bo mam taki fajny grubyi teściowa kupiła jak byłam w ciąży z Dawidkiem i jak na porodówce byłam to było mi mega zimno pod czas porodu, bo chodziłam pod prysznic co chwilę i miałam koszulę trochy przemoczona i mąż mnie szlafrokiem otulał i tak na tym szlafroku urodziłam, więc potem już z niego nie korzystałam. Dla tego twój pomysł na kardigan wydaje się dobry, ale zobaczę w praniu:-)
Edzia tu masz rację, ale widok śpiącego obok męża jest bardzo wkurzający, nawet jak logika podpowiada co innego. Mąż wstawał i pomagał mi w nocy na początku, potem sama go goniłam do spania bo pracował na zmiany, ale jak obok spał, a ja karmiłam i się bałam że usnę to bardzo się wkurzałam na jego widok;-)

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry. Udało się pospać do 5 nad ranem także noc trochę lepsza ;)
Moja mama jest chora, bardzo się boję żeby to nie zaszkodziło mi i Laurce....
Dziś wizyta u gina na 14. Prosił bym przyszła nie odpłatnie do szpitala do niego. Trochę nie wiem po co tak szczerze bo byłam u niego w zeszły wtorek. Miałam usg itp ;) no ale... Idę. Mialam bóle dość silne, niech sprawdzi jak tam szyjka.

Cebulka kurcze trochę się boję że wzięłam za mało ubranek. Laura się nie przesikiwala stąd brak mojej wyobraźni odnośnie ilości ;) mam 4 pajace, 4 body z długim i kilka par polspiochow. Najwyżej ktoś doniesie chociaż nie lubię się prosić ^^

Kurcze już 2 połowa stycznia. Pomyśleć że pod koniec lutego i my zaczniemy się sypać...

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvze6yd9a1dwkas.png

Odnośnik do komentarza

Pinka dokładnie dlatego boje się tej różnicy temperatur z sali do samochodu niby kawałek a jednak zaczym ten fotelik zaprzęgniesz w samochodzie to też chwile potrwa. Kupiłam jeden fest zimowy i drugi ciut cieńszy i polarowego pajaca do tego. Jak w szpitalu to może odnośnie cesarki chce sie ugadać, zaklepać termin. Uu to niedobrze ale może Was ominie

Cebulka no niby tak choć ja tych nocy przy karmieniu się nie boje. Może dlatego że pracowałam czesto na nocne zmiany. U nas też będzie z tym problem bo jak ja się budzę to i mój też będę go wyganiać chyba do drugiego pokoju żeby wyspał się do pracy.

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza
Gość BędęMamą

Cześć dziewczyny :-) przyłączam się do klubu nieprzespanych nocy.
Magda jak ja Cię doskonale rozumiem..
Kupiłam meble i wózek:-D wreszcie. jak tylko je odbierzemy to wrzucę fotki.
Wiecie co Dxiewczyny ja spakowałem do walizki 5 kompletów ubranek,w sensie body +pajac albo kaftanik i spiochy do tego skarpetki i czapeczka i każdy komplet w osobna torebeczke żeby mąż miał łatwiej..
Ja mam taki satynowy ale matowy szlafrok ( nie taki sexy) tylko taki idealny do szpitala bo zajmuje mało miejsca.
I sama nie wiem czy kupić kombinezon zimowy, termin mam na druga polowe marca i sama nie wiem co robić... najwyżej jak w marcu będzie zimno to wtedy kupię w razie co mam 3 polarowe grube.

Odnośnik do komentarza

Pinka najwyżej weź kilka pajaców, dużo miejsca nie zajmą, chłopcy częściej się przesikują, bo trzeba jajka i siusiaka dawać do góry w pieluszce żeby wodniaków nie było.
Edzia ja mam taki wiosenny kombinezon, no i wezmę kocyk i najwyżej przykryje kocykiem.
Jak będę wypakowywac ciuszki do prania to zrobię zdjęcie.
Dziś się ołaziłam, bo załatwiamy kredyt na remont łazienki no i chcemy auto zmienić. I zawiozłam Dawida do przedszkola, potem do banku , potem do pracy, z pracy do banku, potem zakupy, ledwo dolazłam do domu. Teraz zrobiłam gulasz, będę miała obiad na 2 dni z głowy. Sprzątać nie będę dziś bo już mnie plecy bolą i brzuch.

Odnośnik do komentarza

Cebulka ja już pisałam że generalnie sprzątne po porodzie jak dojde do siebie bo tak to tylko z grubsza ogarniam. Wole donosić małego niż mieć dom na błysk.

Będęmamą ja wcześniej tak miałam że non stop mieliłam co mi wpadło do buzi. A teraz jak jem o stałych porach i małe porcje to nie chce mi się jeść. Nawet czasami nie mam ochote na 2 śniadanie lub podwieczorek ale się zmuszam

https://www.suwaczki.com/tickers/zem32n0a4ct6fwwr.png

Odnośnik do komentarza

Pinka super wieści, zdjęcia na pamiątkę są czaderskie,:-)
Edzia przy 2 latku to niema szans na błysk, ale chodzi najzwyczajniej o higienę;-) bo jak je chrupki czy ciasteczka to potem wszędzie są okruszki, więc codziennie trzeba ogarniać,dwa dni tego nie zrobię i jest chlew.A ze do tego sezon grzewczy to muszę odkurzać i pozmywać bo Dawid ma AZS i nie chciałabym żeby to przeszło w alergię czy astmę. Mąż jak był mały to miał właśnie uczulenie na kurz.

Odnośnik do komentarza

Edzia dokładnie tak, zwłaszcza że błąd w pomiarze to +/- 237 gr także obstawiam że ma ciut mniej ;) najważniejsze że ogólnie wszystko ok i ta szyjka mnie zaskoczyła

Cebulka sama mam alergię na kurz :/ to okropnie upierdliwe! No bo jak powiedzieć komuś kto z mopem i scierka jest na bakier... Ogarnij dom czy co? ;) laurka też ma problemy ze skóra, nie ma azs ale kapie ją w Oilatum, na to mediderm bo skóra okropnie sucha. Sezon grzewczy to wogole dramat.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvze6yd9a1dwkas.png

Odnośnik do komentarza

Pinka u Dawida AZS jest tylko właśnie w sezonie grzewczym, zanim doszliśmy że to AZS siedziałam na diecie eliminacyjnej prawie rok bo karmiłam. W tym roku jest ok, nawet zaczęłam go kąpać w nivea, ale ostatmio znowu sucha skóra ale bez placków czerwonych, pewnie przez to że zaczęłam prac w kapsułkach a ariela, ale smaruje po kąpieli Penatenem i jest ok.

Odnośnik do komentarza

Cebulka my z Laura tez dzisiaj lenie ;) obiad na szczęście mialam ugotowany. Oglądamy bajki, trochę się bawimy, trochę ćwiczymy cyferki tzn pisanie :) aaaa i zapisałam ją na basen od 2 semestru. Do lata może coś złapie. Do tego w soboty o 11 i 10 min spacerem od mojego bloku :)

Jejku ale chcę wiosnę!!! A przynajmniej ciut dłuższe dni i słońce !

https://www.suwaczki.com/tickers/3jvze6yd9a1dwkas.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...