Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

Laura raz śpi lepiej raz gorzej. Zazwyczaj jest ok. Ale chyba moje podejście do tego duzo daje. Nawet jak się budzi parę razy to jest ok, dla mnie jest to ok i nie czuje się nie wyspana, przez 3 lata Roberta się przyzwyczaiłam i wzięłam to za normę, dostosowalam się do tego że dzieci czasem w nocy się budzą z różnych powodów. Gorzej jakby pół nocy się darła to wtedy była bym zmęczona, a skoro budzi się tylko na cycka to mi to nie przeszkadza. Na mnie płacz/wrzask działa jak płachta na byka. W nocy razem z mężem funkcjonujemy trochę jakbyśmy lunatykowali.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

W kategorie rodzicielstwa to raczej w żadna się nie wpisujemy, nie obraliśmy z mężem żadnego konkretnego kierunku i nawet nie próbujemy robić czegoś tak jak inni mówią. Jesteśmy elastyczni, w zależności od sytuacji . Np płacz dziecka, wiemy jak działa na mózg dziecka itd itd i mała nie leży i nie płacze, praktycznie na głowie staje by nie płakała ale nie jest tak że nie pójdę do tolaty bo ona płacze, czuje potrzebę to idę i wtedy działa zasada ze jak sobie chwilę poplacze to nic jej nie będzie.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny. U nas z płaczem podobnie jak u Kasi837, tyle że Hania pięknie bawi się sama, z bratem lub tatą ale pod warunkiem, że mnie nie czuje. Jeśli jestem w domu, kończy się tym, że non stop jest ze mną.w przeciwnym razie niesamowity płacz :(
Tak poza tym Hania jest bardzo ruchliwa. Nie wysiedzi nawet 5minut. I gadatliwa okropnie

Odnośnik do komentarza

Pawian mam śpiworki Natulino. Teraz używamy M, ale już kupiłam L. Ola nosi rozmiar 80 i śpiworek M ma już niewiele zapasu, a musi się swobodnie w nim ruszać.
Dzisiaj nawet nie jest tak źle. Jak chcę ją zostawić to chwilka zabawy w a kuku i trochę do niej mówię z innego pomieszczenia i zaczyna się bawić sama w pokoju. W ogóle jestem w szoku bo się teściowie uaktywnili i codziennie przyjeżdżają do małej. Nawet już jest postęp, bo nie płacze na ich widok i mogę ją z nimi na trochę zostawić czy puścić na spacer.

https://www.suwaczki.com/tickers/km5sf71xjod0nrr8.png

Odnośnik do komentarza

W poniedziałek rano mamy samolot, stresuje się. Pierwszy raz lecę z dziećmi.
Jakieś rady? Co zabrać do samolotu?
Pampersy , chusteczki, Robertowi jedzenie, Laura ma cycusia, nosidełko ergonomiczne będzie dobrym pomysłem? Można wnieść na pokład?
Po przylocie będę musiała iść po pampersy do sklepu i chusteczki , gdzie najlepiej iść?
Te z biedronki są ok? Jak wypadają rozmiarówki, są większe czy mniejsze od oryginalnych? Mama ma koło bloku biedronke więc będę mieć najbliżej, na osiedlu jeszcze lewiatan jest. Kupię w tych sklepach jakieś chusteczki do pupy z dobrym składem np huggies?
Słyszałam że dobre z rosmana są ale rosman w galerii najbliżej i dopiero we wtorek/ środa się wybiorę.
Kupie w lewiatan żel do mycia z hipp?

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

MamaRobercika nie stresuj się tak. Będzie dobrze! My jutro też znowu lecimy za granicę. Podstawa do samolotu to pampersy, chusteczki i ubranko do przebrania. Młoda do tej pory na 4 loty samolotem 2 razy zrobiła kupę życia;-) nie ubieraj też dzieci za ciepło, bo przed startem jest na ogół bardzo ciepło w samolocie. To już zrezygnowałaś z chusty i używasz nosidełka? Oczywiście, że możesz zabrać nosidełko (takie miękkie ergonomiczne). Nawet będzie Ci się wygidniej wpakować tak z Laurą na pokład. Kiedy macie chrzciny (bo o ile dobrze pamiętam to pisałaś kiedyś, że na jesieni w Polsce) ?

https://www.suwaczki.com/tickers/km5sf71xjod0nrr8.png

Odnośnik do komentarza

Kasia 22 września mamy chrzciny, nie zrezygnowałam z chusty, a gdzie tam ,wręcz przeciwnie, odbiło mi na tym punkcie , w planach mam zakup loombera, będzie nowy wypust w fiolecie i z merino a ja szukam takiego połączenia od dawna narazie mam 3 chusty, 2 pasiaki i koronkę od luluna. Ale nosidełko wydaje mi się bardziej poręczne do samolotu. Zwłaszcza że moja mi za chiny nie da się zawiązać w plecaku a w nosidełku łatwiej na plecy dać tą wiercipięte. Nawet rozważam kupno onbuhimo. Będę przez chwilę ( 30 minut) na lotnisku sama z dziećmi i bagażem.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Tez się obawiam zmiany czasu, kiedy u mnie 20 i dzieci idą spać to w pl 22. Niby mogą chodzić spać o tej 22 ale też będą wstawać o 9 zamiast o 7.
4h trwa lot. Jestem przerażona. Oni 30 minut w samochodzie nie usiedza.
U Laury zaczyna się pokazywać jej charakterek, taki z niej zadzior że się w głowie nie miesci. Taka wojowniczka z niej ale radosna.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Czemuś ucina mi posty jak pisze w połowie:-( Lubi tez sprezynowac jak trzymam ją pod paszki. A ze spaniem nadal słabiutko bo popłakuje przez sen i uspokaja sie tylko trzymając cycek w ustach. Uroki macierzynstwa.
Ma któraś z Was książkę „Dzieciozmagania”? Warta zakupu?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...