Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

MamaNikolki, obys do sterminu porodu juz nie trafila do szpitala :)

Dzis przychodzi do mnie kolezanka i kupilam wino do grzanca ;) https://pl.wikipedia.org/wiki/Glögg
Mialam piec szafranowe babeczki bo dzis sw. LUCJI, ale mimo ze wstalam o 7 nie moglam sie zabrac. Moze zaraz sie ogarne. (To babeczki z szafranem, takie typowe bozonarodzeniowe w Szwecji)
Tj. Wstalam, zaczelam sprzatac a pozniej poszlam spac na dwie godziny.

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Kasia837, super ta odpowiedź "ostatnia" :D Krótko i na temat.
A wieczory w domu przy kominku brzmią mega romantycznie. Po co iść do restauracji? :) Na przytulenie się, mimo dzieci, też znajdzie się jakaś okazja. Pewnie gorzej, jak będą starsze i migrujące po nocy. Trzeba się będzie zamykać w łazience.

Nie wiedziałam, że samochód trzeba opić, bo piszczy. To niezłe prezenty. To już chyba drugi samochód na forum.

Z mojej sali wzięli dziewczynę do porodu. Aż się wzruszyłam. Za to mi wyszło znów wysokie ciśnienie na pomiarze, a tak bym chciała jutro do domu..

Mężowie na medal, że mówią, że mają już swój prezent. :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/wwfeppc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di20mmfwgtchp6.png

Odnośnik do komentarza

Michasia21 to super, że udaje się Michasie przystawiać do piersi...z tym opijaniem nowego auta od zawsze tak słyszałam, ale nie przejmuj sie- Twój mąż może za Ciebie to zrobić ;))))
Mama Nikoli to świetne info, teraz tylko odpoczywać. Daryjka mam nadzieję, że ciśnienie Ci się uspokoi i dotrwacie do terminu. Kati8 u Ciebie cała radość będzie podwojna ;) Magdness udanego i smakowitego spotkania życzę :) MamaRobercika ten błąd pomiaru może być znacznie większy i oby tak bylo, choć kruszynki dziewczynki mają swoje zalety :D

Odnośnik do komentarza

Co małe to kochane :*
Ale dziś mam dzień, znów biegunka itd itd
mam dość, chce już rodzić.
Wczoraj się dowiedziałam że będę musiała wrócić do pracy przed Świętami. Zwolnienie lekarskie co prawda mam ale jak je dam to utną mi zasiłek. Skomplikowana sprawa ale najlepiej dla mnie jest iść do pracy. Nie wiem jeszcze co moja szefowa z tym zrobi bo zatrudniła już kogoś na moje miejsce ale szczerze to mam na to w....... wiem że i tak po macierzyńskim i tak by mnie zwolniła wiec napewno nie będę tracić kasy po to żeby ona nie miała problemów. Napewno nie zgodzę się też na wypowiedzenie, w ciąży moze mnie zwolnić jeśli się na to zgodzę. A tak musi mi zapewnić pracę. A prosiłam ja żeby mąż mógł za mnie chodzić 2 tyg zeby mi to zwolnienie starczyło do końca grudnia to nie. Ale plus jest taki że będę musiała iść tylko 3 dni do pracy a potem są i tak święta które są wolne i płatne. I przez te 3 dni tez nie będę się szczególnie wysilać. A potem od 2 Stycznia już normalnie mogę isc na zwolnienie tylko nowe będę musiała wziąść od lekarza.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

MamaRobercika, ta praca to te sprzatanie w przedszkolu? Kurcze, nawet 3 dni to masakra. Chociaz moze jestes w lepszej kondycji niz ja. Napewno jestes, jeszcze dziecko ogarniasz. Ale zupelnie bez sensu sa te reguly zwolnienia u Ciebie.

Heh, a co tam, smaka Wam narobie ;)
Ps. To rodzynki i migdaly w tym grzanym winie

monthly_2018_12/styczniowe-mamusie-2019_70851.jpg

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Niestety szefowa chyba złośliwie nie pozwoliła mu za mnie przychodzić albo pomagać a prosiłam ją by pozwoliła przez 2 tygodnie żebym do pracy już wracać nie musiała, wcześniej jej jakoś to nie przeszkadzało jak zastępstwa nie miała za mnie. Już trudno. Własciwie to problem jest w tym że zasiłki są płacone od 1 do 30 a firma wypłatę liczy od 21 do 20 i wyszło by na to że 1 stycznia dostałabym przelew od firmy jak za caly miesiąc pracy i dodatkowo zasiłek za chorobowe za 10dni, normalnie firma placilaby to w lutym dopiero. wyjdzie na to ze pracuje i jestem na chorobowym a tak nie można, i mi te pieniądze zabiorą bo ich nie obchodzi to jak moja firma robi rozliczenie, będzie się liczyć ze dostałam kase za caly miesiąc od firmy. Skomplikowane trochę. A wyjdzie ogolnie na to ze jeszcze bym doplacac musiala bo jeszcze podatki musze od tego zaplacic i tak. No generalnie to się nie oplaca isc na to zwolnienie od 19. tylko lepiej mi wrocic do pracy i się przemeczyc 3 dni. ogolnie to ja się zle nie czuje, tylko ledwo cos zrobie to zaraz skurczy dostaje albo mi się slabo robi. No ciężko będzie ale dam rade. mogę jeszcze wziasc w czwartek i piątek wolne na dziecko tez platne ale w srode musze isc bo musze po chorobowym przepracować ten jeden dzień żeby było ze do pracy wróciłam.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Dzień Świętej Łucji – święto światła obchodzone 13 grudnia w Szwecji na pamiątkę jego patronki św. Łucji z Syrakuz. Tego dnia odbywają się pochody dzieci w białych strojach, z przewodzącą orszakowi dziewczynką przybraną we wianek z płonącymi świecami.

Ogolnie w Szwecji je sie te szafranowe drozdzowki w okresie bozonarodzeniowym. No i pije te grzane wino (ono juz jest jakies smakowe i sie je podgrzewa i dodaje jeszcze rodzynki i migdaly)
A, ze akurat dzis sie umowilam z kolezanka to postanowilam, ze zrobie buleczki. I tak wyszlo ;)

MamaRobercika u nas to na 60 dni przed porodem trudno zeby uznali zwolnienie chorobowe i kaza juz wybierac macierzynski.

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, trzymajcie się ❤️ Niedługo zaczniemy przygody ze skarbami :)
My z Alą od wczoraj w domu, oczywiście w dwupaku. Nadciśnienie indukowane ciążą wykluczone. :)

Wczoraj zaczął się u mnie 37 tydzień i nie mogę w to uwierzyć :D Wczorajsze badanie potwierdziło wagę - około 2700. Pan ordynator poinformował mnie jeszcze, że rozwarcie na palec, a szyjka skrócona w połowie... I że być może przywitamy naszą Pociechę jeszcze w tym roku. :) ❤️ Zatem... Dzisiaj się biorę za ostatnie pranie, łóżeczko już stoi :)

https://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kf7knpspe.png
24.11.2017 - Nasza Maleńka Istotka

Odnośnik do komentarza

Babeczqa85 maleństwo pięknie rosnie- ja z utęsknieniem czekam na poniedziałek. Wtedy kolejna wizyta i będzie można podejrzeć co u mojej Klusi ;))
Kawa Tobie ten pozostały czas zleci mega szybko! Przecież to jedyne 2 tygodnie...a u mnie 4 i też czuję, że czas mi ucieka przez palce.
Jeszcze ostatnie pranie, prasowanie, sprzątanie. Mąż kończy drobny remont (odmalowanie łazienki i przedpokoju). Łóżeczko złoży z synem, gdy mała już się urodzi - ot! taką fanaberia ;) I nie wiem jak Wy, ale ja rozkoszuje się ostatnimi chwilami gdy mała jest tylko moja, w brzuszku. Tych jej ruchów będzie mi przez długi czas brakować ;))))

Odnośnik do komentarza

A ja dostałam nominację do tytułu najgorszej synowej roku:-) Moi kochani teściowie wczoraj wymyślili, że sobie przyjadą do nas w gości na Święta. No na pewno! Wręcz marzę o tym, żeby sobie postać w kuchni piekąc ciasta i lepiąc pierożki. Nawet jak nie urodzę do tego czasu to nie mam na to siły ani ochoty. A oni na prawdę przyjeżdżają w gości i trzeba ich obsługiwać i wszystko podstawiać pod nos. M im powiedział, że sobie kategorycznie nie życzę ich przyjazdu, więc będzie obraza majestatu. Z resztą byli u nas 3 tyg temu, przyjadą jak urodzę... Czasem się zastanawiam z kąd oni czerpią takie pomysły. Wrrr

https://www.suwaczki.com/tickers/km5sf71xjod0nrr8.png

Odnośnik do komentarza

Kasia837 myślę, że jak Dzidzia się pojawi to i foch teściów minie ;) Ja się cieszę, że święta w domu spędzamy. Kiedy będę potrzebować, to się położę. Menu też nie będzie specjalnie obszerne, bo i to człowiek nie jest w stanie wszystkiego zjeść, a o przejedzenie też łatwo. A samopoczucie jednak średnie...
MamaRobercika ale jednak tęsknota będzie ;)
Oj Daryjka, przykro mi...ale pomysł, że to dla Twojego i Małej dobra. A jak już wrócicie do domku to sobie wszystko odbijecie. Nie ma sensu ryzykować już na samej końcówce :)

Odnośnik do komentarza

O kurcze nie mogli cieszyć dać leków i że leżeć w domu? Trzeba było pogadać z nimi to na święta też nie wyjdziesz?wiem coś o tym ja już w domku wypuścili mnie bo się uspokoiły skurcze itp .ale jak leżę wszystko gra ajak chodzę coś robię to już łapią skurcze brzuch twardy i ooo. A jeszcze teraz mam tyle prasowania małej że masakra no i mąż pokoje maluje

https://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hkrcubd6z.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...