Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

MamaRobercika a jaki masz mocz? Ucieka Ci białko? Puchniesz wogole? Dziwne, że do tej pory przepływów Ci nie badali. Ale u Ciebie chyba tak często nie robią USG, no nie? 2kg to już jest świetna waga. Wiem, że to się dobrze mowi, ale staraj się nie denerwowac. Ja obstawiam albo błąd pomiaru, albo taką urodę Laury :) Trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza

Sofik83 ostatnim razem kiedy mi mocz badali było ok, ale kiedy to było, na ostatnich wizytach mam tylko glukoze badana z moczu. Już nawet nie pamiętam kiedy białko sprawdzali. Tutaj usg miałam w 20tc. Dopiero teraz mnie wysłali, bo położnej coś tam się nie spodobało jak brzuch mierzyla, i teraz na usg wyszło że za mały brzuszek wiec dopiero będę mieć kolejne usg. Ona powiedział że tu nie może tego zmierzyć na tym sprzęcie że musi być specjalny. Nie zrozumiałam czego dokładnie.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agata magda

MamaRobercika te wyniki badań masz pokazane na siatce centylowej? Na przedziale? Kiedy usg? Daj znać jak wynik. Nie stresuj się, może to. Tc błąd pomiaru..Moje usg jest opisywane na takiej linijce co poniżej a co powyżej średniej... niech zrobi usg specjalista będziesz spokojniejsza, bo te położne u Ciebie to takie mało ogarnięte z tego co kojarzę...sofik, mnie na zgagę pomagają orzechy nerkowca nie wiem dlaczego ale pomagają...podjadam 8 mam spokój na cały dzień i noc i to od ręki przechodzi...

Odnośnik do komentarza

Mama Robercika Przede wszystkim nie denerwuj się, pomiar biorą z obwodu główki brzuszka i chyba kości udowej mi ostatnio wyszło z pomiaru brzuszka ze jest jeden dzień do tylu a dzisiaj już prawie tydzień do przodu wiec te pomiary nie są takie wiarygodne, ostatnio tez był u nas znajomy i mówili jego żonie tydzień przed porodem ze mały wazy 2,5 kg a urodził się z waga 3,5 wiec kilogram pomyłki, głowa do góry trzymamy kciuki !;)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k9tkoahf3.png

Odnośnik do komentarza

Nie chodzi o wagę tylko o to że brzuszek jest dużo za mały jak na ten tydzień i w proporcji do reszty. Podejrzewa hipotrofie. Nie wiem dokładnie o ile jest za mały w tygodniach ale chyba o 3 tyg. Bo coś tam na ekranie się wyświetliło mi przez chwilę ze 31tc. A później wydrukowala sobie kartke i podała tylko w procentach że 18% brzuszek za mały i że muszę mieć specjalne usg zrobione. My tak nie rozumiemy dokładnie wszystkiego co mówila. A o wagę to już sama spytałam z ciekawości to wyliczyla że 2kg i to akurat mieści się w normie. Mówiła że może być długa i przy porodzie mieć od 3kg do 3300, ale obawiają się ze ona za wolno rośnie lub że wogole nie rośnie.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

MamaRobercika, jeśli stwierdzą hipotrofię i słabe przepływy to rozwiążą ciążę przez CC (w zależności od wagi).

Ja pozdrawiam Was że szpitala, miałam dziś wizytę, ciśnienie 165 na 110, Mała miała tachykardię. Ktg jedno wyszło ok, drugie gorzej, pisały się skurcze o sile 50/60. Czekamy na wyniki i będzie jakaś decyzja jutro rano. Dostałam Dopegyt i Relanium i leżę plackiem.

https://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kf7knpspe.png
24.11.2017 - Nasza Maleńka Istotka

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Ja już też po wizycie. Mała waży ok. 2400-2500g. Do terminu na pewno nie dotrwamy. Szyjka się skraca a główka jest już koszmarnie nisko. Zobaczymy jak długo uda się wytrzymać. Już się nie nadaję do prowadzenia auta i dłuższego siedzenia. Spędziłam jadąc na wizytę i z powrotem w samochodzie prawie 2,5 godziny bo była śnieżyca i korek. Pod koniec tak mnie bolał brzuch i plecy, że chciało mi się płakać:-(

https://www.suwaczki.com/tickers/km5sf71xjod0nrr8.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny. 2.5 tygodnia temu miałam podwyższone nieznacznie, bo 145/95. Dzisiaj taki epizodzik, nie mam pojęcia skąd.
KTG miałam dwa razy, jedno wyszło idealnie, na drugim pisały się skurcze (chyba) przepowiadające o sile 50/60.

Dali mi leki, najpierw relanium, potem dopegyt i spadło - 100/50. Jutro będzie jakaś decyzja.

https://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3kf7knpspe.png
24.11.2017 - Nasza Maleńka Istotka

Odnośnik do komentarza

No, to już widzę, że zaczynają się szpitale i dodatkowe badania.. Ja dziś dostałam skierowanie na oddział patologii ze względu na obrzęki i ciśnienie, choć dopegyt biorę. Jeśli mnie jutro zostawią na noc, to będzie moja pierwsza noc bez synka..
Trzymam kciuki za Was, MamaRobercika, Moniulla. Kasia837, dbaj o siebie. 2,5 godz w aucie ma prawo każdego zmęczyć, jeszcze kierowanie w złych warunkach pogodowych.. Już rzeczywiście jesteśmy jak inltubatory..
Świąt jeszcze nie czuję. Za wcześnie. Zdziwiłam się, że już choinki sprzedają, a tu widzę, że macie postrojone..

http://fajnamama.pl/suwaczki/wwfeppc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di20mmfwgtchp6.png

Odnośnik do komentarza

Daryjka teraz widzę, że jeszcze Ty przede mną się odezwałaś. Nie zazdroszczę nocki osobno...szczególnie Synowi. Ale jak będzie trzeba to wszystko da się przeżyć. Kasia837 pozostaje chyba jedynie maksymalnie się oszczędzać, a reszta i tak już nie zależy od Ciebie.
Wyśpicie się..
Ja ostatnio jakoś nie potrafię, budzę się koło 2 i nie śpię 2-4h :(

Odnośnik do komentarza

Rudarudziutka to faktycznie koniec a raczej początek już bliski. Kati8 cieszę się, że jesteście pod kontrolą. Trzymam za Was mocno kciuki. Ja też zawsze marzyłam o bliźniakach - mam przyjaciółki bliźniaczki. Ich więź jest niezastąpiona. Znam też inne pary bliźniąt, to zawsze inna bajka niż przy "zwykłym" rodzeństwie ;) Ale cieszę się, że i my oczekujemy na dzidziusia - jest Ona bardzo wyczekiwana i wyproszona :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie, Daryjka słuszne spostrzeżenie, grudzień się zaczął.
Kasia837 Z tego co pamiętam to Rudarudziutka ma termin z om tak jak kawa ale z usg jakos na początek Stycznia więc jeszcze troszkę ale i tak już parwie 37tc więc Ruda powodzenia życzymy z Laurą i trzymamy kciuki.
Mi wczoraj lekarka mówiła że dołem owszem mamy lekkie rozwarcie ale górą to ja jestem zamknięta na 4 spusty i nie urodzę wcześniej. Więc chociaż tyle dobrze. W końcu mieliśmy z mężem przespaną noc bo Robert się nie budził, nie pamiętam już kiedy się tak wyspałam chyba z 2 tyg temu. Mąż nie kazał go i tak prowadzić do przedszkola bo boi się że nie zdążymy wrócić po niego na 16 bo będą mi robić jeszcze jakieś badania po za usg. Więc Robert też idzie spotkać siostrę, płeć potwierdzona na 100%
Trzymam za nas wszystkie kciuki żebyśmy jeszcze trochę wytrzymały.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...