Skocz do zawartości
Forum

Styczniowe mamusie 2019


kasiek_11

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny,

Misia21 śliczna jest Wasza Kruszyna. Od razu przypomniały mi się chwile z porodu Syna.
Wierzę, że będzie dobrze. Jeśli Michasia nie potrzebuje tlenu, to tylko oznacza, że jest silna i sprawnie samodzielnie oddycha. Powodzenia!

A ze mną od rana jakieś cyrki się dzieją. Przede wszystkim boli mnie brzuch, kręgosłup i jest mi niedobrze. Wzięłam nospe i magnez i szukam odpowiedniej pozycji by cokolwiek zelżało. :(

Odnośnik do komentarza

Misia21 jaka kruszynka z Michasi. Słodziak:-) niech zdrowo rośnie i przybiera na wadze. Tobie też zdrowia życzę!
Jejku dziewczyny ja też w polu z wyprawką, wydaje mi się że mam jeszcze tyle czasu...chyba dlatego że syn rodził się w marcu i o tej porze faktycznie miałam jeszcze czas a teraz już go coraz mniej... postanowiłam że w listopadzie muszę wszystko ogarnąć. Jakoś stresuje się wcześniejszym porodem...

https://www.suwaczki.com/tickers/zem38u696l30qqx1.png
url=https://www.suwaczki.com/]https://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jb3d8zpun.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Misia21 Przecudowna córcia, trzymajcie się ciepło i dawajcie o sobie znać ;)
Mama Robercika Ja czytałam ze tak w 35/36tyg płuca powinny być już rozwinięte ale każdy dzidzius rozwija się inaczej :)

Mnie za to brzuch prawie nie boli czasem się zepnie na chwilkę ale nigdy nie jest to jakiś ostry ból, natomiast teraz zalewa mnie fala z piersi dosłownie muszę chyba kupić już wkładki laktacyjne bo codziennie piorę biustonosz i piżamę, ale cieszę się synuś będzie miał co jeść :)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k9tkoahf3.png

Odnośnik do komentarza

Anielica trzymam kciuki byś dała radę jeszcze tydzień i maluszek siedział w brzuszku. Współczuję Ci bardzo rozstania ale czasem tak jest lepiej. Samotne mamy to naprawdę silne i dzielne babki. Dasz radę.
Ja sobie tak przypomniałam że jak z synem zaczęłam rodzić po tabletkach które mi dali a okazało się że rozwarcie się nie robi to mi położna w brzuch jakieś zastrzyki dała na zastopowanie skurczy, no niestety już nie podziałały na mnie te zastrzyki, potem anastezjolog i oksy. Ale skoro mi wtedy coś tam dali na te skurcze to teraz pewnie jakby co to też bym dostała takie zastrzyki.
Zastanawiam się po prostu czy jakby dziecko się urodziło a nie dostało tych sterydów to czy miało by szanse przeżyć, w sensie jaki mają cel te sterydy. 8 listopada mam wizytę i chyba położnej o to zapytam jak to u nich tu wygląda. Jestem dobrej myśli bo pewnie jakby co to by już dali te sterydy więc pewnie jeszcze nie grozi mi przedwczesny poród aż tak bardzo. Albo założyli z góry że jak kazali leżeć to ja będę leżeć a leżąc normalnie utrzymam ciąże.
Misia21 słodka ta Twoja Michasia i super że już oddycha samodzielnie, chyba te sterydy są po to by dziecko szybciej zaczęło samo oddychać. Tak mi się wydaje. A jak laktacja?
kati8 nie zazdroszczę, ja póki co nie puchne, ciśnienie super, w ciąży mam lepsze niż przed, cukier chyba też ok bo nie dzwonili.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

MamaRobercika moja koleżanka, która pracowała przez lata na oddziale patologi noworodka, powiedziała mi ze miała dzieci bez sterydów, które oddychały samodzielnie w 33 tyg. i miały tylko podawane rureczki z tlenem pod nos, aby było im łatwiej.
Misia21 piękna córeczka, do tego widać, ze silna po mamie :)
Ja po wizycie. Poskarżyłam sie na wszystkie dolegliwości, jakie tylko miałam czyli ze boli mnie czasem w pochwie, plecy i okolice nerki i ze dzidzia od 4 dni rusza sie mało. Siedzialam u lekarza 2h! Zrobili mi usg pochwowe, przez brzuch, zbadali długość szyjki, rozwarcie, pomierzyli wody, brzuch, nerki, potem podłączyli do ktg i liczyli ruchy dziecka i serce przez 20 min. Na nic więcej juz nie będę sie skarżyła, bo wyszłam obolała po tej wizycie bardziej niż poszłam ;) Do tego brzuch w miesiąc powiększył mi sie o 4 cm co wskazuje ze dziecko za szybko rośnie wiec wysyłają mnie do szpitala na prenatalne usg. Z synem tez co chwile mnie wysyłali na takie badanie, bo tez na amerykańskie standardy za szybko przybierał na wadze, cała ciąże sie stresowałam ta waga, teraz sie znowu zaczyna :)

Odnośnik do komentarza

Misia sliczna kruszynka :*
Anielica duzo sily dla Ciebie. Oby ten tydzien zlecial szybko!
MamaRobercika czytalam, ze bedziesz prala w neutral. Uzywalas kiedys kapsulek do prania? A uzywasz do tego plynu do plukania?
Jutro dostaje paczke i chce zaczac to wszystko prac. Mimo, ze normalnie korzystam z pralni to rzeczy dla maluszka chce wyprac w swojej pralce.

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Tak w Natural, ogólnie to kupilam płyn do prania i w tym wyprałam a płyn do płukania kupilam Comfort pure, używam płynu do płukania bo wtedy te rzeczy są miększe a teraz można kupić delikatne płyny do płukania. Przy synu używałam proszku neutral i płynu do płukania neutral jest atopowcem wiec nie kombinowałam zbytnio, później stopniowo po trochu używałam naszego proszku do prania a później tez płynu. Kapsułek nigdy nie używałam z tej firmy wiec nie wiem jakie są. Kiedyś kupilam kapsułki Ariel ale jakoś mi nie leżała taka metoda prania bo w niskich temperaturach i na krótkim praniu ta kapsułka pozostawała na praniu bo się nie rozpuszczala cała, wyciągałam pranie całe nia poklejone i musiałam drugi raz prac i jakoś wolę używac zwykłego proszku do prania czy płynu. Mogłabym tez kupić te całe dzidziuś i lovelle itp co w Polsce jest. Ale jest to u mnie 5 razy droższe niż w pl w dodatku musiałbym po to do polskiego sklepu jeździć specjalnie i wolę korzystać z tego co mam tutaj na miejscu a neutral to naprawdę świetna firma. Nie mam gwarancji że np lovella dzidzi nie uczuli. A neutral to taka firma że mam pewność że nie uczuli. Ogólnie to kupuje z tej firmy żel do mycia itp produkty na początek. Wiem co to walka z azs i już nie chce ryzykować z innymi. My z mężem ogólnie oboje jesteśmy tak jak syn atopowcami, nie uczula nas wszystko i nie mamy takich zmian skórnych jak Robert ale jednak po wielu produktach swędzi nas skóra i wychodzą plamy i nie możemy używać wszystkiego. Ostatnio kupiliśmy jakieś kulki kolorowe do kąpieli dla Roberta i myłam się razem z nim. Ja wyszłam z wanny cała czerwona po tym i myslałam że się zaraz zadrapie a Robert dostał takich plam że aż rany się porobiły. Mi zeszło na drugi dzień a z nim już tydzień się mecze z masciami żeby mu to zeszło i walka o to by tego nie drapał.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam pytanie, jako że wiele z was mieszka za granicą jak ja to może doradzicie bo pewnie u was też obchodzone jest Halloween. Mój Robert rok temu był za malutki by chodzić po cukierki wiec się nad tym nie zastanawiałam ale teraz mam dylemat bo nigdzie nie mógłam znaleźć stroju w jego rozmiarze, te co były to były by dużo za duże na niego. jako że w tym roku postanowiliśmy że Robert może przejść się z tatą po bloku i ewentualnie po rodzinie to nie wiem w co go mam ubrać. Czy dzieci muszą być poprzebierane za jakieś potwory? Nie mam talentu plastycznego zeby coś wymodzic. A mamy strój karnawałowy dla niego w zebre i zastanawiam się czy mógłby w takiej zebrze zbierać cukierki.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

U nas chyba 31 się chodzi, nie pamiętam jak w tamtym roku było, ale chyba dzieciaki chodzily po południu i wieczorem. Robert w przedszkolu w środę jakaś zabawę będzie miał ze będą się przebierać i tańczyć. A popołudniu pochodzimy i pozbieramy cukierki. Ja też gotowa już jestem i mam kupione słodycze. W tamtym roku zapomniałam o tym ale na szczęście coś tam w domu było.
Ja się przeziębiłam, gardło i katar, chodzę i kicham. Nie sądziłam że katar mnie zmusi do chodzenia w podpaskach. Dziś już przez kochanie 5 razy się przebieralam i wkoncu się poddałam i założyłam podpaske. Masakra.....

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

Magdness Halloween tutaj jest 31 października, ale wiadomo, że dużo się dzieje już od 1 października. Przede wszystkim są otwierane farmy dyniowe, na których są dmuchane domki, jazdy ciuchcią, mini zoo, labirynty w kukurydzy albo z bel słomy, jazdy traktorem, na kucykach a przede wszystkim chodzisz po polu z taczką i wybierasz dynię :) Wczoraj pojechaliśmy na taką farmę kupiliśmy dynie mały się pobawił a zaraz koleżanki się odezwały, że jadą z rodzinami na jeszcze inną wiec dołączyliśmy, tym sposobem biegałam cały dzień po farmach, a na koniec pojechaliśmy do jednej z koleżanek na grilla i wróciłam o 1 w nocy z mężem wskazującym na spożycie ;) Człowiek wychodzi z domu kupić dynie i wraca po północy. Dlatego zawsze wożę ze sobą w torbie na pieluchy, dużo ubrań na przebranie dla dziecka i jeszcze wiecej pieluch i przekąsek, bo nigdy nie wiesz kiedy wrócisz do domu ;)

Odnośnik do komentarza

Misia przesłodka dziewczynka! My hellwin nie obchodzimy jestem przeciwniczka tej imprezy. Zreszta moje dziecko w przedszkolu w ubiegłym roku na angielskim miało zajęcia z halloween i płakało mi w domu przed spaniem i długo pamiętało te zajęcia do tego stopnia ze wpadło w histerie ze na kolejne nie pójdzie i musiałam ja wypisać z tego angielskiego. Teraz wszędzie się upewniam czy na pewno nie będą obchodzić tego chorego ,,swieta’’ ..w Pl w tym tygodniu ma być 20 stopni... marzenie moje taka pogoda...

Odnośnik do komentarza

U mnie dzis padal snieg, ale sie nie utrzymal. Aktualnie 0°. Brr.

Wiem, ze Halloweebmn jest 31. Ale pisalyscie ze w weekend tez bedziecie chodzic.

Tak sie zaczelam zastanawiac. Bo kupuje tylko body, polspiochy/spodenki i pajacyki. Czy dziecko w domu potrzebuje jeszcze jakies bluzy czy body z dlugim rekawkiem wystarczy? W domu mam ok 22°. Ale ja siedze zawsze w jakims swetrze/bluzie.
A pod pajacyk cos sie zaklada czy na gole cialko?

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Magdness Jeśli Tobie jest zimno to dziecku też. w domu zazwyczaj nie zakłada się dodatkowych ubrań ale skoro masz w domu zimno że sama bluzę ubierasz to i dziecko dodatkowo powinnaś ubrać ewentualnie przykryć kocykiem. U mnie jest cieplutko wiec będzie ubrana w jedną warstwę ubrań, np body na długi rękaw i polspiochy. Pajacyk zazwyczaj zakładam na gołe ciałko chyba że na wyjście gdzies to wtedy pod spód body.
Agata magda to jestem w szoku, ciekawe co oni tym dziecia nagadali że synek się aż tak przestraszył. U nas jako tako nie obchodzimy Halloween ale przez wzglad na to że tu mieszkamy i mieszkac będziemy to nie zabraniamy dziecku uczestnictwa w tej zabawie.

http://s6.suwaczek.com/201607111770.png

http://s8.suwaczek.com/201901274965.png

Odnośnik do komentarza

No wlasnie tez tak mysle, ze dziecku moze tez byc zimno. Chociaz wydaje mi sie ze 22-23° to nie jest jakos szczegolnie zimno. Moi znajomi chodza w krotkim rekawku w domu. Mi moze by wystarczylaby koszulka z dlugim rekawkiem. Ale nie lubie takich. Ostatnio kupilam sobie swietnie ciazowe 3/4 rekaw. To jest idealne dla mnie :)

Styczniowe Mamusie 2019 - lista
Szwecja, Sztokholm
Harry, 1 luty 2019

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...