Sierpień 2010

[Gość puszek]

jak już tak pisze i pisze
to dodam, że ide powiesić to pranie i wracam

aa i zapomniałam napisac, że przyszło mi dziś łóżeczko, którego notabene M nie chce złożyć
i poście, która Paola ma wypróbować zanim Julita będzie w niej spać
ma sprawdzić, czy pod nią śpiąc ma się słodkie i kolorowe sny

[patreena]

to jak ja wyciągnełam mieso mielone na gołabki i tak stoi w lodowce i czeka na jutro hahhah. prania nawet nie wstawilam.

[Gość puszek]

ja nastawiłam przed pójściem do pracy
i teraz właśnie ide je powiesić
za 10 minut wracam

[roksia7777]

kurcze...u mnie mega sterta prasowania........juz lezy ho ho ho....tlyko dokladam kolejne...i jakos nie moge sie zmotywowac.....zeby to sprasowac....
ale moj m ma urlop od 2 sierpnia....po urlopie 2 dni za urodzenie dziecka...wiec bedzie ze mna (z nami juz wtedy) prawie calutki sierpien...i nawet nie wiecie jak sie z tego ciesze........

[patreena]

roksia super sprawa. Moj musi sam wziąc sobie wolne, bo ma działalność gospodarczą. Ale cieszy mnie to ,że sam chce byc zaraz po porodzie z nami troszkę w domku

[roksia7777]

patreena twoj to moze chociaz wie....co go czeka....moj jest zupelnie nie swiadomy...zreszta jak ja...do konca nie wiem jak moj stan bedzie wygladal jak wypisza nas do domu...i na ile beda ciezkie pierwsze dni z malenstwem...dopoki troszke wszyscy nie dostosujemy sie do nowej sytuacji......

[patreena]

mojego nie było przy porodzie Julci , był na wyjeździe w Szwecji, wrocil jak mała miała 3 tygodnie.Dlatego teraz chce byc cały czas od początku chociaz przez ten 1 tydzien.

[roksia7777]

a to co innego....nie moze drugi raz tyle stracic waznych momentow...
ja uciekam zjesc jakas kolacje...i wykapac sie, bo jest tak duszno, ze cala sie kleje...do pozniej, brzucholinki

[Gość puszek]

mój jestem więcej niż pewna, że nie wykorzysta tych dwóch dni
musiałby telefon wyłączyć i drzwi na klucz zamknąć

przy porodzie był i to było dla mnie ważne
natomiast zamieszkał z nami dopiero jak Paolka miała 10 miesięcy
wcześniej sypiał u nas, ale sporadycznie, bo mój tata rzekł nie ma ślubu nie ma mieszkania

[Gość puszek]

a ja zmykam położyć się koło M
on odsypia chyba nocne wypady na ryby

[patreena]

to czekam sama na Idee i wieści!

[patreena]

No gdzie się reszta podziewa??? Kurka??? Julia???Matymka??Myszka??

[wesolabeti]

A ja mogę być? :)

[wesolabeti]

Patreena Jak się czujesz? Mi teściówka dziecko rozpieszcza :) hehe a ja siedzę :)

[patreena]

ooo Beti jak miło mi ze wpadłaś!!! ucałuj mała ode mnie. Czuję się oki siedzę przy wiatraku, miałam 2 skurcze, ale szybko przeszło juz.

[patreena]

lepiej ty pisz jak sie czujesz!!!

[matymka]

I ja jestem :)
Korzystaj Beti z pomocy teściowej,odpoczywaj ,relaksuj się póki możesz.
Widzę,że kilogramy spadły wzorowo po ciąży-zazdroszczę! Ja mam 14kg do przodu,ale liczę ,że jak wyjdę ze szpitala z 8 kg będzie mniej(tak było po Tymku)Uściskaj swą kruszynkę od cioci Matymki!

Patrena mój Tymek też się dopytuje jak NIkoś wyjdzie,ale ja mu tłumaczę ,że brzuszkiem i pokazuje bliznę po cesarce ,że tędy.Chyba by mnie zamęćzył pytaniami(chciałby zapewne zobaczyć) gdybym powiedziała ,że dzidziuś wyjdzie cipcią

Mój m będzie miał tylko tydzien wolnego po porodzie ,a w sumie to dopiero wtedy jak wrócimy do domu.Przykro mi trochę ,że tak krótko,ale on jest jedynym żywicielem rodziny ,a pensja jego nie jest stała lecz zależna od ilości przejechanych km.A przecież oprócz drugiego dziecka wzięliśmy się za szykowanie domu dla nas.

Zgadzam się z Puszkiem ,że to jakie są nasze dzieci ,w dużej mierze zależy od nas.Ale temperament robi swoje! Uczę Tymka szacunku do nas i starszych,zwrotów grzecznościowych i z reguły jest ok ,ale jak ma gorszy dzień to bywa tragicznie.Mnie synuś dwa razy zrobił popis w sklepie,typu płacz krzyki,tupanie bo coś tam chciał.Ale nie odpuściłam ,czekałam aż mu przejdzie(choć niektórzy patrzyli na mnie jak na idiotkę) kazałam mu się uspokoić (ale nie krzyczałam ,nie szarpałam go).Myślę ,że siła tkwi w spokoju i tego się trzymam,choć czasem w myślach liczę do 10-u.No i konsekwencja!Wystarczy raz popuścic i koniec! Dzieci są bardzo cwane!

A ogólnie to mój M mnie wkurza ,bo on jest taki zmęczony,nie ma siły i w ogóle .A co ja mam powiedzieć?Mamy taką zasadę ,że jak on jest w domu to on kąpie Tymka ,a dziś kombinował jak koń pod górkę ,żebym tylko ja to zrobiła.Nie ma zmiłuj,to też jego synuś!

[wesolabeti]

No u mnie też wiatrak chodzi non stop.
Majeczkę ucałowałam, zaraz będę kąpać, troszkę się wody boi po tym szpitalu ale oliwkowanie uwielba:)
Dziś na kontroli waga wzrosła więc jesteśmy spokojne, dostałyśmy skierowanie do chirurga, ten posmarował dupkę i kazał smarować - we wtorek kolejna kontrola.

Moje samopoczucie ok, choć jak za dużo porobię to słabo mi się robi :(

Coś te sierpnióweczki nie chcą się rozpakowywać nam :) Może zaczniesz pierwsza?:)

Słyszałaś że Maja i Majka to 2 różne imiona?

[wesolabeti]

Pewnie, że uściskam:)

Nie wiem jak z tą wagą będzie bo teściówka przywiozła pyszne jagodzianki i już chyba 5 zjadłam - takie nieduże :)
Teściu pojechał do Kielc a teściówka została:)
A Ty słońce jak się czujesz???

Odezwę się do Was po kąpieli malutkiej:)

[matymka]

Ogólnie ok ,bo duszno i ciężko to już kazdej z nas, prawda Patrenko?

Oj podzieliłabyś się taką jagodzianką! A nie musisz już przestrzegać diety cukrzycowej?
Muszę iśc po jakieś picie ,bo mam pustynie w buzi.a może arbuzika?

Ciekawe co i Idei? może jak pan doktor Jej tam "pogrzebał" to się wszystko ruszyło i nasza koeżanka rodzi?!

Poważnie Majka I Maja to rózne imiona?? Nie wiedziałam. Chociaż całkiem mozliwe ,podobnie jak Magda i Magdalena.

[julia]

patreena

No gdzie się reszta podziewa??? Kurka??? Julia???Matymka??Myszka??

Jestem i ja

Beti a jak waga małej?

[julia]

dziewczyny poda mi któras swój nr tel na PW co bede miala w razie czego, bo niestety nie mam

[Amisia]

Hej Kobietki! Jestem i ja!!
Beti! - super, że mała przybrała na wadze!! Fajnie, że do nas zajrzałaś!!!

Co do teściowej, to ja narzekać nie mogę. U mnie niestety moja mama mnie strasznie zawiodła, jak zwykle zresztą. Jak zadzwoniliśmy, że jestem w ciązy, to powiedziała, że ona ma dosyć wnuków i za dużo kasy na wnuki wydaje..
Trochę mi sięsmutno zrobiło i nawet się ucieszyłam jak nam połączenie przerwało. Byłam wtedy w Australii.
Ale za to teściowa powiedziała: no nareszcie, bo myśleliśmy, że się nigdy nie zdecydujecie!
Może nie jest to matka polka (zresztą ja też się za taką nie uważam), ale widzę, że się bardzo nami przejmuje.

Rany! Jak mi już ta ciąża ciąży....chciałabym jużmieć Nisię przy sobie....

[patreena]

jestem i ja. Musialam iść kolację zrobić i co?? łąp[ią mnie skurcze, ale jakie!!! aż przystaję,a mąż sie cieszy ,że moze dzis pojedziemy . Krzyz mnie przy tym ciągnie strasznie.

Beti cieszę sie ,że mała w końcu ruszyła z waga!!!

[Amisia]

Julia - wysłałam Ci mój numer! Także czekam na wieści jakby co!!
Pati - no ruszyłoby się coś w końcu, bo nudno jest!! a tak będziemy miały przynajmniej co przeżywać!!!