Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny u mnie jepiej 4 pobutki i spanie od 20 do 9:30 ,musiałam go bardziej rozbudzić do jedzenia i pomogło.Blumchento jest siad:)pięknie. Co do spania ja swojego nie zmuszam ,może to żle ale czekam aż sam padnie i twardo śpi.Małolatka zainspirowałaś:) TY to się nie namęczyłaś z odchudzaniem ,ale ja muszę! waga w miejscu.Musiałabym nie jeść, ale wtedy bym obwisła więc musze ćwiczyć, ja małotatką już nie jestem:((((((Agatchamój pewnie by tez nie lubiał na boku ale ja go tak nauczyłam z obawy żeby w nocy mu się żle nie ulało.Rudziamój miał ,ja tego nie zauważyłam przez te włosy.Namoczyłam głowe i miękka szczotką wyczesałam ,potem olejek wcierałam.W aptece są takie preparaty na ciemieniuchę.Guga he he na pieluchy.PIeski rude też lubię,śliczny uszatek;) Mamaolato się minęłyśmy w Policach:)nie słyszałaś może o mnie:( lekarze ze mnie brechtali,taka panikara jestem:( FAJNA PUPA:)))Adria ja gruszką się męczyłam,ale kupiłam aspirator na katar i teraz się świetnie spisuje na kózki:)

Odnośnik do komentarza

a ja nadal tylko cycek i chyba nam to obu bardzo pasuje, mi się nie spieszy bo wiem ze jak się zacznie to już tak będzie :):):)
Rudzia- no to pokłam, ze bolął g brzuszk w nocy albo coś go zzsypało, nie pozwól aby ktośdecydował już terz w takich kwestioach za ciebie
Mamaola- przytulajk się więc do Leośka , myślisz ze 6 msc już papek nie daje sie?a długo ejszcze bez męza?
Agatcha- buziaki dla Zosieńki, popatrz na Mamaoli zaczeła akszke ale nic nie dało, taki urok dzieci małych

sprzatania częśc dalszy

Blumchen- ja dusze sktzydełka z kurczaka :) suuper siedzi

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Ale sie moja Julcia naplakala, nie mam pojecia czemu, kurcze, az mi sie slabo robilo i nic nie pomagalo, az mi w koncu usnela na rekach i spi.

asku a jaki to aspirator ?

blumchen ja dzis miesko z kaczki (jak bedzie gotowe to pokroje) i gulasz i makaron. Maz taki obiadek sobie zazyczyl.

rudzia ja jakos mam alergie na to, jak ktos bierze Julie na rece oprocz mnie i meza, a dopiero sie wsciekam jak mowie komus zeby np. nie bujal a ktos buja i mowi, ze tylko na chwilke, wiec ja temu komus mowie, zeby jak bedzie bujal to bedzie potem buja 24 h/dobe. A nie wiem co bym zrobila, jak ktos by bez mojej zgody karmil dziecko.

guga ale Ty stroisz swoje Malenstwo. Mala taka ksiezniczka Ci rosnie. A jak ladnie siedzi.

mamaola a kiedy Twoj maz wraca ?

kasiawawa ja tez cycek i czasem herbatka, jakos zasugerowalam sie Twoim doswiadczeniem.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Z teściową to jest tak, że jak mówie jej żeby mu nie dawała niczego innego poza mlekiem, bo np. nie mógł kupki zrobić i bardzo plakał, to ona następnego dnia daje mu co innego, np. jeśli nie mógl kukpi zrobić po jabłku, to następnego dnia marchewkę, bo w końcu to nie to samo. Ja Nie umiem się jej postawić, bo znam siebie i wiem że jak zaczne to nie będzie końca a wojny na podwórku niepotrzeba. Tym bardziej że nie chce skłucić męża z teściową, a do tego by się sprowadziło...

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Leos najadł się, poskakał mi na kolanach i wyskakał kupę (dwa dni już nie robił) zupełnie bez wysiłku :) I pojechał z teściem na spacer. Ja szybko coś wcinam i zabieram się za gotowanie i odkurzanie, bo z małym w domu jakos kiepsko (jak śpi to nie chcę go obudzic, a jak nie śpi to nie chcę mu kurzyć :/ ).

adria, kasia - powinien byc w piątek po południu, ale w Szwecji śnieżyca i boję się, ze będą kłopoty z powrotem. Nie mówiąc już o tym, ze się martwię, ze sie im cos stanie...

kasia
- chcę spróbować metody BLW

aśku - ładna noc!!! A keidy rodziłaś? Ja 29 czerwca :)

blumchen
- no to ja dopiero jestem wyrodna mama - nie parzę marchewki i normalnie przez sokowirówkę, którą myję zwyczajnie płynem do mycia naczyń. Ja w ogóle nie z tych, co to przesadzają ze sprzątaniem i odkażaniem. Bakterie są ważne.

guga - no to też ładnie siedzi. Leoś z pomocą rączek też potrafi, ale sam to się jeszcze giba na boki. Ma czas. Za to uwielbia stać i skakać. Mordka mu się wtedy tak cieszy :)

natalia
- a daj przepis na te żeberka :) Dawno nie jadłam :)
A marchewki ekologiczne. Bakterie dopuszczam w jadlospisie, chemii unikam jak tylko mogę.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

ASPIRTOR to potocznie glutownik:)taka rurka wkłada się do noska bardzo bezpieczne i się ciągnie .Nie miałam tego zamiaru kupować ,ale jak katar się pojawił to mi życie uratował;) dziś mały tak charczał i i mu było żle to mu zrobiłam, siedziało głęboko aż za 4 razem wylazło i ulga:) FRIDA aspirator do nosa NIE GRUSZKA + 4 filtry (1294484445) - Aukcje internetowe Allegro ..w aptece 30 zł. AAA co do spania DZIEWCZYNY zapomniałam ,ja nie usypiam Matusia ,ale jak małego się chce pozbyć ,bo marudzi jak dziś :)zaczyna się!!! bo się z nim nie bawie to ma bujaka .To też pomaga bo się buja i usypia sam .Długo się zastanawiałam ,bo mało miejsca mam, ale rewelacja jak dla mnie .Potrafił spać i 3 ,4 ,5godziny w dzień

Odnośnik do komentarza

dzięki... ale wiesz, z nia od początku miałam problemy. Ale oczywiście nei widoczne dla innych. Np. po ślubie mieszkaliśmy 2 miesiace u teściów, bo mieszkanie dla nas jeszcze sie remontowało. Przeprowadziliśmy się spontanicze z dnia na dzień... rano padł pomysl że dzisiaj przeprowadzka i spaliśmy wieczorem już u siebie. Mimo że to dosłownie trzy metry obok domu teściów, na jednym podwórku, to teściowa się poplakała, potem codziennie mówila żebym nie robiła obiadu bo ona dużo narobila to i dla nas jest itp. itd. Ja się chciałam przed mężem wykazał, pogotować mu obiadki, chcieliśmy pobyć sami a tu się nie da. Codziennie albo na obiad nas wołali, albo wieczorem wpadał teść lub teściowa na herbatkeaaa itak przez kilkanaście tygodni... ani chwili spokoju... Najbardziej mnie wpieniało to, że widziała że mi z brzuchem już trudno po schodach chodzić bylo, a ja codziennie na zakupy po świerze mięso na obiadek dla mężusia, i za każdym razem kiedy ja już miałam kotlety na patelni i ziemniaki w wodzie, ona dzwoniła żebym nei robiła obaidu bo ona ma dla nas. Aja kurde dostawalam szału. Mówiłam mężowi, że dzisiaj je u mamy... to jeszcze mnieopierdzielał, że on chce u siebie w domu jeść i jeśli ja nie zrobie obiadu to na mieście zje ale do mamy nie pójdzie. No i weź tu człowieku bądź mądry... ja z wielką chęcią obiadki gotuje a teściowej przykro, bo ona też i nas wola na obiad... W końcu jakośtrzeba będzie rozwiazać takie problemy podwórkowe, ale kurde, ja jestem zbyt wybuchowa i nie chce powiedziećczego co wywola burze... a mąż zawsze przytakiwał rodzicom a robił swoje i tak mu zostało...

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Rudzia aaa... chyba, że tak, no to już rozumiem :) z tym okresem...

Natalia mam taki garnek do gotowania na parze, zawsze w nim gotuję warzywa i ziemniaki

Guga jejku jaka ona śliczna!! Fajnie siedzi ! :)) Cuuuudooo... Coraz bardziej chcę mieć córeczkę... ale najpierw muszę znaleźć męża haha... a to jeszcze dłuuga droga heh...

Blumchen czemu wredna matka? Wcale nie uważam, że karmienie gotowymi produktami jest złe! To tak samo jakbyś porównywała matki karmiące piersią i butlą... choć w sumie karmienie gotowymi produktami to bardziej z wyboru, ale... i tak nie uważam to za złe :)

Aśku fakt, nie namęczyłam się :) ale jem niedużo (ale nie dlatego, żeby schudnąć - po prostu nie lubię się obżerać :P) i praktycznie nie jem słodyczy, jak mam ochotę na coś słodkiego to jem.... marchewkę ! Haha... noo tak jakoś fajnie się chrupie :) i piję dużo wody niegazowanej przez co mam mniejszy apetyt chyba i często nie jem kolacji, bo nie mam ochoty, nie jem też czerwonego mięsa i wędlin, bo nie lubię

Adria z tym płaczem to faktycznie dziwne.. ale mój mały też tak się nieraz rozpłacze, że aż biegnę do niego i przytulam (płacze tak jakby przez sen) może to zęby? W sumie nic nie widzę w buźce... albo zły sen hm...

Jeeejkuuu ale wy produkujecie czy wy nie macie nic innego do roboty hehe? Przez to ja zamiast coś robić to siedzę i czytam i odpisuję!! W między czasie oglądam MTV heh... na szczęście mały śpi! :P ciekawe jak długoo.... dobra idę jeść zupę :)

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

Guga nasze dzieci mimo ,że są duże i silne to mi się wydaje że mają za guże głowy (przynajmniej mój)i dlatego je rzuca na boki:)ja mało sadzam,tak się rwał do siędzenia i jak mu pozwoliłam i zobaczył że mu nie pomagam bo na boki leciał to już nie chce.Fajny mąż i taki sympatyczny z buzi:) Mamaola ja 15 lipca ,a TY zadowolona z Polic? Na szczęsie nie wiem co to bóle i dobrze bo ja mam słaby próg bulowy:(A co do tesciowychto racja lepiej nie zaczynać ! ja się zbuntowałam ,bo mnie się czepiała i jest wojna od 14 lat:(((((( jak była na krótko))) ze 3 razy to ostatnio mąż dał na ręce .To straszne ,ale nerwy ponoszą :(((jak już to trzeba umiejetnie pogadać ,albo kłamać że brzuszek rozbolał :( i tak do du......y.:)))))mi się przez to małżeństwo psuje:)))

Odnośnik do komentarza

aśku współczuje problemów rodzinnych.
MaŁoLatKawidzisz jakie mamy problemy, ciesz się że z rodzicami mieszkasz i mężą nie masz ani teściowej na głowie... Ciesz się póki możesz;p
Blumchen No własnie kurde nie mam kiedy iść po nia do kuchni bo mały siestrasznie wierci, a no spę mam gdzie na samej górze i na samym końcu więc dwuch rąk potrzeba;p ale chyba nei wytrzymam i zaraz po prostu poloże go na kocu na podłodze

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Rudzia współczuje ,wiem jak to jest ,ale blisko mieszkacie .Dobrze ,że ja tak nie mam:))))))))))))))))))))))Ja to juz miałam rok temu dość i rozwodem straszyłam i mały się pojawił. Mąż zrozumiał kto tu ważny i zaczął się jej buntować.Wiecie coDZiewczyny:( ja to już mam stresa bo świeta idą i myśle jak tu się wykręcić żeby do niej nie isć.W poprzednie mi się udało on do mamy ,ja do swoich.Teścia nie mam a był miły ,umarł :( tydzień póznije począł się mały , a tak chciał wnuka...MÓJ DALEJ SPI 5 minut temu otworzył oczy wybałuszył:) i dalej śpi dzieci lubią bujanie ,bałam się ,że się przyzwyczaji ale jest ok to zdaje egzamin pod warunkiem ,że dzidzie nic nie boli.

Odnośnik do komentarza

Poodkurzałam i pomyłam podłogi. Póki schną to odpoczywam. Potem szybko prysznic i do garów.

aśku - fajny bujak, rozumiem, że sam się buja? Mały bardzo dojrzale wygląda przez tą czuprynkę :)
Z Polic jestem zadowolona. Spodziewałam się większej rewelacji, ale krzywdy mi nie zrobili ;) A Ty przez cc, ze bóli nie miałaś? Ja swoje przeszłam. Choć nie było tak żle :)

rudzia - z obiadami i teściową mam podobnie. Z tym, ze mąż lubi bardzo obiady mamusi. Ja preferuję lżejszą kuchnię i wolałabym sama gotować. A ty przy każdej wizycie dostajemy torbę na wynos :/

Zmykam, bo mi chłopaki ze spaceru wrócą.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Małolatka ciesz się ciesz :) nie wiesz jak to jest miło:( a ja trochę jem :( i tu problem ale wczoraj nie jadłam po 18 i ćwiczyłam 20 minut i poszłam głodniawa spać przez to ćwiczenie:)Rudzia możemy sobie na wzajem współczuć:( musimy to olewac bo szkoda zdrowia .Przyjdzie ten dzień że skończą się rzady T..... :( wiem straszne ,ale prawdziwe:( mąż wrócił idę się czymś zająć ,postaram się tu do Was nie zaglądać ,bo mnie za bardzo uzależniacie:)))a bujak fajny za 200 zł używany:)dobry zakup!!! bużki pa:)))

Odnośnik do komentarza

:((( a ja właśnie przeżyłam kryzys..... mały darł się płakał jak nie wiem, wzięłam go na przewijak, zrobił kupke, zaczął się śmiać i widze że znowu bardzo śpiący i malo przytomny, to go w kocyk smoka w zęby, zaczyna usypiać i nagle znowu ryk... i tak w kółko... dalam mu jeść, zjadł pół butelki, usnął, minuta nie minęła znowu ryk...nie wytrzymałam, złapałam co miałam pierwsze pod ręką, padło na Puchatka... biedny wylądował za telewizorem... sama sierozryczałam, wzięłam małego na ręce a ten jak zobaczył że ja płącze zaczął się śmiać... no myślałam że zwariuje... masakra... brzuch mnie napierdziela, on się drze a ja juz mam dość...:(((((( na szczęście w koncu usnął w nosidełku.... nawet go nie wyjęłam z niego tylko tak położyłam na łóżku...

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...