Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

filipka nie konsultowalam, moja mama jest pielegniarka i pracowala na dzieciecym 10 lat wiec jej zaufalam. wiem ze do plesniaewek trzeba czasu wiec jeszcze bedziemy leczyc same

adria ja tez tym smaruje.widac poprawe na jezyczku ale ma tez na podniebienu bardzo z tylu i ciezko mi siegnac;/ tez smaruje pielucha ale palec za gruby a wacikiem za miekko chyba.adria a ty bylas u lekarza z tym??
bo ja nie wiem czy jest sens wogole jechac gdyz napewno to mi przepisze wiec szkoda zachodu, podobno daja nystatyne w plynie ale mama moja mowi ze to co ma zosia to nic i raczej tak drastycznie do tego nie podejda,ale ja wolalabym zeby gorzej nie bylo;(

a ja nie wiem czy to plesniawki jej tak dokuczaja - w domu nie chce wogole spac,teraz dalam ja na dwor i spi jak aniolek - moze jej za such;/za cieplo.niby jest 22 stopnie i okno uchylone ale w nocy jak sie obudzilam wilgotnosc byla 20% bo okna pozamykane i drzwi;/ dlatego musze kupic ten nawilzac przeciez to dopiero poczatek zimy;/

a drugie to mysle czy to nie skok;/ w sumie 8-9 tydzien ma byc a zosia wlasnie w 9tym jest ;/ ehh szkoda mi jej.
na pupci juz nic nie ma- tylko 2 krosteczki zostaly.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

My zaliczyliśmy dziś 4h spaceru!!! Postanowiłam wykorzystać pogodę, bo to pewnie ostatnie takie ciepłe dni... Trzy razy wracałam do domu, bo mały się kręcił i zaczynał płakać i za każdym razem usnął w drodze ;)

agatcha - ja mam taki NawilĹźacz powietrza TRIADA 7-FUNKCJI - Oficjalna Strona Firmy TRIADA i uważam, ze jest świetny jeśli chodzi o nawilżanie i inhalacje. Może nie wygląda najpiękniej, ale łatwo utrzymać w czystości. Niestety drogi :/ Ale kupiłąm go rok temu właśnie ze względu na malucha :)
Mam nadzieję, że to jednak skok i już za chwilkę Zosia się uspokoi.

adria
- a nie bałaś się jeść takiej "chemii" karmiąc? Na helu jadłam pysznego dorsza po helsku (w cieście piwnym), pycha, nigdy tego smaku nie zapomnę. A też byliśmy poza sezonem. I też uwielbiam gdańsk!
Gratuluję karmienia!

gosia - koniecznie skonsultuj z lekarzem, może to nic takiego, choć odchylenia od normy spore.... Mam nadzieję, że będzie ok!

guga - i słusznie, trzeba o siebie zadbać. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziciątko :)

realne - ja już zakładam i rozmiar 80 ;) i wcale nie jest za duży!

A ja kupiłam dziś kaszkę ryżową i jeśli Leo nadal będzie się w nocy tak budził, to mu dam na wieczór ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Agatcha pytałam się o ten nawilżacz oni mają firmy LANAFORM z jonizacją i są bardzo zadowoleni, bo np ustawią że chcą mieć w mieszkaniu 60% wilgotności i on do 60 nawilża a jak uzyska taką wilgotność to się wyłącza i jeszcze więcej ma funkcji ale byś musiała doczytać.
Co do skoku to ja wierze w to, dziś byliśmy w mieście na spacerku, Angelika tak płakała że wzięłam ją na rączki ale było jej dobrze wszyscy do niej gugali zaczepiali, jak wróciłam do domu to miałam guganie taki koncert że nie wiedziałam w co ręce wsadzić i myślę, że to z emocji i powoli zaczyna się ten kolejny skok. Te nasze maleństwa wszystko ciekawi a jak za dużo dotrze do tych malutkich główek to później ciężko im się pozbierać i płaczą, takie przynajmniej ja odnoszę wrażenie.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Goskakos- idź do lekarza, nie interpretuj sama bo się załamiesz, a lekarz powie co i jak, na pewno bedzie ok, Moze być inne kino choć ja mam na uuuursynów i tak spory kawałek :) tylko nie wiem czy wszędzie są seanse dla matek z dziecmi
Adria- jadłas zupke chińska? ja bym nie zaryzykowała ale ja tchórzliwa jestem
Mamaola- powiem ci- też tak zrobiłam przy Julku, ściągnęlam swoje mleko i zagęściłam kleikiem ryżowym bo on smaku mleka nie zmienia i d... no ale trzymam kciuki oby było inaczej

Agatcha popytaj w aptece, plesniawki chyba nie bola- bolesne to są afty

a z niespodzianek- Hania dostrzegła własne stopy :):):) w skarpetkach i smeisznie jak próbuje je złapac co jej nie zawsze się udaje a najbardziej zadowolona jak ją przewijam i nózki do góry wedrują- wyssała kciuka u stopy dziś :)

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Dzwoniłam do przychodni i mogę się zapisać na wizytę za 3 dni. Ale jutro moja lekarka przyjmuje do 14, i rejestratorka powiedziala żeby przyjść z tymi wynikami sie jakoś może wkręcę, więc będę próbować. I poprosze o skierowanie do innej placówki na pobranie krwi, bo tu mi się coraz mniej podoba. Najpierw 3 razy robiłam posiew bo wiecznie byly bakterie, a w końce jak posiew wyszedł ok to teraz z krwią problemy. A przecież zawsze - od samego początku w szpitalu wszystko bylo ok. No i te problemy z pobraniem krwi...nie wiem czy wam pisałam jak mi skatowali dziecko poprzednim razem? to było w sierpniu, więc Martuś miała 2 miesiące. Przez 10 minut pindy naciskały jej palec który nakłuły. Mówiłam że w szpitalu pobierali z pięty, a one że dzieciom pobierają z rączki, ewentualnie mogą z główki. Więc jak uslyszałam o główce to stwierdziłam że absolutnie nie pozwolę i już się zgodzilam na tą rączkę. Nahłułu jej w konsekwencji 3 palce, naciskały jej tą bidną małą rączkę, że jeszcze po 2 tygodniach miała siną. W końcu przyszla jakaś Jadzia czy Krysia z gabinetu obok bo usłyszała przeokrutne wycie dziecka, i powiedziała że dzieciom takim małym pobiera się z pięty. I poszlo już wtedy gładko. TEraz po 2 miesiącach poszłam znowu w to samo miejsce, o jeden raz mądrzejsza, nie pozwolilabym już tak dziecka skatować, tylko od razu bym kierownika wołała i zrobiła aferę. Ale jak weszłam to odsloniłam od razu piętkę, i już pobrały bez żadnego zdziwienia.
Ale też był problem, bo krew nie chciala lecieć, i pocierała ta pielęgniarka probówką o nóżkę jak leciała kropla krwi, żeby ją złapać do probówki. Czy to jest normalne?? Przecież pomimo dezynfekcji piętki to krew mogła się zabrudzić. To ma być pobierane w sterylnych warunkach, a na stópce MArtusia mogła mieć np, siku, bo przy przebieraniu mogła mi włożyć nogę w pieluchę. Nic z tego nie rozumiem...szkoda że te nasze bidule mają za małe żyłki jeszcze, bo pobraliby strzykawką sterylnie i byłoby wszystko w porządku... :(((
W ogóle dziwię się że tak niedouczone są te baby w tym ambulatorium, bo niby jest ono w przychodni dla doroslych, ael obok jest przychodnia dziecięca, i pediatrzy kierują dzieci wlaśnie tu. Jest to jedna placówka. I nie wierzę ze MArtusia była pierwszym niemowlakiem któremu pobierali krew...

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) mały śpi, więc ja zaglądam na chwilę :)

agatcha pleśniawki raczej nie bolą ... bo niby co miałoby boleć? Wydaje mi się, że to coś innego, bo mój mały też miał, smarowałam aphatinem (czy jakoś tak) owijałam palec gazą dawałam kilka kropel i smarowałam małemu buźkę - przeszło :)

goskasos ale masakra z tymi pielęgniarkami, głupie baby męczą dziecko!! Może faktycznie zanieczyściły jakoś tę próbkę krwi, więc się nie przejmuj! Trzymam kciuki, żeby było wszystko OK!!

Fajnie dziewczyny, że chcecie się spotkać! Szkoda, że nie mieszkam w Wawie tylko mam do niej pół Polski bo chętnie wybrałabym się z wami :)

Mi też włosy wypadają (pisałyście kiedyś o tym) a tak w ogóle to bolą mnie zęby ;/ masakra jakaś - nie wiem dlaczego.. ale jak nie przestaną to się wybiorę do dentysty niebawem... A tak w ogóle to byłam wczoraj z rodzicami na zakupach i kupiłam sobie płaszczyk taki pikowany na zimę :) Fajny, ale było trochę zamieszania, bo babka się rypnęła o 100 zł! Bo on kosztował 260 a ja zapłaciłam jej 160 jakoś nie zwróciłam uwagi bo się zgrzałam tym przebieraniem i zamotana byłam ale jak wychodziłam ze sklepu to mnie ta sprzedawczyni zawołała i powiedziała, że się pomyliła o 100 zł!! A by musiała ze swojej kieszeni dopłacać! Przeprosiłam ją, bo ja też nie zauważyłam tego wyrównałyśmy rachunki i git :)

mamaola już kaszka? Nie za wcześnie? Mój mały też się częściej budzi w nocy, nie wiem czemu - myślę, że rośnie hehe i po prostu trzeba mu więcej jedzenia a w dzień nie je często (tzn. je kilka razy ale nie tak długo jak jeszcze kilka tyg. temu) myślałam o mieszaniu pokarmów - mojego i sztucznego (raz ten raz ten) ale dopóki przybiera na wadze w normie to chyba się wstrzymam...

agatcha jak tam Twoje postanowienie? Trzymasz się w walce z nałogiem?

Aaa... zapomniałam napisać, że mój maluszek bawi się smoczkiem, wyciąga go sobie i czasem mu się udaje włożyć :) albo sobie trzyma w rączce :) a czy wasze dzieciaczki też mają łaskotki? Mój ma straaaszne hehe :) Jak go rozbieram to zawsze się śmieje a jak go specjalnie gitkam to się śmieje w głos !! :) Jest przeuroczy :D

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

agatcha - no właśnie, po co antybiotyk jak pleśniawek nie widziała??? no chyba że na tą bakterie w moczu co pisalaś. ale jakieś dziwne dla mnie to wszystko...

kasia trzymaj sie dzielnie:))) tak myslę o tym kinie w srodę, będę na wygnaniu przez remont, i jak tylko uda mi się wyrwać samochód żeby dojechać na ten Ursynów to dam znać. Strasznie bym chciała wyjść do kina, bo przez całą ciążę, ten szpital i całą sytuację to nie pamiętam kiedy byłam ostatni raz w kinie. Jakby co będziemy w kontakcie. Tylko ja w czasie pobytu u koleżanki nie będę miała netu :(

Odnośnik do komentarza

Ale lipa ... napisałam posta i mi wcięłoo ehh.. piszę jeszcze raz, bo zapomniałam wam napisać co tam u mojego taty... otóż pracuje, choć nie powinien, bo dalej go boli, ale niestety ktoś musi zarobić na rodzinę... tak pracuje, że nawet nieraz nie ma czasu zjeść obiadu heh... nie powinien się tak przemęczać w tym wieku no ale cóż... nie przetłumaczy się mu... a wiadomo, że jak nie będzie odpoczywał to mu się to nie zagoi szybko heh....

Co do wypadania włosów to chyba taki okres, bo mojej mamie też wypadają...

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

Ja tak na szybko jeszcze przed spaniem,

małolatka - dobrz Cię widzieć :) Zdrówka dla taty
A o kaszce ryżowej myślałam, bo Leoś naprawdę w nocy często je - co 1, max 2h :/ A ja już troszkę nie wyrabiam :( A sztucznego nie chcę dawać. Mam swoje :)

agatcha - najlepiej umyć codziennie jeśli woda w nim stoi, bo wiadomo, coś tam się może zalęgnąć i potem wdychamy i tak jest z każdym nawilżaczem. Ale mycie jest banalnie proste - jak mycie miski ;) Miałam jeszcze inny nawilżacz, którego właściwie nie dało się umyć :/
A obsługa - wlewasz wodę i włączasz do prądu ;) Fakt - nie ma żadnej regulacji i nie jest to szczyt estetyki. Uprzedzam, bo nie chcę Cię mieć na sumieniu ;) Ale jak czytałaś na stronie - mnie przekonało to zastosowanie dla układu oddechowego (wielkość kropelek). Do tego nie polecam nawilżaczy ultradźwiękowych - wiele osób cierpi przy nich na bóle głowy. A dodatkowym plusem jest hałas, tzw biały szum - maluchy świetnie przy tym spią ;)

gosia - a u Leosia przez pierwszy miesiąc pobierali z pięty lub główki, w drugim miesiącu z łapki, a ostatnio (koniec 3 miesiąca) to już ze zgięcia w łokciu.

kasia - no liczę, ze u mnie podziała :) Ale kto wie? Ja myślę, ze on się może bardziej z przyzwyczajenia budzi niż głodu?

Dobrej nocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

agatcha
dziewczyny potrzbuje pilnie nawilzacz powietrza. uzywacie?? poradzcie cos...

znalazlam na allegro dwa HIT ** KOLOROWY NAWILĹťACZ POWIETRZA Z JONIZATOR (1262419960) - Aukcje internetowe Allegro ladny i tani ale nie wiem na ile bedzie przydatny

TECH-MED NAWILĹťACZ powietrza sterylizacja ozonowa (1264086988) - Aukcje internetowe Allegro drogi ale jakis ozonowy i wydaje sie byc spoko

jak mozecie wyrazcie opinie,bo ja nie wiem
My mamy ten pierwszy - tani ale dobry, tylko nózki sa tandetne - stabilniej i bezpieczniej położyć na taboreciku lub szafce

adria40
Edukacyjna piłka BabyOno z wibracją Biedronka (1268304293) - Aukcje internetowe Allegro przed wyjazdem kupilam Julci podobna pilke. Bardzo latwo dziecko ja moze chwycic. Julka swietnie sie nia bawi.

hmmm sama chwyta czy wkladasz do raczki?
filipka
agatcha tak do końca 3go m-ca, już poprawilam poprzedni post :)
Jak dziecko placze, to jedno to swoje zmęczenie i bezradność, a przedewszystkim jak widzisz że dziecko cierpi to smutek, że tak jest - jak Antek 'tylko' marudzi to luz, ale jak widzę, że go coś boli to mi się serde kraja.
A konsultowalaś te pleśniawki z lekarzem?

niestety... takie malenstwa nie powinny cierpiec :(

goskasos
Cześc dziewczynki :)

adria, no witaj podróżniczko :)) zdjęcia piekne, Julka słodziak i jaka duża już!!! Zastanawiam się jak Ty wycieczki po plaży przeżyłaś o tej porze roku... Ja 2 lata temu pod koniec sierpnia byłam nad morzem przez tydzień, to nie dało się wyściubić nosa na plażę ze schodków - chciało łeb urwać... Podziwiam :)

agatcha może jej dokuczają te pleśniawki...:( bidulka. Trzymam kciuki żeby jej sie poprawiło

MĘŻU GUGI- Pozdrawiamy Cię :))) I nie kłóć się z żoną, bo kobiety zawsze mają rację:) Zresztą zobacz jak ładnie wygląda, jest umalowana i uczesana, i ma piekne cieniutkie brwi !!! :)

kasia środa dla mnie odpada bo w czwartek mam zacząć remont, i do następnej środy mam nadzieję że się zakończy. Jest może jakiś inny termin??? a może pójdziemy gdzie indziej, niekoniecznie na Ursynowie??? Są multikina w galeriach, moze przy okazji później jakieś łażenie po sklepach...?

A my dzisiaj odebraliśmy wyniki badań i jestem załamana... Mocz ogólny i posiew tym razem super, natomiast krew nie za bardzo.
MCV - 76,1 (norma 77-84)
PLT - 243 (norma 300-600)
Granulocyty - 12% (norma 40 - 70)
Limfocyty - 82% (norma 20-45)
żelazo - silna hemoliza badanie do powtórzenia

łaże po necie po interpretacjach wyników, ale jak juz coś znajduję to jest wiadomośc załamująca, że może to wskazywać na mononukleozę lub bialaczkę...
może znacie się trochę na tym??? powiedzcie co te wyniki mogą oznaczać?
Jestem załamana...masakra:((( Jak nie urok to .... sraczka (chociaż wolałabym chyba już sraczkę w tym przypadku...)
wyniki nieciekawe. ale zecze powodzenia....
moja ma z kolei za duze PLT: 529 [norma do 350]
ale tez nikt mi nie powiedzial z czym to sie wiaze :/

mamaola
My zaliczyliśmy dziś 4h spaceru!!! Postanowiłam wykorzystać pogodę, bo to pewnie ostatnie takie ciepłe dni... Trzy razy wracałam do domu, bo mały się kręcił i zaczynał płakać i za każdym razem usnął w drodze ;)

agatcha - ja mam taki NawilĹźacz powietrza TRIADA 7-FUNKCJI - Oficjalna Strona Firmy TRIADA i uważam, ze jest świetny jeśli chodzi o nawilżanie i inhalacje. Może nie wygląda najpiękniej, ale łatwo utrzymać w czystości. Niestety drogi :/ Ale kupiłąm go rok temu właśnie ze względu na malucha :)
Mam nadzieję, że to jednak skok i już za chwilkę Zosia się uspokoi.

adria
- a nie bałaś się jeść takiej "chemii" karmiąc? Na helu jadłam pysznego dorsza po helsku (w cieście piwnym), pycha, nigdy tego smaku nie zapomnę. A też byliśmy poza sezonem. I też uwielbiam gdańsk!
Gratuluję karmienia!

gosia - koniecznie skonsultuj z lekarzem, może to nic takiego, choć odchylenia od normy spore.... Mam nadzieję, że będzie ok!

guga - i słusznie, trzeba o siebie zadbać. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziciątko :)

realne - ja już zakładam i rozmiar 80 ;) i wcale nie jest za duży!

A ja kupiłam dziś kaszkę ryżową i jeśli Leo nadal będzie się w nocy tak budził, to mu dam na wieczór ;)
niezle...
ja mam paczekę ciuszkow 0-6m.. rozmiary 56-74.. i mialam nadzieje ze wystarczy na 6-9 mies a tu taka niespodzianka....

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Gosia mój tato spadł ze schodów ;/ i sobie potłukł kręgosłup... 2 kręgi potłuczone w odcinku piersiowym, podbite oko i guz na głowie ;/ w nocy szedł do toalety i nie zaświecił światła i poleciał z całych schodów z 2 metry w dół...

mamaola dziękuję :) mi lekarka dała taką kartkę z bebilonu i tam jest rozpisane wprowadzanie posiłków stałych i przy karmieniu piersią dopiero od 5 mca się wprowadza zupki - przeciery jarzynowe z dodatkiem kaszy manny a same kaszki od 7-9 mca a Twój Leo ma smoczek? Może spróbuj go w nocy oszukać dając mu smoczek i nic nie mówiąc, po ciemku żeby się nie rozbudził, ja tak czasem robię jak zacznie jęczeć w nocy, chyba, że dalej jęczy to daję cyca :)

Aa... zapomniałam wam też napisać, że dziś dzwoniłam do szpitala, żeby się umówić na kontrolne badanie słuchu tzn. nie siebie tylko Oliwierka :) i nie dość, że najpierw mnie odsyłali kilka razy pod inny numer żebym dzwoniła to jakaś babka mówi, że nie ma zeszytu żeby rejestrować to inna nie wie jak ;/ jakaś porażka.. to w końcu mnie zarejestrowały na marzec ;/ heeh... albo kazali jechać do Rzeszowa jak chcę wcześniej ;/ Bożeee.. co za ludzie ;/ pół roku czekać na badanie ;/ i jeszcze babka dodała, że dziecko ma być głodne, tam sobie go nakarmię (w szpitalu) bo ma spać... no ja rozumiem, że to badanie ma być w ciszy, ale nie musiała mówić, że dziecko ma być głodne tylko mogła powiedzieć, że po prostu ma spać ... co za baby... a przypomnę, że miałam termin na 15 października tyle, że akurat lekarka jest na urlopie i muszą przesuwać terminy ;/

Ja się już chyba pożegnam :) Lecę spać.. jutro też jest dzień :)) Buuuźka dobranoc

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

jejku małolatka...to zdrowia tacie pożycz ode mnie. I niech tylko obędzie się bez komplikacji.
Idź i wykłóć się o wcześniejszą wizytę. Ściemnij że lekarz wcześniej wykrył jakieś nieprawidłowości, byłaś umowiona na badanie sluchu na teraz i nie możesz tak długo czekać. W marcu dziecko będzie miało 8-9 miesięcy i może być za późno. I zapytaj Panią w rejestracji czy weźmie na siebie taką odpowiedzialność...? Niech Cię gdzieś wcisną i koniec, byłaś umówiona na październik nie bez przyczyny - widocznie taka kontrola jest potrzebna w tym wieku dziecka. Ja bym zrobiła tam karczemną awanturę, i wpisaliby mnie dla świętego spokoju...

realne, ja ciuchów nazbierałam do rozmiaru 94 (oczywiście cos tam trzeba będzie dokupić, bo nie jest tego znowu aż tak dużo). Najlepsze, że wiele rzeczy sama kupowałam mojej siostrzenicy, która właśnie skonczyła 15 lat. I nawet nie wiedziałam że mooja siostra trzymała je dla mnie przez tyle lat...Fajnie teraz widzieć, w czym chodziła kiedyś moja najukochańsza dotąd kluseczka (teraz jest druga w kolejności do kochania :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...