Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

czesc

dzis mam ciezki dzien;/
zaczelo sie rano.
ale od poczatku, pisalam wam e nie zrobiłam rtg, otóz podejrzewam ze jestem w ciazy i sie nie zgodzilam. okres sie spoznia a 2 testy wyszy dodatnie. niestety rodziece domyslili sie o co chodzi, w zwiazku z brakiem rtg co nie jest po mojej mysli bo za wczesnie. do gin zapisalam sie na nasteony tydzien, na spokojnie zeby odczekac te pierwsze tygodnie.

a dzis rano obudzilam sie z plaminiem, wystraszylam sie i pojechalam do szpitala, mowie co i jak, co podejrzewam ale ze nie bylam u gin.
przyjeli mnie na oddział, 6 godzin czekalam na usg!
lekarzs stwierdził ze usg jest niejednoznaczne, nie moze potwierdzic ciazy czy jest prawidłowa itp ani jej wykluczyc. pobrali krew na htc ale wyniki beda w poniedzialek dopiero;/
noi mialam 2 wyjscia lezec tydzien, bez sensu bez diagnozy albo wypisac sie na zadanie, co zrobilam.
ale najgorsze ze nie wiem co jest grane, lekarz mowil tak jakbym sobie te ciaze uroiła;/
za tydzien mam wizyte i wtedy wszystko sie okaze, bo on twierdzi ze jesli to ciaza to bardzo bardzo wczesna wiec wszystko moze sie zdartzyc,

jutro ide do ortopedy, reka pobolewa i nie wiem co zrobie bo chyba nie wezme l4 chyba ze bedzie chcial dac na dluzszy czas, a w poniedzialek chce jechac nad to morze, tyle czekalam;(a w sobote wesele, a jestem swiadkiem wiec tez bedzie tak na spokojnie z dystansem;/

to tyle co u nas, nie mam teraz glowy bo bardzo duzo niedobrego sie dzieje u nas w oistatnim czasie;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Agatcha***
bidulko kochana faktycznie ciężko masz teraz jakiś zły czas was dopadł i te 6 godzin na usg :( aż mi wstyd że ja dziś narzekałam ,że dostałam złą wiadomość i mi żle:/ a tobie jest tak trudno :( wszystko naraz morze, ślub i niewiadoma co się dzieje w twoim brzuszku ,oby tam było wszystko ok!!! żeby nasionko było i dobrze się czuło .POstaraj się nie denerwować ok trzymam kciuki !!!
A nad morze jedziecie macie jakąś rezerwację ? nie możecie odwołać do czasu jak się wszystko uspokoi z drugiej strony nad morzem odzyskałabyś spokój i wypoczęła co ci teraz jest potrzebne ach to życie...

--no a ja dziś dałam czadu tak mi się nie chciało ale pojechałam, aż 70minut
W tym czasie włączyłam bajkę ,ale piękną śliczną śmieszną łzy i śmiech się przeplatały przez całe 70 minut bajki
---dziewczyny czy wasze maluchy oglądają smerfy ? ptych ostatnio je uwielbia co wieczór lecą na abc sama lubię przypominają mi się młode beztroskie lata jak to się czekało na bajke .
A oglądałyście film smerfy w mieście 1 i 2 ale tez fajne śmieszne oglądałam chyba z 10 razy z ptychem

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane

Ja doslownie na chwile, bo maz czeka na komputer, nawet mi Was poczytac nie pozwala :) musi obrobic zdjecia, bo strazacy czekaja, a ma ich, az 605 szt. :(

Chcialam Wam tylko napisac, ze Jula miala wrocic z wycieczki o 14, a wychowawczyni Julci zadzwonila do mnie o 14, ze dopiero beda wyjezdzac, wrocili ok 15.30 Dzieciaki wymeczone, rozpalone, bo w autobusie goraco, ale bardzo zadowolone. Jula bardzo mocno sie przytulila, nie umiala sie oderwac. A potem opowiesciom nie bylo konca, bardzo mi jej bylo szkoda, bo taka zmeczona, a tu jeszcze musialysmy jechac, bo dzis ostatni angielski, rozdanie dyplomow, ale dala rade :) i jeszcze chciala wielkie lody na rynku.
Ogolnie wszystko jej sie podobalo i skansen i film i kino i piknik na kocykach, a najbardziej szczesliwa byla, ze jechala z Franiem, ze siedziala kolo niego w kinie, itd...ciagle Franio :)

Ok uciekam juz, bo maz stoi :)

aśku mam nadzieje, ze cwiczylas ????? To ja Twoja Ewa Ch.:)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria***
kto ma kaszel ?
Dlaczego nie dzwoniłaś lub smsa nie napisałaś .
Ja dziś żeby nie myśleć wzięłam się dopiero dziś za te porządki w ubraniach .
Zajęło mi to dużo czasu bo część w kanapie miałam .powyciągałam sukienki ,a że mało miejsca w pułkach to musiałam się namęczyć by to poukładać i pomyśleć co wywalić .I jestem z siebie dumna bo uzbierałam cały wielki wór ubrać które leżą a ja i tak ich nie założę.
Oj Laurcia dziś świętuję :) ale ma fajnie ja ptychowi jeszcze nie robiłam imienin ,My jakoś nie obchodzimy imienin .
Nawet nie wiem kiedy ptych ma wstyd :/
Złóż ślicznej Laurce życzenia aby była szczęśliwa i zdrowa i miła dziś piękny dzień :) Ucałuj ją od nas :)

Odnośnik do komentarza

Hej

Probuje z rana przed przedszkolem napisac posta, moze sie uda. Wczoraj tak mnie dzien wykonczyl, ze zasnelam jak usypialam.
No, ale nie ma sie co dziwic, imieninki Laurci, angielski Laurci, koszenie, itp...

Ale zaczne od poczatku. Wczoraj rano Laurcia pojechala zawiezc Julcie do przedszkola i zabrala cala torebke cukierkow imieninowych dla dzieci, w zamian dostala mnostwo zyczen od pań.
Jula umowila sie z moja mamą, ze ma ja idebrac z przedszkola i zabrac ma ze soba Laurke, wiec pojechaly.
Mama mi opowiadala, ze jak zajechali, wszystkie dzieci ustawily sie w kolo i zaspiewali Laurci sto lat, uczestniczyly w tym wszystkie panie, nastepnie wreczyli Laurci prezent. Prezentem byly rysunki wszystkich dzieci, kazdy mial cos Laurci namalowac, zrobily panie piekna okladke z napisem: Prezent imieninowy Laurci i przewiazaly kokarda, wyszla z tego piekna ksiazeczka.
Alez sie wzruszylam jak mi mama opowiadala o tym :)

A po poludniu byl angielski, bardzo sie balam zachowania Laurci, ale powiem Wam, ze mnie bardzo zaskoczyla. Zreszta od pewnego czasu zauwazylam, ze Laurcia robi sie taka bardzo poukladana, posluszna, nawet jak cos chce to mozna jej wytlumczyc, ze trzeba inaczej. Robi sie pomalutku taka kopia Julci :)
Na zajeciach bylo 8 maluszkow, Laurcia byla jedna z najmlodszych, byl mlodszy od niej tylko roczny Mikolaj.
Laurcia wspaniali uczestniczyla w zajeciach, klaskala, tanczyla, po prostu robila wszystko co trzeba i co robi pani. Ponadto po swojemu mowila, spiewala, pani ją chwalila. Wiadomo, ze 30 min. to dlugo, dla takiego Maluszka, ale zajecia byly takie intensywne, ze nie nudzila sie wcale. Mnie zaskoczyla tym, tez, ze nawet jak odchodzila, bo cos ja zainteresowalo to po zawolaniu natychmiast przychodzila i znow uczestniczyla.
Takze, uwazam, ze jest w pelni gotowa na angielski, na kontakt z dzieci.
Jak sie skonczyly zajecia to rodzice mieli isc do pani dyrektor omowic sprawy techniczne, a dzieci mialy zostac z pania, no i Laurcia bez problemu zostala. Po chwili jak siedzielismy na innej sali, jakas pani po kolei zaczela przyprowadzac placzace dzieci bez mamy do rodzicow, zastanawialam sie jak Laurcia, wreszcie pani przyszla i mowi, ze wszystkie dzieci juz placza i zeby je zabrac. Wchodze na sale patrze, a moja Laurcia co prawda ma podkówkę, ale z zacięciem probuje cos narysowac kredkami. Takze, mysle, ze gdyby nie placz innch dzieci to Laurcia by zostala.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

aśku Kochana bardzo i Tobie i LiMonii dziękuje za zyczenia dla Laurci, to takie mile :))))))))) Laurcia nawet sobie z Moniką urzadzila dyskusje, wymianom zdan nie bylo konca :)

aśku widze, ze sie wzielas za porzadki :) no i dobrze, trzeba czas pozytywnie wykorzystac, a ile jeszcze bedziecie w domu siedziec ? Ty mialas taki zagracony kącik, a ja dziewczyn akcesoria do czesania, gumki, spinki itd... niby mam taki organizer, ale jakos mi nie odpowiada mysle nad innym rozwiazaniem.
Napisz mi co to za bajka co ogladaliscie ta 70 minut ? chetnie bym cos fajnego zobaczyla.
A smerfy wiesz, ze nie ogladalismy ? U nas Kopciuszki, Piekne i bestie itp.... lecą.
Waga Ci leci, pięknie, trzymam nadal kciuki, przepraszam, ze wczoraj nie mobilizowalam Cie, ale sama nie dalam rady ! Mam nadzieje, ze sie nie obijalas ?
Kochana jeszcze do czwartku i bedzie nasza decyzja, no piatek gora, wiec dam Ci znac :)

Ok to tyle pisania, lece, bo dziewczynki nie ubrane, ja tez, a za 30 minut wychodzimy do przedszkola, bo meza nie ma.

Milego dnia

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria***
to wczoraj mieliście fajny, ale intensywny dzień:)i padłaś:)
Laurcia dzielna i nie płakała jak inne dzieci ,ale humor jej jednak zepsuły .No tak jest jak reszta płacze.
A prezent w przedszkolu to faktycznie miłe i fajny pomysł .Laurcia się cieszyła:)
No ja przecież wiem ,że myślisz o mnie i że mam ćwiczyć i ćwiczyłam 30m na orbitku i 10 m na piłce zwłaszcza ,że przyszły słuchawki .A tylko wczoraj mi waga w końcu stanęła:/ a dziś podniosła bo brzuch boli jak co mieciąc:/ niestety więc musze czekać az będzie po i spadnie .
A siedzimy do momentu kiedy odpadnie ostatni strupek wtedy kelarka mówiła że dopiero przestaje ptych zarażać. Więc nie wiadomo kiedy dokładnie około tygodnia.
Sprzątam bo jak się pracuje to tylko zagraca i nie ma czasu na dokładne porządki ,a teraz mam czasu dużó pomału sobie układam i wywalam co się da !
wczoraj jeszcze dwie zamrażary rozmroziłam .
W sumie to już pomału koniec będę miła ,cieszę się dobrze że wcześniej się zmusiłam i zrobiłam na dyskach porządki to była męka :/ teraz to już tylko film chce dokończyć z wakacji i zacząć jeszcze inne bo mam niestety zaległości i musze je zrobić ,żeby mnie nie męczyły jak ciebie ten organizer he he wiem jak to jest jak nie jest tak jak powinno:)poszukaj co może coś znajdziesz w necie albo niech ci mąż zrobi z drewna ? on tak umie piękne rzeczy robić.
No czekam na wieści wtedy będę obmyślać trasę i terminy .
A bajka to roszpunka chyba nie wiem dokładnie jaki tytuł bo nie pisało .
A smerfy fajne nie wiem czy twoim dziewczynkom by się podobały ale pewnie tak bo raczej wszystkie dzieci lubią smerfy nawet ja:)
Spoko jak przyjadę to sobie pooglądamy wezmę dysk .
ok spadam dalej coś robić potem ćwiczyć .

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny
jak to dobrze nie mieć gispu;)mogę popisać normalnie;)

wczoraj u ortopedy oki, lekarz zdiął szynę i kazał ćwiczyć rękę. stwierdził skręcenie. do końca tyg mam L4 a poźniej wyszarpany i przedłużony urlop, czyli 3 tygodnie laby;)
ręka boli ale cieszę się bo jako świadek nie bede chociaż z tym gipsem latac;) a w poniedziałek po wizycie u ginekologa jedziemy do Dziwnówka;)
wczoraj zrobiłam kolejny test, wyszedł pozytywny. ale totalnie dałam na luz, czuję się dobrze i jakoś jestem spokojna. wiec cierpliwie czekam na rozwój wydarzeń, co ma być to bedzie.

Zosia jest w przedszkolu tesciowa z młodymi pojechała w miasto a ja gotuje zupe i pieke ciasto;)jak dobrze mieć sparwną ręke;)ale coś czuje że troche ją przemeczyłam wiec zaraz zasiadam do książki i odpoczywam;) do 13 mam czas.

oki uciekam, bo biszkopt zaczyna wydawać z siebie zapach;)

buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Agatcha gipsu brak to i nadrabiasz i obyś za bardzo ręki nie przemęczała Czekamy na wyniki Zosia znowu poszaleje na weselu Kuba wciąż się domaga i pyta kiedy w końcu pójdziemy ja wesele a tu nic się nie szykuje ...
Adria Wszystkiego najlepszego dla Laurki Dużo uśmiech na każdy dzień Odrobine spóźnione ale szczere Ależ piękny prezent dostała taki od serca dzieciaki i panie się postarały aż miło na serduszku się robi Miłość Julki i Frania kwitnie :)
Aśku ma cię kto pilnować przy ćwiczeniach :) Smerfy pamiętam jak na nie czekałam Ale Kubie nie przypadły do gustu On tak zawsze na Dorę czeka albo Scooby -doo Sprzątasz jeszcze to i też spalasz kalorie Ptych tęskni za przedszkolem ?
Mąż przyjechał dużo czasu na działce spędzamy Teraz na deszcz przegonił ale mąż został W piątek w końcu okna będą montować przy budowie wysprzątane ,wyrównane już inaczej wygląda aż już mnie najmniejszy szczegół cieszy
ciasto już mam gotowe jutro się wybieramy do teściów...
i wam miłego świętowania życzę

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

ale jakaś padnięta jestem ,poćwiczyłam i to godzinkę łącznie prysznic i do łóżka chyba pójdę .
Agatcha***
och jak miło czytać ,że już poprawa u ciebie :) i ręką ok i nie masz tego gipsu ,wyobrażam sobie jakie to męczące i utrudnia życie .Teraz doceniasz pewnie bardziej sprawność i zdrowie. I fajnie że na wesele pójdziesz ładne;) bo w gipsie jako świadek :) i humor ci wrócił i test dobry :) teraz tylko spokój i wypoczynek :)
Bettyy***
ale fajnie okna będziecie wstawiać :) teraz dom będzie bardziej domem:) Kubuś pewnie skakał ze szczęścia i z wami na działce biega.
Ptych nie tęskni niby ,ale go zapytałam i mówi że jednak tak za Olkiem jego kolega .I nie wiem co zrobić obiecałam że zrobię tort z galaretki i zaniesie ptchy do przedszkola na swoje urodziny ,bo inne dzieci coś tam obchodziły. Boję się ,że zachoruję jakiś powikłań:/ zastanawiam się żeby go dać na 3godziny z tym tortem na dzień przed zakończeniem i dać go też na zakończenie roku jeśli coś tam robią. Zastanowię się :/
Tak Doris mnie myślami cały czas dopinguję :)
A smerfy też pamiętam :) ptch na początku też ich nie chciał ,ale się zakochał jak mu nowy film nie bajkę puściłam i teraz uwielbia:)

Odnośnik do komentarza

Hej

Gratulacje z powodu wagi, a ĆWICZYŁAŚ ????? haha dawaj jeszcze troszke :) a co jesz ? jaka dieta ?

My wczoraj bylismy nad woda, a dzis w Kosciele, na procesji, a potem po poludniu u znajomych na kawce. Wyszlo spontanicznie, ale fajnie.
W kosciele Laurcia zasnela nam zaraz po wejsciu, zreszta jej pora, bo 10 i wstala dopiero po drugiej stacji, alez miala sen :)
W Kosciele Julcia spotkala Frania, alez byla radosc, Franio jak zobaczyl Julcie, to tak zaczal podskakiwac z radosci, widac bylo radosc calego serca, a Jula jak zobaczyla Frania od razu do niego pobiegla. Zebyscie zobaczyly ich szczescie wypisane na twarzy. Piekny widok. Cala procesje szli sobie za raczki i gadali, gadali, gadali.......Nie szlo ich rozlaczyc. W pewnym momencie Franio wyciagnal gume do zucia, mialam powiedziec Julci, ze ma nie jesc na procesji, ale jak zobaczylam, ze Franio odgryza polowe gumy i daje Julci do buzi to nie mialam serca :))))
Umowilam sie z rodzicami Frania, ze sie spotkamy w tym tygodniu, przeciez te dzieciaki nie daja rady bez siebie.

aśku jutro postaram sie do Ciebie zadzwonic, pogadamy na spokojnie, bo decyzja juz podjeta, ale nie wiem od kiedy. Nie pisze szczegolow tu, bo wiesz.... ktoś czyta :) Jak Ptysiu ?? Jak ospa, znika pomału ? U nas tez zimno :( choc wczoraj bylismy nad woda i bylo cudne slonce, nawet Julcia nogi moczyla. A ja w cieniu wypilam chlodne piffko. Fajny ten psiak :)) A smerfy w dziecinstwie to ja tez ogladalam :)

bettyy to Ty meza masz, ze tak malo piszesz :) Cieszymy sie razem z Toba, ze kazdy szczegol raduje Wasze serce :)

Dobrej nocy

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria***
a popiszę ci trochę ,bo nie mam co robić ,a ćwiczyć już ćwiczyłam.Wiesz przesadzać nie będę:) i tak dobrze ,ze codziennie ćwiczę to duży sukces .No ale mam czas na to nareszcie i motywację .Jednak to działa jak ktoś nade mną czuwa :)
Dieta owszem jest bez tego bym nie chudła. Jem około 900kal tak do 1200 max i co bez chleba i kalorycznych rzeczy . Sałatka grecka codziennie jest na śniadanie ,białko czyli mięsko z indyka zsiadłe mleko, owoce sok z marchwi i buraka i jabłka ,a to po ćwiczeniach żeby witaminy uzupełnić . Gotuję tez kasze dziś gryczaną z warzywami .I zawsze zupkę jakąś ,bo ptych lubi a mało kaloryczne są . A i ryby też i codziennie po ćwiczeniach łyżka mielonego siemienia lnianego:)Powinnam też makarony jeść bo wskazane ale to jednak mąka mało zdrowe i nie jadam . Ogólnie jem co około 2.5 godziny po około 200 kalorii :)
A dziś liczyłam kalorie ptychowi bo powinien jeść około 1700 ale cienko dojechaliśmy do 1400 .
I pada u mnie :/ wczoraj było ładnie a dziś oby pogoda była na lato bo się wnerwię.
Jejku jak Juleczka z Frankiem się uwielbiają szok i miło i ta guma przegryziona:) he he
Ptych się goi ma jednego takiego strupka tego pierwszego zanim leki dostał i na niego czekamy aż sobie pójdzie:) teraz oby nie złapał niczego ,bo jak wyrwiemy z domu to nie wiem kiedy wrócimy:)
A kryształki przyszły już wiszą ale na zdjęciach lepiej się prezentowały .ale są ok jakbym miał ładne okna to by to lepiej wyglądało:)
Smiać mi się chce ,bo teraz gdzie nie wejdę na stronę to mnie słuchawki reklamy prześladują i już na nie patrzeć nie mogę:) atakują mnie z każdej strony .
A słuchaweczki ok na początku dziwnie jakieś niewygodne i dźwięk nie taki jak bym chciał ,ale już się przyzwyczaiłam . Fajne że mogę sobie w nich wszędzie chodzić nawet na balkon i nie ma zakłóceń jak z starych.
O tak piesek nie żle sobie pogadał :)
Tak tak wiem dlatego nic nie piszę .
Napisałam ci za dużo co :)
ok jeszcze brzuszki muszę zrobić

Odnośnik do komentarza

hej :) Wróciliśmy z budowy i dzieci śpią co za radość Tam mają dużo pole do biegania i zabawy to się zmęczyły :D
Aśku brawo dobrze ci idą ćwiczenia i dieta i tak trzymaj :) Jeszcze trochę i wyjdziecie to z Ptychem nadrobicie czas spędzony w domu Muszę pieska na męża kompie obejrzeć bo u siebie nie mogę
Adria Julka i Franio to naprawdę żyć bez siebie nie mogą Tacy mali a tacy zakochani Słodziutkie :)
Moje dzieciaki w kościele dały popis miłości tak się przytulały i całowały Normalnie żeby tak i na co dzień było zawsze
Zajrzę jeszcze później bo póki śpią to coś jeszcze porobię Ale mają spanie i mała mi nawet na rękach nie śpi jak to zawsze bywa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

A tak łądnie się u mnie robiło nawet na balkonie się poopalałam i teraz pada.
Adria***
zobacz co przez przypadek znalazłam na gruponie .
Są bilety na 3 godziny dla dwóch osób ale gdybyśmy się wybrały to na bank dzieci by nie wyszły przynajmniej mój :)
test tylko 8 km od morza :) http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&frm=1&source=web&cd=5&ved=0CEIQFjAE&url=http%3A%2F%2Fwww.balticlandia.pl%2F&ei=_h2kU4dq08bsBqeagIgH&usg=AFQjCNEIXUKNFfaZM0-0oWmTDdTsD2umaw&sig2=ZaQwkR9N0NT3sRU55wglRA
Bettyy***
a pogodę macie chyba ,że robicie .Nie dziwie się maluchom ,ze tak szleją wiem jak mój lubi i by też szalał i biegał z kamieniami:) no i tata jest to główny powód dla dzieci a na długo przyjechał.
Tak ćwiczę chudnę i się ciesze ,że nareszcie mi się udaję .Ja sobie ograniczam i pisze kalorie ,i ptychowi też piszę ile zjada ale jemu staram się kalorii dokładać bo za mało zjada .Właśnie wcina na szczęście makaron który sobie wybrał z śmietaną cebulką i koperkiem .Ja tez zjadłam makaron 50gr:) tylko i teraz idę spalać .Och jak mają fajnie ci :) co mogą sobie jeść bezkarnie.

monthly_2014_06/lipiec-2010_12481.jpg

Odnośnik do komentarza

Adria***
a gdyby co to mów szybko to ja sobie zamówię na gruponie wejście do parku bo jest taniej
1) 34 zł zamiast 72 zł za 3-godzinny bilet dla 2 osób w godz. 9-15,
2) 69 zł zamiast 144 zł za 3-godzinny bilet dla 4 osób w godz. 9-15,
5) 87 zł zamiast 180 zł za 3-godzinny bilet dla 4 osób w godz. 15-20,
7) 49,99 zł zamiast 100 zł za całodzienny jednorazowy bilet dla 2 osób,
8) 99,99 zł zamiast 200 zł za całodzienny jednorazowy bilet dla 4 osób,

Odnośnik do komentarza

Miałam być szybciej i mi sie pierogow zachcialo. Meza nie ma i sama robilam, zawsze maz mi robil ciasto, a dzis sama-pierwszy raz :) Ale jestem z siebie dumna, od poczatku obierania ziemniakow, smazenia, cebulki, poprzez robienie ciasta, klejenie i gotowanie 1,5 godz. 70 pierogow :)

aśku mozna by rezerowac, ale ja sie boje, ze nasze plany nie wypalą, jak juz bedzie blizej, to wtedy szukaj, wiesz, ze boje sie o ta pogode :(
CWICZYŁAS ????

Lece spac, papa

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Aśku - kryształki super się prezentują i te świece wygląda bardzo romantycznie W końcu obejrzałam tego pieska ale się ubawiłam a jak Laura się cieszyła :) Mąż przyjechał na dwa tygodnie Ja dziś przed obiadem nie wytrzymałam i zjadłam snikersa ,2 kanapki i jabłko zaraz potem na obiad ryż i krokiety I gdzie to po mnie widać a nikt mi nie wierzy ile zjeść potrafię ...Makarony to my uwielbamy dzieci nawet sam makaron by jadły i kasze też I ja to bym szybko straciła rachubę w liczeniu kalorii :)
Adria - ależ cię na pierogi wzieło Musiałaś się narobić Ale ja to lubię lepić uszka czy pierogi Wtedy lepię i rozmyślam... To twój mąż zawsze robił ciasto na pierogi Jest chyba wszech utalentowany Który facet by to robił (oprocz kucharzy) ...
Muszę się pochwalić co już zrobione te okna wokół wyrównane aż już działka się powiększyła Teraz elektryka miał dziś elektryk przyjechać ale go nie było ...i do przodu :)

monthly_2014_06/lipiec-2010_12505.jpg

monthly_2014_06/lipiec-2010_12506.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

adria***
ok wiem wiem poczekamy zobaczymy ,a pogoda nic nie mów też zaczynam się martwić .Tak się cieszyłam na wakacje ,a zapomniałam, że to u nas różne bywa raczej nie jest tak jak byśmy my chciały.
To się nagotowałaś ale widzisz jak sobie bez męza dajesz radę;)
Bettyy**
ale masz fajnie możesz sobie jeść i masz taki ładny dom ,a jaki wielki sięwydaje na tym pierwszym zdjęciu:) ale musicie się cieszyć :) tez bym chciał:/mąz na długo przyjechał fajnie dzieci się cieszą:)

ach spadam wczoraj się wzięłam za dalszy ciąg robienia filmu z wakacji musze to w końcu skączyć .

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...