Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie u nas mąż chory ja juz prawie ok.Ale oś dzisiaj z małą się dzieje....nie je obawiam się że to gardło cholera jasana by wzięła te choroby..

LiMonia co do kupek-polecam dawać kaszę gryczana zawiera duzo błonnika fajnie działa na zaparcia.Moja bratowa dawała tez taki syropek Lactulosum jest bez recepty też fajnie reguluje takie problemy.Zdjęcia super.

Ech martwie się o malą..taka ciepla była jak usypiała

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

Czesc Kochane

U nas choroba troszke mija, Julcia lepiej choc zaczela kaszlec, ale katar mniejszy. Laurka tez ma katarek mniejszy. Ciesze sie, ze w nocy za bardzo jej nie przeszkadza i budzi sie nadal tylko raz, jak juz jej bardzo ciezko oddychac.

Dzis maz wraca do pracy po ponad miesiacu :/ Ma nocke :/

Dziewczyny powysylalam Wam kartki, a raczej moj maz, ale musze sie usprawiedliwic. Zrobilam je z Julia dosc niewymiarowe i nie bylo u nas na poczcie wyboru kopert i maz wyslal kartki w ......... szarych kopertach. Ech... Szkoda gadac. Pokrzyczalam na Niego, ale mowi, ze bal sie, ze nie dojda na czas jakby wyslal za dzien lub dwa. Zatem strasznie Was za ten kolor szary przepraszam, bo w swieta powinna krolowac biel :)

A ja tez bylam u fryzjera - cala czworką, Jula spala w aucie 50 min. bo to jej pora byla, a potem przyszla do mnie do zakladu, a Laura spala cala wizyte ponad 2 godz. Z koloru jestem zadowolona, ale z fryzury nie :/ zrobilam sobie grzywke :/

LiMonia o jestes :) a juz tesknilam :))) Dzieki za wklejenie zdjec, ja zapomnialam o tym :) Slodkie dziewczynki :) Fajnie, ze z fryzjera jestes zadowolona, najwazniejsze, ze Ty widzisz zmiane :) a ja ostatnio patrzylam na Twoja fryzurke i za Twoim natchnieniem zrobilam grzywke, ale o ile u Ciebie wyglada super to u mnie nie :(( Jejku Ty nadal tak pracujesz :) obiecaj, ze w swieta odpoczniesz !? :) Wspolczuje z kupka, tak mi Majeczki szkoda :( ucaluj ją mocno od nas.

mamaola Kochana jeszcze raz dziekujemy za paczuszke :)) Jula wszystkim ksiazke pokazuje, z moja mama dzis czytala z godzine. No i karteczka jest piekna, podziekuj Leosiowi, ze sie staral, zeby pieknie wyszla, Jula jest zachwycona. Oglada ją i karze sobie czytac.
Fajnie, ze Lenka sie trzyma i oby tak dalej. A jak Wy sie czujecie ?

3nik czytam, ze poraz kolejny Ci sie skasowalo, ja robie tak, ze w ciagu pisania posta co rusz wciskam (ctrl, A - czyli zaznaczam tekst) a nastepnie (ctrl, C - kopiuje) w razie "w" jak sie skasuje wszystko to otwieram nowy post, wciskam (ctrl,V) i gotowe, wszystko jest.

aśku i co tam z telewizorem ?? udalo sie naprawic ?? o Ty tez niezadowolona z fryzury ?? Ech cos nam to nie wyszlo tym razem.

annaz Kochana i u Was wirusy ?? Ech niech juz bedzie wiosna. Pytalas kiedys o kotka, niestety nie ma go juz :( nie chcial jesc i ... sama wiesz.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U mnie też się choróbska panoszą. Leoś jeszcze kaszle, ale coraz rzadziej, więc mam nadzieję, ze to tylko taki nietypowy katar - jak z resztą u mnie - nie leci nosem tylko gardłem :/ Ale na placu boju jeszcze maż - przyjechał za Szwecji i coś ze sobą przywiózł. Mam nadzieję, ze nas nie pozaraża i że szybko dojdzie do siebie, choć to już 3 dni taki chory i poprawy nie widać. Nie ma mi kto choinki kupić :/ A już chciałam z Leosiem ubierać...

Byłam dziś z Lenką w szpitalu, ale nie była badana, tylko umówiono nas na 14 stycznia od razu na konsultację. Więc mam z głowy na razie.

U nas wszystko kręci się wokół świąt... Jeszcze wczoraj do nocy szyłam Lence sukienkę świąteczną. Jeszcze tylko muszę jakieś zapięcie zamontować. No i ta choinka. Nie móiąc już o sprzątanie.... Ech, czasu brak na wszystko!

A Leoś był u moich rodziców do wieczora w niedzielę i wcale nie chciał wracać! Naburmuszony przyjechał, że nie może dłużej z dziadkiem być. Mi dał buziaka i tyle stęsknienia z jego strony... To Lenkę więcej obcałował! Dla mojego matczynego serduszka to trudna chwila... I tak mnie kłuje że nie mogę się nim tak zająć jak dziadek :(

A Lenka nadal się błyskawicznie rozwija - już zaczęła stópki pchać do buźki :) I jak ją podciągam do siadu to się prostuje i staje na nóżki :) A jaki uśmiech ma przy tym! Z jedzeniem trochę zwolniła, może przez szczepienie, choć od kilku dni już lepiej.

adria - bardzo się cieszę, ze ksiażeczka się podoba :) i karteczka - musze to przekazać Leonkowi :)
Zdrówka dla dziewczynek i męża. Niepotrzebnie go skrzyczałaś! Liczy się przecież to co w środku, a nie opakowanie! A im skromniejsze opakowanie tym piękniejszy środek ;)

3nik - oj, masz! A ja tak czekałam na Twojego posta!!! Liczę że dziś coś skrobniesz?
Musisz sobie zapamiętywać - jak adria pisze. Ja też przy dłuższych postach tak robię.

annaz - u Was też choróbska... Ach, ta zima. Zdrowiejcie szybko, żeby święta były zdrowe i piękne.

limonia - ależ słodkie zdjęcia!!! Ślicznie razem dziewczynki wyglądają. Widać ze się lubią :)
A z tą kupką to biedna malutka. Jest ten syrop Lactulosum, któraś z dziewczyn wspomniała. Nie uzależnia, słodki, więc nie będzie pewnie problemów z piciem. A pomaga przy zaparciach. No i jedzonko z dużą ilością błonnika. Choć to pewnie nie od diety, tylko ze strachu. Mam nadzieję, ze się niedługo wszystko unormuje.
A rysunek - świetny. Naprawdę Maja ma talent! Niewiarygodne żeby taki maluszek rysował w ten sposób!!!
Co do prezentów, to wiedziałam, ze w tym roku będzie cieżko z zakupami i wszystko przez internet zamawiałam. Od początku listopada na tym pracowałam, żeby na pewno z wszystkim zdążyć :)

betty - my w czwórkę to jeszcze nigdy nie spaliśmy, ale w trójkę - częśto jak męża nie ma :) Już nawet nauczyłąm się usypiać dwójkę na raz :)

anuszka - u nas też kicia kocia na tapecie - mamy tą na placu zabaw, a ta o gotowaniu już zapakowana na prezent :)

agatcha - jak Zosieńka? Zdrowa już? No i może diagnoza trafna, skoro choroba przebiega inaczej. A antybiotyku Zosia teraz nei bierze?

Na razie mamusie. Lecę do pracy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

hej

bylysmy na wizycie kontrolnej, jest ok bo choroba wogole nie zeszla na oskrzela, ciagle jest katar i lekki kaszel ale to nic w porownianiu z poprzednimi chorobami;/
zosia byla super , najpierw pol godz plakala-bo chciala do domu, zasnela w aucie i jak ja obudzialam byla strasznie zmeczona;/ a pozniej zobaczyla na oknie aniolka naklejonego-wchodzi do lekarza i mowi "ja mam kase, doktor ma kupic buty dla aniolka bo mu zimno":) pani super nawiazala kontakt z nia i pogadaly sobie;)tylko teraz sie smieje ze musi cos wykombinowac zeby jak nast razem przyjedziemy aniolek mial buty bo straci zaufanie;)
narazie mleka jak pisalam przez miesiac mamy nie dawac, pozniej raz wtygodniu i powoli bardzo zwiekszac-lekarka daje prawie 100% pewnosci ze bez mleka bedziemy zdrowsi, oby miala racje.

mamaola a u nas do swiat daleko, prezenty gdzies lezo, choinki brak-wczoraj zosia sztuczna u babci ubierala na gorze;)oby dzieciaczki nic nie zalapaly od meza. a zosia bierze Bactrim, to jakis chemiobiotyk.ja sie nie znam, ale znalazlam posta ktorego kiedys pisalas do 3nik odnosnie chemiobiotykow. czy mozesz mi cos wiecej o nich napisac? to lepsze od antybiotyku czy to samo dziadostwo?;/

adria a za co ty przepraszasz, no prosze cie. wazne ze piekne karteczki beda;) ja tylko mam zal do siebie ze poszlam na latwizne i wyslalam gotowe a nie zrobilam nici z zosia;/

lece do zosi.
a noi ja chora teraz, lapie mnie przeziebienie;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane

Ja na jutro umowilam sie z lekarzem prywatnie, srednio mi sie chce stac w przychodni, gdzie masa chorych dzieci. Niech przyjedzie i zobaczy dziewczynki, nie podoba mi sie kaszel Julci, dzis w nocy tak kaszlala, ze az jej dawalam syrop p/kaszlowy. Ale nie wiem czy powinnam, bo wydaje mi sie, ze Jula powinna odkrztuszac wszystko, a nie to tlumic, zeby na oskrzela nie siadlo. Wiec niech mi lekarz powie czy osluchowo czysto i co robic dalej z Julcia, bo wydaje mi sie, ze idzie ku dobremu, tylko ten kaszel :/
Laurę tez niech oslucha, bede spokojniejsza, no i niech mi powie, czy na spacery mozemy chodzic.

Moja Jula ma strajk jedzeniowy, wczoraj o 7 zjadla mleko i o 16 obiad i o 18 mleko.
Dzis rano o 8 mleko i o 15 obiad.
Chyba przez te chorobe nie ma apetytu, nawet owoce jej nie smakuja.

A Laura postanowila chorobe przespac, wczoraj i dzis caly dzien spala, budzila sie tylko na jedzenie.

My od wczoraj nie mamy Julci drzemki poludniowej. Cos jej sie stalo i nie chciala zasypiac, jednak jak juz jej sie to udalo to spala po 3 godziny, ale najgorsze zasnac, a ja nie moge sobie pozwolic zeby z nia siedziec tyle czasu.
Nawet w dzien nie widac, ze jest zmeczona, za to wieczorem o 18.30 juz drugi raz prosi o polozenie jej i spi rano do 8, wiec chyba to juz zostawimy, tym bardziej, ze Laura tez tak ostatnio zasypia, wiec dla mnie to ulga jak meza nie ma :)

Dzieki dziewczyny za wyrozumialosc z tymi kartkami :)

U nas swiata juz troszke widac, robimy dekoracje domu, prezenty kupione, zostaly mi tylko jeszcze dwa, ale to jutro ogarne, bo miedzy karmieniami chce wyskoczyc do miasta. Jula i Laura maja juz w pokoiku choinke. A duza-zywa bedziemy miec dopiero w sobote. No i w sobote zaczynamy z Julia piec :))

mamaola Ty widze pelna para szykujesz swieta :) fajnie, rodzinka pewnie doceni starania :) Dobrze i niedobrze ze szpitalem Lenki, byscie to juz mieli z glowy. Oj zdrowka dla Was, oby dzieci, no i Ty nic nie podlapaliscie od meza. Ja za Twoim natchnieniem chce wyslac na pare godzin Julie do mojej mamy, bo ona taka mamowa sie zrobila :)

agatcha ciesze sie ze z Zosia lepiej, oby diagnoza okazala sie trafiona po tym miesiacu bez leka juz byla znaczna poprawa. Zdrowka tez dla Ciebie, kuruj sie, zebys miala sily na porzadki swiateczne i swieta :)

A ja sie tak juz przyzwyczailam do tego, ze maz w domu, ze jak wczoraj pojechal na nocke, to z rozpedu zrobilam dzbanek herbaty, b ozawsze wieczorem razem pijemy i az mi sie plakac chcialo, jak sobie pomyslalam, ze Jego nie ma :( Jakies dziwne uczucie, przez miesiac byl obok caly czas, a teraz nagle praca :(

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hejka !
Mamaola - Wow to masz zdolności jak sama szyjesz sukieneczke dla córci Lenka ładne postępy robi
Agatha ładnie Zosia o aniołka się troszczy Zdrówka dla niej
Adria- Mój mąż wrócił a ja nawet tego nie odczuwam Z pomocą tak ale nawet w nocy się przytulić nie możemy bo między nami dzieci ...też nad tym ubolewam Miał wracać do pracy po nowym roku a jedzie od razu po świętach bo takie zlecenie dostali i znowu sama

Dziewczyny mam pytanie Czy wasze dzieci to zajadają śledzie ??? Moja szwagierka daje swojej córce a mała dopiero w styczniu będzie 2 lata mieć Ja Kubie nawet by mi nie przyszło do głowy śledzia dawać a ta zajada sałateczki z dużą ilością majonezu i wogóle dosłownie je wszystko a zwrócić uwagę ??? to jeszcze mogę burę dostać że się wtrącam

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Widzę, ze mamusie zajęte :)

My wczoraj ubieraliśmy choinkę :) Przyjechali moi rodzice, którzy właśnie dziś pojechali na całe święta i Nowy rok w góry, więc i opłatkiem się już podzieliliśmy. A dziś piekłam z Leo pierniki, choć nie spał w dzień i średnio nadawał się do współpracy - bardziej go interesowało rozwalanie i wyjadanie bakalii przeznaczonych do ozdoby. Ale zasnął o 18 więc był na pewno bardzo zmęczony.

Jutro jeszcze trochę sprzątania i goście, a w niedzielę zaczynam gotowanie :)

annaz
- ojej, zdrówka dla Oliwki, oby zdążyła wyzdrowieć na święta!

adria - jak zdrówko u dziewczynek? Co powiedział lekarz? O - u Was też czasy bezdrzemkowe?

agatcha
- różnica jest taka, że antybiotyki są pochodzenia naturalnego - tzn pierwotnie, bo teraz je się otrzymuje syntetycznie. Pierwszy antybiotyk - penicilina - był wytwarzany przez grzyba - penicillum. Chemioterapeutyki to leki syntetyczne od początku. Mają inne mechanizmy działania, ale efekt - ten sam.... Tzn. tak samo jak antybiotyki niszczą florę bakteryjną i "upośledzają" odporność. Oby Zosi już żadne nie były potrzebne!

Dobrej nocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane

U nas lepiej, choc Jula kaszle. Niestety mamy antybiotyk, pediatra powiedzial, ze lepiej przeleczyc slabszym antybiotykiem, zeby nie bylo blednego kola. Jula ma zapalenie gardla, strasznie kaszle, ale ogolnie juz lepiej, katar znika, wiec jestesmy na dobrej drodze. Laura tez o niebo lepiej juz po niej choroby nie widac.

Maz ciagle jezdzi, wiec my sama przygotowujemy swieta.
Wklejam dwa zdjecia, rano pieklysmy rurki we trzy, a wieczorem pierwszy raz robilam sama kocie oczka.

Julcia nie spi w dzien, wiec obie padają wieczorem przed 19, a dzis wstalysmy o ..... 9-ej :))) W nocy dwie pobudki, jedna na leki i jedna na karmienie.

mamaola haha Leos kochany dzielnie pomaga w jedzeniu :) U nas Jula zaczela robic rurki a skonczyla na myciu garnkow i zalaniu podlogi, oj trzeba miec cierpliwosc :)))
ale i tak jest fajnie :)

annaz jak Oliwka ??

Buziaki Kochane

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witam :) widać ,że wszystkie mamusie zajęte:)
Ja mam chwile ,bo zimno i w domu zostaliśmy dziś.

    Bettyy
tak wiem cos o tym ptych jest do opanowania ,ale w sklepie dostaje tez szału:) tzn. biegac chce i dotykac wszystkiego ,ale bieganie jest najważniejsze i mi się buntuje jak mu nie pozwalam. Wymuszania kupowania raczej nie ma,bo od samego poczatku nic mu nie kupowałm , dostaje czasem coś jak był grzeczny i siedził ładnie .
Ja z nim nie chodziłam do sklepów ,nie lubie i maz robi zakupy ,dlatego on tak chce do sklepu :)najlepsza zabawa czasem z nim chodze pobiegać ,ale jestem wykończona:)
Więc nie dziwie się ,ze nie chodzisz do sklepu :)
Kubuś koloruje:) super ,ze zdrowi jesteście i oby jak najdłużej!
NIe czesto,włoski robie 2 razy w roku .
Ptych nie je śłedzi :) i by nawet nie chciał. Sledzie sa zdrowe ale słone wiec maluchowi nie powinno sie takich dawać.
    Limonia
he he pewnie wazne ,ze ty jesteś zadowolona :) a reszta:/
mi juz kolor się poprawił i jest lepiej:)
Zdolna Majeczka och zdolna tak maluje:) ptych to tylko kreski robi :)
A dziewczynki przytulone do siebie cudnie wygladaja jak siostry:)
    Agatcha
och jaka Zosieńka słodka martwi się o aniołka bez butów:) i chojna kase da na buty :) kochana:) jak lekarka zapomni buty kupić to moze Zosia sam aniołkowi zrobi butki:)
    Adria
telewizor po nowym roku i da się naprawić ,a włosy no tak juz mam kolezanka się spieszyła i pomiliła pasemka i w jednym miejscu mam za jasne :)
He he kochany mąż ,a dostał lanie;) ważne że wysłał mam nadzieje ,ze mi nic nie wysłałaś bo ja się obraże;)
Dzięki za Awantury:) dobrze sobie utrwalić zasady:) jak narazie jest ok jakoś panuje nad ptychem myślę że gdyby nie te zasady co mówi nianai ptych by się bardziej awanturował a tak wie że ja nie popuszcze.
Dobrze ,że Laurka zdrowa ,ale ze zapalenie gardła ma Juleczka:( i antybiotyk :/
A ty jeszcze masz czas na gotowanie :)
a grzyweczkę podobno masz :)nie widać jej na zdjęciu.
    Mamaola
o Leoś nie chciał do domu :) wiem ze tęskniłaś ,ale ja to bym się cieszyła z takiej sytułacji ,ze dziecko sie tak dobrze bawi i nie cierpi z tęsknoty. Pewnie nie bedzie problemu jak pójdzie do przedszkola.
Super choinke juz masz :) więc gotowa do świąt:)
A wiesz ,że ptych mi się cos do drzemek przyzwyczaił i od tygodnia jak nie ma to juz wieczorem staje sie drazliwy:/ łatwiej sie denerwuje,okropne to jest wcześniej tak nie było i będe musiała pilnowac spania. Do tego zmęczony jest ,a potrafi do 21 jeszcze skakac jak oszalały po łóżku !
    3nik
oj tobie często się wymazuje :/ wiem bo mi też się tak czasem robiło.
Zajęta jestes strasznie bo nic nie piszesz co:)
    Annaz
jak się czujecie jak Olisia juz lepiej jest Oby na święta była zdrowiutka.

== ok miłych przygotowań świątecznych :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie u nas lepiej tzn brak goraczki, jest męczący kaszel.Martwie się bo nic prawie nie je i pije mało..do tego nie wiem czy to syropy-robi brzydkie kupki.Święta nie zapowiadają sie fajnie..

Mamaola czy syropy mogą wpływać na kupy?

Adria jak Julcia z jedzeniem?

Asku teraz zaaczynam kasłać ja:(

Ech Olisia tak ładnie mi już zajadała i znowu nic....

http://s2.suwaczek.com/20071006040113.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl20mma0t8blhm.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0392269b0.png?3087

Odnośnik do komentarza

hej
u nas tez juz choinka ubrana, zosia wczoraj pieknie ubierala i dzis od rana pod nia siedzi i oglada lampki-maz kupil takie migajace;) zosia zdrowa prawie, choc leki dalej dajemy. za to ja rozlozona na maxa;/ dzis czuje sie lepiej znacznie ale stracilam smak i wech;/mam nadzieje ze mi przejdzie bo trzeba by brac sie za gotowanie;)
dzis na obiad robilam strogonoff piwerwszy raz i to bez tego smaku;/wiec jako doswiadczona kucharka;))));p przypraweialam na oko i ponoc wyszlo super, dla mnie zero smaku;) ale juz nic nie zostale wiec obiad byl ok;)

mamaola dzieki.kurcze a mialam nadzieje ze jednak jest to lepsze od antybiotyku;/ juz ostatnio sie zaklnalam ze wiecej antybiotykow nie podam a nie wiedzialam ze chemiobiotyki dzialaja tak samo;/cholera...jak bym wiedziala nie dalabym;/ nic bede madrzejsza;)
super ze Leo tak dobrze czul sie u rodzicow, napewno tesknilas-ja zawsze tak mam ,ale ta regeneracja czasem potrzebna jest wszystkim;/

adria o i u was choroba;/ moze faktycznie czasem ten antybiotyk warto podac zeby dobrze wyleczyc, u nas tylko jest to zbyt czesto. jestem pod wrazeniem pieczenia rurek-nigdy nie robilam;)i tych ciasteczek-w sumie pierwszy raz o nich slyszalam. brawo za super pomocnice;)
zosia dzis ze mna pomyla wszystkie krzesla i meble w kuchni-pracowita jest nie powiem;)ale przy garach raczej robi balagan;)choc do robienia ciast jest pierwsza;)

annaz biedaczki wy.wysoka ta goraczka to pewnie sie martwilas;/ oby bylo juz lepiej!!

asku ty nie lubisz zakupow;) ja juz tez nie. chodzenie z zosia do sklepu to masakra, tez nie wymusza nic ale jak Ptych lata i dotyka wszystkiego i pakuje do koszyka.ja pozniej wszystko wyjmuje i jest ok, ale ganiania za ni co nie miara. a w centrum interesuje ja tylko jezdzenie ruchomymi schodami;/

ok, lece odpoczac. dzis nie mam zamiaru nic robic, maz bedzie sprzatal lazienke a ja za gary biore sie jutro;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

    Annaz
oj umeczycie się :(jest mi przykro jak tak często maluchy chorują:(
Ja to przezywam katar u ptycha,a to tylko jest katar choć alergiczny.
Ptych mimo alergi jest o dziwo odporny ciekawe czemu.
Olisia alergiczka i moze te kupy dlatego.
A syropek juz łykasz ? może zrób sobie z cebuli i miodu ?
Mimo wszystko zyczę zdrowia na świeta !
he he Dzięki:) Listonosz był:)
    Agatcha
he he bieganie o tak :) a i schody to u ptycha to tez super zabawa :)
Mi to juz na wumioty bierze :) a ptych z dołu do góry i tak az mi słabo się zrobi to wtedy uciekamy do windy :) bo winda to tez raj :)
he he bawialnia to dla naszych maluchów nuda co?
Zosia to lubi pchać do wózka ja wózka nie biore ,bo bym nie nadąrzyła biegać za ptychem:)
oj smak straciłaś to faktycznie uważaj by nie przesolić;) wracaj do zdrowia na święta by smakować jedzonko swiąteczne:)
O maz kochany sprząta :) mojemu to tylko zakupy w głowie:/
he he juz odliczam całowanie:)dzięki:)

Odnośnik do komentarza

aśku - dzięki za prezencik :) Leosiowi bardzo podoba się świecący bałwanek :)
A Leoś tylko do dziadków tak ciągnie ;) Mój tato ma z nim świetny kontakt :) Z przedszkolem też pewnie będą problemy :/

adria - szkoda, ze nie obyło się bez antybiotyku, Juleczka ma jednak kłopoty z tym gardziołkiem...
Pięknie sobie radzisz bez męża. Mój na szczęście już prawie w formie, choć staram się by Lenki jeszcze na ręce nie brał, bo mocno kaszle. Ale już mi pomaga :)
no, no - piękne spanie miałyście :) Leoś wczoraj bez drzemki padł o 18 i spał do 7 rano. Za to dziś go położyłam, bo już o 13 był trudny do zniesienia. Zasnął szybko mimo protestów, ze nie jest śpiący ;)

annaz - każdy lek może wpływać na kupkę. A dostałyście antybiotyk? Jeśli tak, to zdecydowanie może wpływać na kupki, bo zmienia florę jelitową. Stosujesz osłonę? Brak apetytu przy chorobie to normalna rzecz, nie zmuszaj jej do jedzenia, apetyt wróci wraz ze zdrowiem. Tylko żeby piła, to ważne.

agatcha - super, że Zosi podoba się choinka.
A co do antybiotyku - to liczymy, ze dzieki dziecie nie będzie już wcale potrzebny :) Oby tak było!

Co do zakupów, to z Leosiem fajnie się robi, bo on dla odmiany lubi jeżdzić w koszyku :) Tylko dla mnie troszkę za ciężko wieźć i jego i zakupy, więc mąż z nim jeździ i obaj mają frajdę :) A Leoś nic nie wymusza, tylko bułę zawsze chce :)

A ja ćwiczę dwie kolędy na gitarze... Trochę mam stresa, ale u mnie w domu się zawsze grało i śpiewało, czasem nam to 2h zajmowało :) I chciałabym teściów zarazić kolędowaniem, no i dzieci przede wszystkim. Tylko, ze ja zawsze na pianinie grałam a z gitarą tak dobrze się nie znam ;) Ciekawe jak to wyjdzie...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

ale sie wkurzylam;/zosia chciala cos piec a ze na ciasta za wczesnie jeszcze wymyslilysmy kuleczki orzechowe. wszystko szlo super do momentu wzlozenia do piekarnika, otoz zrobily sie plaskie jak ciastka i wyszlo nie wiem co;) niby ciastka ale czy smaczne nie wiem oczywiscie. bo zero smaku i wechu;/ zosia chrupie-bo kruche wyszly ale nie wiem co to,pewne jest jedno-wiecej ich nie zrobie!!!

mamaola ja tez licze na to ze brak mleka spowoduje brak lekow;) oby.jesli nie idziemy do alergologa, zreszta juz mamy umowiona wizyte panstwowo w styczniu, i mam namiary na ponoc niezlego prywatnie,ale narazie sprobujemy z dieta.

asku no ja bym nie dala rady bez wozka, kiedys wzielma koszyk i zoska tak go zawalila ze ciazko bylo niesc;)

a zapomnialam wam sie pochwalic ze dostalam ostatnio awans w pracy;)tak sie ciesze bo wiaze sie z tym, licha ale jednak podwyzka a to przyda mi sie przy staraniu o kredyt;/

lece bo zosia na mnie wisi;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Dzis mi ciezko :(( maz dopiero wrocil, Laurka cos dzis nie spi, tylko siedzi i guga, Jula bryka, a ja gotuje, mam troche dosc. Od rana kombinuje jakby cos zrobic i w tym samym czasie zajac dzieci.

W nocy bylo ciezko Jula kaszlala strasznie, az sie dusila i wymiotowala. Sinecod starczyl tylko na 5 godzi, a potem znowu kaszel, az Laure budzila, w sumie noc ciezka...

aśku Kochana grzywka tak mnie denerwuje, ze zakladam opaske :)) jeszcze po myciu jest ok, ale potem cos mi sie nie widzi, maz mowi, ze super, ale mi nie lezy :) Ja tez korzystam z rad niani :) opanowanie, stanowczosc i cierpliwosc. Jula co prawda przechodzi ten bunt dwulatka lagodnie, ale czasem jest ... ciekawie :))) Jedyny plus u niej taki, ze kuma o co mi chodzi i po chwili przeprasza i robi jak ja chce.

mamaola no wlasnie mamy klopoty z tym gardlem u Julci, ale i tak chyba nie jest zle, bo w ciagu dwoch lat dopiero drugi raz, jednak lekarz mowil, ze jak jest dwojka dzieci to lepiej jesli jest potrzeba przeleczyc antybiotykiem i wyeliminowac chorobe, bo tak bedzie bledne kolo. Oooo to Ty uzdolniona jestes. Pianino i gitara. Chetnie bym Cie posluchala, szczegolnie jak grasz na gitarze.

agatcha wow strogonow :))) az mi slinka leci, uwielbiam takie dania :) Fajnie, ze Zosia lepiej. O i choinke macie ubraną, i ze Zosi sie podoba :) My wlasnie czekamy na choinke :0 Jula ma tylko taka mala u siebie w pokoiku. A co do rurek to robilam, zawsze sie opychalam u mojej siostry, a teraz kupilam rurki i w sumie juz 3 raz robie. Robi sie latwo, bo zagniata sie ciasto kruche, tnie sie paski i nawija na rurki :) A krem taki jak na karpatke. Zdrowiej szybko, bo sylwester blisko :))) GRATULACJE AWANSU !!!

annaz dobrze, ze u Was lepiej. U nas tez malo Julia je, ale to przez gardlo, choc dzis i tak juz lepiej niz wczoraj.

Ok lece, bo mi Julcia troche przeszkadza.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, a mam jeszcze takie pytanie. Jak jest z zabawą Waszych dzieciaków ? U nas Jula kiedys dluzej potrafila bawic sie sama i dluzej ciekawila ją dana rzecz czy zabawa, a teraz szybko sie nudzi. No i od pewnego czasu nie lubi byc sama w pokoju, wszedzie mi towarzyszy. Ja juz nie moge doczekac sie wiosny i lata, zeby wysc na dwor. Bo w sumie jak ona sie tak nudzi, to jak sobie to przemysle, to ile mozna sie bawic tymi samymi zabawkami, w te same zabawy. Poniekąd ją rozumiem.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

adria u nas zosia tez miala taki czas ze ktos musial z nia byc w pokoju, w zasadzie tesciowa twierdzi ze nadal tak jest (ale to chyba jej nadgorliwosc;) bo jak ja jestem w domu zosia czesto ladnie bawi sie sama (ciastolina, klockami) czasem wezwie mnie na pomoc ale na krotko, wiec moge spokojnie cos zrobic.
ale mas racje, ja juz kiedys sie zastanawialam jak mozna tak dlugo bawic sie jedna zawaka i wcale sie nie dziwie ze jej sie nudzi;)tak jak Julci;) zdrowka dla was!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

OOO:) co taki ruch sie zrobił;)

    Agatcha
no tak ale ty chodzisz do sklepu coś kupić ja tylko pobiegać:) bo o kupieniu to nie myśle:)
O gratuluje awansu :) podwyżki :) a wiesz juz ile potrzebujecie kasy na remont?
Ciasteczka ci nie wyszły,zdarza się nawet najlepszym:) bo u mnie to normalka:)
mnie maz zmusił :) do zrobienia sernika za zimno .dawno nie robiłam i nie wiem czy pyszny mi wyjdzie ,bo jak to ja:/robie na oko he he
Ważne ,ze Zosi smakuje jakby były złe to by nie jadła:)
    Mamaola
he he to sie ciesze :) sie troche napracowałam co:)
niech sobie pod kołderke schowa jak ptych:)
O ty będziesz grać :) ale super to będą święta śpiewające:)
    Adria
oj to nicka cięzka :( mi ptych raz był chory dokładnie rok temu go tak załatwiłam było bardzo ciężko ten kaszel i zaraz płacz i wymioty tak mu było żłe .Oby juz dzsiejsza noc była spokojna!!!
Mi ptych sie nigdy nie nudzi on zawsze cos ma do roboty ,wymyśła zabawy i bawi się całymi dniami.Wczoraj dostał helikopter i bawił się nim z 3 godziny az się zdenerwował :)

Odnośnik do komentarza

adria - Leoś też wszędzie ze mną. On nigdy nie był wielkim fanem bawienia się zabawkami - wolał zabawki robić sobie z przedmiotów codziennego użytku... I tak jest do teraz - jak coś robię w kuchni, to każe się posadzić na blat i robi ze mną - tzn. ja robię, a Leo bawi się tym co znajdzie na blacie. Bardzo rzadko bawi się sam - czasem plasteliną, czasem rysuje. Woli nawet być ze mną w ciemnym pokoju kiedy usypiam Lenkę, niż obejrzeć bajkę w tym czasie, czy się pobawić w swoim pokoju...
Biedna Julcia, aż wymiotowała z kaszlu... Oby szybko zdrówko wróciło i ta noc już była lepsza.

aśku - to tylko dwie kolędy ;) Pięć minut i po śpiewaniu ;)

Lecę rozstawiać maszynę. Muszę tą sukienkę dla Lenki skończyć - jeszcze mi tylko dziurki na guziki zostały :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Dzieki Dziewczyny za odpowiedzi :) Widzę, że różnie to bywa z naszymi Maluszkami i zabawami. U nas podobnie jak u Oli, Jula uwielbia rzeczy codziennego użytku :) wtedy ma co robić, a najlepiej jej wychodzi chowanie np. sztućców do reklamówki i chowanie ich do garderoby :))

U nas okropny wieczór, położyliśmy dziewczynki przed 19, ale niestety Jula tak zaczela kaszlec, mimo syropow, ze sie obudzila i Laurkę tez. Biedna znow zaczela wymiotowac. Zadzwonilam do pediatry co robic, no i kazal ją ubrac grubo, zawinac w koldre i wystawic na dwor. Tak zrobilismy i kaszel sie uspokoil. Zasnela bidulka ok 21.
Jutro umowie sie z pediatra i wypisze mi recepte na pulmicort, mamy robic inhalacje.

mamaola Kochana koniecznie sie pochwal sukienusią dla Lenki :) Zaskakujesz mnie :) masz takie talenty, a nigdy o nich nie pisalas, raz z graniem na instrumentach, teraz szycie.

Dobrej Nocy

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...