Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!
Niestety wieści nie są najlepsze...pęcherzyka nie widać,w jajniku widoczne ciałko żółte.Mam pojawić się jeszcze w czwartek,bo jest szansa,że owulacja się opóźniła i doszło do zapłodnienia później...jednak jakoś straciłam nadzieję:Płacz:
Do tego z badań wyszła choroba Hashimoto i p/c.p.antygenom jajnika::(: (czego oczywiście dr J. nie sprawdzała!!!!)
Ja to mam k**** mam szczęście:Wściekły:
Martek Twój synek to chyba Hanne Montane nasladuje??Fajnie wyglądają:Oczko:

Odnośnik do komentarza

Oleńka
Witam!
Niestety wieści nie są najlepsze...pęcherzyka nie widać,w jajniku widoczne ciałko żółte.Mam pojawić się jeszcze w czwartek,bo jest szansa,że owulacja się opóźniła i doszło do zapłodnienia później...jednak jakoś straciłam nadzieję:Płacz:
Do tego z badań wyszła choroba Hashimoto i p/c.p.antygenom jajnika::(: (czego oczywiście dr J. nie sprawdzała!!!!)
Ja to mam k**** mam szczęście:Wściekły:
Martek Twój synek to chyba Hanne Montane nasladuje??Fajnie wyglądają:Oczko:

Kochana trzymam kciuki, oby wszystko było dobrze na czwartkowej wizycie.
Mam nadzieje, że owulacja się opóźniła.

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Oleńka

Kochana trzeba mieć nadzieję do końca .....
Mi jak spóźniał się okres 3 dni to wyszła taka bladziutka kreseczka że byłam pewna że sytuacja z biochemiczną się powtórzy a jednak nie!!!!
Tobie z całego serduszka życzę żeby się udało!!!
A skąd nagle wiesz o Hashimoto i p.antygen jajnika?W badaniach nowych Ci wyszło?Ale widzisz jaki duży krok do przodu, wiesz już co się dzieje i zaczniesz odpowiednio działać:-)
Głowa do góry w końcu się ułoży!!!!
Trzymam kciuki za czwartek

http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mmcbm4ntl1.png

Odnośnik do komentarza

mirabell
Oleńka

Kochana trzeba mieć nadzieję do końca .....
Mi jak spóźniał się okres 3 dni to wyszła taka bladziutka kreseczka że byłam pewna że sytuacja z biochemiczną się powtórzy a jednak nie!!!!
Tobie z całego serduszka życzę żeby się udało!!!
A skąd nagle wiesz o Hashimoto i p.antygen jajnika?W badaniach nowych Ci wyszło?Ale widzisz jaki duży krok do przodu, wiesz już co się dzieje i zaczniesz odpowiednio działać:-)
Głowa do góry w końcu się ułoży!!!!
Trzymam kciuki za czwartek

Tak,bo poszłam do dr D i zrobiłam u Niego badania.Odebrałam badania,a tu niespodzianka!!!!Ale to prawda,przynajmniej wiem na czym stoję i że jednak nie wszystko jest ok.:36_11_1:

Odnośnik do komentarza

Oleńka
Witam!
Niestety wieści nie są najlepsze...pęcherzyka nie widać,w jajniku widoczne ciałko żółte.Mam pojawić się jeszcze w czwartek,bo jest szansa,że owulacja się opóźniła i doszło do zapłodnienia później...jednak jakoś straciłam nadzieję:Płacz:
Do tego z badań wyszła choroba Hashimoto i p/c.p.antygenom jajnika::(: (czego oczywiście dr J. nie sprawdzała!!!!)
Ja to mam k**** mam szczęście:Wściekły:
Martek Twój synek to chyba Hanne Montane nasladuje??Fajnie wyglądają:Oczko:

Oleńko kochana trzymam za Ciebie kciuki... mogę domyślać się co czujesz i myślisz, ale wiara czyni cuda (czytałaś o św.Dominiku?), pomodlę się za Ciebie do niego :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ext0lqd6x.png]

Odnośnik do komentarza

angela00000
Wiecie co cały dzień dzisiaj mam te bóle krzyżowe i nawet czuję lekkie bóle podbrzusza... czekam do jutra albo przejdą albo nie jak nie to pojadę do szpitala.... A i jak siedziałam na kibelku to ewidentnie czułam jak maleństwo zeszło jeszcze niżej.... I do tego mdli mnie...

Może to już nadszedł czas... Maleństwo chce już zobaczyć mamusię z drugiej strony :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ext0lqd6x.png]

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane tak bardzo tesknilam za rozmowa z wami.
Niestety grudzien nie zaczol mi sie dobrze wciaz laduje w szpitalu.
Najpierw jakas infekcja potem jakies bakterie a teraz jeszcze plamienia, a najgorsze jest to ze nawet nie wiem czy moje malenstwo zyje.
Polozyli mnie na kilka dni do szpitala i ani mi lekow nie dali ani nie zbadali pozadnie tylko krew i mocz pobrali dzis wyszlam nie slyszalam nawet bicia serduszka bo USG tez ni zrobili bo mam planowe na teraz na czwartek i kazali czekac.
Juz nie mam sily nie plamie juz ale mam dziwne uplawy koloru kawy z mlekiem.
Tak bardzo sie boje ze znow strace moje malenstwo.

Przepraszam ze tak tylko o mnie ale nie mam juz sily siedziec podczytam was jutro kochane.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kbvodzsuw.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/24645.png


http://tmp1.glitery.pl/text/241/70/1-to-tak-bardzo-boli-4467.gif

Odnośnik do komentarza

Witam Was kochane dziewczynki

U mnie nic nowego weekend minął na bieganinie po sklepach i robieniu zakupów, prezentów
u mnie tak zawsze wszystko na ostatnią chwilę....:)))

Aniusia- kochana no w końcu się odezwałaś już się martwiłam!!!! Bardzo mi przykro z powodu tych Twoich chorób, ale nie martw się wszystko będzie dobrze z dzidzią, bo wiesz święta to magiczny czas:))))) Trzymam kciuki za czwartkowe usg a tymczasem duuuuuuuuuuuuuużo leż i odpoczywaj:)))

Oleńko- będzie wszystko dobrze, i Ty w to wierz bo WIARA CZYNI CUDA!!!!!!! Będę mocno trzymała kciuki !!!!!:))))))))))))))

Angela- kochaniutka jeszcze troszkę wytrzymaj a jak nie to będzie prezencik pod choinkę:)))) Może malutka świątka chce spędzić z Wami:)))) Trzymam kciuki za WAS:)))))))

Mirabell- kochana bardzo się ciszę że u Ciebie i u dzidzi wszystko w porządku oby tak dalej trzymam moooooocno za Was kciuki:))))

Aśka Weronky- jeśli chodzi o wagę to ja w pierwszej ciąży przytyłam 20kg, do 7 m-ca 7kg a później wrzuciłam resztę;))))) a przed ciążą to też sadełko ciążowe mi się "zrobiło". No i teraz powiem Wam że ciężko mi dojśc do wagi sprzed ciąży BRZUCH MI ZOSTAŁ!!!!!!! Ale nie odchudzam się teraz tylko obiecałam sobie że po drugim dziecku wracam do formy!!!!:))) TAKIE POSTANOWIENIE!!!!!!!:)))))

Mamma- kochana zdrówka życzę:))))

Dziewczyneczki kochane życzę przyjemnego wieczorku!!!!:)))

Odnośnik do komentarza

Aniusia
Kochana dobrze że wreszcie się odezwałaś bo się tu strasznie martwiliśmy!
Aneczko cholera jasna co to za opieka medyczna???????????
Aż szlak mnie trafia jak przeczytałam to co napisałaś!
Żeby nawet USG nie zrobić w takim przypadku. Ca za banda debili....
Szkoda słów...

Kochana jeśli to było tylko plamienie tak jak piszesz to to trzeba wierzyć w to że wszystko jest dobrze!!!!
Wiem że plamienia dosyć często się w ciąży zdarzają!
Czy te plamienia przypadkiem nie przypadały na mniej więcej termin Twojej miesiączki?
Moja przyjaciółka tak miała. W terminie miesiączki zawsze do 5 czy 6 miesiąca miała plamienia!
Także nie martw się tak bardzo na zapas, żeby dzidziolek był spokojny w brzusiu.
Kochanie mam nadzieję że w czwartek zobaczysz na USG piękne bijące serduszko i maleństwo :-)
A masz może jakąś luteinę czy duhpaston?
Może warto by było po tym plamieniu troszkę sobie pobrać?
Ściskam Cię mocno

http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mmcbm4ntl1.png

Odnośnik do komentarza

Oleńko
Chciałam Ci jeszcze kilka słów napisać.
poczytałam sobie troszkę o tym Hoshimoto i widzisz dziewczyny na forach piszą że da się z tym wygrać i zajść w ciążę aby ją normalnie donosić i urodzić zdrową dzidzię!!!
Są odpowiednie leki. Wreszcie teraz jak już wiesz co się dzieje -wiesz jak działać i pamiętaj o tym!
Z tego co wyczytałam to choroba o podłożu immunologicznym i między innymi zaburzenia układu odpornościowego!
Da się z tym walczyć odpowiednio lecząc się!
Nie wiem czy wiesz ale jak pisałam o endometriozie którą u mnie stwierdzono to niestety ale ma ona bardzo podobne podłoże i też tworzy stany zapalne ktore najprawdopodobniej zabijały zarodki na wczesnym etapie.
Ale jednak pokonałam to paskudztwo!
Więc Ty też kochanie myśl pozytywnie.
A jeśli chodzi o te p.p antygenom jajnika to tego nie rozumiem:-)bo piszą że świadczą one o niepłodności bądź problemach z zajściem w ciążę których TY na pewno NIE MASZ KOBITO :-)
Trzymam kciuki za czwartek cały czas!!!
p.s A swoją drogą to zaskoczyło mnie to że J. nie zaleciła odpowiednich badań :-(

http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mmcbm4ntl1.png

Odnośnik do komentarza

Aniu Wiem Kochana jak Ci ciezko , ta bezsilnosc na ten NHS............ Trzymam kciuki za usg . Jestem bardzo zdziwiona tym jak Cie potraktowali ,z tego wzgledu ,ze ja posciemnialam i w 8 tc mi usg zrobili - wiec nie wiem na jakich ty debili trafilas -tym bardziej ,ze mialas wskazania do wczesniejszego usg....

Mirabell Aniusiamoze sobie tutaj pomazyc tylko o Duphastonie czy luteinie(chyba ,ze jej ktos z Polski sciagnie) - tutaj te leki sa wycofane - ja to nawet sie nie przyznalam ,ze biore - wiec jak znam ta sluzbe zdrowia to zaproponowali by Paracetamol

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny...niestety nie ma szans HCG spadło:36_2_58::36_2_58::36_2_58:
Mirabellwiem Kochana,dr D.dał mi naprawde dobry wykład na ten temat (ponad godzine dzisiaj u Niego siedzieliśmy,każde badanie po kolei omawiał).Jest to choroba o podłożu autoimmunologicznym,czyli niszcze sama siebie:Zakręcony: związana z systemem odpornościowym.W uproszczeniu - układ odpornościowy zamiast bronić organizmu przed infekcjami - wytwarza stan zapalny we własnych tkankach.Wiem też,że da się urodzić dzidzię z tą chorobą.

Co do przeciwjajnikowych,to ja mam je skierowane przeciwko osłonce przejrzystej i komórkom ciałka żółtego,więc moge zajść w ciążę,ale ciałko żółte jej nie utrzyma:Szok:
Teraz musimy zrobić jeszcze LTC,bo w czasie ciąży nie było sensu tego robić.

LCT - (przeciwciała limfocytotoksyczne) - przeciwciała skierowane przeciw alloantygenom partnera zlokalizowanym głównie na jego limfocytach. Może służyć jako test monitorujący powstawanie przeciwciał blokujących u partnerki po alloimunizacji limfocytami partnera. Ich brak (przeciwciał blokujących) lub niedobór jest jednym z zasadniczych mechanizmów alloimmnologicznych prowadzących do poronień nawykowych.

Ja też jestem szczerze zdziwiona postawą dr J. Myślałam (po opiniach w internecie),że to Ona właśnie będzie lepsza,jednak myliłam się i zapłąciłam za to wysoką cenę:36_1_4:
Jednak dziękuję Kochana za ciepłe słowa,wiem że kiedyś mi się uda,NIGDY NIE STRACĘ NADZIEII!!!

Odnośnik do komentarza

Olenko Strasznie mi przykro - choc nadzieja umiera ostatnia ..... Co do lekarzy to wiesz nawet najlepsi popelniaja bledy - tylko wlasnie wtedy zadajemy sobie pytanie dlaczego na nas - nie moglo byc to na kims innym - niestety nie ma ludzi nie omylnych - Mysle, ze z tej calej sytuacji jest jeden pozytywny moral - ze wkoncu dowiedzilas sie co Ci tak naprawde dolega - tylko dlaczego tak pozno -o to jest pytanie - wiem ,ze zlosc ,smutek pewnie dlugo pozostana ,ale juz to kiedys pisalam ,ze wszystko co nas spotyka jest po cos..... nic nie dzieje sie ot tak - wiec wierze w to mocno ,ze wkoncu doczekasz sie uragnionego dzieciaczka. Kochana sciskam Cie mocno i wiem ,ze po burzy zawsze wychodzi slonce:*

http://alanek1.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png
http://laura1.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png
:Aniołek:19.06.10

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...