Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

asia78: ustawa o gospodarce nieruchomościami ma taki przepis, że nie wolno dzielić terenów gdy nie ma planu miejscowego. Dopuszcza sie dzielenie gruntów rolnych gdy nie ma planu na kawałki nie mniejsze niz 3000 m2. ponadto inna ustawa mówi, że żeby cokolwiek zbudować, nawet na zgłoszenie, trzeba żeby byl plan miejscowy aktualny. Gdy go nie ma to mozna dostać decyzje o warunkach zabudowy ale tylko wtedy gdy albo jest zabudowane sąsiedztwo i to najlepiej tym, co Ty chcesz zbudować, albo musisz posiadać ilość ziem przekraczajacą średnią wielkość gospodarstwa rolnego w gminie. ale i wtedy urzędnik może powiedzieć że domek rekreacyjny nie jest budynkiem rolniczym i nie wyda decyzji na taki...
właśnie dlatego wszędzie wkoło stoją przyczepy campingowe i też nielegalnie bo miejsce na takie przyczepy również wymaga albo planu albo decyzji o warunkach zabudowy...
uwaga: jeśli zbudujesz domek campingowy przed podzieleniem gruntu to wcale nie musisz wtedy być wspólwłaścicielem tych 3000 m2 bo ustawa pozwala oddzielić teren zabudowany dowolnej wielkosci od niezabudowanego, zależnie od woli urzędniczej, może to być przeprowadzone już po wzniesieniu stanu surowego... ale trzeba się zabezpieczyc bo domek stawiany na działce pana x należy do pana x...
proszę też sprawdzić stronę www.anr.gov.pl moze tam będzie cos ciekawego nad wodą...

Odnośnik do komentarza

Alutka 7912, nie znam uwarunkowań u was, ale możliwe że oddzielano u Ciebie teren zabudowany od niezabudowanego. Można tez mniejsze kawałki oddzielać celem przyłączenia do sąsiedniej nieruchomości. albo np w celu zrobienia drogi dla sąsiada. a rozporządzenie zostało znowelizowane i teraz dokładnie wiadomo która działka jest sąsiednia. To, że komuś cos sie udało nie może być podstawą kupna ryzykownego tematu, bo uwarunkowania zabudowy w każdym miejscu są inne i rzadko powtarza sie identyczna sytuacja... zwłaszcza u różnych urzędników...
wogóle najlepiej jest kupować dopiero po uzyskaniu decyzji o podziale i o warunkach zabudowy. My w biurze urbanistycznym dzieliliśmy na mniejsze kawałki ale tylko jednocześnie z ustaleniem zabudowy no i formalnie podział powinien być przeprowadzony dopiero po wybudowaniu chociaż jednego domku...

Odnośnik do komentarza

Goseta
Alutka 7912, nie znam uwarunkowań u was, ale możliwe że oddzielano u Ciebie teren zabudowany od niezabudowanego. Można tez mniejsze kawałki oddzielać celem przyłączenia do sąsiedniej nieruchomości. albo np w celu zrobienia drogi dla sąsiada. a rozporządzenie zostało znowelizowane i teraz dokładnie wiadomo która działka jest sąsiednia. To, że komuś cos sie udało nie może być podstawą kupna ryzykownego tematu, bo uwarunkowania zabudowy w każdym miejscu są inne i rzadko powtarza sie identyczna sytuacja... zwłaszcza u różnych urzędników...
wogóle najlepiej jest kupować dopiero po uzyskaniu decyzji o podziale i o warunkach zabudowy. My w biurze urbanistycznym dzieliliśmy na mniejsze kawałki ale tylko jednocześnie z ustaleniem zabudowy no i formalnie podział powinien być przeprowadzony dopiero po wybudowaniu chociaż jednego domku...

Ustawia o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie zawiera definicji działki sąsiedniej...w związku z tym trudno określić co jest działką sąsiednią a co nie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Ja też nie do życia, do tego właśnie ścięłam się z D :Zły: i mi smutno, bo trochę mojej winy w tym, nie powiem...
O 15 wychodzę, do tego miasto rozkopane, nie mam pojęcia którędy jechać do tego szpitala, normalnie mam tam 10min jazdy, ale niestety większość ulic pozamykana lub objazdy.

No tak....Bądx dobrej mysli i myśl pozytywnie a wszystkoe będzie ok, zobaczysz :Oczko:

Sinka
W przelocie wklejam kilka foteczek.
Jutro szczepienie w czwartek rehabilitacjia w piątek neurolog :-(

Sinka, przepiekny ten Twój Kubuś :) Piękny tort :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Witam!!!

Alutka no 42 metry to naprawdę niewiele. Ale musi być na początek:) Patrząc na to że teraz mieszkamy na 52 metrach z mioimi rodzicami i siostrą to te 42 metry będą dla nas duże:)

Dziś padam ze zmęczenia:(
Byłam z Filipem u okulisty. Ojjjjjj darł sie tak ze On mokry i ja cała mokra:(
Pani doktor stwierdziła że w środę Go jeszcze pomęczy bo nie zbadała dokładnie dna oka:(
Tak wiec w środe o 8 rano powtórka z rozrywki:(
Mam nadzieję ze mi nie policzy za kolejną wizytę bo dziś zapłaciłam 150zł:Szok:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-6142.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-6143.png

Odnośnik do komentarza

Monika-kr
Witam!!!

Alutka no 42 metry to naprawdę niewiele. Ale musi być na początek:) Patrząc na to że teraz mieszkamy na 52 metrach z mioimi rodzicami i siostrą to te 42 metry będą dla nas duże:)

Dziś padam ze zmęczenia:(
Byłam z Filipem u okulisty. Ojjjjjj darł sie tak ze On mokry i ja cała mokra:(
Pani doktor stwierdziła że w środę Go jeszcze pomęczy bo nie zbadała dokładnie dna oka:(
Tak wiec w środe o 8 rano powtórka z rozrywki:(
Mam nadzieję ze mi nie policzy za kolejną wizytę bo dziś zapłaciłam 150zł:Szok:

Monia, jak to się mówi "ciasne ale własne" i najważniejsze że sami :Oczko: A co do okulisty...miałaś skierowanie od pediatry czy sama poszłaś?? Bo tak sie właśnie ostatnio zastanawiałam kiedy powinno sie pierwszy raz wybrac z dzieckiem do okulisty.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Lema
asia78
Lema a mierzylas te buty co ja pokzaywalam? bo w moim bartku sa 21 i 22 bezowe i zielone jak chcesz i wiesz ze beda dobre to Ci kupie i wysle:)

Ja mysle ze miesiac to malo na nauczenie sie dobrze chodzic i nie ma co panikowac

Asiu, dzieki za propozycje:Całus:, ale nie skorzystamy z niej, za to pomysl nam podsunelas. Jesli niczego nie znajdziemy to chrzestna Frania kupi w Wawie nam te buty, przywiezie na impreze w najblizszy weekendi jesli nie beda pasowaly wymieni je:) Tak bedzie bezpieczniej:)
Pomysl czalkiem dobry a nawet swietny:D

Lema
Moja:)

Za usg Aluni:)

Ja tez trzymam kciuki!!!

Odnośnik do komentarza

Alutka7912
Monika-kr
Witam!!!

Alutka no 42 metry to naprawdę niewiele. Ale musi być na początek:) Patrząc na to że teraz mieszkamy na 52 metrach z mioimi rodzicami i siostrą to te 42 metry będą dla nas duże:)

Dziś padam ze zmęczenia:(
Byłam z Filipem u okulisty. Ojjjjjj darł sie tak ze On mokry i ja cała mokra:(
Pani doktor stwierdziła że w środę Go jeszcze pomęczy bo nie zbadała dokładnie dna oka:(
Tak wiec w środe o 8 rano powtórka z rozrywki:(
Mam nadzieję ze mi nie policzy za kolejną wizytę bo dziś zapłaciłam 150zł:Szok:

Monia, jak to się mówi "ciasne ale własne" i najważniejsze że sami :Oczko: A co do okulisty...miałaś skierowanie od pediatry czy sama poszłaś?? Bo tak sie właśnie ostatnio zastanawiałam kiedy powinno sie pierwszy raz wybrac z dzieckiem do okulisty.

Właśnie BEDZIEMY SAMI!!!!!!!
Co do okulisty to pediatra kazała mi przebadac wzrok. Filipowi uciekało oczko. Teraz już chyba przestało a przynajmniej nikt z otoczenia tego nie zauważa jak kiedyś. Jednak pani doktor stwierdziła że jak z bliska Mu coś pokazuje to prawe oczko jeszcze ucieka. No i czasem Filip patrzy na różne rzeczy z bliska i dlatego poszlismy to sprawdzic. Jak pokazuje Mu przez okno że ktoś idzie(z 4 piętra) i żeby zrobił papa to nie patrzy wogóle na tą osobę. Tak jakby jej nie widział:/ Dziś wstępnie doktorka powiedziała że może być krótkowidzem i prawdopodobnie będą potrzebne okularki. Wszystko okaże sie po środowej wizycie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-6142.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-6143.png

Odnośnik do komentarza

Alutka, napisałam wyraźnie że jest ROZPORZąDZENIE o ustalaniu warunków zabudowy i tam został poprawiony zapis o działce sąsiedniej! numeru nie podam bo nie jestem w swoim biurze! Ponadto czy jest czy nie jest to wójt gminy ma decydujacy głos, czy on by chciał, żeby dany teren został zabudowany czy by nie chciał, albo w jaki sposób by chcial... Robiłam decyzje i pozytywne i negatywne na takie domki przy niemal identycznych uwarunkowaniach przestrzennych, w sytuacjach wątpliwych, gdy np zabudowa była nieco dalej lub nie była taka sama jak wnioskowana, wójt decydował o tym, czy on chce żeby wnioskowana rzecz powstała czy nie chce...
A ja dziś zaniepokoiłam się czy Antos czasem nie dosłyszy tak jak ja, bo gdy się nagle odezwałam to odwrócił głowę gdzie indziej niz ja byłam... ja też gdy mi ktos coś mówi z tylu za głową nie wiem skąd dobiega dźwięk...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...