Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)

[Lema]

Dziubala

Lema

Ile czasu dziennie (mniej wiecej) ogladaja TV Lipcowiatka?

Francik w dni powszednie oglada wieczorynke, w weekendy roznie, alewiecej, srednio ok 1h/dzien.

Różnie, zależy od dnia ;), obaj oglądają ok. 0,5h-1,5h dziennie (część rano, część wieczorem). Ogólnie pilnujemy żeby za dużo nie oglądali.

U nas w dni powszednie to juz sie tak utarlo, ze tylko wieczorynka, ze nie ma odstepstw. A i czasu na TV nie ma za wiele. Przed zmiana czasu po wieczorynce bylo mycie, po zmianie Franek na wieczorynke jest juz umyty.
A rano przed przedszkoelm/szkola tez dzieci ogladaja? U nas to tak napiety zawsze jest poranek, ze nie byloby kiedy

[isa32]

Lema jeśli Ala wstanie wcześnie np. o 6 to ogląda tv przed przedszkolem. Dzisiaj np. nie. A tv od 18 do 20 jest u nas na mini mini. Nie ogląda wszystkich, albo nie zawsze wszystkie. Ale np. w poniedziałek wieczorem zero tv wczoraj też niewiele.

[Dziubala]

Lema

A rano przed przedszkoelm/szkola tez dzieci ogladaja? U nas to tak napiety zawsze jest poranek, ze nie byloby kiedy

Tak, bo u mnie chłopaki wcześnie wstają ;), u nas codzień to już rytuał, że chłopaki rano piją kakao i zawsze oglądają coś z dinozaurami, nie pamiętam teraz tytułu. A z domu wychodzimy o 7.50 :)

[kwiaciarka]

nie wiem czy dac Ele jutro do przedszkola, ma jeszcze kataru troche, niby nie duzo, ale jak dmuchnie w chusteczke to sporo , i zdarzy sie kaszlnac mokro, odkaslac raczej, no ale sporadycznie.

[Lema]

Dziubala

Lema

A rano przed przedszkoelm/szkola tez dzieci ogladaja? U nas to tak napiety zawsze jest poranek, ze nie byloby kiedy

Tak, bo u mnie chłopaki wcześnie wstają ;), u nas codzień to już rytuał, że chłopaki rano piją kakao i zawsze oglądają coś z dinozaurami, nie pamiętam teraz tytułu. A z domu wychodzimy o 7.50 :)

No tak, to calkiem inaczej u Was wyglada poranek. Franek z L. wyjezdzaja o 7.10, nie ma czasu na TV.

[kwiaciarka]

Lema

Ile czasu dziennie (mniej wiecej) ogladaja TV Lipcowiatka?

Francik w dni powszednie oglada wieczorynke, w weekendy roznie, ale wiecej, srednio ok 1h/dzien.

Kwiaciarko, Ela poszla do przedszkola?

no wlasnie dzis nie poszla, i sie zastanawiam co jutro.
Te resztki katarowe i kaszlowe to pewnie taka pozostalosc po chorobie i nie wiem, rozum mi mowi, ze powinna do konca sie wyleczyc, zeby zupelnie pojsc bez kataru, ale wiem, ze jeszcze pare dni i bede miala tragedie rano zeby pojsc do przedszkola, chociaz jutro pewnie tez bedzie tragedia , bo jej tak dobrze z mama, mowi dzis, jutro bym nie poszla, poszlybysmy do lasu, nazbieraly lisci dla ciebie ( na liscie mnie chce wziac hahah, taka cwana jest hihi) , bedzie fajnie mamuniu

[kwiaciarka]

z tv to u mnie roznie , rano zawsze a pozniej zalezy, roznie, ale generalnie to malo. Z tym , ze moje jeszcze graja w kompa, kuba notorycznie dzien w dzien ( musze go gonic, bo umiaru nie zna jak zasiadzie) a ELa jak jej sie przypomni.

[kwiaciarka]

hahaha Isa kolor to szary w kratke - chlopacki wiec fuj, nie dosc, ze szary to jeszcze w kratke

[isa32]

Dziubala

Lema

A rano przed przedszkoelm/szkola tez dzieci ogladaja? U nas to tak napiety zawsze jest poranek, ze nie byloby kiedy

Tak, bo u mnie chłopaki wcześnie wstają ;), u nas codzień to już rytuał, że chłopaki rano piją kakao i zawsze oglądają coś z dinozaurami, nie pamiętam teraz tytułu. A z domu wychodzimy o 7.50 :)

pradawny ląd
Ala od jakiegoś czasu też pije rano kakao

Ale np. dzisiaj wstała o 7 - a 7.15 wyjeżdżałyśmy, więc nie było porannych atrakcji, tylko szybkie ubieranie się.

Kwiaciarko mnie Ala tez tak przekonuje do pozostania w domu ze mną niby lubi to przedszkole, ale mamunia to mamunia i chwilowo nie widać, żeby coś się miało zmienić

[isa32]

kwiaciarka

hahaha Isa kolor to szary w kratke - chlopacki wiec fuj, nie dosc, ze szary to jeszcze w kratke

hehe, Ala mówi: nienawidzę szarego koloru

[kwiaciarka]

NO i ma ten katar, znowu dmuchalysmy nos .... moze ja przetrzymam jednak w domu.
Jutro na 12:30 mam wizyte u endo, ale najwyzej pojdzie ze mna.

[kwiaciarka]

zjedli obiad, Ela dzis czysty talerz zostawila, wszystko zjadla i mowi do mnie - zawolaj swojego synka, niech zobaczy jak siostrzyczka zjadla hahahhaha ona jest rozbrajajaca. Pozniej poszla do lustra i mowi zadowolona - no jeszcze jeden taki obiad i przeroslam Kube .... a Kuba jak wystrzelil z pokoju - co? jeszcze daleko masz do mnie , a ona sila spokoju - niech Ci bedzie, jeszcze jeden obiad i prawie przeroslam Kube hehhehe.

[kwiaciarka]

U nas rano Ela kaszke a Kuba platki z mlekiem.

[Lema]

A widzicie, to u nas inaczej z TV, bo rano nigdy. To znaczy w dni powszednie, bo w weekend z kolei zawsze rano- mniej lub wiecej,ale rytualem weekendowym jest ogladania bajek z rana (lub terenowek)

[Lema]

kwiaciarka

zjedli obiad, Ela dzis czysty talerz zostawila, wszystko zjadla i mowi do mnie - zawolaj swojego synka, niech zobaczy jak siostrzyczka zjadla hahahhaha ona jest rozbrajajaca. Pozniej poszla do lustra i mowi zadowolona - no jeszcze jeden taki obiad i przeroslam Kube .... a Kuba jak wystrzelil z pokoju - co? jeszcze daleko masz do mnie , a ona sila spokoju - niech Ci bedzie, jeszcze jeden obiad i prawie przeroslam Kube hehhehe.

Hehe, slodka

[Dziubala]

Isa – właśnie chodziło o „Pradawny ląd”

Kwiaciarko – jutro bym jeszcze nie dała Eli do przedszkola, co najwyżej tylko w piątek, akurat 1 dzień a potem wolny weekend :)

Jadę po dzieci, miłego popołudnia :)

[kwiaciarka]

pa Dziubalo.
Ja z ELa na 16 jade do dentysty, juz 2 giego zeba ma zaplombowanego i ja boli.
POprzednio ogladala dentystka i mowi, ze nie powinien bolec, plomba sie trzyma, no ale bolal jak jadla, jak gryzla , wiec rozwiercila i mowi, no byl leczony biologicznie wiec moze dlatego. Zaplombowala na nowo i jest ok, ale teraz drugi ja boli i znow jade z nia na wymiane.

[Lema]

isa32

Kwiaciarko mnie Ala tez tak przekonuje do pozostania w domu ze mną niby lubi to przedszkole, ale mamunia to mamunia i chwilowo nie widać, żeby coś się miało zmienić

Oj, u nas tak samo Franek bez mamusi ostatnio ani rusz
To znaczy do przedszkola chetnie, bardzo chetnie jezdzi, ale poza tym to mama i mama i mama. Wyjdzie z L. przed dom, po 15 min wraca i:juz chce byc z Toba, wszytsko ze mna i przy mnie robi. Nawet wczoraj na wieczornym spacerze po cmentarzu nie chcial isc z ukochanym dziadkiem za reke, tylko ze mna: ja musze byc przy mamie, mamo nie zgub mi sie
A juz to, ze o wszystko mnie pyta to az zabawne bywa: mamo, moge zrobic siku?, L. jest obok niego i mowi: no jasne rob, czemu sie pytasz, a Franek: pytam mame, nie Ciebie, musze znac jej zdanie Mamo, moge jhesazcze jedno ciastko, L. mowi: prosze jedz, a Franek: nie mam pewnosci co mama na to i mamooooooo, czy moge jeszcze jedno ciastko
Ja jestem wyrocznia, jak tata na cos "ekstra" pozwoli to Franek sie cieszy, ale zawsze musi sie u mnie upewnic, w druga strone nie, jak mama powie, ze cos mozna lub czegos nie mozna- tata nie musi juz sie wypowiadac.
No i jak dostanie kare od L. to przychodzi do mnie sie wyzalic, w druga strone nie, u L. nie szuka pocieszenia.
Rozpisalam sie, a mozna to krotko ujac- maminsynek
Ale czasem mnie to "martwi"- babcia nie mzoe przytulic, pocalowac, wyrywa sie, wykreca, a za sekunde przychodzi do mnie, obcalowuje mnie wszedzie, glaszcze, masuje. A jak go odprowadzam do przedszkoal (a jest to bardzo rzadko, wiec zazwyczaj zamieniam pare slow z pania) to co chwile do mnie podbiega i po rekach mnie caluje

[kwiaciarka]

hehehe fajny Franiu :)

[isa32]

Lema Franuś naprawdę wypisz wymaluj Alcia co prawda jak się na mnie pogniewa to do tatusia idzie się wyżalić, ale raczej rzadko. A najlepsze są właśnie teksty: nie Ciebie pytałam tylko mamę wczoraj jak już wychodziliśmy z cmentarza to do mnie na ręce, D. chciał ją wziąć, ale ona nie, mamunia... ale samochód taty jej się bardziej podoba - mówi do mnie w sobotę, może Ty też sobie kupisz nowe ładne autko mamuniu

[kwiaciarka]

Ja uciekam, szykujemy sie po malu do dentysty.
Milego popoludnia, pa

[isa32]

pa, do jutra

Kwiaciarko bezstresowego dentysty dla Eluni

[Lema]

isa32

Kwiaciarko bezstresowego dentysty dla Eluni

[Lema]

Pa, do jutra

[kwiaciarka]

czesc
z rana wpadam, bo pozniej mnie nie bedzie, na 12 ide do endokrynologa.

Dentysta doslownie w minute - ona jest bardzo sprytna i szybka ta nasza dentystka, dlatego tez moje dzieci chodza bez stresu. Ten zabek okazalo sie, ze plomba sie nie dobrze trzymala, przepuszczala i dlatego bolal, okazalo sie ,ze pod plombka by trzeba bylo troche oczyscic, ale nerw bylo widac, wiec zatrula i 14stego do plombowania.

U nas zimno cos dzisiaj i tak pochmurno, slonce malo wychodzi.