Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

łooooooooooo widze, ze nie tylko mnie w tym tygodniu czasu brakuje :)

Isa wykopuj sie szybko z papierkow :)
Alutka a taki syrop robisz sama czy kupujesz w aptece? ciekawa jestem jak sie ma aptekowy do wlasnej roboty.
Jesli chodzi o kolejnego dzidziusia i rozum - no wiesz, fizyczne nic nie szkodzi na przeszkodzie, ale ja mialam przejscia z Kuba, ciaza z Ela byla tez obarczona chorobami , jak by sie potoczyla i skonczyla 3cia ciaza? moze i wszystko oki by bylo, ale nie chce ryzykowac.
Chociaz mam nieodparte wrazenie, ze kogos nam brakuje, jakby ktos mial byc, a nie ma szansy przyjsc.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Cohenna – fajne fotki. Super mała wygląda w tym zielonym kapelusiku ::):

Asia – zdrówka!
Ale numer z rosołem :Szok:. Dobrze, że nic się nie stało.

Sinka – dla Twoje mamy mogło być normalne, że dzieci jedzą już smażone. Może Kubuś nie przyzwyczajony i ma delikatny żołądek. Musisz uprzedzić mamę na przyszłość co mały może jeść. Mama na pewno nie chciała źle.

Alutka – zdrówka dla Julki, oby nic się nie rozwinęło!

Mama była uprzedzona tylko czasami robi i tak swojewbrew mojej woli.......... dlatego jestem taka zła.

Marta, Lipcówka 2007
Mama Aniołka 6.2.2006 i Kubusia 15.07.2007
http://www.suwaczek.pl/cache/8ec35bf903.png%22%3E%3C/a

http://nasza-klasa.pl/profile/10836862

Odnośnik do komentarza

asia78
Dobry wieczor i dobranoc

Spadam bom chora :(

A jeszcze wam powiem jaki numer wczoraj odwalilam a moze dzisiaj. Mileismy w planach dzis wycieczke,wiec wczoraj wieczorem nastawilam rosol. A tak mnie glowa od wczoraj rana boli ze masakra. Rosolo wylaczylam dzis o 6 rano :roll: Bylby pyszne gdyby sie caly nie wygotowal, na szczescie ze maly nas obudzil :)

Życzę szybkiego powrotu do zdrówka :)

Odnośnik do komentarza

asia78
A co robicie z dziecmi w trakcie sprzatania? Ja nie moge wyjac ze zmywarki, bo maly juz jest w srodku. Zmycie podlog to jak spi albo jest A. i sie nim zajmuje w drugim pokoju, bo inaczej to lata po mokrym a wczesniej chce wylac wode z wiadra. Jak musze to zrobic a on nie spi to go wsadzam do lozeczka

Ja najczęściej podrzucam mała teściom albo tatusiowi jak jest w domu akurat. Bo inaczej to był by mały problem. Za bardo chciała by mi pomagać a szczególnie w chlapaniu się w wodzie :P

Odnośnik do komentarza

Alutka7912
Julka należała do Klubu Książki Disneya ale w ubiegłym miesiącu zrezygnowałam z niego. Stwierdziłam że podobne ksiazki mogę jej kupic w ksiegarni sama nie czekaja na kolna przesyłkę :Oczko: Teraz jest taki duzy wybór ksiażek w księgarniach że oszalec można :Oczko:

Też się nad tym chwilę zatanawiam. Choć muszę przyznać że książki są ładnie wydane to ostatnio zaczynają sobie lecieć ze mną w hhhhh.....brzydko mówiąc
U nas w miasteczku jest mała księgarenka i nie wielki wybór....niestety.....
Zobaczymy jeszcze trochę czy coś się zmieni???

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Cohenna - a czemu masz tylko pół godziny na kompa?
Piękne wierszyki – rymowanki piszesz. Jestem pod wrażeniem :yes:

Jak wracam z pracy to zajmuję się małą. Najczęściej czytamy tekturowe książeczki i maskotkami się bawimy. Zaraz po tym jak uśnie wieczorem to potrafi się obudzić...siedzę wtedy na konpie a jak się obudzi to ją usypiam. A potem to zajęcia domowe jak u każdej z was zapewne :P

Odnośnik do komentarza

Dziubala
cohenna
Mam jeszcze parę pytań:
Czy czytascie swoim dzieciom bajeczki???
Ja swojej małej codziennie czytam do snu bajeczkę - a czasem mąż czyta.
Mogła bym wrzucać fotki z czytanych bajeczek?? może i wy byście wrzucały??
Albo wątek bym utworzyła Coś w rodziaju jaka była dzić bajeczka....

Czytamy ale nie do spania. Ale o ile Adaś chętnie słucha, to Maciuś woli gdy mu opowiadam co jest na kartach pokazując paluszkiem co jest co.
Fotki z bajek to dla mnie za dużo "problemu" - brak czasu :Oczko:

My z mężem zaczęliśmy czytać bajeczki jak malutka była jeszcze w brzuszku. A od urodzenia to codziennie czytamy. To już nasz taki zwyczaj. Najpierw kąpiel potem kasza z butki i w tym czasie czyta się jej bajkę. Najczęściej usypia pod koniec książęczki. A jak jeszcze jadła cycusia to siadałam po turecku na polana poduszkę mała do cycusia i czytałam, no chyba że tatuś czyta :p I tak się Amelka nauczyła i wie że jak się baję przeczyta na dobranoc to nawet jak nie uśnie to już się z nią nie bawimy. Wtedy przeżuci zawartość łóżeczka do góry nogami i usypia. Więc nie mamy z tym problemów :)

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Heloł :)
Weszlam sobie dzis na nasz forumek i milo zostalam zaskoczona. Dostalam super ksiazke od parentingu ,Dziubala widzialam, ze Ty tez :)

Tak myślałam, że to TY Kwiaciarko dostałaś:), GRATKI!!!

Dziubala
RenataOslo

Na 14.00 jedziemy z T do banku podpisać kredyt, aż się boję, maklej obiecał korzystne oprocentowanie, ale jak to wyjdzie okaze się po południu.

Trzymam kciuki za małe oprocentowanie :yes:

Dzięki Dziubalko, kredty na 30 lat (!!!???) i rata wyszła o 100 koron taniej niż obecnie płacimy czynszu na wynajmowanym! No jestem b. zadowolona, mam tylko nadzieję, że uda nam sie o wiele szybciej go spłacić :)

cohenna
Dziubala
Co do poronienia to powinnaś jak najszybciej zgłosić się na ostry dyżur do szpitala!!!

Byłam prywatnie i stwierdził że wszystko jest ok - oczyściło się :)
Łyżeczkowanie nie potrzebne :))))))))))))))))))))))

Całe szczęście, ze wszystko ok!

cohenna
My z mężem zaczęliśmy czytać bajeczki jak malutka była jeszcze w brzuszku. A od urodzenia to codziennie czytamy. To już nasz taki zwyczaj. Najpierw kąpiel potem kasza z butki i w tym czasie czyta się jej bajkę. Najczęściej usypia pod koniec książęczki. A jak jeszcze jadła cycusia to siadałam po turecku na polana poduszkę mała do cycusia i czytałam, no chyba że tatuś czyta :p I tak się Amelka nauczyła i wie że jak się baję przeczyta na dobranoc to nawet jak nie uśnie to już się z nią nie bawimy. Wtedy przeżuci zawartość łóżeczka do góry nogami i usypia. Więc nie mamy z tym problemów :)

Bardzo mądry rytuał! BRawo dla Rodziców Amelki!

http://ticker.7910.org/an1cA4ZB0360030MDAwOGQ0fDY4MDg4MDc0ZGphfE1pa29sYWplayBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

HEJ !!

asia78
Dobry wieczor i dobranoc

Spadam bom chora :(

A jeszcze wam powiem jaki numer wczoraj odwalilam a moze dzisiaj. Mileismy w planach dzis wycieczke,wiec wczoraj wieczorem nastawilam rosol. A tak mnie glowa od wczoraj rana boli ze masakra. Rosolo wylaczylam dzis o 6 rano :roll: Bylby pyszne gdyby sie caly nie wygotowal, na szczescie ze maly nas obudzil :)

jesteś genialna z tym rosołem :Oczko:

RenataOslo
U nas był smutny dzien niestety...
http://www.aftenposten.no/webtv/?id=12097&cat=22

Poczytałam trochę onet i oglądałam wiadomości i tak smutno bardzo...

Najgorsze, ze rodacy bardzo źle odbierają emigrantów-wypowiedzi na forach były żenujące, nerwy mnie tylko brały bo do tego typu tragicznych wiadomości podchodę bardzo emocjonalnie, wielkie nieszczęście i nie nam osądzać "dlaczego?"..Ale naprawdę szlak mnie trafia jak czytam komentarze do takich wiadomści.....czemu Nas, którzy wyjechaliśmy z kraju, nasi rodacy traktuja jak ludzi drugiej kategorii i wyrażają się pogardliwie, każdym kierują inne pobudki i motywy i nikt z tych co tak o nas piszą nie wie czy może sam kiedyś nie będzie musiał wyjechać.

ps.naprawdę po raz ostani czytałam takie komentarze ,szkoda nerów

a i media sie "popisały" podają, że było tam zameldowanych 4 Polaków a przebywało 20!Czemu od razu sugerują albo insynuują, że Oni tam wszyscy mieszkali za przeproszeniem "na kupie" i na pewno byli nielegalnie!
Jak usłyszałam wczoraj inf. na tvn 24 , to ciśnienie mi skoczyło!!W jednym domu 20 Polaków!!!! w Faktach , poświęcili 1minutę!!! i poinformowali że ,wszyscy Polacy byli legalnie zatrudnieni, tak więc po co mówić więcej , tym bardziej wszystko było zgodnie z prawem-kogo to zainteresuje!!!!

No to mi ulżyło, dobrej nocy!

szkoda sie denerwować... bardzo to smutne...

Sinka
Hello...
Ja to dzis wkurzona na maxa jestem
W poniedziałek zostawiłam Kube u mamy bo przyjechał brat z zonai pojechalismy nad morze a że było zimno nie chciałam Kuby brac z nami.
I co sie stało Kuba zaczał wymiotować i dostał ostrej biegunki i trzyma go do dzis a wszystko dlatego że moja wspaniałomysna mama nakarmiła go smazonym kurczakiem i to w ogromnej ilości. A w kupce znalazłam małe kostki no krew mnie zalała, jak na nia wsiadłam to zaczęła sie wypierac że nawet nie miała w domu zrobionego kurczaka tylko jak wrócilismy z Łeby to mama jadła kurczaka a kubus siedział na kolanach u niej i niby chlebek jadł a na efekty długo nie czekałam.Dwie noce zwijał sie z bólu i płakałnic nie chciał jesc bo po jedzeniu nawet po herbatce mietowek robił kupke a pupa tak odparzona ze az ma pęcherz i zaufaj tu własnej mamie.

właśnie dlatego nie zostawiam Alusi nikomu !! no może mojej mamie zostawiłabym bo wiem, ze nie nafaszeruje mi Lalki czymś co może jej zaszkodzić... biedny Kubuś, buzi dla niego :Całus:

Alutka7912
Cześć dziewczyny :Całus: Witam po dłuuuuuugim wekendzie:Oczko: Mam wrażenie że dzisiaj jest poniedziałek :Szok: normalnie wszystko mi sie miesza :Szok:
Jula przez wekend bidusia cierpiała z powodu ząbków ale na szczeście dzisiaj juz jest lepiej i obyło sie bez leków przeciwbólowych. Niestety wraz z ząbkami Jula dostała mega kataru, dzisiaj jest juz lepiej ale wczesniej to miałą tak nos zawalony że nie mogła oddychac i nie mogłam nic jej z tego nosa ściągnąć. Oczywiście w związku z tym katarem flegma zakleiła tez jej gardło więc Jula kaszlała tak jakby miała zapalenie płuc i oskrzeli na raz. Tak więc moje dziecię dostało witaminkę C na wzmocnienie, na odksztuszenie Flegaminke i kropelki no nosa:Oczko: Katar został opanowany :Oczko:

zdrówka dla Julianka !!

Alutka7912
W poniedziałek wybraliśmy sie z Julka na zakupy aby w końcu kupic jej jakies kozaczki na zimę. Butów był duzy wybór tylko niestety 90% z nich nie pasowało na jej nogę bo się na łydce nie zapinały :Szok: Znaleźlismy fajne buty Geoxa ale co z tego jak kosztowały 239 zł...a tyle za buty na jeden sezon to ja nie zapłacę. W końcu udało nam sie kupic kozaczki dla niej i czapke i szalik i cieplutkie rękawiczki :Oczko: Zrobię zdjęcia to wkleję. A tak wogule to buty maja rozmiar 23....moje dziecko ma mega duzą nogę :Oczko:

Alicja ma tak samo, butki są za szczupłe i sie tak nachodziłam ostatnio, tak sie nawk..., że poszłam w końcu do CCC i kupiłam fajniaste butki, są ciepłe, na zameczek z boku i wiązanie z przodu i Alusi ładnie na nóżkę wchodzą :yes: a sie jak idiotka naszukałam za Bartkami, potem Geox oglądałam, ale za nic nie dam tyle kasy za buty !!! zła jak osa weszłam do CCC i kupiłam i spokój :D

Alutka7912
Aaaaaaa....jeszcze jedno....Jula jest bezsmoczkowa!!!!!!:lol: Trzacia noc i dzien śpi juz bez monia :mdr: Jestem z niej dumna :mdr: Zaczęło sie od tego że nie chciała smoka który jej kupiła moja bratowa bo to nie był taki który miała od zawsze :Oczko: A póxniej to juz żadnego nie chciała wziąsc do buzi...więc stwierdziłam że na siłe jej nie będę uszczęśliwiać :Oczko:

no pięknie !! słuchaj, pożycz mi dziecko na jakiś czas co ? ja sobie pośpie, odpocznę a potem oddam :lol: a Ty powalczysz z Lalkiem :D ogromniaste :Brawo: dla Juleńki !!

babeczqa
Pozatym...chcialabym oznajmic wszerz i gdziekolwiek:
Oliwka zaczela mamowac:) chodzi i jak cos chce i potrzebuuje to mamamamamama:lol:

następna mądra, zdolna dziewczynka :yes: :Brawo:

asia78
Za 3 dychy to niech spadaja:yes:

dokładnie!

asia78
Wiecie wygralam ksiazke w nagrode na Parentingu!!!!:lol: I jeszcze jedna lipcowka (nich sie sama przyzna:wink:) za nawieksza aktywnosc na forum

super, też chce :Oczko:

kwiaciarka
łooooooooooo widze, ze nie tylko mnie w tym tygodniu czasu brakuje :)

Isa wykopuj sie szybko z papierkow :)
Alutka a taki syrop robisz sama czy kupujesz w aptece? ciekawa jestem jak sie ma aptekowy do wlasnej roboty.
Jesli chodzi o kolejnego dzidziusia i rozum - no wiesz, fizyczne nic nie szkodzi na przeszkodzie, ale ja mialam przejscia z Kuba, ciaza z Ela byla tez obarczona chorobami , jak by sie potoczyla i skonczyla 3cia ciaza? moze i wszystko oki by bylo, ale nie chce ryzykowac.
Chociaz mam nieodparte wrazenie, ze kogos nam brakuje, jakby ktos mial byc, a nie ma szansy przyjsc.

daj temu komuś szanse !! wiesz, ja Cię już troszkę kochaniutka znam i reszta dziewczyn też i wydaje mi się, że będziesz o tym często myślała, będzie Ci brakowało jeszcze czegoś/kogoś a lata polecą :yes: jesteś teraz jeszcze młoda (nawet nie pisz, ze nie bo w dupe dam!!!) i ja na Twoim miejscu zastanowiłabym sie wiesz :yes: a kolejna ciąże mozesz spokojnie przejsc, nie ma co uprzedzać faktów.

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Nie za dobrze sie dzisiaj czułam. Coś mnie przy sercu ściskało, źle mi sie oddychało, zatykało mnie. Wydaje mi się, że przebyte stresy, wieczne nerwy wychodzą... Już mi troszke lepiej, ale jeszcze nie do końca.

Lalka zazębia jak szalona !! Pod dziąsłem widać białego zęba, jak przez szybę i chyba już mogę sie pochwalić, że mi Lalek zazębił LD3 a w drodze PD3. Mamy już 13 ząbków :D :D :D :D

A. całymi dniami siedzi i remontuje u moich rodziców. Przyjeżdża zmęczony i zły bo albo ściany nierówne albo futryny lipne :Oczko:

Przepraszam, ze sie nie udzielam, ale sama z Lalkiem jestem a i nie mam sił ostatnio na nic... Jakaś wypompowana jestem ehhhh

Dobranoc !!!

Aaaa Funiowaty, jesteś gość bo ładnie naśladujesz zwierzątka :lol:

papapapa

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Kajocha no wreszcie jestes :-)
Jeszcze mloda, heheh, no niby mloda,ale na ciaze juz nie az taka ;)
No pewnie bede siedziec i truc d..... wiecznie ,ze kogos brakuje, ale boje sie ryzykowac, wiem, ze ciaze moge przejsc spokojnie, ale mysle, ze szalona cukrzyca by sie przyplatala ( klucie sie znow w brzuch zeby zapodac insuline.... oj), najpierw bym musiala wyciac ta szlona tarczyce... pozniej cala ciaza u genusiow znow i strach czy wszystko ok... jesliby bylo ok to super, a jak nie? 35 latek zaraz mi stuknie , zanim bym zaszla to zaraz by sie 40 cha zrobila ;) no i tak sama pisze i mi smutno, ze chcialabym i nie chciala, bo sie boje, bo za pozno , bo to i tamto... a nie wiem, raczej nie :) ale nigdy nie mow nigdy, moze ten ktos przyjdzie sam, bez pytania sie czy moze :) hahah

Kajocha zycie w stresie powoduje nerwobole w klatce piersiowej.
Ja mialam keidys taki w nocy ,ze myslalam ze mam zawal,karetke do mnie P. wzywal. Pozniej przez rok mialam po tym lekkie kłucia w klatce, dusznosci, przeszlo jak zycie sie uspokoilo, przestalo pedzic. Ale na te dusznosci, bolesci i klucia dostalam tablety. Na kolatanie serducha tez mialam. Ale na bole byl ketonal( chyba forte).
Badania wykazaly ,ze serce oki i zdrowe jak dzwon, a bole w klatce spowodowane duzym stresem w krotkim czasie.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Renata dzieki za gratki :)
cohenna bardzo mily rytual, Kuba ma taki do tej pory, nie pojdzie spac jak nie poczytamy, Eli wprowadzimy tez ten zwyczaj, ale jeszcze jest nie gotowa, bo jak pisalam wczesniej ,woli ogladac i pokazywac i opowiadac.
A moze do tv z wierszami Twoimi - no serio, sa rewelacyjne! O - moze do Drzyzgi ? :-) a moze do tvn na sniadanie :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

RenataOslo

cohenna
My z mężem zaczęliśmy czytać bajeczki jak malutka była jeszcze w brzuszku. A od urodzenia to codziennie czytamy. To już nasz taki zwyczaj. Najpierw kąpiel potem kasza z butki i w tym czasie czyta się jej bajkę. Najczęściej usypia pod koniec książęczki. A jak jeszcze jadła cycusia to siadałam po turecku na polana poduszkę mała do cycusia i czytałam, no chyba że tatuś czyta :p I tak się Amelka nauczyła i wie że jak się baję przeczyta na dobranoc to nawet jak nie uśnie to już się z nią nie bawimy. Wtedy przeżuci zawartość łóżeczka do góry nogami i usypia. Więc nie mamy z tym problemów :)

Bardzo mądry rytuał! BRawo dla Rodziców Amelki!

Może jestem i młoda mamą ale staram się wychować swoją małą na mądrą i grzeczną dziewczynkę. Wprowadzanie nie tyko takich zwyczajów bardzo mi pomaga :P

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Renata dzieki za gratki :)
cohenna bardzo mily rytual, Kuba ma taki do tej pory, nie pojdzie spac jak nie poczytamy, Eli wprowadzimy tez ten zwyczaj, ale jeszcze jest nie gotowa, bo jak pisalam wczesniej ,woli ogladac i pokazywac i opowiadac.
A moze do tv z wierszami Twoimi - no serio, sa rewelacyjne! O - moze do Drzyzgi ? :-) a moze do tvn na sniadanie :)

TV.....? Chyba by mnie trema zjadła :p

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Kajocha zycie w stresie powoduje nerwobole w klatce piersiowej.Ja mialam keidys taki w nocy ,ze myslalam ze mam zawal,karetke do mnie P. wzywal. Pozniej przez rok mialam po tym lekkie kłucia w klatce, dusznosci, przeszlo jak zycie sie uspokoilo, przestalo pedzic.

Stres jest zły :( Mnie jak łapie ból to pod żebra a przeponę. Aż oddechu nie można złapać :(
Dlatego uczę się "olewki" i nie przejmować tak wszysktom

Odnośnik do komentarza

Isa – mam nadzieję, że szybko się odkopiesz i będziesz do nas więcej zaglądać :Całus:

Cohenna – dobrze, że byłaś w końcu u gina i że wszystko ok.
Fajny rytuał z czytaniem bajek ::):. U nas po kąpaniu dzieci jest kolacja i od razu spanie. Czytać przed spaniem będziemy jak chłopaki będą więksi :Oczko:

Renia – super z kredytem, gratuluję :great:

Kajoszka - sił, sił, sił! :Całus:

Kwiaciarka – a może Ty już masz kogoś w brzuszku? :Oczko:

Babeczqa – a Ty czytasz co my piszemy jak Cię nie ma? :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...