Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam problem bo niechce mierzyc jej w pupce temp....a pod paszka sobie niechce dac....no i jak tu ja do tego skłonic????

A jak jej zabki wychodza to temp. ma okolo 37.5 i niewyzej...

Dieta??
Skonczyla sie ....ale jem to co w tej diecie jest...nic pozatym...z tym ze nietak jak jest okreslone w dane dni tylko wybieram co danego dnia mi pasuje...maslo maslane:lol:

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Dziubala
Isa::(: współczuję tempki. U nas Maciek też ma tempkę z ząbkowaniem choć wcześniej tempki przy ząbkach nie miał.

Tym się pocieszam... Tylko nie wiem, czy jak jutro też będzie miała czy iść do pediatry. Boję się na dzieci chore ją zaprowadzić, bo w sumie poza temką nic jej nie dolega. W sumie ładnie je, bawi się. A Priorix po takim czasie może się jeszcze "odzywać"?

Ja do pediatry nie idę. Rekacja na tę szczepionkę (i na MMR) wychodzi najczęściej po 2 tygodniach od szczepienia, ale nie wiem jak długo może się utrzymywać.
A jak dużą tempkę ma Alusia?

Odnośnik do komentarza

Lema tak mi się przypomniało z tym zabieraniem dziecka do łóżka itp. W poniedziałek byłam u okulistki, znamy się od 10 lat więc prywatnie też trochę o sobie wiemy. I pyta mnie jak Ala. Ja, że dobrze, tylko brak snu mnie wykańcza. A ona na to, a nie lepiej zabrać ją do łóżka, wiem, że to nie jest wychowawcze, ale u mnie tak było do 7 roku życia :Niespodzianka: Tzn. młody miał łóżeczko, swój pokój a co noc przychodził do nich. I ona pewnego dnia go zapytała kiedy zacznie spać u siebie i da im się wyspać, a mały na to: jak pójdę do szkoły :Śmiech: Jak powiedział tak było. Zaczęła się szkoła, skończyło spanie w łóżku rodziców. Dzisiaj ma 13 lat i jest ok. Poza tym ona ma jeszcze jednego, już dorosłego syna, już po studiach, tego miała krótko przed 40 i był dla nich wielką niespodzianką :Oczko:

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Lema tak mi się przypomniało z tym zabieraniem dziecka do łóżka itp. W poniedziałek byłam u okulistki, znamy się od 10 lat więc prywatnie też trochę o sobie wiemy. I pyta mnie jak Ala. Ja, że dobrze, tylko brak snu mnie wykańcza. A ona na to, a nie lepiej zabrać ją do łóżka, wiem, że to nie jest wychowawcze, ale u mnie tak było do 7 roku życia :Niespodzianka: Tzn. młody miał łóżeczko, swój pokój a co noc przychodził do nich. I ona pewnego dnia go zapytała kiedy zacznie spać u siebie i da im się wyspać, a mały na to: jak pójdę do szkoły :Śmiech: Jak powiedział tak było. Zaczęła się szkoła, skończyło spanie w łóżku rodziców. Dzisiaj ma 13 lat i jest ok. Poza tym ona ma jeszcze jednego, już dorosłego syna, już po studiach, tego miała krótko przed 40 i był dla nich wielką niespodzianką :Oczko:

Wiesz, tak jak mowie mi czasem zatli sie jakas mysl, ale w grucie rzeczy to dobrze mi tak jak jest, bo wyspana to moze nie jestem, ale na pewno bardziej niz gdybym nad nim siedziala. Poza tym takie pobudki jak mi Franus teraz robi sa warte tych nocnych niedogodnosci... Caluje mnie, przytula sie, robi moja moja i tak dobre pol godzinki:Podziw: Dobrze, ze tak wczesnie sie budzi i mamy na to czas kazdego poranka::): O, tym tez sie martwilam, ze Franus taki nieprzytulasny byl, a teraz taka mala przylepka zrobila sie z niego::):

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Piotruś ma chorą nerkę, pracuje w niewielkim stopniu. Od 2 tyg. ma zapalenie nerek, przez tydzień w szpitalu nie mogli mu niczym zbić gorączki. Teraz jest lepiej, ale wczoraj miała zapaść decyzja co dalej, czy usuwają czy nie ::(: Ula nieprzytomna, do domu na chwilę przebrać się i umyć, do tego ta niepewność co dalej... Mały skończy roczek 8 grudnia... Będę do niej pisać, ale nie wiem czy i kiedy znajdzie czas na odpisanie... To moja bardzo bliska koleżanka z liceum.

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Piotruś ma chorą nerkę, pracuje w niewielkim stopniu. Od 2 tyg. ma zapalenie nerek, przez tydzień w szpitalu nie mogli mu niczym zbić gorączki. Teraz jest lepiej, ale wczoraj miała zapaść decyzja co dalej, czy usuwają czy nie ::(: Ula nieprzytomna, do domu na chwilę przebrać się i umyć, do tego ta niepewność co dalej... Mały skończy roczek 8 grudnia... Będę do niej pisać, ale nie wiem czy i kiedy znajdzie czas na odpisanie... To moja bardzo bliska koleżanka z liceum.

Straszne ::(:
Ja miałam 10 lat jak mi usunęli nerkę, mogę sobie wyobrazić co czuli moi rodzice ::(:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...