Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Witam się pięknie kochane Lipcófffki :)

Monika-kr
kajocha
Monika-kr

no super jak masz takiego powera to pewnie szybko kilogramy zgubisz:)
Ja się nie widzę na siłowni. Nie mam kondycji(kiedyś paliłam fajki) i pewnie po 5 minutach miałabym zadyszkę:( Po drugie to samej by mi się nie chciało a niewiem czy kogoś chętnego bym znalazła żeby chodził ze mną......ehhh narazie robię brzuszki i nie podjadam słodkości tak jak kiedyś.......ale myślę że to za mało....:(

gdy 1 raz szlam na silownie (3 lata temu) to tez paliłam. Weszlam na rowerek i rzuciłam fajki )potem wrociłam do palenia jak skonczyłam cwiczyc) i powiem ci ze wiem o czym mowisz... jest ciezko ale do zroienia :Yes:

ja to mam zajawki że jak skończe karmic to sobie zapale jednego........
ale wtedy wiem że nie na jednym się skończy. Dlatego mam świadomość że nie mogę zpalić nawet tego jednego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
o matko ale nudzę:/

Wcale nie nudzisz :) Posłuchaj mnie Monika ! Jak zapalisz chociaż jednego papierocha to Cię znajdę i jak Ci tyłek przetrzepię to popamiętasz :smieszne: Nie możesz palić !! A wiesz, że fajki zaś mają podrożeć ?? A jak przejdziesz z cyca na butlę to zobaczysz jak się kasa na mleko posypie i jeszcze chcesz na fajki wydawać ? :no: Ani nie próbuj ;) Ja wierzę, że nie zapalisz :) Ja mam tak samo ;) Gdybym jednego zapaliła to jestem pogrzebana... Kopciłabym jak smok później a po co ? I zdrowsza jestem i mam więcej kasy :) :)

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

gosia211
Monika-kr
gosia211

heh dobre :sofunny::sofunny::sofunny: to moze jakas mała wymiana???

ja oddam 10 kilo
Żeby było sprawiedliwie to 5 Tobie i 5 Kwiaciarce:)

oooo przydałoby mi sie:) chociaz to 5kg. chociaz sama nie wiem ile teraz waze, dawno sie nie wazyłam.

Gosiu jak chcesz to ja Ci i 20kg oddam z przyjemnością :) Z Kwiaciarką już sobie oddawałyśmy ;) Kwiaciarka poczuła PRUND i pewnie poszło jej w uszy ;) Jak przyłożysz dłonie do monitora to Tobie też oddam :Yes: i pewnie też Ci gdzieś pójdzie ;) Może w pięty ;) :smieszne::sofunny:

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Kajocha - w sumie to nie jest z Maciusiem tak źle, to "dopiero" jego druga choroba. Bardziej od chorób martwią mnie duszności. Jak z nich nie wyrośnie to będzie astmatykiem. Maciek ma nieżyt gardła i Zinaceff w zastrzykach + inne leki związane z dusznościami.
Super, że jesteś taka zadowolona z siłowni, energia z Ciebie bije że hej :Oczko:. Ja chciałabym zapisać się aerobik ale nie ma kto się zająć dziećmi z tym czasie, a chciałabym chodzić regularnie a nie sporadycznie.

Ojoj... Alka też miała ostatnim razem Zinaceff w zastrzykach :( Płakała strasznie :( Biedna dupka Maciusia :(

A z siłownią to naprawdę takiego powera załapałam :) Bo wiesz ja się czarować nie bede bo jeśli się teraz nie wezme za odchudzanie to bede beczka wielka z dupskiem jak szafa ;)

A może w domu się pogimnastykuj ?

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

kajocha
nuchna
:heloł: witam w mroźny acz słoneczny poranek :D

NIestety Alicja kaszle, a u Adasia zauważyłam znów ropienie oczka :(

Kochana zdrówka dla dzieci :) :Całus:

ja tez zycze zdrowka:yes:

o rany ale mi sie spac chce :sen:
Ela nie chce za to hahah.
Ale za pol godziny idziemy po Kube wiec pospi na dworze.
Chyba ze zanim wyjdziemy to ona zasnie, narazie gmyra sie w lozeczku.
Gdyby bylo lato to bym juz ja zapakowala i bysmy poszly.
A dzis tak mrozno ze nie chce za dlugo ja brac, gora 30 minut.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

gosia211
Dziubala
gosia211
a mały własnie wcina swoj pierwszy rosołek (oczywiscie ja przyzadzałam) i chyba mu smakuje:)
kobitki myslicie ze moge mu ze trzy dania mleczne zastapic takim rosołkiem??? tak zeby było poł na pół?? nie jestem pewna czy to nie za wczesnie na takie zmiany, moja mama mówi ze dawno powinnam mu tak dawac. 3 dni zje po jednej porcji, w kolejnych 3 dniach 2 porcje itd.

:oh::oh::oh: Eee, co za dużo to niezdrowo!!!!! Wystarczy rosół 1 x dziennie i nie codziennie, chyba, że są takie zalecenia.

zalecen zadnych nie ma ale za mało przybiera a pulmonolog powiedział ze aby płucka sie dobrze rozwijały musi byc prawidłowy przyrost masy

Są inne pewniejsze (i bezpieczniejsze) sposoby na przyrost masy! Choćby kaloryczniejsze mleko. Pediatra Wam takiego nie zaleciła po porodzie wiedząc, że Danielek to wcześniak? Dziecku co najmniej do pierwszego (ale chyba raczej do drugiego roku życia) w jadłospisie mają dominować mleczne rzeczy do jedzenia.
A ile waży Danielek? I na którym jest centylu?
Poza tym pamiętaj, że jeśli Ty i ojciec Danielka jesteście szczupli, to synek nie będzie pudzianem! ;)

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Kwiaciarka – K pracuje w biurze projektów, normalnie na etat, ale oprócz tego ma kilka zleceń takich „prywatnych”, dlatego w domu też sporo pracuje :arf:
A Twój małż chyba też coś ma z budownictwem?

a ma ma :)
jest inż budownictwa ..... zreszta ja tez :mdr:
Roznica taka,ze on ma uprawnienia budowlane a ja nie . No i on wieksze doswiadczenie i wieksza wiedze :)
Tylko moj malz to jesli bierze roboty "prywatne" to sa to nadzory na budowach, mniejszych ,wiekszych itp. czyli praca poza domem. A ja raczej wlasnie prace domowa - kosztorysy itp.
Wlasnie wczoraj malzowi mowilam, zeby mi zniosl kilka do chaty bo chce dorabiac jak pojde na wychowawczy bezplatny, ale on sie smieje ze mnie, ze chyba spac juz nie bede wcale, jak chce jeszcze w chacie tyrac z kosztorysami. A co tam, zobaczy sie, kasa potrzebna bedzie.

No a ja szoku doznalam dzis , pani mnie wezwala do szkoly.
Juz sie balam. A sie okazalo, ze pani wezwala mnie zeby pochwalic Kube :yipi:

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

kajocha

A może w domu się pogimnastykuj ?

:sofunny: A tak serio to ciężko u mnie o całą godzinę czy pół tylko i dla siebie (w jednym ciągu). Bo albo telefon/domofon/jedno dziecko/drugie dziecko/itd. przerywa błogość wolnego czasu. A poza tym tak naprawdę to ciężko się zmobilizować do ćwiczeń w domu. Może raz, drugi, by się udało, a potem zawsze jakiś pretekst się znajdzie. A jednak co ćwiczenia w grupie to w grupie. Większa mobilizacja i czas wyłącznie dla siebie :D

Odnośnik do komentarza

Dziubala
gosia211
Dziubala

:oh::oh::oh: Eee, co za dużo to niezdrowo!!!!! Wystarczy rosół 1 x dziennie i nie codziennie, chyba, że są takie zalecenia.

zalecen zadnych nie ma ale za mało przybiera a pulmonolog powiedział ze aby płucka sie dobrze rozwijały musi byc prawidłowy przyrost masy

Są inne pewniejsze (i bezpieczniejsze) sposoby na przyrost masy! Choćby kaloryczniejsze mleko. Pediatra Wam takiego nie zaleciła po porodzie wiedząc, że Danielek to wcześniak? Dziecku co najmniej do pierwszego (ale chyba raczej do drugiego roku życia) w jadłospisie mają dominować mleczne rzeczy do jedzenia.
A ile waży Danielek? I na którym jest centylu?
Poza tym pamiętaj, że jeśli Ty i ojciec Danielka jesteście szczupli, to synek nie będzie pudzianem! ;)

no my tez Eli dajemy bebilona 2jke :) mimo ze 1dynke malo co pila - w sensie krotko.
2jka kaloryczniejsza jest i dla dzieci po 5 miechu.

Ide Eli dac zupine :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Dziubala
Kwiaciarka – K pracuje w biurze projektów, normalnie na etat, ale oprócz tego ma kilka zleceń takich „prywatnych”, dlatego w domu też sporo pracuje :arf:
A Twój małż chyba też coś ma z budownictwem?

a ma ma :)
jest inż budownictwa ..... zreszta ja tez :mdr:
Roznica taka,ze on ma uprawnienia budowlane a ja nie . No i on wieksze doswiadczenie i wieksza wiedze :)
Tylko moj malz to jesli bierze roboty "prywatne" to sa to nadzory na budowach, mniejszych ,wiekszych itp. czyli praca poza domem. A ja raczej wlasnie prace domowa - kosztorysy itp.
Wlasnie wczoraj malzowi mowilam, zeby mi zniosl kilka do chaty bo chce dorabiac jak pojde na wychowawczy bezplatny, ale on sie smieje ze mnie, ze chyba spac juz nie bede wcale, jak chce jeszcze w chacie tyrac z kosztorysami. A co tam, zobaczy sie, kasa potrzebna bedzie.


K też inżynier budownictwa i też z uprawnieniami ale konstruktorskimi jeśli się nie mylę.
Super macie, bo oboje możecie dorabiać. K się śmieje, że mogłabym się nauczyć AutoCada to byłby ze mnie pożytek w domu :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Dziubala
kwiaciarka
Dziubala
Kwiaciarka – K pracuje w biurze projektów, normalnie na etat, ale oprócz tego ma kilka zleceń takich „prywatnych”, dlatego w domu też sporo pracuje :arf:
A Twój małż chyba też coś ma z budownictwem?

a ma ma :)
jest inż budownictwa ..... zreszta ja tez :mdr:
Roznica taka,ze on ma uprawnienia budowlane a ja nie . No i on wieksze doswiadczenie i wieksza wiedze :)
Tylko moj malz to jesli bierze roboty "prywatne" to sa to nadzory na budowach, mniejszych ,wiekszych itp. czyli praca poza domem. A ja raczej wlasnie prace domowa - kosztorysy itp.
Wlasnie wczoraj malzowi mowilam, zeby mi zniosl kilka do chaty bo chce dorabiac jak pojde na wychowawczy bezplatny, ale on sie smieje ze mnie, ze chyba spac juz nie bede wcale, jak chce jeszcze w chacie tyrac z kosztorysami. A co tam, zobaczy sie, kasa potrzebna bedzie.


K też inżynier budownictwa i też z uprawnieniami ale konstruktorskimi jeśli się nie mylę.
Super macie, bo oboje możecie dorabiać. K się śmieje, że mogłabym się nauczyć AutoCada to byłby ze mnie pożytek w domu :Oczko:

Pewnie konczyl kierunek konstrukcje budowalne :)
My technologie i organizacje budownictwa ladowego.
Auto Cad nie jest taki trudny :wink2:

A Ela spala 30 minut na dworze. Jak dojezdzalismy do chaty to juz nie spala.
Ale zimno na dworze, matko z corka bryyyyyy
A ja rozwalilam palca u stopy, szlam i czulam w bucie ze mnie cos piecze.
Zaszlam do domu, patrze a ja mam palca roscietego i to mocno. A najlepsze , ze ja nie wiem gdzie i kiedy mi sie to stalo....

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
kwiaciarka
Dziubala
Kwiaciarka – K pracuje w biurze projektów, normalnie na etat, ale oprócz tego ma kilka zleceń takich „prywatnych”, dlatego w domu też sporo pracuje :arf:
A Twój małż chyba też coś ma z budownictwem?

a ma ma :)
jest inż budownictwa ..... zreszta ja tez :mdr:
Roznica taka,ze on ma uprawnienia budowlane a ja nie . No i on wieksze doswiadczenie i wieksza wiedze :)
Tylko moj malz to jesli bierze roboty "prywatne" to sa to nadzory na budowach, mniejszych ,wiekszych itp. czyli praca poza domem. A ja raczej wlasnie prace domowa - kosztorysy itp.
Wlasnie wczoraj malzowi mowilam, zeby mi zniosl kilka do chaty bo chce dorabiac jak pojde na wychowawczy bezplatny, ale on sie smieje ze mnie, ze chyba spac juz nie bede wcale, jak chce jeszcze w chacie tyrac z kosztorysami. A co tam, zobaczy sie, kasa potrzebna bedzie.


K też inżynier budownictwa i też z uprawnieniami ale konstruktorskimi jeśli się nie mylę.
Super macie, bo oboje możecie dorabiać. K się śmieje, że mogłabym się nauczyć AutoCada to byłby ze mnie pożytek w domu :Oczko:
Moj ma konstrukcyjno-budowlane.

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Pewnie konczyl kierunek konstrukcje budowalne :)
My technologie i organizacje budownictwa ladowego.
Auto Cad nie jest taki trudny :wink2:

Nie, skończył inny kierunek ale na Wydziale Budownictwa :yes:
Jak chciałam się nauczyć AutoCada to powiedział, że nie ma sensu mnie uczyć, bo nie mam podstaw wiedzy budowlanej czy jakiejś tam. I jak mi dogryza, że mogłabym mu pomóc rysować, to mu mówię, żeby mnie nauczył, heh. A on wie, że przecież nie ma sensu :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Dziubala
kwiaciarka
A ja rozwalilam palca u stopy, szlam i czulam w bucie ze mnie cos piecze.
Zaszlam do domu, patrze a ja mam palca roscietego i to mocno. A najlepsze , ze ja nie wiem gdzie i kiedy mi sie to stalo....

Biedny paluszek :Oczko:. A tak serio to współczuję, bo musi boleć :Kiepsko:

nie tyle boli co piecze, poszlam umyc to to bo zakrwawione i polalam sobie woda utleniona - ałć :duren:
I gdzie ja sobie rozwalilam tego palca? dziwne

ok, czekam na PW :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...