Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

asia78
Deva wspolczuje takiej sytuacji, ale jakie masz szanse na paszport? Czy to tylko kwestia czasu? Wiadomo, ze go dostaniesz? I co wtedy musisz oddac polski?

tylko czasu, paiery skladalam we wrezesniu zeszlego roku - wtedy mieli jeszcze 12 miesiecy na rozpatrzenie (teraz juz tylko 7m!) i mi sie przedluzylo przez ten egzamin jezykowy - ale zdalam, paiery doniosłam, maja wszystkie, wiec musza mi dac :yes::yes::yes:

babeczqa
isa32
babeczqa

Kochana skladajte papiery niemasz nic do stracenia....szybko minie zanim sie obejrzysz bedziesz miala juz papierek.

Ja dostala juz zawiadomienie ze mnie przyjeli:lol:
Pierwszy zjazd 26 wrzesnia.

Mnie bardziej na wiedzy zależy niż na papierku :Oczko: bo wymiękam z tymi papierami haccp
wcześnie Ci się zjazdy zaczynają :Niespodzianka: Będę miała okazję Was odwiedzić o ile będziesz chciała :oops:
No ba pytanie.....jak bedziesz w Poznaniu daj znac:)
Albo wpadniesz do mnie....albo gdzies na miescie sie spotkamy :)

podpisuje sie pod tym obiema rękami, spotkajmy sie w Poznaniu!!!:yes::yes::yes:

Lema
Ja bym Franka u tesciowej na noc nie zostawila tez, nawet gdyby czula sie na silach, zeby sie nim zajac. Na pewno by plakal.

ja tylko z chrzestną, ale popłakuje trochę za mną mimo iz są BAAAARDZO związani ze sobą...

asia78
Sluchajcie a jakie zdechle musza byc Alutka, kwiaciarka i Renata, ze w ogole na forum nie weszly:sofunny:

:sofunny::sofunny::sofunny:

a ja nadal na internetowym odwyku, ale zagladam jak tylko kompa gdziekolwiek dorwe!

Lema
babeczqa
Moja niemowi ze mnie kocha bo niumie...ale jak pytam sie czy mnie kocha leci na zlamanie karku i mnie mocno tuli chwytajac za szyjeeee i daje mi buziaka w polika i jest slodka nooo:lol:

Pieknie::): Franek tez mi nigdy nie powiedzial, ze mnie kocha.

Powiedza, powiedza!!!a takie wyczekane bedzie jeszcze piekniejsze....:yes::yes::yes:

kajocha
Ala na okrągło mi powtarza, ze mnie kocha nad życie ::): Ona chyba wie, ze teraz dużo miłóści potrzebuje :Oczko: W ogóle jest przytulaśna, miłość wyznaje mnie, A., wczoraj moim rodzicom (ojciec miał az łzy w oczach jak powiedziała "dziadek jurek kocham cie nad życie" ) no wszystkim, których kocha ::): Alka to taka mała dziewczynka jest bo ma około 85cm, ale mówi i zachowuje sie czasami jak 4-latka :Szok: :lol:

słodziacha:smile_move:

isa32
Lema ja też jestem niezastąpiona. Wczoraj uderzyła się w nogę to biegiem do mnie, minęła D. w drzwiach bo szedł do niej i tylko mama! mama!
A co do tekstów. Nie wiem czy Wam tego już nie pisałam. Alka krzyczy zawsze jak D. pali ( nie przy niej, wychodzi na balkon) i zawsze: tatusiu nie pal! I do mojego taty też tak. A jakieś 2 tyg. temu tata przyjechał po mamę, wcześniej, Ala nie chciała jeść obiadu, więc dziadek jako atrakcja ją przekonuje, żeby zjadła a mała mądralina do niego: 'idź sobie zapal dziadek' :sofunny:

Wczoraj schodzi po schodach i na cała klatkę śpiewa: ha ha ha, babcia Bożenka czeka :Śmiech:

a ja mam z małym sposób "na łyżeczkę" - przybiega do mnie ze mam mu dac lyzke i sobie przykłada na guza (ja tak robilam wczesniej zeby odwrocic jego uwage:Oczko:

Alka boska:sofunny: Vic o palenie nie krzyczy ale zwraca glosno uwage i nawet obcym sie glupio robi...:Oczko:
ja jestem wolna od nalogu juz 5,5 miesiąca :smile_jump::smile_jump:

Lema
isa32
Zjadłam pół czekolady i chyba mi niedobrze :oops:

A Aida to dla mnie bohaterka od początku. Jeszcze jak się do tego dołoży to co przeżyli na początku to naprawdę podziwiam i chylę czoła :yes:

Ja tez, a tym bardziej jak zobacyzlam jak to w realu wyglada.

A ja sie wzielam za siebie w koncu. Raz, ze wszyscy dookola mi potwarzaja, ze przytylam, jakas kumulacja czy co, a dwa, ze wszyscy dookola chudna, a ja tyje. Postanowilam nie byc gorsza. Stosuje diete MŻ, mam zamiar zgubic 5 kg. Musze sie jeszcze dzis zwazyc, bo moze sie okazac, ze jednak wiecej mam do zgubienia.

nie wyobrazam sobie tego....
bliźniaki i do tego 3letnie:Szok::Szok::Szok:

co do odchudzania - ja sie ograniczalam ostatnio i jakie 2-3kg mi zeszlo, ale nadal mam plan na odchudzanie sie po wakacjach:yes:

POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE DZIEWCZYNY:36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

heloł moje kochane :)

Nam weekend minal rodzinnie z rodzina P. - bylo bardzo fajnie :)
Dzis P. mial urlop, wiec pojechalismy do szkolki lesnej i zakupilismy troche nowych roslinek. Najbardziej jestem zadowolona z brzozy!!! nie wiedzialam, ze sa szczepiony brzozy, ktore rosna max 5m :) i sie dowiedzialam i zakupilam 2 szt od razu - jedna przed dom i jedna nad plac zabaw :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :wink: Witam po długim weekendzie :wink:

Ogólnie mówiąc wczoraj po powrocie do domu byłam tak zmęczona że zasnęłam na siedząco w fotelu hihihihihi
Do Warszawy wyjechaliśmy w piątek po 15, ogólnie nie było korków więc podróż zajęła nam 4,5 godziny co dla mnie było masakrą...żałowałam że sobie książki do czytania nie wzięłam :wink: Julka trochę się zdrzemnęła w podróży a potem wymyślałam dla niej różne zajęcia :wink: W sobotę wybraliśmy się po 10 na zwiedzanie starówki, Zamku Królewskiego a później jeszcze zwiedziliśmy Łazienki. W domu byliśmy po 19:wink: W niedzielę po śniadaniu wybraliśmy sie do Wilanowa aby zwiedzić Pałac i park, w drodze powrotnej zajechaliśmy pod Stadion Narodowy żeby sprawdzić jak budowa idzie :wink: Byliśmy też pod Pałacem Kultury i Nauki, Pałacem Prezydenckim i róznymi ministerstwami. Ogólnie pogoda nam dopisała bo świeciło piękne słoneczko, nałaziliśmy się za wszystkie czasy, wszystko było cudne ale Łazienki są przereklamowane :mdr:
Z racji ewentualnych korków na trasie Nr 7 w niedzielę na powrót do domu zdecydowaliśmy się w poniedziałek po śniadaniu tak więc ok. 16 byliśmy już w domu. Jak się okazało była to dobra decyzja BO W NIEDZIELĘ CAŁA SIÓDEMKA STAŁA :wink:
Zauważyłyście że do domu wraca się jakby szybciej? hihihihi ja zawsze mam takie odczucie...:wink:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Cześć ::): u nas w nocy też była burza, więc ja też średnio wyspana...
W sądzie załatwione, ale jak wyszlam to się zastanawiałam, czy naprawdę praca w takim miejscu upoważnia do traktowania petentów z góry? :Zły: normalnie co ja gówniara jakaś jestem, czy co? Niby uprzejma, ale taka wyniosła, taka ważna, że na koniec to ona się pomyliła :Oczko:
Dzisiaj czekają mnie porządki domowe - gruntowne, no może bez mycia okien, a jutro po pracy jadę po Alę więc spokój powróci (w mojej głowie).
Humor może trochę lepszy od wczorajszego, ale w sumie to taka jestem do niczego...

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Asia - wiadomo już coś na temat tej Twojej koleżanki?? :wink:

Lema - foteczki koniecznie jakieś z wesela wstaw :wink: Ja z Julką za dwa tygodnie do Suwałk na wesele się nie wybieram bo przede wszystkim będzie to dla niej zbyt męcząca wyprawa. A z drugiej strony jak ona z nami pojedzie to zamiast się bawić na weselu będę za nią biegała. Juz ustaliliśmy że zostanie w domu z moja mamą :wink:

Isa - u nas też w nocy było burzowo :Szok: Cieszę sie że w sądzie wszystko załatwione i życzę owocnej pracy przy sprzątaniu :wink: A jak wysypka Ali?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Alutko, fajnie, ze wycieczka udana:yes: Mi sie akurat bardzo Lazienki podobaja i park w Wilanowie zreszta tez, bylam po kilka razy. A fotek z wesela nie mam, nie bralam aparatu, chyba moj brat zrobil nam jedno zdjecie, jak bede je miala to wstawie. Ogolnie bylam zadowolona ze swojej sukienki
Jesli jest mozliwosc zostawienia Julci z babcia to nawet sie nie zastanawiaj, zostawiaj. Moja mama wczoraj powiedziala, ze zaluje, ze nie zostali w domu z Franiem, bo tak naprawde to nikt sie nie bawil na tym weselu dobrze. I ze jesli bedzie jakies wesele w rodzinie to oni nie pojada, zostana z Franiem. Ja sie raczej na to nie zgodze, bo nie chce zeby opuszczali takie imprezy, raczje my zostaniemy. Mi i tak bylo glupio, ze ojciec siedzial z Frankiem na placu zabaw, jakos uwazam, ze moje dziecko to moj "obowiazek" zajac sie nim i z 5 razy bylam na tym placu zabaw, zeby ojca zmienic.
Ale na razie nie zanosi sie na zadne wesele w rodzinie,wiec nie ma klopotu.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Alutko wysypka Ali bez zmian. Tzn jest drobniejsza niż była, taka kaszka ale jest. W czwartek idziemy do dermatologa. Wydaje nam się, że doszliśmy co ją uczula. Prawdopodobnie jakieś grzyby... takie jak są w zbożu, trawie itp. Czekam na opinię lekarki. Jak mi się nie spodoba (opinia :Oczko:) to szukam kolejnego lekarza. Do skutku. Jesienią zrobimy testy skórne. Jest alergiczką to akurat wiemy na 100%. Pozostaje ustalić na co i ustawić odpowienie leki. Da się z tym żyć. Tak się nastawiłam, bo inaczej bym zwariowała. Dobrze, że nie jest gorzej. No i nie ma przy tym kaszlu, łzawienia, czasem trochę pokicha.

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...