Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

Dziubalo jade pod szkole samochodem bo nie jestem w stanie przejsc pieszo mojej drogi , tych 150m , ktore mnie dziela od asfaltowki. Musialabym sie uzbroic w kalosze po kolana, a wozek co miesiac nowy, bo juz w 2 wozkach oski polamalam :)
Ale jak zajade pod szkole i wysiadamy to idziemy na spacer, tak samo jakbysmy szly z domu do szkoly. Na dalsze odleglosci to pewnie ,ze bralabym wozek, bo Ela napewno by nie doszla dalej i bym musiala ja na rekach nosic. Ale Ty pisalas ,ze poszlas z kolezanka na spacer po osiedlu i zalowalas ze wozka nie wzielas - na to napisalam, ze ja nie biore wozka na takie spacery. Napewno bym poszla z Ela na spacer osiedlowy bez wozka. Ale do przedszkola, ktore jest 2km bym wozek wizela :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Ale mi się nic nie chce... słaba jestem jak diabli... dieta oczyszczająca, że hoho :Śmiech: Nadal żyję o chlebie i wodzie :Oczko:

Kwiaciarko :Całus: dla Eluni. Dobrze, że już lepiej. Ala też dostała gorączkę i wysypkę po priorixie. Lekarka stwierdziła wtedy, że 3-dniówka, ale pewności nadal nie mam...

Lema :Całus: dla Frania. Mam nadzieję, że szybko przejdzie. Może tak jak u Eluni to po szczepieniu?

U nas wózek nadal w użyciu. Teraz jak był śnieg to sanki. D. jak idzie z Alą na spacer to często bez wózka, ja też czasem zostawiam. Ale moja mama nadal ją wozi. Zresztą wcale się nie dziwię. Dopóki chce siedzieć to ok. Myślę, że w okolicach lata będzie już chciała tylko na nóżkach (albo na rączki jak się zmęczy :Oczko:)

Cohenna współczuję sytuacji domowej :Całus: ja sobie nie wyobrażam takiego traktowania, tym bardziej jest mi smutno ::(: tyle, że my nigdy nie mieszkaliśmy ani z moimi ani z rodzicami D. Tak jest najlepiej. No ale nie zawsze tak się da. Mam nadzieję, że będzie u Ciebie lepiej.

http://www.suwaczek.pl/cache/794ad0390a.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1f485226f6.png

Odnośnik do komentarza

Hello!
ja już bez gorączki, został jeszcze kaszel. T leży z ponad 38 stopniową.

dodać do tego jeszcze projekt domku jednorodzinnego
przerażające!

kwiaciarka

Kuba dlugo w wozku jezdzil, z niego to byl len, o matko :)

tak jak Mikołajek... zresztą jak na prawdziwego Mikołaja przystało lubi jeździć swoimi "saniami" hehe

Dziubala, moje podłogi /na górze/ są modrzewiowe i tak jak u Kwiaciarki-na legarach

http://ticker.7910.org/an1cA4ZB0360030MDAwOGQ0fDY4MDg4MDc0ZGphfE1pa29sYWplayBtYQ.gif

Odnośnik do komentarza

Alutka7912
Jula póki co nie protestuje na widok wózka :Oczko: Grzecznie siedzi jak jedziemy :Oczko: Na spacerze często chodzi sama ale jak sie zmeczy to chętnie siada spowrotem do swojego pojazdu :Oczko: Na wiosne to juz chyba na rowerku bedzie jeździła :Oczko:

Maciuś siedzi w wózku grzecznie dopóki nie zobaczy Adasia, albo dopóki się nie zatrzymamy (nawet jeśli to tylko na przejściu dla pieszych), albo dopóki nie wsiądziemy do autobusu. Potem to już chce być poza wózkiem :Szok:

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Alutka7912
Jula póki co nie protestuje na widok wózka :Oczko: Grzecznie siedzi jak jedziemy :Oczko: Na spacerze często chodzi sama ale jak sie zmeczy to chętnie siada spowrotem do swojego pojazdu :Oczko: Na wiosne to juz chyba na rowerku bedzie jeździła :Oczko:

Maciuś siedzi w wózku grzecznie dopóki nie zobaczy Adasia, albo dopóki się nie zatrzymamy (nawet jeśli to tylko na przejściu dla pieszych), albo dopóki nie wsiądziemy do autobusu. Potem to już chce być poza wózkiem :Szok:
Ja niezwracam uwagi w miejscu kiedy niemoze Oliwia wyjsc...raz sie zdazylo ze chciala wyjsc jaksie zatrzymalismy przy sklepie....bylismy dosc daleko od domu...i zaczelo padac strasznie.....parasol sie zlamal..a oliwia niechciala w wozku tylko na rekach i jeszcz e bekse puszczala przez cala droge..wiec na zmiane z K. bieglismy z nia na rekach do domu....wszyscy zmoczeni...descz padal dosc dlugo wiec niemoglismy przeczekac.....masakra

http://www.suwaczek.pl/cache/66190808a7.png

Odnośnik do komentarza

Mialam zaraz wrocic a to zaraz zajelo mi 45 mni. Usypianie malego. On zawsze zaspyia sama dzis znowu ciagle ucieczki. Wiec musialam go uspic sama. Przez perwsze pol godzinki jego placzu, tarcia oczu i uszu naprzemian go kladlam do lzoka i lulalam. Nawet nie wiecie jak czlowiek moze sapac spiweajac i lualajac 13 kg:yes: Potem siedalam na podlodze zaslaniajac wyjscie. Poplakal jeszce 5 min a oczy to mu sie same zamykaly!! Ale polozyc sie nie chcial tylko siedzial. W koncu ja patrze a on coraz bardziej pochyla sie juz na spiaco do mojego ramieia i tak zasnal.Mam nadzieje, ze tak nie bedzie codziennie:oops:

Alutka7912
Aa...i rower juz upatrzony :Oczko: Na zająca babcia Julci kupi :Oczko: http://www.benbaby.pl/images/img_1534.jpg

Stefus juz ma rower a ten fajny taki dziewczecy:)

isa32
Dziubala

To sos słodko-kwaśny (łagodny, bo jest też ostry) z Pudliszek.
Polecam też sos oryginalny do spagetti, też z tej firmy.

Mój ulubiony :yes::great:

Ja do spagetti robie z przepisu kwiaciarki tylko nie daje maki

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...