Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

isa32
Lema

Hmm, ma inne potrzeby, ale wiekszosc dzieci takie ma, no raczej wola zasypiac na rekach niz w lozeczku. W jakims celu uczy sie dziecko zasypiac samodzielnie. Wiec ja uczylam, a teraz Franus zasypia ze mna w lozku i nawet nie moge sie zblizyc do lozeckz wieczorem, od razu krzyczy nie i pokazuje na lozko mowi tam, aaa (czyli spac) i tyle. Dlatego uwazam, ze na marne, bo trzeba bylo od poczatku uspypiac razem i tyle. Farnus moj taki jest, ze jak zalapie, ze moze byc lepiej, fajniej, to juz w druga strone nie ma opcji, musialabym nad tym popracowac, a zwyczajnie mi sie nie chce i w sumie nie mam takiej potrzeby. Lubie to przytulanie wieczorne w lozku, problem jedynie w tym, ze trwa godzine, a ja czasu wieczorem nigdy nie mam za wiele. Ale z drugiej strony oboje jestesmy za soba stesknieni, wiec ten czas pieszczot dobrze nam robi::):

hmm... i tu się nie zgodzę :Oczko: Ala uwielbiała zasypianie na rękach, a teraz nie ma mowy, sama się "oduczyła" że tak powiem :Oczko: jeśli potrzebuje bliskości to chce do mnie do łóżka, ale na rękach nie potrafi zasnąć od dłuższego już czasu.
A skoro Franek śpi całą noc z Wami to ok. Jak pomyślę o Twoich bezsennych nocach to nic mnie nie przekona, że powinnaś Frania uczyć inaczej. Przyjdzie czas to się nauczy. Ala jeśli ma wyjęte szczebelki z łóżeczka to też przechodzi w nocy do mnie jak się obudzi :Oczko: a jeśli nie, to dopiero o 6 chce do mnie i dosypia sobie przytulając się. Oczywiście są noce, kiedy tylko u mnie... jest jak jest. Jest zdrowa, zaczęła jeść, zdarza jej się przespać całą noc. Nie ma powodów do narzekań.
Moja koleżanka znów jest ze swoim synkiem w szpitalu ::(: mieli jechać za 2 miesiące, a do tego czasu dren w nerce i worek na zewnątrz. Ale od poniedziałku nagle znów hospitalizacja. Aż się boję napisać sms-a... i to jest dramat...

Tak, tak, masz racje z zasypianiem na rekch, moze bardziej chodizlo mi o bliskosc rodzica, poza tym wiekszosc nie znaczy wszystkie:Oczko: Moj Franus odkad posmakowal zasypiania na lozku to tez pewnie woli niz na rekach::): Poza tym mi to wcale nie przeszkadza, ze on spi z nami, ja tylko wcozraj odnosilam sie do tego co Dziubal napisal, ze wziela Maciusia do lozeczka i ze musi nastepnym razme byc bardziej czujna i sprobowac inaczej go utulic::): Tak jak napisalas- jesli zabranie go do loka oznacza spanie dla niego i dla nas to czego chciec wiecej?::): Jak skoncza sie zabki i dalj jbedzie cale noce spedzal w naszym lozku to pomysle czy i ewentualnie jak to zmienic::):

Mam nadzieje, ze synus kolezanki wzydrowieje. Zycze mu zdrowia z calego serca.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez zauwazyłam że Jula spokojniej zasypia jak ja siadam na fotelu obok i ona mnie widzi. Zazwyczaj wtedy ja czytam ksiązke a ona kręci sie po całym łóżeczku, szuka pozycji do spania i w końcu po jakiś 30-40 minutach usypia :Oczko: Czasem tez jak spiewam jej kołysanki i siadam na podłodze obok łóżeczka to wyciąga do mnie rękę żebym ja złapała i tak usypia :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

isa32
Lema
Alutko- tak, wysypiam sie, jesli nic mu nie dolega to nie wierci sie tak mocno, zeby mi przeszkadzalo to w spaniu::): A jelsi cos sie dizeje, to wiadomo, noc zarwana::(:

Ale gdyby spał w łóżeczku i coś by się działo to też byłaby zarwana :Oczko: Ja się cieszę, że przynajmniej w ten sposób możesz się wyspać :yes: wiem co to znaczy nieprzespane noce na dłuższą metę...

Oczywiscie, ze tak. Bylaby bardziej zarwana, bo on jest duzo spokojniejszy jak jest blisko mnie.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

kajocha
hej !

nie chce mi sie czytac :Oczko: nadrobie wieczorem :D

Pochwale sie :lol:

Alicja woła MAMUSIA !!!!!! od kilku dni :D

z nowych słów to nie dam rady wymienić, Ala powtarza WSZYSTKO !! mowi ze tata jest w pracy (paci), ze mama sprzata, no wszystko powtórzy ! nie ma słow, ktorego nie powiem :lol: a rybka u Ali to YBKA :Oczko:

:brawo: dla Alusi-Gadusi::):

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Maskotki teletubbisiowe naprawdę są fajne. Choć ja się nie zdecydowałam na tańczącego bo był mało przytulankowy (z uwagi na mechanizm). Jak się okazało z czasem nie musiałam. Mamy dwie przytulanki Po i Dipsy oraz dmuchaną Lalę (świetnie to brzmi) i plastikowego Tinky Winky (wszystko sprezentowane).

Co do samodzielnego zasypiania... nasz synek zasypiał od początku w swoim łożeczku, natomiast miał etap spania z nami po karmieniu nad ranem, mniej więcej do 9/10 miesiąca. Potem stopniowo zaczęliśmy go odkładać. Łatwo nie było, sporo płaczu, ale teraz już się nauczył.
Przy wieczornym rytuale siadamy przy nim na chwilę. Tłumaczymy, że czas spać i prosimy by się położył. Przypominamy o przytulankach, które ma w łożeczku. Potem wychodzimy. Też nie od razu tak było. Czasem zdarza się, że jeszcze zapłacze, czekam minutę i wracam, zwykle jednak w ciągu tej minuty sam się kładzie i zasypia. Nie jest to wszystko proste, szczególnie gdy się jest zmęczonym, samemu chce się spać albo najnormalniej usiąść i nic nie robić.
W ciągu dnia z zasypianiem bywa różnie, ale stosuję ten sam manewr co wieczorem.

http://www.suwaczek.pl/cache/f5f28db712.png

http://images6.fotosik.pl/343/ffc4bd148e4caa66.jpg

Odnośnik do komentarza

agagt - pisz cześciej kobietko :Całus: Jesli chodzi i przytulanki w łóżeczku Julki to odpadaja hehehe bo ona wszystko wywala z łóżeczka. Poduszki nie ma a jak jej położe to i tak skopie ją na drugi brzeg łóżeczka :Oczko: Teraz na Mikołajki W. kupił jej tygryska z Kubusia Puchatka którego owszem w dzien targa ze soba wszedzie i przytula ale gdy idzie juz spac to go wywala z łóżeczka żeby jej miejsca nie zajmował :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

Kwiaciarka – nasza pediatra, podobnie jak alergolog zawsze powtarzają, że antybiotyki i sterydy to tylko w ostateczności jak inne leki nie zadziałają bądź jak jest skrajna sytuacja. I chwała im za to :D

Babeczqa – dobrych wieści u gastrologa.
Napisz nam potem co się dowiedziałaś.

Isa - miłego pracowania i fajnej kolacji świątecznej ::):
Super, że Ala tak ładnie przespała nockę :great:

Lema – też muszę kupić Maćkowi taką zabawkę do prowadzenia. Będzie trafiony prezent bo ostatnio Maciuś codziennie bierze taką wielką łopatę i grabie (zestaw do piaskownicy) i szurając po podłodze chodzi z nimi po mieszkaniu :D

Odnośnik do komentarza

Isa - biedny synek koleżanki ::(:

Lema – fajnie, że Franuś zjadł trochę kaszki. Czyżby kryzys mijał :Oczko:
A z „jeba” się uśmiałam :D

kajocha
hej !

nie chce mi sie czytac :Oczko: nadrobie wieczorem :D

Pochwale sie :lol:

Alicja woła MAMUSIA !!!!!! od kilku dni :D

z nowych słów to nie dam rady wymienić, Ala powtarza WSZYSTKO !! mowi ze tata jest w pracy (paci), ze mama sprzata, no wszystko powtórzy ! nie ma słow, ktorego nie powiem :lol: a rybka u Ali to YBKA :Oczko:

Niesamowita Ala :brawo:

Lema
Czy Wasze dzieci lubia banki mydlane?::): Franio uwielbia::):

U mnie obaj uwielbiają :yes:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...