Skocz do zawartości
Forum

Lipcówki 2007 - zapraszam serdecznie :)


Dziubala

Rekomendowane odpowiedzi

kajocha
Mialam nie pisać bo w sumie nie ma o czym, ale zrobiłam to... Lalka od 2 dni śpi w łóżeczku... Nie płacze, wzięła to wyzwanie "na klate" i śpi w dzień i w nocy w łożeczku... Jest dzielna, była już chyba gotowa na tą zmianę... Gorzej ze mną... Nie śpie, płaczę, czuję sie tragicznie i mam okropne uczucie jakby mi ją znowu zabrali.. Wiem... jestem kopnięta bo dziecku jest dobrze, mogę ją za rączke przez szczebelki trzymać bo łóżeczko jest obok naszego łózka, ale... No nie jest ze mną.

Długo rozmawiałam z A. o tym. Przestraszyłam sie jak Alka mi sie prawie skulała na spaniu z łózka ostatnio! Pchnęło mnie to do podjęcia takiej decyzji. Może do tej pory Alicja spałaby ze mną ? Może to tak miało być ? Nie wiem, ale w każdym badz razie Lalek śpi sam i tak już zostanie :Uśmiech:

Brawa dla Alusi, ktora jest dzielniejsza od swojej mamusi :)
a powazniej, to wiesz juz co ja mysle na ten temat :)

kajocha
kwiaciarka
kajocha
Joł !

A teraz ide poraz kolejny przegrac w warcaby ( jeny jaki ze mnie tluk, zeby nie wygrac z 7mio latkiem heheh) - wczoraj 1 raz wygralam ( chyba na 10 partii).

ten 1 raz co wygrałaś to pewnie był przypadek :sofunny:

hah, chyba nie, bo znow wygralam :) ale nie wiem jak to sie stalo, caly czas jestem w szoku :)

obiad idem robic :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

kajocha
Dziubala
Chłopaki śpią, jak wstaną to będziemy mieć gości, odwiedzi nas marcówka z dziećmi. I Adaś i Maciuś będą mieć towarzystwo. A późnym popołudniem wpadną do nas serdeczni znajomi, zostaną na noc. Super dziś gościowy dzień :Uśmiech:

Zapowiada sie naprawdę milusi dzień :yes: W domu będziesz miała dzisiaj małe Przedszkole hehe :Śmiech:

No, 4 dzieci będzie :Śmiech:
Ale to nic w porównaniu z weekendem u teściowej, do Adasia jak zaczęły się schodzić dzieci to dopiero bylo przedszkole - 8 dzieci :Śmiech:. Zaczynam nabierać wprawy :Śmiech:, ale tylu dzieci to nie chciałabym mieć na codzień :Śmiech:

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
kajocha
Mialam nie pisać bo w sumie nie ma o czym, ale zrobiłam to... Lalka od 2 dni śpi w łóżeczku... Nie płacze, wzięła to wyzwanie "na klate" i śpi w dzień i w nocy w łożeczku... Jest dzielna, była już chyba gotowa na tą zmianę... Gorzej ze mną... Nie śpie, płaczę, czuję sie tragicznie i mam okropne uczucie jakby mi ją znowu zabrali.. Wiem... jestem kopnięta bo dziecku jest dobrze, mogę ją za rączke przez szczebelki trzymać bo łóżeczko jest obok naszego łózka, ale... No nie jest ze mną.

Długo rozmawiałam z A. o tym. Przestraszyłam sie jak Alka mi sie prawie skulała na spaniu z łózka ostatnio! Pchnęło mnie to do podjęcia takiej decyzji. Może do tej pory Alicja spałaby ze mną ? Może to tak miało być ? Nie wiem, ale w każdym badz razie Lalek śpi sam i tak już zostanie :Uśmiech:

Brawa dla Alusi, ktora jest dzielniejsza od swojej mamusi :)
a powazniej, to wiesz juz co ja mysle na ten temat :)

kajocha
kwiaciarka

ten 1 raz co wygrałaś to pewnie był przypadek :sofunny:

hah, chyba nie, bo znow wygralam :) ale nie wiem jak to sie stalo, caly czas jestem w szoku :)

obiad idem robic :)

Wiem... :Całus: Całus: i jeszcze raz :Całus:

no z tymi grami to Ci chyba faktycznie dobra passa siadła :D Hazardem i pachnie :sofunny:

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Ech, troche sprawa juz przedawniona, ale ja jeszcze zabiore glos w sprawie soczkow, a co tam:)

Nie daje Franusiowi sokow do picia i na razie nie zamierzam dawac. Nie uwazam, ze robie cos zlego, malo tego, uwazam, ze to dla niego, dla jego zdrowia jak najlepsze. Sok to przeciez nic innego jak owoc i woda, ja wole podawac to Franusiowi oddzielnie- owoc jako przekaske, deser, wode do picia. Tak jest lepiej dla jego zabkow, ale przede wszystkim chcialabym wyrobic w nim nawyk zaspokajania pragnienia czyms nieslodkim. Lubie od czasu do czasu napic sie skou, uwielbiam wrecz cole, to moja wielka slabosc, zle jak mi sie pic chce to seigam po wode. Nie slodze tez kawy ani herbaty. Uwazam, ze tak jest najzdrowiej i zdaje sie, ze wiekszosc specjalistow, jelsi nie wszyscy te zalecaja picie duzej ilosci niegazowanej wody mineralnej. Mysle, ze jak Franio bedzie teraz pil wode to tylko z korzyscia na przyszlosc, nie jestem jakas fanatyckza i od mamy tez dostanie i soczek i cos slodkiego w przyszlosci. Ale niech najpierw poprobuje tego, co teoretycznie jest przynajmniej mniej smaczne. Mysle, ze dziekco pijace soki niechetnie bedzie siegalo po wode, w druga strone nie sadze zeby byl problem., To tak samo ze slodyczami- teraz jak jem np. czekolade i Franio tez chce to ja mu daje np. kawalek jabluszka i on sie z tego cieszy. Sadze, ze jesliby znal smak czekolady nie dalby sie tak latwo "oszukac".

Nawet rozumiem Renate, mi tez sie troche dziwnie zrobilo po przeczytaniu tych postow, ale to z pewnoscia dlatego, ze puknt widzenia zalezy od punktu siedzenia:)

To, ze owoce sa zdrowe to niezaprzeczlny fakt, ale wszytsko w nadmiarze jest szkodliwe, nawet witaminy. Wiem, ze soki dla maluchow nie zawiraja dodatkowego cukru, ale 10-latek juz raczej takich sokow nie bedzie pil.

Ech, jakos nie umiem do konca przelac tego co mam w glowie, mniejsza o to. Wazne jest to, ze mozemy sie wymieniac tutja pogladami i je argumentowac i ja bardzo cenie sobie wszelkie sugestie.

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
kajocha
Dziubala
Chłopaki śpią, jak wstaną to będziemy mieć gości, odwiedzi nas marcówka z dziećmi. I Adaś i Maciuś będą mieć towarzystwo. A późnym popołudniem wpadną do nas serdeczni znajomi, zostaną na noc. Super dziś gościowy dzień :Uśmiech:

Zapowiada sie naprawdę milusi dzień :yes: W domu będziesz miała dzisiaj małe Przedszkole hehe :Śmiech:

No, 4 dzieci będzie :Śmiech:
Ale to nic w porównaniu z weekendem u teściowej, do Adasia jak zaczęły się schodzić dzieci to dopiero bylo przedszkole - 8 dzieci :Śmiech:. Zaczynam nabierać wprawy :Śmiech:, ale tylu dzieci to nie chciałabym mieć na codzień :Śmiech:

O matko! 8-ka dzieci... Możnaby się na codzień wykończyć :lol: Ale z drugiej strony to super, że Adaś ma taki kontakt z dziećmi :yes: Dzieci się uczą jedno od drugiego dzielenia się, zabawy itp. Maciuś też widzę obcuje z dziećmi, super :yes:

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

kajocha
Alutka7912
kwiaciarka

A P. sie cieszy, bo mowi, ze wreszcie bede spedzac przed tv godzine a nie dwie. Nie wie tylko, ze palnuje przejscie z cyfry na tvn heheheh :)

O ludzie jak mi sie nie dopraly Eli bluzeczki, musze namoczyc, bo plam pelno od jablek.

Pierzecie nadal dzieciom ciuchy w dzieciecych proszkach? bo ja juz w normalnym .

Juli piorę juz od dawna w normalnym tzn. Persil Gold Plus i zmiekczam Lenorem zwykłym a nie sensitive :Oczko: Ona uczulenia nie ma nawet jak dodaje Vanisz do prania:Oczko:

kajocha
Mialam nie pisać bo w sumie nie ma o czym, ale zrobiłam to... Lalka od 2 dni śpi w łóżeczku... Nie płacze, wzięła to wyzwanie "na klate" i śpi w dzień i w nocy w łożeczku... Jest dzielna, była już chyba gotowa na tą zmianę... Gorzej ze mną... Nie śpie, płaczę, czuję sie tragicznie i mam okropne uczucie jakby mi ją znowu zabrali.. Wiem... jestem kopnięta bo dziecku jest dobrze, mogę ją za rączke przez szczebelki trzymać bo łóżeczko jest obok naszego łózka, ale... No nie jest ze mną.

Długo rozmawiałam z A. o tym. Przestraszyłam sie jak Alka mi sie prawie skulała na spaniu z łózka ostatnio! Pchnęło mnie to do podjęcia takiej decyzji. Może do tej pory Alicja spałaby ze mną ? Może to tak miało być ? Nie wiem, ale w każdym badz razie Lalek śpi sam i tak już zostanie :Uśmiech:

Kajoszko :Całus: Wielkie gratki dla Ciebie za odwagę. Wyobrażam sobie jakie jest to dla Ciebie ciężkie ale silna babeczka jestes i dasz radę :Całus: Myślę, że ta zmiana wyjdzie na dobre Laluni :Całus:

Wiesz ja nie sądziłam, że ruszy mnie to do tego stopnia, ze nie bede mogła oka zmruzyć :Szok: No... cała JA ! Tylko ja tak potrafię wszystko przeżywać jak "mrówka okres" :sofunny:

Kochana, jak ja Ciebie rozumiem... tak samo mialam jak odstawilam Frania do pieris, on spal, a ja wylam po nocach, bo cos sie skonczylo bezpowrotnie... Calusy, kwestia czasu i pogodzisz sie z tym. Pomysl, ze za jakis czas mogloby to wszystko odbywac sie z placzem, protestami, a tak -poszlo dobrze i to jest najwazniejsze. Taka kolej rzeczy, pepowinka coraz ciensza...

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Lema bardzo dobrze, ze zabralas glos, po to jestesmy zeby kazda mogla sie wypowiedizec.
Nikt nie mowil, ze zle robi Renata czy Ty nie dajac soczkow, ale wiesz, ja sie nie smieje z tego , ze Wy dajecie sama wode, a ja zostalam wysmiana na maxa za to, ze daje soczki. Mnie to zabolalo.
Ja tez czasem daje Eli wode niegazowana, szczegolnie jak chce sie jej pic wieczorem po umyciu zabkow. Ale do obiadu daje jej soczek. Uwazam , ze przez caly rok nie znajdziesz tyle owocow ,zeby zaspokoic potrzebna ilosc witamin u dziecka a soki ta mozliwosc daja.
Kazdy przeciez ma prawo robic jak uwaza, tylko po co zaraz sie smiac z drugiej osoby.

Ela wstala, miesko sie pyrczy a my wybywamy na ogrod :)

http://www.suwaczek.pl/cache/a58d0abe3d.png
http://www.suwaczek.pl/cache/7f7b513cb8.png

Odnośnik do komentarza

Lema
Ech, troche sprawa juz przedawniona, ale ja jeszcze zabiore glos w sprawie soczkow, a co tam:)

Nie daje Franusiowi sokow do picia i na razie nie zamierzam dawac. Nie uwazam, ze robie cos zlego, malo tego, uwazam, ze to dla niego, dla jego zdrowia jak najlepsze. Sok to przeciez nic innego jak owoc i woda, ja wole podawac to Franusiowi oddzielnie- owoc jako przekaske, deser, wode do picia. Tak jest lepiej dla jego zabkow, ale przede wszystkim chcialabym wyrobic w nim nawyk zaspokajania pragnienia czyms nieslodkim. Lubie od czasu do czasu napic sie skou, uwielbiam wrecz cole, to moja wielka slabosc, zle jak mi sie pic chce to seigam po wode. Nie slodze tez kawy ani herbaty. Uwazam, ze tak jest najzdrowiej i zdaje sie, ze wiekszosc specjalistow, jelsi nie wszyscy te zalecaja picie duzej ilosci niegazowanej wody mineralnej. Mysle, ze jak Franio bedzie teraz pil wode to tylko z korzyscia na przyszlosc, nie jestem jakas fanatyckza i od mamy tez dostanie i soczek i cos slodkiego w przyszlosci. Ale niech najpierw poprobuje tego, co teoretycznie jest przynajmniej mniej smaczne. Mysle, ze dziekco pijace soki niechetnie bedzie siegalo po wode, w druga strone nie sadze zeby byl problem., To tak samo ze slodyczami- teraz jak jem np. czekolade i Franio tez chce to ja mu daje np. kawalek jabluszka i on sie z tego cieszy. Sadze, ze jesliby znal smak czekolady nie dalby sie tak latwo "oszukac".

Nawet rozumiem Renate, mi tez sie troche dziwnie zrobilo po przeczytaniu tych postow, ale to z pewnoscia dlatego, ze puknt widzenia zalezy od punktu siedzenia:)

To, ze owoce sa zdrowe to niezaprzeczlny fakt, ale wszytsko w nadmiarze jest szkodliwe, nawet witaminy. Wiem, ze soki dla maluchow nie zawiraja dodatkowego cukru, ale 10-latek juz raczej takich sokow nie bedzie pil.

Ech, jakos nie umiem do konca przelac tego co mam w glowie, mniejsza o to. Wazne jest to, ze mozemy sie wymieniac tutja pogladami i je argumentowac i ja bardzo cenie sobie wszelkie sugestie.

moja Alka jadła i czekoladę a potem kwaśne owoce - bez problemu :)

piła i słodki sok i potem wodę - bez problemu :)

niekoniecznie musi być cięzko przestawić dziecko z tego co dobre a to co mniej dobre ;) no ale zdarzają sie dzieci co za chiny nie chca wody jak już spróbowały sok lub słodka herbatkę ;)

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Lema
Witam w poniedzialek:)

Asia mnie zainspirowala i weekend uplynal mi pod znakiem porzadkow w domu:) Kawal roboty odwalilam...

Wiekszosc czasu spedzilismy z Franiem we dwoje, doluje mnie to... W sobote rano jak maz sie tylko kierowal do przedpokoju to Franus w placz i biegiem za nim, za kazdym razem Lechu mowil, ze nigdzie nie idzie no to wtedy Franio piszczal z radosci. A jak faktycznie sie zaczal zbierac, jak Franus zobaczyl, ze zaklada buty to doslownie nie moglam go odciagnac od ojca. Wczepil sie w tate i ropczaliwie, plakal. On naprawde zdaje sobie z tego sprawe, ze tata jak wyjdzie to niepredko wroci...

Nasze dzieci wszystko juz rozumieją:Oczko: żebyście widziały dzisiaj rano Julkę:Oczko: Ona jak słyszy że sie drzwi otwieraja to od razu woła"tata tata", no więc dzisiaj rano wchodzi teściowa (ona jej nie widziała) więc Jula słysząc otwierana drzwi juz piszczy "tata tata tata" i uśmiechnieta od ucha do ucha, a jak zobaczyła że to babcia to zrobiła taka obrażoną minę, że normalnie nie mogłam ze śmiechu hihihihihi :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Lema bardzo dobrze, ze zabralas glos, po to jestesmy zeby kazda mogla sie wypowiedizec.
Nikt nie mowil, ze zle robi Renata czy Ty nie dajac soczkow, ale wiesz, ja sie nie smieje z tego , ze Wy dajecie sama wode, a ja zostalam wysmiana na maxa za to, ze daje soczki. Mnie to zabolalo.
Ja tez czasem daje Eli wode niegazowana, szczegolnie jak chce sie jej pic wieczorem po umyciu zabkow. Ale do obiadu daje jej soczek. Uwazam , ze przez caly rok nie znajdziesz tyle owocow ,zeby zaspokoic potrzebna ilosc witamin u dziecka a soki ta mozliwosc daja.
Kazdy przeciez ma prawo robic jak uwaza, tylko po co zaraz sie smiac z drugiej osoby.

Ela wstala, miesko sie pyrczy a my wybywamy na ogrod :)

wybywacie na ogród ? kurde, ale Wam fajnie :yes: u nas zimny wiatr... mocno wieje i aż niemiło przy takiej pogodzie... no ale zapakuje Alkę jak tylko wstanie (dalej tnie komara :Szok: ) i pójdziemy na rowerek :yes:

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Lema
kajocha
Alutka7912

Juli piorę juz od dawna w normalnym tzn. Persil Gold Plus i zmiekczam Lenorem zwykłym a nie sensitive :Oczko: Ona uczulenia nie ma nawet jak dodaje Vanisz do prania:Oczko:

Kajoszko :Całus: Wielkie gratki dla Ciebie za odwagę. Wyobrażam sobie jakie jest to dla Ciebie ciężkie ale silna babeczka jestes i dasz radę :Całus: Myślę, że ta zmiana wyjdzie na dobre Laluni :Całus:

Wiesz ja nie sądziłam, że ruszy mnie to do tego stopnia, ze nie bede mogła oka zmruzyć :Szok: No... cała JA ! Tylko ja tak potrafię wszystko przeżywać jak "mrówka okres" :sofunny:

Kochana, jak ja Ciebie rozumiem... tak samo mialam jak odstawilam Frania do pieris, on spal, a ja wylam po nocach, bo cos sie skonczylo bezpowrotnie... Calusy, kwestia czasu i pogodzisz sie z tym. Pomysl, ze za jakis czas mogloby to wszystko odbywac sie z placzem, protestami, a tak -poszlo dobrze i to jest najwazniejsze. Taka kolej rzeczy, pepowinka coraz ciensza...

Kochana jesteś ! :Całus: A wiesz... śmiałam się Adamowi, że teraz to mi musi drugie dziecko zrobić :D no bo kto będzie ze mną spał ? ja chce spać z ciepłym, miękkim słodkim bobasem :sofunny:

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

kajocha
Alutka7912
kwiaciarka

A P. sie cieszy, bo mowi, ze wreszcie bede spedzac przed tv godzine a nie dwie. Nie wie tylko, ze palnuje przejscie z cyfry na tvn heheheh :)

O ludzie jak mi sie nie dopraly Eli bluzeczki, musze namoczyc, bo plam pelno od jablek.

Pierzecie nadal dzieciom ciuchy w dzieciecych proszkach? bo ja juz w normalnym .

Juli piorę juz od dawna w normalnym tzn. Persil Gold Plus i zmiekczam Lenorem zwykłym a nie sensitive :Oczko: Ona uczulenia nie ma nawet jak dodaje Vanisz do prania:Oczko:

kajocha
Mialam nie pisać bo w sumie nie ma o czym, ale zrobiłam to... Lalka od 2 dni śpi w łóżeczku... Nie płacze, wzięła to wyzwanie "na klate" i śpi w dzień i w nocy w łożeczku... Jest dzielna, była już chyba gotowa na tą zmianę... Gorzej ze mną... Nie śpie, płaczę, czuję sie tragicznie i mam okropne uczucie jakby mi ją znowu zabrali.. Wiem... jestem kopnięta bo dziecku jest dobrze, mogę ją za rączke przez szczebelki trzymać bo łóżeczko jest obok naszego łózka, ale... No nie jest ze mną.

Długo rozmawiałam z A. o tym. Przestraszyłam sie jak Alka mi sie prawie skulała na spaniu z łózka ostatnio! Pchnęło mnie to do podjęcia takiej decyzji. Może do tej pory Alicja spałaby ze mną ? Może to tak miało być ? Nie wiem, ale w każdym badz razie Lalek śpi sam i tak już zostanie :Uśmiech:

Kajoszko :Całus: Wielkie gratki dla Ciebie za odwagę. Wyobrażam sobie jakie jest to dla Ciebie ciężkie ale silna babeczka jestes i dasz radę :Całus: Myślę, że ta zmiana wyjdzie na dobre Laluni :Całus:

Wiesz ja nie sądziłam, że ruszy mnie to do tego stopnia, ze nie bede mogła oka zmruzyć :Szok: No... cała JA ! Tylko ja tak potrafię wszystko przeżywać jak "mrówka okres" :sofunny:

Taki nasz przywilej :Całus:

kwiaciarka
Lema bardzo dobrze, ze zabralas glos, po to jestesmy zeby kazda mogla sie wypowiedizec.
Nikt nie mowil, ze zle robi Renata czy Ty nie dajac soczkow, ale wiesz, ja sie nie smieje z tego , ze Wy dajecie sama wode, a ja zostalam wysmiana na maxa za to, ze daje soczki. Mnie to zabolalo.
Ja tez czasem daje Eli wode niegazowana, szczegolnie jak chce sie jej pic wieczorem po umyciu zabkow. Ale do obiadu daje jej soczek. Uwazam , ze przez caly rok nie znajdziesz tyle owocow ,zeby zaspokoic potrzebna ilosc witamin u dziecka a soki ta mozliwosc daja.
Kazdy przeciez ma prawo robic jak uwaza, tylko po co zaraz sie smiac z drugiej osoby.

Ela wstala, miesko sie pyrczy a my wybywamy na ogrod :)

Ja jak czytałam wczesniejsze wypowiedzi nie znalazłam nic za co można by się obrazic i zniknąć:Oczko: Każda z nas i tak robi co uważa za słuszne. Ciesze sie, że można sie tutaj podzielic spostrzeżeniamia i wymienic doświadczenia:Oczko: Warto poznac różne zdania na jeden temat np. w sprawie danonków hihihihihi :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5spx9iwhx6io0e.png

Odnośnik do komentarza

kwiaciarka
Lema bardzo dobrze, ze zabralas glos, po to jestesmy zeby kazda mogla sie wypowiedizec.
Nikt nie mowil, ze zle robi Renata czy Ty nie dajac soczkow, ale wiesz, ja sie nie smieje z tego , ze Wy dajecie sama wode, a ja zostalam wysmiana na maxa za to, ze daje soczki. Mnie to zabolalo.
Ja tez czasem daje Eli wode niegazowana, szczegolnie jak chce sie jej pic wieczorem po umyciu zabkow. Ale do obiadu daje jej soczek. Uwazam , ze przez caly rok nie znajdziesz tyle owocow ,zeby zaspokoic potrzebna ilosc witamin u dziecka a soki ta mozliwosc daja.
Kazdy przeciez ma prawo robic jak uwaza, tylko po co zaraz sie smiac z drugiej osoby.

Ela wstala, miesko sie pyrczy a my wybywamy na ogrod :)

Mowilam, ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia,. Ja nie odebralam smiechu Renaty jako czegos zlosliwego, kilka dni temu Asia napisala, z jestem matka wariatka (po tym jak napisalam, ze Franek jest za gruby) i wstawila taka sama ikonke i prawde powiedziawszy rozbawila mnie tym:) Natomiast jak Ty napisalas ze Renata dba o zabki i nie daje soczkow, a jesc w nocydaje ... No to bylo dla mnie zlosliwe. Przepraszam, ze tak bezposrednio, ale ja to naprawde w bardzo zyczliwym tonie pisze, wiesz?:Całus:I jeszcze jedno- pisalas, ze chcialabys dac dziecku lizaka, danonka itp. bez sluchania tu, ze to zle. Wiesz co pomsylalam, ze to samo dotyczy niepodawania soczkow...
Czasem pewne rzeczy robimy z nieswiadomosci, dlattego ja sie ciesze, ze tu trafilam i tyle madrosci wyczytalam od Was:)

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

kajocha
Lema
kajocha

Wiesz ja nie sądziłam, że ruszy mnie to do tego stopnia, ze nie bede mogła oka zmruzyć :Szok: No... cała JA ! Tylko ja tak potrafię wszystko przeżywać jak "mrówka okres" :sofunny:

Kochana, jak ja Ciebie rozumiem... tak samo mialam jak odstawilam Frania do pieris, on spal, a ja wylam po nocach, bo cos sie skonczylo bezpowrotnie... Calusy, kwestia czasu i pogodzisz sie z tym. Pomysl, ze za jakis czas mogloby to wszystko odbywac sie z placzem, protestami, a tak -poszlo dobrze i to jest najwazniejsze. Taka kolej rzeczy, pepowinka coraz ciensza...

Kochana jesteś ! :Całus: A wiesz... śmiałam się Adamowi, że teraz to mi musi drugie dziecko zrobić :D no bo kto będzie ze mną spał ? ja chce spać z ciepłym, miękkim słodkim bobasem :sofunny:

Hehe, no spadlam prawie z fotela w pracy, bo ja to samo mowilam mezowi- no musimy sie starac o drugie dziecko, kogo ja mam karmic?:)

http://www.suwaczek.pl/cache/f06af92aaa.png

Odnośnik do komentarza

Alutka7912

Ja jak czytałam wczesniejsze wypowiedzi nie znalazłam nic za co można by się obrazic i zniknąć:Oczko: Każda z nas i tak robi co uważa za słuszne. Ciesze sie, że można sie tutaj podzielic spostrzeżeniamia i wymienic doświadczenia:Oczko: Warto poznac różne zdania na jeden temat np. w sprawie danonków hihihihihi :Oczko:

No dokładnie. Nudno by było jakby każda z nas na dany temat miała takie same zdanie jak druga :Oczko:

Odnośnik do komentarza

Lema
kajocha
Lema

Kochana, jak ja Ciebie rozumiem... tak samo mialam jak odstawilam Frania do pieris, on spal, a ja wylam po nocach, bo cos sie skonczylo bezpowrotnie... Calusy, kwestia czasu i pogodzisz sie z tym. Pomysl, ze za jakis czas mogloby to wszystko odbywac sie z placzem, protestami, a tak -poszlo dobrze i to jest najwazniejsze. Taka kolej rzeczy, pepowinka coraz ciensza...

Kochana jesteś ! :Całus: A wiesz... śmiałam się Adamowi, że teraz to mi musi drugie dziecko zrobić :D no bo kto będzie ze mną spał ? ja chce spać z ciepłym, miękkim słodkim bobasem :sofunny:

Hehe, no spadlam prawie z fotela w pracy, bo ja to samo mowilam mezowi- no musimy sie starac o drugie dziecko, kogo ja mam karmic?:)

hehe, straszne jesteśmy wiesz egoistki :D

http://img244.imageshack.us/img244/8602/glitteryourway5972a42dwu3.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/16801.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...