Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z Krakowa i okolic


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

krolowa_angielska
Dziewczyny widzę, że plany wakacyjne już robicie! Zawsze to lepiej jak sobie człowiek o lecie pomyśli, jak za oknem jeszcze ziąb! :) My się wybieramy 'wakacjować' :D ale dopiero w październiku gdyż we wrześniu nasza uroczystość :D więc do tej pory to nie ma mowy o wyjazdach gdy tyle spraw na głowie...
Julo zaczął wczoraj kaszleć :/ Nie mam pojęcia skąd mu się to przyplątało! Pisałam wam, że co 2-3 dzień na spacer wyjdziemy, do sklepu i tyle... Ehhh... Idziemy jutro do pani doktor, niech sprawdzi co tam siedzi, bo weekend się zbliża więc lepiej nie chorować! A no i może coś o naszych 'zębach widmo' powie... :)

Wow, dopiero po Twoim poście zauważyłam, że Juleczek jeszcze bezzębny, nie śpieszy się chłopak :)
Dużo zdrówka dla malucha, oby nic się z tego kaszlu nie rozwinęło. Może właśnie w sklepie coś podłapał od kogoś. Zresztą przy takiej pogodzie nie trzeba wiele...

Czyżby jakieś weselicho się we wrześniu szykowało? :whistle:

Odnośnik do komentarza

Daffodil
frania
Witam się i ja :D

Dziubala przypomniałaś mi o paszporcie - muszę Zosi wyrobić, bo mamy plan wybyć w czerwcu na tydzień gdzieś, gdzie pogoda jest gwarantowana.

A gdzie chcecie jechać?

U nas w tym roku odpada jeszcze taki wyjazd, bo terminowo jesteśmy uzależnieni od żłobka, który cały sierpień będzie nieczynny. No i tylko ten sierpień w grę wchodzi, a w jakieś tropiki Kubulca w sierpniu nie wezmę, bo by sam się wykończył i nas przy okazji :)
Może w przyszłym roku się uda.

Dziewuszki a jak jest w przedszkolach państwowych? Całe wakacje są otwarte, czy też zamykają na jakiś czas?

Ja też nie chcę ciągnąć dziewczyn w największy upał. Julka chodzi do niepublicznego pkola, ono w sierpniu jest zamknięte (sierpień muszę zorganiozwać jako wolny :yyy:). A jeśli chodzi o samorządowe to są dyżury, z tego co pamiętam 1 lub 2 pkola na całą dzielnicę dyżurują w wolny miesiąc.
Bo Was rekrtuacja czeka w marcu? :hmm: Czy może zostawiacie Kubulca w żłobku jeszcze? A jeśli przedszkole, to które pkola bierzecie pod uwagę?

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Królowa, a propos zebów to moja mama jest zębologiem i mówi: im później, tym lepiej :36_1_1: bo mleczaki muszą starczyć na ładnych parę lat. Zapytaj rodziców swoich i męża, może pamiętają, kiedy wy mieliście zęby, bo ich wychodzenie jest dziedziczne :yes:
ja np. miałam zęby w okolicach roku i moja Jula też późno.

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Witam piątkowo :)

Ale fajnie, że jutro sobota, bo się wyśpię porządnie :D. Dziś wieczorem z chłopakami zostanie moja siostra, a ja z K. wybywamy na imprezę dla "sportowców" - podsumowanie ligi piłki nożnej (zawodnicy to pracownicy i właściciele firm) :Oczko:
Szkoda, że pogoda niesankowa, chłopaki zawiedzeni, że nie będą mogli już z górki pozjeżdżać.

Królowa – zdrowia dla Julka, oby to nic poważnego nie było.

Daffodil

Dziewuszki a jak jest w przedszkolach państwowych? Całe wakacje są otwarte, czy też zamykają na jakiś czas?

Na ile się orientuję to nie ma żadnego przedszkola państwowego czynnego całe wakacje, natomiast znajdzie się sporo zamkniętych na ten czas. Przedszkola dyżurują w wakacje na tej zasadzie, że co roku inne ma dyżur przez 1 miesiąc wakacyjny. Tak więc w praktyce jak chcesz (musisz) mieć dziecko w wakacje w przedszkolu, to trzeba go do 2 różnych przedszkoli zapisać.

Spokojnego i zdrowego weekendu!

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewuszki poniedziałkowo.

Dobrze mi się dzisiaj wstawało, bo weekend taki leniwy chałupkowy mieliśmy, żeby się podleczyć, więc wyspałam się porządnie. No i Kubulec już praktycznie się z katarem pożegnał, jeszcze tylko po nocy coś mu tam siedzi, a ja też nieźle, lekki kaszel został, ale samopoczucie już super.

Wczoraj się z moimi dwoma koleżankami na kawkę w galerii umówiłam, posiedziałyśmy trzy godzinki, bardzo fajnie było. Fajnie tak się wyrwać czasem bez moich chłopaków :)

Odnośnik do komentarza

frania
Daffodil
frania
Witam się i ja :D

Dziubala przypomniałaś mi o paszporcie - muszę Zosi wyrobić, bo mamy plan wybyć w czerwcu na tydzień gdzieś, gdzie pogoda jest gwarantowana.

A gdzie chcecie jechać?

U nas w tym roku odpada jeszcze taki wyjazd, bo terminowo jesteśmy uzależnieni od żłobka, który cały sierpień będzie nieczynny. No i tylko ten sierpień w grę wchodzi, a w jakieś tropiki Kubulca w sierpniu nie wezmę, bo by sam się wykończył i nas przy okazji :)
Może w przyszłym roku się uda.

Dziewuszki a jak jest w przedszkolach państwowych? Całe wakacje są otwarte, czy też zamykają na jakiś czas?

Ja też nie chcę ciągnąć dziewczyn w największy upał. Julka chodzi do niepublicznego pkola, ono w sierpniu jest zamknięte (sierpień muszę zorganiozwać jako wolny :yyy:). A jeśli chodzi o samorządowe to są dyżury, z tego co pamiętam 1 lub 2 pkola na całą dzielnicę dyżurują w wolny miesiąc.
Bo Was rekrtuacja czeka w marcu? :hmm: Czy może zostawiacie Kubulca w żłobku jeszcze? A jeśli przedszkole, to które pkola bierzecie pod uwagę?

Tak, w marcu będziemy dziada zapisywać :)
W żłobku już nie będzie mógł zostać, bo za stary, on 30 kwietnia trzy latka kończy.
Mamy parę upatrzonych przedszkoli w Hucie, tutaj na szczęście prawie na każdym osiedlu przedszkole, więc jest w czym wybierać.
Teraz jeszcze muszę na forach pogrzebać i poczytać opinie rodziców.
Mam nadzieję, że do któregoś się dostanie :whistle:

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Witam piątkowo :)

Ale fajnie, że jutro sobota, bo się wyśpię porządnie :D. Dziś wieczorem z chłopakami zostanie moja siostra, a ja z K. wybywamy na imprezę dla "sportowców" - podsumowanie ligi piłki nożnej (zawodnicy to pracownicy i właściciele firm) :Oczko:
Szkoda, że pogoda niesankowa, chłopaki zawiedzeni, że nie będą mogli już z górki pozjeżdżać.

Królowa – zdrowia dla Julka, oby to nic poważnego nie było.

Daffodil

Dziewuszki a jak jest w przedszkolach państwowych? Całe wakacje są otwarte, czy też zamykają na jakiś czas?

Na ile się orientuję to nie ma żadnego przedszkola państwowego czynnego całe wakacje, natomiast znajdzie się sporo zamkniętych na ten czas. Przedszkola dyżurują w wakacje na tej zasadzie, że co roku inne ma dyżur przez 1 miesiąc wakacyjny. Tak więc w praktyce jak chcesz (musisz) mieć dziecko w wakacje w przedszkolu, to trzeba go do 2 różnych przedszkoli zapisać.

Spokojnego i zdrowego weekendu!

Czyli tak samo jak ze żłobkami :/
Tutaj też można dziecko do żłobka dyżurnego zapisać, ale jakoś na razie udawało nam się tego unikać. Kuba wrażliwiec straszny i każdą taką zmianę odchorowuje, więc chciałam mu stresu oszczędzić. Do tej pory jakoś sobie ten miesiąc zorganizowaliśmy zawsze z małą pomocą moich rodziców i mamy M.

Jak się impreza udała? Głowa bolała bardzo w sobotę? :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewuszki.

U nas jakiś łaskawszy okres nastał po ubiegłotygodniowych nerwach. Kubulec złote dziecko jest rano. Grzeczny jak nigdy, tylko buźka mu się nie zamyka i nawet zębów nie mogę umyć w spokoju, bo muszę nadawać z nim :)

Ale za to wczoraj Karola ugryzł w żłobku :glass:
Pytam go czemu, to powiedział, że Karol chciał mu duże auto ukraść... Bosshhhh...
Rozmowę poważną z nim przeprowadziłam, mam nadzieję, że wnioski będą. Wczoraj mamę Karola przeprosiłam, bo akurat razem dzieciaki odbieramy, ale śmiała się z tego na szczęście. Kuba też Karola poszedł przeprosić, ale tak cicho powiedział, że chyba tylko ja usłyszałam :) No ale ważne, że wydusił z siebie. Strasznie się wstydził, więc chyba dotarło do niego, że źle zrobił. Karol nie wyglądał na obrażonego, bo mu zaczął plastikowy telefon pokazywać :)

Odnośnik do komentarza

SylwiazKrakowa
Dziewczyny chodzi ktoras z Was na jakies zajecia sportowe niewiem joga czy cos podczas ciazy i moze cos polecic? Jestem w 18 tyg i mysle zeby sie gdzies zapisac, najchetniej w okOlicach ruczaju podgorza :)

Sylwia ja chodzę, ale do Com Com Zone w Hucie, więc od Ciebie to trochę daleko.
Niestety nie znam żadnych klubów w Twoich rejonach.

Odnośnik do komentarza

SylwiazKrakowa
Dziewczyny chodzi ktoras z Was na jakies zajecia sportowe niewiem joga czy cos podczas ciazy i moze cos polecic? Jestem w 18 tyg i mysle zeby sie gdzies zapisac, najchetniej w okOlicach ruczaju podgorza :)

Niestety nie pomogę, nie chodziłam ani w ciąży ani teraz na żadną gimnastykę aerobik itp, zwyczajnie nie mam kiedy i brak motywacji żeby ten czas zorganizowac :(

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie wieczorkiem!
Zajęć mam teraz tyle, że czasu na forum mi brakuje :( Ale wieczorkiem chociaż coś skrobnę!
Julo na szczęście poważnie nie chorował! Ufff! :) W piątek pani doktor powiedziała, że tylko trochę się przeziębił- taka aura teraz, że o zarazki nie trudno. Ale dostał syrop, krople do nosa i w sumie już mu przeszło. Siedzimy w domu, żeby znowu czagoś nie złapał, bo ciągle odwilż i wszyscy kichają :whasa:
Ja też mam ostatnio takie nastroje zmienne, że sama nie wiem już czy tą pogodę jesienno-zimowo-wiosenną winić, czy co innego...?!

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

AniaB
SylwiazKrakowa
Dziewczyny chodzi ktoras z Was na jakies zajecia sportowe niewiem joga czy cos podczas ciazy i moze cos polecic? Jestem w 18 tyg i mysle zeby sie gdzies zapisac, najchetniej w okOlicach ruczaju podgorza :)

Niestety nie pomogę, nie chodziłam ani w ciąży ani teraz na żadną gimnastykę aerobik itp, zwyczajnie nie mam kiedy i brak motywacji żeby ten czas zorganizowac :(

Ania jak się ma już jedno małe dziecko w domu, to 'areobik' zapewnia wystarczający...hehe :36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

AniaB
królowa: w sumie to mam dwójke małych, tylko jedno małe a drugie trochę mniej małe... w tym jednego Ulkę śpiocha i Witka nocnego marka który rozrabia wieczorami :(

Chodziło mi o czas, jak jeszcze w ciąży byłaś :) Bo teraz to już w ogóle zajęć masz chyba na cały dzień tyle, że ewentualne 'fitnesy' i inne muszą troszkę poczekać :)
A jak tam Wituś, bardzo Wam daje popalić? Nie sypia w nocy?

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewuszki porannie.

Dzisiaj lekki mrozik, trochę poprószyło w nocy, bardzo fajna pogoda. Spacer musi być koniecznie. Wczoraj podreptaliśmy też. Wreszcie dzień się wydłużył na tyle, że jak wychodzimy ze żłobka, to jeszcze jasno jest :yuppi: Od razu przyjemniej się maszeruje :)
A wczoraj wieczorem polazłam na dwie godziny fitness i myślałam, że skonam. Dwa tygodnie przerwy miałam, bo M. na szkoleniu był, potem się rozchorowałam i po kondycji już widać, że przerwa była. Na szczęście mięśnie nie odpuszczają tak szybko jak kondycha i nic mnie nie boli dzisiaj :)

Odnośnik do komentarza

krolowa_angielska
Witajcie wieczorkiem!
Zajęć mam teraz tyle, że czasu na forum mi brakuje :( Ale wieczorkiem chociaż coś skrobnę!
Julo na szczęście poważnie nie chorował! Ufff! :) W piątek pani doktor powiedziała, że tylko trochę się przeziębił- taka aura teraz, że o zarazki nie trudno. Ale dostał syrop, krople do nosa i w sumie już mu przeszło. Siedzimy w domu, żeby znowu czagoś nie złapał, bo ciągle odwilż i wszyscy kichają :whasa:
Ja też mam ostatnio takie nastroje zmienne, że sama nie wiem już czy tą pogodę jesienno-zimowo-wiosenną winić, czy co innego...?!

Super, że Juleczek już podleczony :yuppi:

A dla Ciebie http://niespodzianka.pl/presents/12440661b46cdd8ea68c73084fe8c3ae.jpg na poprawę humoru :)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewuszki czwartkowo.

Jeszcze tylko jutro :)
U nas dzisiaj śliczna pogoda, bo śnieżek padał przez całą noc i koło -2 stopni jest. Tylko zła jestem na siebie, bo za okno nie wyjrzałam przed wyjściem z domu i Kubulcowi kombinezonu nie założyłam, tylko dżiny zwykłe i za bardzo nie damy rady pobrykać od razu po wyjściu ze żłobka. Najwyżej do domu wrócimy szybko, przebiorę go i sanki zabierzemy. No zobaczę jeszcze.
Jakby tak ładnie było, to można by w weekend do Puszczy Niepołomickiej pojechać, ale jakieś straszne mrozy zapowiadają, więc nie wiem czy nie zamarzniemy przy -15 :)

A mój Kubulec taki kochany jest, że aż się nadziwić nie mogę. He he tylko czekam na kryzys, bo do takiego zachowania u mojego dziecka nie jestem przyzwyczajona :)
Dzisiaj makijaż robiłam, a synio przeyniósł książeczkę i mi czytał, żebym się nie nudziła :) A czytał nieźle he he, bo już prawie na pamięć zna :)

Odnośnik do komentarza

Hej :)

U mnie dużo się dzieje, czas mi szybciutko leci, chyba jak wszystkim. U Maciusia były przedstawienia dla rodziców i dziadków z okazji Dnia Babci i Dziadka. Teściowa była z nami w poniedziałek na przedstawieniu dla rodziców (ale to te same przedstawienia), a wczoraj byli moi rodzice i siostra. Po przedstawieniu przywieźli Maciusia, bo chciał z nimi iść do domu. Rodzice popłakali się ze wzruszenia. Cieszę się, że moja mama poszła, bo chyba jeszcze nie była na takim przedstawieniu.
Zaczęłam chodzić na fitnes, szkoda że tak późno się zapisałam, ale lepiej późno niż wcale :D. Jutro drugie zajęcia, muszę porządnie rozruszać kości i mózg :sofunny:
I jeszcze cieszę się, że Ikea uznała reklamację materaca lateksowego, uff :). Może w sobotę jak pojedziemy do teściowej przez Olkusz (częściej wybieramy autostradę), to zahaczymy o Ikeę i wybierzemy nowy materac. Przy okazji dokupię drewnianych wieszaków, bo coś zaczęło ich w domu brakować ;)
A dziś mam zebranie semestralne u Adasia, ciekawe co się dowiem o synusiu i jego wynikach w nauce ;)

Daffo – dobrze, że już zdrowi jesteście :)
A po imprezie głowa nic a nic nie bolała, bo tylko 1 drinka wypiłam – moje ukochane malibu ;)

Sylwia – ja w pierwszej ciąży chodziłam przez 2 m-ce na basen na zajęcia dla ciężarnych w Herbewie przy Kleparzu. Fajnie było. Jak nic Ci nie jest i masz ochotę to zapisz się na jakieś zajęcia, ale o ile wiem musisz mieć najpierw zaświadczenie do lekarza, że nie ma żadnych przeciwwskazań do takich zajęć/ćwiczeń.
Na Ruczaju na tzw. trzeciej stronie, czyli za pocztą jest taki duży kompleks sportowy Centrum Sportu i Rekreacji Cascada - Kraków - Siłownia, Fitness, Tenis, Squash, Basen. Zapytaj czy mają jakieś zajęcia dla ciężarnych.

Królowa - z doświadczenia Ci powiem, że dzieci trzeba wietrzyć najlepiej codziennie, by przeziębień nie łapało ;). Dzieciom i dorosłym trzeba wietrzyć nosy, drogi oddechowe i... brzuszki ;)

Odnośnik do komentarza

Daffodil
krolowa_angielska
Witajcie wieczorkiem!
Zajęć mam teraz tyle, że czasu na forum mi brakuje :( Ale wieczorkiem chociaż coś skrobnę!
Julo na szczęście poważnie nie chorował! Ufff! :) W piątek pani doktor powiedziała, że tylko trochę się przeziębił- taka aura teraz, że o zarazki nie trudno. Ale dostał syrop, krople do nosa i w sumie już mu przeszło. Siedzimy w domu, żeby znowu czagoś nie złapał, bo ciągle odwilż i wszyscy kichają :whasa:
Ja też mam ostatnio takie nastroje zmienne, że sama nie wiem już czy tą pogodę jesienno-zimowo-wiosenną winić, czy co innego...?!

Super, że Juleczek już podleczony :yuppi:

A dla Ciebie http://niespodzianka.pl/presents/12440661b46cdd8ea68c73084fe8c3ae.jpg na poprawę humoru :)

Ale smaka mi narobiłaś ta czekoladą a nie mogę.... buu... Okazuje się że dzieć mój jest wrażliwy mega na to co jem więc mało co jem.... praktycznie zero nabiału, zero czekolady, kakao, nie wspominając o kaszy na wzdęcia. Bo albo ma wzdęcia albo nie chce cyca bo mu nie smakuje albo czasem nawet nie pachnie bo łyknie ze dwa razy i RYYYKKKK a butle z mieszanką to i owszem.... :((

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

krolowa, daffo: mały sypia różnie... tak w ogóle to przesypia prawie cały czas kiedy między jedzeniem / kąpaniem / przebieraniem... a jak nie śpi to nawet nie bardzo wiem kiedy bo leży sobie grzecznie i podziwia książki na regale koło którego stoi jego kołyska ;)
Natomiast miewamy awarie brzuszkowe, jak pisałam w poprzednim poście przed chwilą. I ratujemy się kroplami bobotic, na szczęście pomagają.... W sobotę wieczorem mój m. szedł specjalnie do apteki po te krople, ale póki zaczęły działać to pół nocy minęło i zasnęliśmy coś ok 3.00 nad ranem a o 5 pobudka bo m. do pracy a mały jeść. Potem jakoś we wtorek po południu zapomniałam o tych kroplach i znów pół nocy z małym na rękach przemierzałam mieszkanie. Teraz już pamiętam i wczoraj / dziś dziecia nie ma bo je i śpi na zmianę.... ale nie wiem kiedy odeśpię te zarwane nocki :(

We wtorek jedziemy do lekarza na kontrolę tego czegoś pod paszką co ma Wituś.... i zapadnie decyzja i dalszych szczepieniach (bo kończy juz 6 tygodni) Mam nadzieję że mimo wszystko skończy się to dobrze, bo ciągle ma powiększone te węzły chłonne pod paszką. :((

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

A ja dziś wybrałam się w końcu z dzieciami na spacer.... Ula tylko niepocieszona była, bo jak dla niej było za krótko, ale stwierdziłam że przy minusowej temperaturze to z Witkem na dłużej niż na 40min nie pójdę (a i tak była jeszcze przerwa na wizytę w sklepiku osiedlowym)>

I ubieranie / rozbieranie zajęło nam tyle co sam spacer, bo Ula oczywiście znów musiała dać popis jakie to ma mocne płuca i w ryk bo ona nie chce się ubierać w ciepłe rzeczy tylko najlepiej tak jak jest po domu ubrana to spacer :36_19_2: A po powrocie wielkie nieszczęście że nie można w ośnieżonych mokrych butach biegać po mieszkaniu tylko póki nie zdejmie butów / kurtki trzeba stać w przedpokoju :36_19_2: :36_19_2: :36_19_2:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki Julo się wstydzi! :) Do tej pory 'dziecko cygańskie' z niego było, wszystkim uśmiechy rozdawał i na rączki się pchał a dosłownie od paru dni zauważyłam, że koniec... Popatrzy, uśmiechnie się i czym prędzej za moją nogę się chowa albo wyciąga rączki i z uśmiechem buźkę w moją bluzkę pakuje! Wstydzi się potwór mały! :D:D:D Domyślam się, że taka już kolej rzeczy, coraz więcej rozumie, rozpoznaje i odróżnia ale śmiać mi się z niego chce strasznie :D Oczywiście to trwa kilkanaście minut, bo jak tylko się troszkę 'oswoi' to zapomina, że przecież taki nieśmiały jest... hehe :D
Aniu Oj zdrówka życzę Witusiowi i Wam wytrwałości! Wszyscy tak mówią, że nawet jak już się ma jedno dziecko, to i tak sobie człowiek musi przypomnieć jak to jest zarywać nocki przy kolejnym maluszku... Ja też nadal wstaję do Jula, bo całą noc bez pobudki rzadko przesypia ale na szczęście nasze pobudki są tylko na picie. Daj znać jak wyniki badań wyszły! :36_1_67:
Daffo dzięki za czekoladkę! :D Ja tam za słodyczami nie przepadam ale do kawki chętnie coś skubnę:) Za to Tata Jula mógłby jeść słodkości na kilogramy (dosłownie:) więc już się nauczyłam, że jak tylko czekoladka jakaś jest w domu, to trzeba jeść 'szybko albo wcale' hehe :D

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...