Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z Krakowa i okolic


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

frania
Trawa na razie taka sama jak była ::(: Mąż ją będzie nawoził, może to coś da. Bo jak nie to :36_2_58:
I jeszcze mi jakieś zwierze w nocy połamało jednego berberysa przed wejściem :36_1_4: Wsadziłam tę złamaną część do wody, ale chyba się nie da uratować :36_2_58:

Nie dość, że trawkę podsuszyło, to jeszcze jakieś potwory grasują i drzewa łamią :)
Mam nadzieję, że uda się uratować.

Odnośnik do komentarza

daffodil: biorą pod uwagę że w ciąży z Ulą przytyłam "zaledwie" 8kg to to że teraz waga stoi mi w miejscu nie jest takie optymistyczne.... ale inna sprawa że z Ulą to jadłam cały czas, cokolwiek żeby przeżuwać a teraz to na nic nie mam ochoty, jem żeby jeść w ogóle :( A z teściową to chyba masz podobnie jak ja (coby nie rozwlekać tematu;) )
A Kuba fajny chłopaczek :)

Dziewczyny a propos działek to postaram się wrzucić jakieś zdjęcia z naszej działki w górach... teściowa uwielbia grzebać w ziemi więc jest na co popatrzeć ale to wieczorem jak Ula pójdzie spać to na spokojnie coś wybiorę...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

zeberka
frania WIESZ CO U MNIE TA TRAWA TEZ DZIWNA W JEDNYM MIEJSCU WIELKA W DRUGIM KICHA. TRZEBA KUPIC TEN SPECJALNY NAWÓZ I BEDZIE GIT, NIE SYP CZASEM SALETRĄ JAK MOJ TATA BO BEDZIESZ KOSIC 3 RAZY W TYG. ONA BEDZIE ROSŁA A NIE BEDZIE GESTNIAŁA.

TO MOZE JAKIŚ WSPÓLNY SPACER PRZY ZALEWIE??

u nas jest tak samo.

A co do spaceru to :yes:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wzięliśmy się z Julem w garść i jest lepiej:D Pogoda też raczej sprzyja do leżenia w łożku (chciałoby się;))) Z tym, że teraz trzeba nadrobić zaniedbania w domu, a tu mały od 8 rano nie śpi więc nie wiem kiedy cokolwiek ruszę...Śpiewa i ziewa na zmianę ale twardy jest;))) :15_2_138:
Śliczne zdjęcia dzieciaków powrzucałyście- są super wdzięczne do pozowania:D Julko jutro kończy 5 msc także też coś poszukam i się pochwalę :zwyrazami_milosci:
Ania mam nadzieję, że spacer cały czas aktualny...tylko niech niebo da nam szansę:D
Cały czas martwię się tą niedzielą i pogodą, ale cóż na pewne rzeczy nie mamy wpływu...

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

krolowa_angielska
Dziewczyny wzięliśmy się z Julem w garść i jest lepiej:D Pogoda też raczej sprzyja do leżenia w łożku (chciałoby się;))) Z tym, że teraz trzeba nadrobić zaniedbania w domu, a tu mały od 8 rano nie śpi więc nie wiem kiedy cokolwiek ruszę...Śpiewa i ziewa na zmianę ale twardy jest;))) :15_2_138:
Śliczne zdjęcia dzieciaków powrzucałyście- są super wdzięczne do pozowania:D Julko jutro kończy 5 msc także też coś poszukam i się pochwalę :zwyrazami_milosci:

Chwal się chwal swoim maluszkiem :)
Super, że już zdrowiejecie :yuppi:

Odnośnik do komentarza

frania
Daffo, a Kubuś się nie buntuje dwuletnio? Planujecie w najbliższym czasie siostrzyczkę dla niego? :lol:

Nie wiem czy nie zapeszę, ale mam wrażenie, że ostatnio troszkę mu buncik mija. Bo od pół roku robił takie jazdy, że musiałam Kalms zażywać :hahaha:
A teraz mam wrażenie, że awantury przycichły. Na zewnątrz to już dawno nie było (ufff, trochę wstydu matce oszczędzi), a w domu też sporadycznie. Mam wrażenie, że odkrył cwaniak, że dużo więcej osiągnie, jak zrobi buźkę w podkówkę i dwie małe łezki polecą. Na histerię nikt już nie zwracał uwagi, a na te minki od razu tulenie i łagodzenie sytuacji :) Będę musiała trochę zapanować nad reakcjami, ale powiem szczerze, że rozczula mnie :)

Co do rodzeństwa, to na razie w planach nie ma :) Absolutnie nie mówię nie, ale na pewno jeszcze nie teraz. A tak w sumie to wolałabym drugie chłopaczycho :) Dziwne, bo zanim zaszłam w ciążę, to strasznie chciałam dziewczynkę :)

Odnośnik do komentarza

Okazało się że Ula jednak zasnęła w dniu dzisiejszym więc udało mi się przygotować ogródkowe zdjęcia dla Was. Link poniżej. Myślałam jednak że mam więcej fot skalniaków (postaram się nadrobić przy następnym pobycie :) )
Ponieważ z ostatnich paru lat zdjęć mam kilkaset - wstawiałam te na których widać coś więcej niż pojedynczy kwiatek ;) Ale wg życzeń mogę dołożyć.

https://picasaweb.google.com/zurawiejka.a/Zarnowka?authkey=Gv1sRgCLmV7Y_D2buc7wE&feat=directlink

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

Pomoc Rodzinom po Stracie Dziecka z Fundacją "By dalej iść"

Fundacja "By Dalej Iść" prowadzi różne formy wsparcia dla rodzin, które zmagają się ze śmiercią dziecka. Rodzice mogą skorzystać z pomocy patrolu interwencyjnego, bezpłatnych konsultacji z psychologiem oraz uczestniczyć w grupach wsparcia.

01 LIPCA (PIĄTEK) KRAKÓW, PLAC SZCZEPAŃSKI 3/2 OD GODZ. 17.00 DO GODZ. 20.00 NA RODZICÓW PO STRACIE DZIECKA CZEKA PSYCHOLOG. BEZPŁATNE KONSULTACJE PSYCHOLOGICZNE UMAWIAMY POD NR. :784 61 44 02 ORAZ MAIL`OWO: info@bydalejisc.org.pl.

Zapraszamy

Odnośnik do komentarza

Taki stonowany bardziej się zrobił.
Jak dla mnie zupełnie inne dziecko, ulgę ogromną czuję he he.
Wczoraj na przykład ponad dwie godziny u notariusza wysiedział. Fakt, nudził się, ale nie dokazywał za bardzo, a ze trzy miesiące wcześniej, to serio bałabym się z nim pójść, bo z 99% prawdopodobieństwem ze dwie awantury by były. A wiadomo jak to jest przy ludziach i jak na czasie zależy.
A wczoraj szwendał się po pokojach, na krzesła właził i złaził, jak babka odczytywała umowę, to kiwał głową i mówił "no no, tak tak, no, tak, tak, no, no" Notariuszka się śmiała jak głupia, że się dziecko z niej nabija :) A potem to jeszcze zaczął udawać, że kaszle i się dusi. Masakra z nim, ci państwo, którzy nam działkę sprzedawali przerazili się, że się cukierkiem zakrztusił. A dziecko dało popis i zadowolone z siebie.
No nie można powiedzieć o nim, że grzeczny jest, bo on tylko patrzy co by zmalować, ale ja już taką ulgę czuję, że nie rzuca się po ziemi jak opętany i nie drze jakby go ze skóry obdzierali, że dla mnie to teraz anioł he he :)

Odnośnik do komentarza

AniaB
Okazało się że Ula jednak zasnęła w dniu dzisiejszym więc udało mi się przygotować ogródkowe zdjęcia dla Was. Link poniżej. Myślałam jednak że mam więcej fot skalniaków (postaram się nadrobić przy następnym pobycie :) )
Ponieważ z ostatnich paru lat zdjęć mam kilkaset - wstawiałam te na których widać coś więcej niż pojedynczy kwiatek ;) Ale wg życzeń mogę dołożyć.

https://picasaweb.google.com/zurawiejka.a/Zarnowka?authkey=Gv1sRgCLmV7Y_D2buc7wE&feat=directlink

Oj ma teściowa talent :brawo:
Ogródek śliczny.
Chociaż wiem, że ja u siebie wolałabym mieć więcej trawki bez dodatków, żeby chłopaki w piłę mogli pograć, ale wtedy już takiego efektu wizualnego nie ma :)
Super Ulcia pomaga w porządkach :)

Odnośnik do komentarza

daffodil: moja Ula miesiąc starsza od Twojego synka ale z opisu widzę że mam małego aniołka w domu.... w zasadzie to nie wiem co to bunt dwulatka. Generalnie to wiecznie uśmiechnięte dziecko które ma radochę jak wychodzi między ludzi :) A jak zaczyna się ryk że coś idzie nie po jej myśli to w sumie dość łatwo ją zająć czymś żeby odwrócić uwagę... To jest dziecko które można wziąć do sklepu pocztę i inne kolejkowe miejsca bo wtedy jest dużo ludzi czyli duża publiczność żeby się pouśmiechać i pogwiazdować :)

Oj tak oj tak, ja też bym wolała więcej trawy bo tak trzeba psa pilnować bo tu kwiatki tam truskawki gdzie indziej agrest czy borówki i trzeba pilnować żeby nie zasikał ;) Ale z drugiej strony ładnie wygląda i Ulcia ma świeże owocki

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

AniaB
Okazało się że Ula jednak zasnęła w dniu dzisiejszym więc udało mi się przygotować ogródkowe zdjęcia dla Was. Link poniżej. Myślałam jednak że mam więcej fot skalniaków (postaram się nadrobić przy następnym pobycie :) )
Ponieważ z ostatnich paru lat zdjęć mam kilkaset - wstawiałam te na których widać coś więcej niż pojedynczy kwiatek ;) Ale wg życzeń mogę dołożyć.

https://picasaweb.google.com/zurawiejka.a/Zarnowka?authkey=Gv1sRgCLmV7Y_D2buc7wE&feat=directlink

Przepiękny ogród :36_3_8: Nasz to przy nim popierdółka ::(: Ale ten Twoich rodziców to pewnie wiele lat ma? Gdzie ta działeczka? Piękne widoki :yes:

Mama dwóch Niuń http://colamyloveblog.blox.pl/resource/dziewczynka.gifŻona Mężahttp://emotikona.pl/gify/pic/blizniaki.gif
Pani Psa http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gif

Odnośnik do komentarza

AniaB
daffodil: moja Ula miesiąc starsza od Twojego synka ale z opisu widzę że mam małego aniołka w domu.... w zasadzie to nie wiem co to bunt dwulatka. Generalnie to wiecznie uśmiechnięte dziecko które ma radochę jak wychodzi między ludzi :) A jak zaczyna się ryk że coś idzie nie po jej myśli to w sumie dość łatwo ją zająć czymś żeby odwrócić uwagę... To jest dziecko które można wziąć do sklepu pocztę i inne kolejkowe miejsca bo wtedy jest dużo ludzi czyli duża publiczność żeby się pouśmiechać i pogwiazdować :)

To tylko się cieszyć :yuppi:
Oby drugie też takie grzeczne było :)

Kuba dał popalić niestety. A dużo mądrych książek przeczytałam i starałam się do zaleceń stosować, a i tak dobre pół roku to trwało. I nawet się nie łudzę, że minęło bezpowrotnie, bo podejrzewam, że jeszcze nie raz awantura będzie :) Ale co tam, nikt nie mówił, że będzie łatwo :)

Odnośnik do komentarza

frania
Daffo, to masz szczęście :36_1_1: U nas nie było buntu dwulatka, za to zaczęło się ok. 3 lat i trwa do teraz :36_19_1: Diabełek w kobiecym wydaniu. I zdecydowanie jest mi wstyd obecnie gdziekolwiek z nią chodzić ::(: Takie popisy daje ::(:

Nie strasz, nie strasz, może nas też to jeszcze czeka :glass:
No właśnie histerie przy ludziach są najgorsze. Bo w domu to ja sobie mogę udawać, że nie słyszę wycia i ignorować, ale jak akcje z rzucaniem się po ziemi robił na zewnątrz i zawsze się ktoś z "dobrą" radą znalazł, to już z sił opadałam :)

Odnośnik do komentarza

frania: to jest ogród teściów... a teściowej wybitnie chce się tam robić :) Działka jest w jej posiadaniu od ok. połowy l.80.... I to jest przykład jak można zagospodarować działkę pod dużym spadkiem terenu :D - któraś z Was pytała się o to... A są to okolice Makowa Podh.

daffodil: u nas ryk jest np. jak trzeba wyjść z placu zabaw.... Ula nie rozumie za bardzo jeszcze stwierdzenia typu "jeszcze 3x zjedziesz z zjeżdżalni i idziemy" ale po prostu mam na nią patent taki że przetrzymuję ją do pory kolacji i na hasło "chcesz jeść?" odp "tak" "no to idziemy do domu" i bywa że idziemy w miarę bezboleśnie.. czasami ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

AniaB

daffodil: u nas ryk jest np. jak trzeba wyjść z placu zabaw.... Ula nie rozumie za bardzo jeszcze stwierdzenia typu "jeszcze 3x zjedziesz z zjeżdżalni i idziemy" ale po prostu mam na nią patent taki że przetrzymuję ją do pory kolacji i na hasło "chcesz jeść?" odp "tak" "no to idziemy do domu" i bywa że idziemy w miarę bezboleśnie.. czasami ;)

Tak, dla nas wychodzenie z placu zabaw to też zmora była :) Teraz już jest ok, bo da mu się wytłumaczyć (prawie zawsze), ale jeszcze parę miesięcu temu wiecznie wychodziłam z wyjącym i wierzgającym dzieckiem pod pachą :lup:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...