Skocz do zawartości
Forum

Ciężarówki z terminem na kwiecień 2008


Dori

Rekomendowane odpowiedzi

łee no to młody ładnie waży hehe:smieszne:
mój nie wiem dlaczego tak mało wypija :duren: ale niby dobrze przywiera na wadze srawdzimy za 2 tyg czy ta mpoja lekarka cos powie
mój troche urósł ale tak troche tzn miał body akurat a nie które juz za małetak samo spiochy :duren:
dlatego robie zakupy na allegro ale zastaawiam sie czy sie nie wybrac do tesco czasami maja
fajne ciuszki tej firmy cherroke o ile sie nie mylę?
i na dodatek swietne przeceny:smieszne:a ja uwielbiam słowo promocja :sofunny:

a mam takie pytanie czy waszym dziecia tez sie tak poca nózki nawet jak sa gołe
ja czasami dotykach i sa całe mokre tak samo ręce:duren:

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

no tak ten czas leci jak szalony my za tydzien skończymy 3 mce :smieszne::smieszne::smieszne:
u nas pogoda tak akurat ale za to w patek mega dobrze (jak dla mnie ) :duren::smieszne:
210??????????
ja tez chce żebyo n tak duzo jadł :Psoty:
a w sumie oszczedzam na mleczku hihi żarty :duren::sofunny:
po moim widac że rosnie więc chyba nie jest zle ,tyje mam nadzieje że zgodnie z norma :Śmiech:
my w sumie dopiero od wrzesnia zaczniemy stosowac mleczko od 4mca i pewnie kupie to bebiko na sen ciekawe czy bedzie dłużej po nim spał haha:sofunny:

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

majeczka - u nas jest całkiem dobrze z tolerowaniem się rodzeństwa. Małgosię trochę angażujemy w opiekę, ale tylko trochę , żeby się nie zraziła i nie uznawała tego za smutną konieczność. Zresztą cały czas wolny, kiedy Weronisia śpi poświęcam jej i tylko jej. Doszło do tego , że Małgosia czasem "załatwia " opiekę Weronice , żebym ja mogła z nią coś zrobić. Idzie np, do babci i mówi "popilnujesz weroniki??, bo my z mamą chcemy pograć w piłkę??"Generalnie nie mamy z nią kłpotu choć czasem zdarzają się jej małe zazdrości . Ale trudno wymagać od dziecka, żeby taka zmiana w jego życiu nie spowodowała żadnych zmian w jego zachowaniu.
Może spróbuj tłumaczyć, że zawsze wieczorem jest czas tylko dla niego, a Maleństwo podrzuć tacie. Dziecko musi wiedzieć, że nie starciło mamy tylko, że zyskało rodzeństwo:)

No to się powymądrzałam.

A mojej Nikusi też okropnie pocą się nóżki, więc to pewno normalne:)

A mam jeszcze pytanko , czy jak mleko jest od 4. miesiąca życia, to można je zacząć podawać jak skończy się 3 czy 4. mż??

http://b4.lilypie.com/9yhpp2/.png

http://b1.lilypie.com/kKo4p2/.png

Odnośnik do komentarza

jaskula no masz racje kubus ma 2.5 roczku. Nie mowi za wiele jescze bo uczy sie 3 jezywko na raz. Wiesz starm sie poswiecac mu duzo czasu i maz tez,czesto zabieramy gdzies tylko jego,maz idzie z nim na plac zabaw ja do parku itp
A jesli chodzi o mleko to wlasnie dzis pisalam ze ja jzu malemu podaje od 4 miesiaca i je wszytstko ladnie u mnei mleko sie nie zmienia tylko jego ilosc z 150ml na 210ml wiec tyle mu daje i je praktycznie wszytsko dzis pierwszy dzien zobaczymy jak bedzie dalej.

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/9Lfj.jpghttp://lb5f.lilypie.com/9Lfjp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/reqG.jpghttp://lb3f.lilypie.com/reqGp1.png

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/mr8W.jpghttp://lb1f.lilypie.com/mr8Wp1.png

Odnośnik do komentarza

ehhhh dziewczyny.......ja sie poddaje!! Juz nie mam sil.....Kubus znowu robi kupki do pieluchy :Płacz: do tego dwie noce byly masakryczne,nie spl do 2 w nocy robilismy z mezem co moglismy i nic.....do tego dzisiaj wylal caaly sok na sofe i nie wiem jakim cudem!!:duren::cry: dostal noz i pokroil caly ser ktory lezal na blacie w kuchni pozatym kompletnie mnie nie slucha i nawet nei reaguje na krzyki. Wiec poddaje sie,nie mam sily nawet juz plakac i go prosic mam serdecznie dosc wali z 2,5 latkiem:Smutny:

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/9Lfj.jpghttp://lb5f.lilypie.com/9Lfjp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/reqG.jpghttp://lb3f.lilypie.com/reqGp1.png

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/mr8W.jpghttp://lb1f.lilypie.com/mr8Wp1.png

Odnośnik do komentarza

majeczka co ty robiłas o północy na forum??????
ja juz sie o tej godzinie hehe:Oczko:

ach tobie o to chodziło z tym mlekiem u mnie generalnie sie na to nie patrzy tzn kupuje mleko bebiko od pierwszego miesiąca a tam sa miarki tzn na 30ml 1łyzka i tam jest napisane np
4mc 150ml 5łyżek

jaskula ja tez własnie sie zastanawiała czy mam czekac aż skończy czy jak ???:duren:

a to co opisujesz majeczka to wygląda jak bunt syna tzn
zaczyna byc zazdrosny tak mnie się zdaje u mnie było tak samo:duren::smieszne:

a co kupek hmmm może jeszce poczekaj troche ?

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

Kurcze majeczka nie załamuj się. U nas też był taki okres, że wszystko było beee. Dziecko tak próbuje swoich sił i niestety czasem wygrywa. Wiele wytrwałości dla ciebie na te trudne chwile.

U nas dzisiaj mała megamaruda - chce spać ale tylko na mnie - dosłownie bo na moim brzuchu.Spała tak 3 h a jak tylko próbowałam ją odstawić, żęby coś zrobić to od razu ryk. Porazka. Dobrze że duża u babci, bo bym pierdolca z nimi obiema tu dostała. Udało nam się na chwilę wyjśc z domu i kupiłam mężowi prezent na jutrzejsze imieniny. Z powortem biegłam z wózkiem w deszczu. Paskudny ten lipiec.

Rekine u nas też są takie tabelki - ja podaję NAN, ale na mleku z napisem 2 jest napisane od 4. miesiąca - może bardziej treściwe??

Jutro wyjeżdżamy na ranczo na tydzień - mam nadzieję, że tam będzie ładniejsza pogoda, bo inaczej zwarjujemy.

http://b4.lilypie.com/9yhpp2/.png

http://b1.lilypie.com/kKo4p2/.png

Odnośnik do komentarza

A JA DZIEWCZYNY POWIEM WAM NO DOBRA NAPISZę :sofunny:

ja juz mam skierownie do psychologa ale chhyba nie dam rady tam dotrzec bo z dwójka cięzko a z drgiej strony ja miałam tak że młody dostawał takie tyki np
podnosił warge do góry (pokazywał zeby)
pózniej mrugał oczami(tak wkurzało mnie to straszni jakby go bolały)
teraz ostatnio robił językiem tak nie wiem jak to napisać jakby drapał zęby

ale zaczeliśmy zwracać mu uwage ze nie ma tak robic i teraz widze ze językiem nie robi (tamte poprzednie też zaprzestał):smieszne:

i ja też musze przyznać ze dostawałam szału tym bardziej ze byłam sama i naprawde nie wytrzymywałam :duren::duren::duren: dostawałam depresji dzowniłam do bartka i prosiłam zeby wracał:duren::Wściekły:

Psycholog nie pomoże przynajmniej nie mi jedyne co powie trzeba wiecej uwagi poświęcic dzicku ,wybrac sie na spacer bez dzidzi itd itd tylko czasami jest łatwo mówicgorzej z wykonaniem
nie wiem jak w końcu sie dodzwonie do psychologa to może pójde i sprawdze co mi powie (tylko wiecie jak to jest jak się idzie na nfz:duren::duren::duren::duren:

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

przeczytajcie to
Mam dwie córeczki. Starsza 2,8 i młodsza 11 m-cy
Od kiedy pojawiła się mlodsza w domu musialam podzielić swoją milośc na dwoje dzieci co za tym idzie miałam mniej czasu dla starszej córki.
Nie dawaliśmy z mężem odczuć jej że jest gorsza i poświęcamy jej dużo czasu bo zdajemy sobie sprawę że może czuć się "gorsza""odrzucona na dalszy plan"
Jednak ostatnio zauważyłam że Julia jest czymś zestresowana i to bardzo.
Zaczęlam nerwowo dłubać w nosie i od kilku dni nic nie je.
Dłubie w nosie gdy powiem coś stanowczym zimnym tonem np gdy chcę żeby posprzątała zabawki lub zjadła.
Przestała zupełnie jeść jakby na znak buntu.
Czy może to być czas kiedy zrozumiała że młodsza siostra ktora coraz więcej umie staje się dla niej "zagrożeniem" i jest zazdrosna o to?
Jak mogę wyeliminować ten stres u córki?
czy to że np. mąz zabierze mlodszą na spacer a ja poświęcę swój czas w zupełności starszej córce poprawi jej samopoczucie?
Dodatkowo jest taka "dzika" że nie potrafi wydusić z siebie ani słowa gdy ktoś obcy o coś ją zapyta pomimo że codziennie spędzamy kilka godzin na spacerach i na placu zabaw , ma kontakt z rówieśnikami i im tylko się przygląda nie odpowiada na pytania - zamyka się w sobie.
boję się jej pójścia do przedszkola że może być z tym wielki problem.
proszę o poradę co mogłabym zrobić by pomóc jej i sobie z tym poradzić.

zaraz odpowiedz wysle

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

Moja Droga Mamo!
Problem, który Pani opisuje jest często spotykanym splotem emocjonalnego skoku dojrzewania u 3latka, a pojawieniem się rodzeństwa.
Pięknie Pani wpatruje się w starszą córeczkę! Wychwyciła Pani symptomy, które często pozostają niezauważone. Uporczywe dłubanie w nosku może sygnalizować jakies nagromadzone w niej emocje, z którymi sobie jeszcze nie radzi. Proszę pamiętać, że w tym okresie życia dzieci najintensywniej uczą się rozpoznawać stany emocjonalne i uczuciowe u siebie, a także otoczenia. Prawdopodobnie mała już zauważa róznice, lecz nie potrafi tych stanów nazwać i określić. Potrzeba czasu i cierpilwości.
Często proponuję, właśnie to co Pani sama napisała Spędzanie czasu z małą sam na sam, tak by poczuła się ważna i doceniona. Dobre są komunikaty w formie: " mam ochotę wyjść Tobą na spacer, ciastka tylko my dwie... co Ty na to?" . Zachęcałabym także do angażowania córki we wspólne wykonywanie codziennych czynności, a także pomoc przy młodszej i zwracanie się do niej "może zobaczymy co się dzieje u małej? przebierzemy ją? pomożesz mi? bez Ciebie chyba nie dam sobie rady..." Za każdą pomoc pochwała i nagroda. Takie zachowanie powinno zapobiec rodzeniu się zazdrości.
Co do "dzikości"... Proszę się nie obawiać! Córeczka ma jeszcze czas by dojrzeć i do kontaktu z rówieśnikami i z otoczeniem zewnętrzym. Nie wszystkie dzieci są od razu "hej do przodu"
Należy uszanować jej indywidualność. Prawdopodobnie jest bacznym obserwatorem, a to dowód na to, iż musi wiedzieć co do kogo czuje i czuć się bezpiecznie. Spokojnie Kochana Mamo... mała jest delikatna i wrażliwa, musi mieć jeszcze trochę czasu na rozruch. Tak mi się wydaje po tym co wyczytałam z Pani postu
Zachęcam Panią do poczytania także wątku o buncie trzylatka. Może coś przyda się, gdy zacznie wiedzieć że może się przeciwstawić

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

Witam Drogie Panie!
Z przyjemnością zabieram sie do odpowiedzi na Wasze zapytanie
Tzw "bunt trzylatka" jest naturalnym etapem rozwojowym. Maluch zaznacza w ten sposób własną autonomie i wyprobowuje swoje siły... przy okazji i nasze
To jeden z przełomowych momentów, gdy dziecko staje sie najsprawniejsze psycho-ruchowo. Dostaje motorka w pupie, jest energiczne, sprawnie sie porusza, przeszkody nie stanowią dla niego problemu i... doświadcza "oddalania sie" od rodzica. Co za tym idzie jest tak zainteresowany światem zewnętrznym, ze probuje zaznaczyć swoje zdanie, odrębność, nie chce podporządkowywać sie, bo chce zobaczyć co będzie "dalej".
To jest moment aby pokazać kto w tym stadzie rządzi! A rządzimy My - Rodzice!
Malec jest pełen pomysłów, sil i wigoru lecz My jesteśmy silniejsi i ...mądrzejsi. Nigdy o tym nie zapominajcie drogie Mamy!
Jeśli wyprobowuje na nas swoje sztuczki typu: płacz, kładzenie sie na podłodze, tupanie nóżkami, dosadnie wszystko neguje itp, by osiągnąć swój cel - nie możemy ulec. Musi widzieć, ze nie ma wpływu na nasze decyzje i ustalone z góry zasady. Wiem, to okrutne, ale w tym okresie nie wdajemy sie w dyskusje. Rozmawiać, tłumaczyć sytuacje trzeba i owszem, ale bez przesady. Długie pogadanki szybko nudzą. Dzieci najszybciej uczą sie zachowań poprzez analogie zdarzeń i gdy widza skutki działania.
Okres negocjacji nadejdzie ok. 7 roku zycia, na razie musi podpozadkowac sie rytalowi panujacemu w rodzinie.
Rytual. Moje ulubione slowo. Rytual jest bardzo wazny dla dzieci. Dzieci wspaniale funkcjonuja, gdy sytuacje powtarzaja sie, gdy sa wyrazne i jasne. Dlatego zawsze zmeczonym bieganiem za maluchem Mama, proponuje ustalenie stalych punktow dnia. Oczywiscie w zaleznosci od swoich mozliwosci i sytuacji np. stala pora spaceru, posilkow, sobotniego sprzatania, kapieli, dobranocki i koniecznie ulozenia do snu!
Kary. Jak najbardziej. Najpierw jednak odpowiedzmy sobie czemu procz posluszenstwu maja sluzyc?
Otoz kary sluza wyksztalceniu u malego czlowieka samokontroli, co jest niebywale waznym elementem w calym jego zyciu. Nic nie szkodzi, ze dobranocka bedzie za kilka godzin i zdazy zapomniec o karze. Trzeba przypomniec. Powiedziec: "Wlasnie bedzie dobranocka, ale niestety, dzis jej nie obejrzysz, tak jak mowilam, bo bylas niegrzeczna. Pamietasz...? Jesli jutro bedziesz grzeczna, to popoludniu obejrzymy razem Puchatka", "Mamy dzis na deser..., ale niestety nie bede mogla Ciebie poczestowac. Moze zostawie Ci na jutro?"
Trudno, niech bedzie przykro, niech troche poplacze. Frustracja szybko minie, a efekt wychowawczy bedzie nieoceniony. Kara musi byc taka jaka My potrafimy ZNIESC i nie zlamac sie anulujac ja!!! Najwazniejsza jest konsekwencja!
Jesli juz decydujemy sie na system kar, to NIE MOZEMY (!!!) zapomniec o nagrodach!
To bardzo wazne. Za ladne pozbieranie klockow, pomoc przy przebraniu mlodszej siostrzyczki, nakryciu do stolu, samodzielnym ubraniu bucikow etc.
Co do pojawienia sie mlodszego rodzenstwa, to objawy buntu moga sie nieco wyostrzyc, ale przebieg generalnie jest ten sam. Co innego zazdrosc. By jej zapobiec najlepiej postarac sie raz na 2 - 3 dni wyjsc na spacer, do sklepu, pobawic sie tylko ze starszym. Wiem, wiem... w naszym zaganianym swiatku graniczy to niemal z cudem, ale zapewniam, ze daje wspaniala wiez i rezultaty. Starszy nie czuje sie mniej wazny i "odrzucony".
Moj starszy syn polubil wyjscia do stomatologa, bo caly dzien spedzalismy razem najpierw u dentysty, potem w sklepach i restauracji ) bylam tylko dla niego!
Tak juz jest, ze glownie na Mamy spada problem wypracowania nowej struktury rodzinnej, gdy pojawia sie nowy czlonek. Przypomnijcie sobie czy przy narodzinach pierwszego dzieciatka, to maz nie czul sie ciut "odrzucony" na plan dalszy? Troche to potrwalo nim sie przystosowal

mam nadzieje ze nie za duzo i może cos sie przyda z tego co tu jest napisane
:smieszne::smieszne::smieszne::smieszne::smieszne::smieszne::smieszne:

http://www.suwaczek.pl/cache/c8854520ec.pngpatryk
http://www.suwaczek.pl/cache/9eabe53f6a.pngdawid
http://parenting.pl/galeria/data/772/thumbs/Obrazki_839a.JPGhttp://parenting.pl/galeria/data/832/thumbs/Obrazki_1089.jpghttp://s2.pierwszezabki.pl/008/0084369b0.png?9840

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...