Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Kasiu - jeśli chodzi o żłobek, to ja bym zostawiła Jaśka jednak w domku z nianią. Nie wiem dlaczego ale mam strach do złoba... a jak Wasza niańka się sprawdza to ja bym na razie nie zmianiała.

nasz Michałek jest w domku z babcią, gdybym nie miała takiej opcji, to tez bym zatrudniła nianie, nawet gdybym miała za darmo pracować. Od stycznia 2013, czyli jak Michu będzie miał 2,5 roku chcę dac Go do przedszkola. Też miałam 2,5 roku jak poszłam.
Do tego czasu na pewno nie będzie nosił pieluszek, bo już świetnie radzi sobie na nocniku - a to efekt systematycznego sadzania jak tylko skończył 6 miesięcy...
Darka
- my mamy najzwyklejszy nocnik. Mam takie zdanie że to ma służyc do siusiania i kupkania a nie do zabawy. Tak też wyczytałam. Moja koleżanka z pracy ma 2,5 letniego synka i też ma taki bajerancki nocnik i niestety słuzy on do zabawy, siedzi na nim kwiczy, bawi się a nic nie nasiusia, za to po zejsciu wali w majtaski ;-) Życze Wam jednak owocnego siusiania ;-)

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Nadin, Asia - dzięki za wsparcie!
Byłam dziś w żłobku i im podziękowałam, Jaś zostanie w domu z nianią co najmniej rok. A później, jak nam się uda zafasolkować, to nasza niania przejmie kolejne maleństwo, a Jaś będzie z dzieciakami w przedszkolu.

Dziewczyny- jak Wam zazdroszczę takich postępów z nocnikiem. U nas owszem jest ale stoi i się kurzy :( Jaś nie daje zupełnie żadnych sygnałów, że chce siusiu. Pozostaje nam czekać te kilka miesięcy aż zacznie coś rozumieć i wtedy będziemy ćwiczyć z nocnikiem :)

Darka - świetne zdjęcia, zwłaszcza mała rządzicielka mi się podoba :36_1_21:

Dobra, koniec przerwy, wracam do pracy :36_2_16:

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Mamcia - Gratulacje. Ważne że do przodu!

Jeżykowa - dobrze zrobiłaś. Bardzo ciężko o dobrą nianię. Zarażam więc łap fluidy ciążowe hehe. W poprzedniej ciąży zaraziłam koleżankę i żonę kuzyna. Śmiałam się, że jak któraś dotknie mój brzuch to zajdzie w ciążę i dwie które spróbowały zaszły :sofunny::sofunny::sofunny:
A co do mojej aktualnej ciąży to mam absolutny brak objawów jak poprzednio tylko tym razem strasznie mnie ciągnie do słodyczy :(

A teraz kilka emotikonków dla naszych dzieciaczków. Mój jak je widzi to się cieszy hehe
:smile_jump::smile_jump::smile_jump::smile_jump::smile_jump:

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jestem przerażona !!!

Staś znalazł dziś na podłodze opitego kleszcza, który spadł z naszego psa. (Pies ma specjalny preparat by go nie atakowały kleszcze, ale tego nie powstrzymały) Moje dziecie wsadziło go do buzi i rozgryzło. Nastepnie z płaczem przybegło do mnie i wypluło tego kleszcza. W buzi miał pełno krwi z tego kleszcza. Zabrałam go szybko pod kran i częłam pukać buzie. Staś zaczął pluć tą krwią i darł się okrutnie. Pewnie się przestraszył po mojej szybkiej reakcji. Teraz nie wiem czy może mu coś grozić. Znalazłam w necie że mało prawdopodobne by go zaraził boreliozą ale musimy to wykluczyć testem. Najgorsze jest to że mój M znów wyjechał i będzie dopiero jutro!!! Jestem załamana!!!!!!!!!! Jak mu coś z tego będzie to sobie nigdy nie wybaczę. Zawsze jak idę przez przedpokój to sprawdzam czy nic tam nie ma i dopiero co odkurzałam na siedzisku psa i nic nie było.

Odnośnik do komentarza

Kasiu - nie martw się, Stasinek na pewno sie nie zaraził boreliozą, to nie jego ugryzł kleszcz i na pewno nie wpusił mu swojego "jadu", myslę że w odwłoku, który juz odpadł nie ma szczepu boreliozy, no i nie wszystkie kleszcze bolerioze przenoszą... zrób testy, na pewno wyjdą dobre wyniki!!!!

I NIE STRESUJ BO MASZ KRUSZYNKĘ W BRZUSZKU!!!!

TRZYMAMY KCIUKI!!!

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Witam:).

Kurcze, nie umiałam znaleźć wątku! ;) Maluchy witają:).

Niedawno się dowiedziałam, że syneczek koleżanki (także z maja zeszłego roku) w przyszłym tygodniu (6 lub 7) ma operację na główkę. urodził się niedotleniony i podczas usg wykryto w jego główce torbiel, Mały spędził w szpitalu prawie miesiąc po urodzeniu. Ostatnio, kiedy rozmawiałyśmy, powiedziała, że torbiel rośnie razem z nim, troszkę ma wpływ na jego ogólny rozwój, a parę dni temu się dowiedziałam, że urosła i to sporo i dlatego operacja. Kobitki, trzymajcie kciuki za Małego!

To tyle chciałam...

Pozdrawiam! ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidcwa1qjy6ndyc.png
http://lb1f.lilypie.com/dBGyp1.png
http://davf.daisypath.com/7xC7p1.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Mam dylemat znowu mój mały się jeszcze nie wyleczył z ostatniej choroby do tej pory męczy go gardło co rusz ma jakieś stany zapalne nie mam pojęcia co mam robić bo moja pani doktor nie jest pomocna i już nie byłam u niej 2 tygodnie a przecież tantum werdr nie mogę używać non stop bo się uzależni. Zacznę mu podawać rumianek do picia może któraś z was może coś poradzić, robiłam badania jak już wcześniej pisałam wymaz z gardła i nie ma żednej bakteriia pani doktor daje mu antybiotyk baba wredna i niepodałam mu oczywiście i na tym rocznym szczepieniu się też nie zjawiłam do puki mój mały nie będzie zdrowy nie dam go pokłuć, a do 15miesiąca można poczekać tak słyszałam. W pon mam zamiar iść do lekarza tylko zastanawiam się gdzie;/

Oj życzę wszystkim cięzarowką bezproblemowego przejścia przez te pare miesięcy, zazdroszczę wam:36_1_66:

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

kaskam
Dziewczyny jestem przerażona !!!

Staś znalazł dziś na podłodze opitego kleszcza, który spadł z naszego psa. (Pies ma specjalny preparat by go nie atakowały kleszcze, ale tego nie powstrzymały) Moje dziecie wsadziło go do buzi i rozgryzło. Nastepnie z płaczem przybegło do mnie i wypluło tego kleszcza. W buzi miał pełno krwi z tego kleszcza. Zabrałam go szybko pod kran i częłam pukać buzie. Staś zaczął pluć tą krwią i darł się okrutnie. Pewnie się przestraszył po mojej szybkiej reakcji. Teraz nie wiem czy może mu coś grozić. Znalazłam w necie że mało prawdopodobne by go zaraził boreliozą ale musimy to wykluczyć testem. Najgorsze jest to że mój M znów wyjechał i będzie dopiero jutro!!! Jestem załamana!!!!!!!!!! Jak mu coś z tego będzie to sobie nigdy nie wybaczę. Zawsze jak idę przez przedpokój to sprawdzam czy nic tam nie ma i dopiero co odkurzałam na siedzisku psa i nic nie było.
ojoj straszne ale ja dla świętego spokoju żeby się upewnić zrobiła bym testy, choć jeśli go nie ugryzł to nie ma podstaw ale obawy bym przegoniła, bo już lżej Ci się zrobi współczujemy ;/

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

A co do nocnikowania to dałam sobie na luz z namawianiem Lucka nie chce nawet usiąść więc go nie zmuszam w następnym roku ruszymy wiosną na podboje nocnikowe uważam że prawie 2 lata to najlepszy moment by zacząć, jak narazie nocnik służy do zabawy czasem za kask strażaka heheheeh

Pozdrawiamy Ola , Lucek & Fasolka
http://www.suwaczek.pl/cache/0340c391e0.png
http://www.suwaczek.pl/cache/629acc2ebb.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamusie! dawno nie zaglądałam do Was.
Jeśli dobrze doczytałam to widzę, że Kasia dołączyła do zafasolkowanych?

Kaskam - moje gratulacje!i zazdroszczę "braku objawów" oby tak dalej

Choruszkom zdrowia!

Ostatnio prawie w ogóle nie ma mnie przy kompie, spała bym cały czas. Od środy jestem na L4 ciążowym, bo już nie dawałam rady. Schudłam 3 kg, co uważam za sukces (w poprzedniej ciąży było 6) nadal jedzenie i utrzymanie jedzenia w żołądku to nie lada wyzwanie.

A Ksawery, cieszy się że mama jest w domu. A skoro jestem w domu i mogę małemu dać tyle bliskości to odstawiamy cyca na dobre. Wiem że większość z Was już dawno nie karmi, ale dla na to ważny etap i trudno było zrezygnować wcześniej. Nie będę Was zanudzać szczegółami-jakoś damy radę.

Pisałyście o wysadzaniu na nocnik. Ksawery nie woła ani na siku , ani na kupę, ale kupki w 95% są nocnikowe. Mam plan na to lato - puszczać małego z gołym dupskiem+nocik, może złapie że siku nie tylko w pieluchę. Bo powiem Wam , ze bardzo chciałbym Ksawerego odpieluchować zanim urodzi się młodsze.
Co tam u nas jeszcze..

Ksawcio bardzo ładnie radzi z łyżeczką i widelcem. Jeszcze ma problemy żeby nabić sobie jedzonko na widelec i trzeba mu pomóc, ale jak już ma na widelcu to taka radość, że hej.
Jak któraś ma chęć oto filmik z przed miesiąca

, wtedy zaczynał jeść sam sztućcami. Trochę krótki, bo mężu go pociachał :/

Postaram się częściej do Was zaglądać :)

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Witajcie wieczorkiem:)

Dużo zdrówka dla choruszków!!!!
Chapicha trzymam kciuki za maluszka!!!
Kaskam mądrego masz synka - mój łobuziak jak włoży coś zakazanego do buzi to od razu spierdziela bo wie że będę chciała mu zabrać, a już na pewno nie idzie z tym do mnie;-) Nie wiń się bo nie ma możliwości żebyśmy 24 godziny na dobę patrzyły na nasze pociechy, a jak spuścimy oczy to one i tak coś wykombinują. Pisałam już że mój ostatnio ćmę próbował zjeść - to widziałam, a co zjadł poza moimi oczami tego się nie dowiem;-)
Ilka nie zazdroszczę dolegliwości - oby jak najszybciej minęły. Dzielna jesteś że tak długo wytrzymałaś w pracy. Wszystkie filmiki obejżałam z wielką przyjemnością:))) Ksawcio bardzo ładnie sam je i chodzi. A co do puszczania z gołą dupką - ja czasami pozwalam Dominikowi tak polatać, zwłaszcza że widzę jaką ma z tego frajdę, a jak zrobi siku to się w tym pluska i jest lament i złość jak wycieram;-)

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

A my byliśmy w czwartek na szczepieniu, okazało się że w przychodni nie mają tej szczepionki na którą przyszliśmy bo sanepid nie dostarczył, ale wizyta nie była stracona bo zaszczepili Domcia przeciwko pneumokokom - przegapiliśmy jedną dawkę, zamiast 3 w pierwszym roku, mieliśmy tylko 2. Domiś nie praktycznie nie płakał, tylko troszkę sobie jęknął i łzy mu stanęły, ale chyba bardziej ze złości że go przetrzymuję - takiego mam dzielnego syna;-) Ważymy 10,200 i 77 cm wzrostu (tutaj jest raczej przekłamanie bo Domcio nie był w stanie leżeć na prosto na pleckach przy pomiarze tylko kombinował jakby tu szybko wstać). W każdym bądź razie dziecko bardzo dobrze się spisało, pielęgniarka i doktorka chwialiły że taki grzeczny a ja jakoś sobie poradziłam bez M.:)

Teraz mój synuś już spi od 18 (nie było dziennej drzemki) co jakiś czas się przebudza ale nie ma szasny go zbudzić na dłużej bo jest płacz, nawet jak rozmawiam z M. - musi być spokój i cisza bo dziecko chce spać. Ciekawe co będzie robił w nocy albo o której rano wstanie:( M. pracuje - na szczęście w domu, a ja męcze testy z prawka:(

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

viki80
. A co do puszczania z gołą dupką - ja czasami pozwalam Dominikowi tak polatać, zwłaszcza że widzę jaką ma z tego frajdę, a jak zrobi siku to się w tym pluska i jest lament i złość jak wycieram;-)

hahaha...u nas dokładnie to samo! Raz zostawiłam Jasia z gołą pupą i poszłam po pieluchę, a on stoi zadowolony przy kałuży.

Jaś się nam "zepsuł" -ostatnio w ogóle nie potrafi zasypiać. Kiedyś pięknie chodził spać o 19.30- 20 a dziś wciąż walczymy.... Ostatnio zasypiał z nami na łożku ale odkąd nauczył się samodzielnie schodził z dużego łóżka to jak tylko się z nim kładziemy to spierdziela i uważa to za świetną zabawę. A my powoli wymiękamy :noooo::noooo::noooo:

Ilka -obejrzeliśmy z M ostatnie filmiki z Ksawciem - z jedzeniem to szacun, pięknie trafia do buzi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Jeżykowa u nas też własnie pojawił się znowu jakiś problem z zasypianiem - wczoraj miał tylko godzinną drzemkę około 13 a wieczorem i tak padł dopiero przed 22 - jak nie zaśnie przy mleczku to od razu chce zejść z łóżka i wiadomo że co najmniej jeszcze przez godzinę będzie tak wchodził i schodził - za daleko nie pójdzie bo światła pogaszone ale ma frajdę że pochodzi sobie po nas;-)

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie

Ja tylko na chwilkę bo nie mam nastroju na forum.

U Staśka wszystko ok Pani doktor zapisała mu antybiotyk, ale powiedziała że szanse że kleszcz był nosicielem boreliozy w naszym województwie są nikłe a do tego kleszcz Stasia nie ugryzł więc nic nie dostało się do układu krwionośnego. Antybiotyk dostał profilaktycznie. Następnym razem mam zawieźć kleszcza do sanepidu i jak nie będzie chory ten kleszcz to antybiotyku nie będą podawać. Powiedziała że my nie piersi z takim problemem do niej przyszliśmy.
Tyle dobrych wiadomości. Teraz te złe. Już nie jestem w ciąży w czwartek tak się przeraziłam tym kleszczem że całą noc bolał mnie brzuch i w piątek rano zaczęłam plamić. Wieczorem było już jak przy normalnej @. Byłam dziś u gin i stwierdził że to naturalne poronienie a stres nie miał wpływu. Niestety tym razem się nie udało :(((( Gin powiedział że jak wszystko będzie OK w środku, to mamy się nie powstrzymywać przed kolejnymi próbami.

Odnośnik do komentarza

Witajcie na Maluchach :)

Hej Kochane kobietki :) i Słodkie dzieciaczki śliczności a jakie samodzielne już :)
no np. Ksawery rewelacja z tym widelcem :)

co do kleszcza to całkiem niedawno czytałam dokładnie taką samą historię na szczęście nic się nie stało i tego samego Wam życzę

Justi jak miło że w końcu się odezwałaś tak rzadko tu u nas bywasz :(

GOsiak nie smutaj się i pisz jak CIę coś gnębi ...

Mamcia85 Co do wzmacniania odporności nie wiem kurczaki ale dobrze że antybiotyki trochę ograniczyłaś dobrze byłoby poszukać jakiegoś dobrego lekarza

Kaskam bardzo mi przykro :( :36_1_4::36_1_4::36_1_4:

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

A przypomniało mi się nie wiem czy się orientujecie że teraz takim maluchom jak nasze paszport wydają tylko na 1 rok ? Bo planowaliśmy zrobić Hani w przyszłym roku bo do następnego roku ma Dominik ważny i mieliśmy wyrobić im za jednym chodzeniem. Ale dowiedziałam się że bardziej opłaca się dowód osobisty - jeśli ktoś nie planuje wyjazdu poza UE oczywiście czyli cały koszt to 16 zł za zdjęcia na dowód dla Hani mam do odbioru po 20 lipca :)

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...