Majówki 2010

[bursztynka]

storczyk11

Bursztynka ja jak bylam mala to tez bardzo rzadko od rodziny cos dostalam bo wszyscy na drugim koncu Polski mieszkali wiec jak pojechalismy do kogos na swieta to i dodatkowy prezent byl a jak nie to nie.Wogole to dzieciakom wszystko sie podoba,najmniejszy nawet drobiazg wiec i tak beda szczesliwe,buzka

Ja to wiem u mnie w rodzinie zresztą też nie ma i nie było nigdy jakieś dawania wielce prezentów, Czasem dajemy się nakręcić zbyt mocno tej machinie komercji i tyle.

[viki80]

Bursztynka a teściówka nie obdaruje wnuków prezentami? Moja to sporo kupuje ale same nie praktyczne rzeczy a ja już nie potrafię dłużej udawać że mi się podobają. Ostatnio poprosiłam ją żeby dziecku kupiła czapkę - jak już ma taką silną potrzebę - no to mu kupila na 2-4 lata. Tak jakby za dwa lata nie było czapek w sklepach. Z zabawek to samochodziki resoraczki mu ostatnio kupiła, na szczęście gdzieś tak schowała że nie mogła znaleźć - może znajdzie jak już syn będzie mógł się tym bawić

[bursztynka]

viki80

Bursztynka a teściówka nie obdaruje wnuków prezentami? Moja to sporo kupuje ale same nie praktyczne rzeczy a ja już nie potrafię dłużej udawać że mi się podobają. Ostatnio poprosiłam ją żeby dziecku kupiła czapkę - jak już ma taką silną potrzebę - no to mu kupila na 2-4 lata. Tak jakby za dwa lata nie było czapek w sklepach. Z zabawek to samochodziki resoraczki mu ostatnio kupiła, na szczęście gdzieś tak schowała że nie mogła znaleźć - może znajdzie jak już syn będzie mógł się tym bawić

No właśnie że ja takich prezentów też nie chcę :) bardzo bym chciała np. żeby zapytała co konkretnie i to właśnie kupiła, albo dała pieniądze żeby kupić (wolę używane a allegro firmowe niż chińskie badziewie )

No np. na ostatnią gwiazdkę Dominik dostał od niej m.in z serii Autka: grę memory planszową - fajnie tylko że memory ma ok 5 czy 6 więc leży nieodpakowana (poza tym jest dla 4 latków) i zegar (do nauki czasu też autka dla 2 latków) zdjęta tylko folia, nie ma gdzie go położyć powiesić się nie da :(

myślę o tym żeby może to sprzedać bo nie używane i kupić za te grosze coś innego Dominikowi.

[viki80]

No to też jest udana:)
Moi rodzice zrobili najlepiej - dali pieniądze i powiedzieli żebym sama wybrała coś dla dziecka na mikołaja, a jak będzie starszy to będą mu kupować zabawki bo teraz nie wiedzą co.

[bursztynka]

dokładnie to jest najlepsze rozwiązanie - zazdroszczę Rodziców
(podobno dopóki żyją jesteśmy dziećmi )eh

[viki80]

Oj tak - dobrze że ich jeszcze mam. Ubolewam tylko nad tym, że tak daleko a na miejscu tylko rodzinka męża.

Zajżałam do synka a on oczywiście na brzuchu, niby drzemie ale głowę podnosi już do góry. Przewróciłam na plecy i śpi dalej.

A Gosia to chyba się rozchorowała - coś długo jej nie ma.

[Ewcia 36]

Witajcie Kochane Dzielne Mamusie :)
Wybaczcie moją nieobecność, ale po powrocie do pracy jakoś nie umiem się zorganizować i brak mi czasu na wszystko.
Ale od początku - Franuś znosi nową sytuację bardzo dzielnie. W ciągu ostatniego tygodnia był w trzech różnych miejscach i z trzema różnymi osobami. Tak się poukładało, że nie może być na stałe z tą samą osobą. W tym tygodniu będzie podobnie. W przyszłym na dłużej ma przyjechać moja mama. Na szczęście Franek ładnie je i nie robi mu różnicy kto go karmi.
A ja też jakoś sobie radzę - w pracy staram się nie myśleć za dużo i nie dzwonić do domu zbyt często. Wszyscy mają mój numer telefonu, więc w razie potrzeby zadzwonią. Znów przygotowuję się do egzaminu na prawko. Może tym razem się uda.

Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie i Wasze Kochane Pociechy!
Życzę bezbolesnego ząbkowania, przespanych nocy a chorowitkom szybkiego powrotu do zdrowia!

Ewa

[bursztynka]

NO daleko ale wiesz że są :)

Gosia mam nadziejże że nie a na to wesele co suknię kupiła to nie pojechała??

[bursztynka]

Cześć Ewcia36 wiadomo mama pracująca no i jeszcze prawko- życzymy by tym razem Ci się udało :)

Fajnie że masz na kogo liczyć i Franek jest taki pogodny że ze wszystkimi się dogaduje i nie marudzi z jedzeniem :)

[viki80]

Ewcia super, że tak świetnie sobie radzicie. Nie taki diabeł straszny...
Obym i ja miała taki udany powrót do pracy, ale na razie to jeszcze bardzo odległa przyszłość więc nie ma co się zastanawiać.

A Gosia może faktycznie baluje - zobaczymy po wekendzie czy coś skrobnie.

[viki80]

Bursztynka a widziałaś w konkursach że ma być niespodzianka dla aktywnych forumowiczek? Pewnie i tym razem będziesz miała zasłużoną nagrodę

[viki80]

A właśnie zobaczyłam że to z 11 listopada więc trochę przedawnione:)

[bursztynka]

no fakt widzeć widzałam ale niestety nie trzena by tak cały rok sie udzielac a ja to swiezak jestem i nic mi sie nie dostalo, ale mam za to radosc z pisania :)

[Ulalala]

Hej, dziekuje za zaproszenie :) Moj Adas jest jednak z 7czerwca a wiec nie zalapuje sie na majowke:(

[jagdeb]

bursztynka to oby dzisiejsza noc była lepsza i u was

[anginka]

Witam:)
Co do prezentów od teściowej to moje dzieci dostały tylko na komunie meza siostra jest chrzestna Bartka i tez dala tylko kase na komunie i kropka.Nawet nie licze ze w tym roku cos dostaną ,na reszte rodziny praktycznie tez nie licze z siostrami dogadałyśmy się że po jakimś cukierku dostanie każde dziecko,tata mój na rencie więc kasy też zbytnio nie ma dlatego my z M kupujemy na gwiazdke zawsze coś extra to co chcą a zachcianki to oni mają
Ewcia super że Ci sie wszystko tak dobrze układa

[bursztynka]

no tak i my tez tylko co sami kupimy bo chrzestni Hani ucza sie i nie pracuja a Dominika tez do tej pory nigdy sie nie wykazali moja sostra wiadomo za granica a brat tylko raz Dominikowi kupił prezent wiec nie licze,
ale najwazniejsze ze dzieciaki zdrowe i szczesliwe a ze nie maja wszystkiego to czasami lepiej :) ja miala jedna lalke jak poszlam do szkoly chyba a druga to po siostrze i tez ja lubilam :)

[anginka]

bursztynka

no tak i my tez tylko co sami kupimy bo chrzestni Hani ucza sie i nie pracuja a Dominika tez do tej pory nigdy sie nie wykazali moja sostra wiadomo za granica a brat tylko raz Dominikowi kupił prezent wiec nie licze,
ale najwazniejsze ze dzieciaki zdrowe i szczesliwe a ze nie maja wszystkiego to czasami lepiej :) ja miala jedna lalke jak poszlam do szkoly chyba a druga to po siostrze i tez ja lubilam :)

Masz racje teraz takie czasy ze kazdy grosz sie liczy u każdego moi rodzice też do bogatych nie nalezeli pamietam jak ubrania się nosiło jedna po drugiej i na ludzi też wyrosłyśmy.Mam ciotke która ma full kasy i dwóch synów i ona potrafi dać jednemu 1000 zł zeby se adidaski kupił fajnie nie?Tylko ciekawe jak chłopak podrośnie i założy rodzine to będzie umiał gospodarować kasą bo czy jak zarobi 1000zł to co kupi se adidaski bo tak będzie nauczony

[anginka]

Jagdeb i Bursztynka oby dzisiejsza nocka była lepsza u mnie odpukać mały drugi dzień szaleje jak nie to dziecko

[bursztynka]

no Anginka u mojego brata tez tak jest martwi mnie nieraz jak to by bylo gdyby cos sie stalo i kranik z kasa trzeba by zakrecic.

[anginka]

Dlatego my staramy się uczyć dzieciaków oszczędzać raz dostaną mniej a raz więcej kasy i co se kupią to mnie nie obchodzi.W wakacje jak byliśmy nad jeziorem to daliśmy im 100 zł na swoje wydatki to wyobraż sobie że nawet picie se jedno na pół kupowali bo szkoda im było pieniędzy

[viki80]

Bursztynka jak tam Hania - wstała już?
bo moje dziecię jeszcze śpi:)

[bursztynka]

viki80

Bursztynka jak tam Hania - wstała już?
bo moje dziecię jeszcze śpi:)

no pewno ze wstała spała 1.godz zazdroszcze ze Twoj tak piekni spi

[bursztynka]

anginka

Dlatego my staramy się uczyć dzieciaków oszczędzać raz dostaną mniej a raz więcej kasy i co se kupią to mnie nie obchodzi.W wakacje jak byliśmy nad jeziorem to daliśmy im 100 zł na swoje wydatki to wyobraż sobie że nawet picie se jedno na pół kupowali bo szkoda im było pieniędzy

no ładnie sie rzadzili Dominik tez sporo potrafi swoich uzbierac

[anginka]

bursztynka

anginka

Dlatego my staramy się uczyć dzieciaków oszczędzać raz dostaną mniej a raz więcej kasy i co se kupią to mnie nie obchodzi.W wakacje jak byliśmy nad jeziorem to daliśmy im 100 zł na swoje wydatki to wyobraż sobie że nawet picie se jedno na pół kupowali bo szkoda im było pieniędzy

no ładnie sie rzadzili Dominik tez sporo potrafi swoich uzbierac

Tylko ze ta stówe mieli na tydzień a po 4 dniach byli puści