Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Hej.
Zacznę od tego że nasz Staś jednak jest Bartoszem. Historia długa a pisze z tel więc nie będę pisać szczegółów tak czy siak zrobiło się małe zamieszanie z imieniem i stwierdziliśmy z mężem że zostaniemy przy pierwszej wersji.
U nas ok. Malutki śpi ładnie, co 3h a nawet dłużej wstaje na mleczko, a tego mam sporo więc doi ile mu wejdzie :) skazy chyba nie ma bo wczoraj jadłam płatki i nic nie wyskoczyło :) oby tak dalej :) szczepienia będziemy robić te płatne infarixem jak z Mateuszem, i raczej nic po za tym. Chrzestnych i my po malu wybieramy, właściwie to chrzestna już mamy będzie ja moja siostra :)
ASIA fajnie że już w domu :) ja też nie cierpię szpitali.
ILKA zdrówka dla małego! I szybkiego powrotu do domu!
BURSZTYNKA mi założyli rozpuszczalne tym razem. A położnej jeszcze nie mieliśmy bo nie byłam jeszcze w przychodni ale jutro już męża wyśle bo trzeba to załatwić jak najszybciej!

No i chyba się pepka pozbędziemy bo już się w koło kręci :)

Odnośnik do komentarza

Katarzyna - no to miałaś super poród, taki do pozazdroszczenia :) jeszce raz Gratulazje i buziaczki dla Malutkiej :)

Asiabambo - fajnie że już mogłaś wrócić do domku i tutaj czekać na dzidziusia, super tez że tak jak piszesz wyniosłaś jakieś info i doświadczenia to jak już pojedziesz do porodu
będziesz czuła się pewniej. A w którym szpitalu w Poznaniu byłaś?

Bursztynka no to super, gratuluję wygranej. A co z tymi szczepieniami to nie jest tak że jest kalendarz i według niego robisz? Szybko te chrzciny ale to fajnie jak maleństwo jest jeszcze maleństwem. My będziemy chrzcić dopiero w październiku bo tak planujemy być w kraju :)

Gosiak - Bartoszek też super :) jak będziesz miała okazję i chęci to czekamy na historię jak to wyszło. Mam nadzieję że moja dzidzia też będzie taka grzeczna jak ty opisujesz swojego Bartoszka.

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Ilka Kasi i Kociakowa serdeczne gratulacje!!!!!!!!!!!!!!

My też od wczoraj w domku. Mała jest cudowna, ale niestety mamy problemy z karmieniem i dokarmiam ją Humaną. Ja czuję sie niezbyt dobrze bo miałam cięzki poród. Jutro idę na zdjęcie szwów więc mam nadzieję że będzie już lepiej i że będę mogła chociaż siedzieć.

Na razie kończe bo mój maluszek się coś budzi.
Wklejam parę zdjęć mojej córeczki

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

Ja już po wizycie
Przy badaniu babka powiedziała że mała jest tak nisko że mogła dotknąć główki więc szansa że urodzę sama. Wody w normie i łożysko w normie.
Jak sama nie zacznę rodzić to we wtorek za tydzień jadę na wywoływanie i będą przebijać mi wody. Także przynajmniej mam już termin ostateczny :)

ps Mała nam pomachała ładnie rączką słodzie to było :)

Bigbitówka - prześliczną masz córeczkę

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Witam cieplutko Majóweczki wbrew pogodzie!

My nadal w dwupaku.Maleństwo czeka najwyraźniej na słoneczko:36_1_1:

Kociakowa - wielkie gratulacje, Artystko!

Asiabambo - fajnie, że wróciłaś do domku.Miłego czekania na rozpakowanie!Obyś już nie musiała leżec na tej patologii tylku plums i do domku z Maleństwem!

Jagdeb, Hebanova - no może wreszcie, jeszcze przed weekendem...

Bigbit - współczuję ciężkiego porodu ale za to nagrodę dostałaś PIERWSZA KLASA!:36_2_25: Sliczności się doczekałaś a na tym drugim djęciu jak zalotnie oczko mruży...

Odnośnik do komentarza

bigbitówka śliczną masz córkę :) i fajnie że już w domku. A o mleczko walcz ile się da! I przystawiaj małą jak najczęściej to sobie uciągnie tyle ile potrzebuje :)

kaska198 mnie też mój strasznie pogryzł i pomogły mi kapturki aventu na parę dni :) teraz już karmię normalnie :) polecam!

jagoda wszystkim wam życzę tak spokojnego dziecka :) (odpukać co by nie zapeszyć :))
no a historia generalnie nie ciekawa.. miał być Staś po naszych dziadkach.. zjechała się rodzinka w odwiedziny i jakoś padł temat imienia i wyszło że teściowa nie żyła dobrze z teściem i jej się to imię nie widzi ale Dawid powinno być.. moja mama że Dawid nie bo zna samych "nienormalnych" Dawidów.. no i się niezły dialog rozwiązał.. że dziecko chcemy skrzywdzić że się śmiać będą itp itd.. i stwierdziliśmy z mężem że dla świętego spokoju dziecko będzie się nazywało Bartek jak było wstępnie wybrane... Moja mama była zachwycona Stasiem bo jej tato tak się nazywał a był złotym człowiekiem bo go pamiętam.. Marcina dziadka znałam rok i wydawał mi się też ok i Marcin tak mówił ale nie wiedziałam że teściowa tak źle z nim żyła, a też nie chcę żeby jakieś ograniczenia w razie co miała do dziecka bo ma tak na imię. Wiem że nikt nie powinien za nas decydować ale lepiej tak niż potem "słuchać"..

Odnośnik do komentarza

Jagoda super że dzidzia już jest tak nisko, to już chyba ostatnie minuty do porodu:-) Trzymam mocno kciuki:36_2_25:
a w szpitalu byłam na lutyckiej, pamietam że ta kogoś masz - szwagra czy jakoś a jak się nazywa? Powiem Ci że jestem naprawde pozytywnie do tego szpitala nastawiona, opieka wg mojej opinii jest bardzo dobra... No oczywiście dużo zależy od nastawienia... bo niektóre "gwiazdy" które tam były oczekiwały traktowania jak księżniczki i to je gubiło...


Były np takie które leżały 3 dzień z rzędu po porodzie i nie chciały się nawet umyć, już widzę tzn. czuję ten smrodek....:leeee:Nie rozumiem takiego zachowania, bo jeśli same nie mogą się umyć, to przecież do każdej ktoś przychodził (niektóre przesadzały z wizytami np po 7 osób) i można poprosić o pomoc. Jak dla mnie WSTYD NA MAKSA!!!!!. Ta laska która wczoraj rano trafiła do mnie do pokoju a dziś rano szła na wzniecanie też w ogóle się nie umyła, ani wczoraj ani dzisiaj rano przed porodem, mimo że położna wczoraj wieczorem o to ja prosiła, a ta tylko siedziała w koronkowych gaciach i smarowała brzuszek żeby jej rozstępy nie wyszły.... a lekarze i położne musza potem takie wąchać....:leeee:

A z przyjeciem było gorąco, przyjeli mnie jako ostatnia, bo przede mną przyjechało 6 innych rodzących... mam nadzieje że jak tam znowu "uderzę" to mnie przyjmą bez problemu, a jak nie to spróbuje wtyku u mojej lekarki

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

asia no to nie fajnie mają z tą higieną.. ja miałam chęć po porodzie zaraz iść się myć jak mnie tylko na położnictwo przenieśli.. bo to człowiek i spocony i jednak brudny mimo to iż krocze Ci wymyły zanim przeniosły z porodówki.. ale brzuch umaziany bo dziecko prosto z brzuszka na brzuszek kładą.. no i sam fakt że jak mnie szyli to mówił żeby po każdym korzystaniu z łazienki się podmyć żeby bakterie nie grasowały na ranie.. ja zacięcie chodziłam i się myłam ile i kiedy mi się tylko chciało..

ciekawe też co u beaduśki dawnoooo jej nie było..

z nowinek wrzucam zdjęcie z dziś czyli 10dniowy Bartosz :) i porównanie moich jak dwie krople wody synów :) na dole Mateuszek na górze trochę jeszcze opuchnięty Bartoszek ale widać podobieństwo :)

Odnośnik do komentarza

Asiabambo - no tak to jest że nie którzy mają niesamowite wymagania a manier brak. A na lutyckiem mam szwagra, Kasprzak się nazywa :)

Gosiak rzeczywiście powiedziałabym że to jedno i to samo dziecko. Ale coś w tym jest, pomiędzy mną a bratem jest 13 lat różnicy, w ogóle nie jesteśmy podobni a jak się patrzy na maluszkowe zdjęcia to tacy sami :)

Kurczę lekarka robiła mi dzisiaj tzw. cervix/ membrane sweep tj. oddzielenie błon płodowych od szyjki macicy, teraz troszkę krwawię (to podobno normalne) ale dodatkowo wszystko mnie boli :/ Jedyne co to podobno jak organizm jest gotowy to poród może się po tym zacząć w przeciągu 24-48 godzin. Fajnie by było

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Jagoda Twój szwagierek robił mi USG przed przeniesieniem na patologię... Niezły z niego przystojniak:-) (mówiłam to nawet mojemu małzowi jak leżałam na łóżku porodowym - takie ma myśli rodząca baba ;-) aż byłam speszona... ale pożartowałam z nim i mi speszenie przeszło, jest bardzo sympatyczny

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

uwaga!!!!! właśnie przyszedł sms od Anmiodzik: "Tym razem ja sobie poleże w szpitalu. Pojechałam bo coś ze mnie chlusło podczas pobytu w wc, ale okazalo się że to nie wody tylko czop cały odszedł. Rozwarcie takie samo więc czekamy dalej. Pozdrów majówki".

TRZYMAJMY WIEC KCIUKI, MOŻE ANI SIĘ UDA ROZPAKOWAĆ:36_7_8:

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Dostałam sms od Oli

" Strasznie przepraszam ale wczoraj i dziś mam zakręcony dzień, a więc wczoraj po 3 indukcji polegającej na przekłuciu pęcherza i późniejszym podaniu oxy po 8h skurczy przy 10cm rozwarcia i skróconej gładkiej szyjce ponieważ główka nadal była za wysoko zdecydowali łaskawie o cc a więc o 19.55 urodziła się Zosia waga 3990 wzrost 59cm dnia 17.05.2010."

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...