Majówki 2010

[Izzys]

Właśnie dostałam dowcip na gg

Wieczór w parku. Chłopak czule szepcze dziewczynie do ucha:
- Kochana, wypowiedz te słowa, ktore połączą nas na wieki...
- Jestem w ciąży!

[Ilka]

[olamala1]

[bursztynka]

Wczoraj już mi świtało jak czytałam o Waszych problemach z dostępnością x - landera - sama tego doświadczyłam. W końcu udało mi się skompletować to co chciałam rasberry 2009 cały komplet z torbą. Jest fajny ciekawe kiedy pierwszy raz wyjedziemy.

[kaskam]

Olamala - piękny języczek, zresztą reszta też. A te motylki to sama zrobiłaś, czy gotowe kupiłaś?

U mnie jednak słoneczko

[olamala1]

kaskam te motylki to mąż kupił bo stwierdził ze ładne szok normalnie i jeszcze kwiata chciał zebym namalowała ale ja to nie z tych zdolnych na drutach owszem ale pędzlem to już postoję.

[AnkaS]

hej!
ale dzis pogoda raz grad raz slonce
witam nowe majoweczki
Asiq podaj termin porodu do listy i Bursztynka tez!!!!!!!!!!!!!!!!alescie narobily smaku tym serniczkiem zjadlabym
a ja dzis robie chinszczyzne jakos mnie tak nalecialo
wiecie cos czuje ze nie dotrwam do terminu
czuje normalnie jak mi Kubasek gmera w pochwie i chyba ten korek wydlubuje
ale nic sciskam nogi do konca kwietnia
wczoraj jakos sie niezbyt czulam brzuch mnie pobolewa i czulam mocny ucisk na odbyt i jeszcze dostalam biegunki (sorry za te opisy) ale dzis jakos mi lepiej moj M przezornie zdjal mi torbe do szpitala z pawlacza i moze po trochu bede sie pakowac a wy juz wszystkie jestescie spakowane na pikknik do szpitala?
co do spania to ja tez wierce sie w nocy pachwiny i podbrzusze bola i jak M pojdzie do pracy to wtedy dosypiam do 10tej

[Gosiak0512]

Anmiodzik ja uwielbiam nabiał ogółem i po urodzeniu Mateusza jadłam i pilam dalej tak jak wcześniej. Dziecko wysypane a pediatra wciąż swoje że to rumień noworodkowy. No ale ile można? W lipcu pojechaliśmy na wakacje i młody się poprawiał z dnia na dzień. Skóra wyglądała jak skóra a nie skupisko wysypki i zaczęliśmy kombinować z mężem i wyszło że podczas urlopu nie jadłam nic z mlekiem :) i sami stwierdziliśmy skaze co zostało potwierdzone przez pediatrę wreszcie dlatego teraz mam zamiar uniknąć kluskowi cierpienia i odstawic od razu a po pewnym czasie dopiero wprowadzić :) ogólnie jest tak że to co zjesz Ty to zje i młode z Twoim mlekiem :) więc uważamy co jemy żeby łatwo było się kapnac co ewentualnie uczula.

[olamala1]

Ja miałam 2 torby do szpitala dla siebie i kluski a ostatnio zmniejszyłam i spakowałam do 1 jak by co to malż przywiezie.

[bursztynka]

Anka S a gdzie mam to zrobić bo nie bardzo się jeszcze orientuję:)

[AnkaS]

bursztynka

Anka S a gdzie mam to zrobić bo nie bardzo się jeszcze orientuję:)

podaj tu na forum date przewidywana porodu i ja wstawie ja do pierwszego postu z lista wszytskich majowek (na I stronie) naszego forum

[justi_m82]

Witam po kąpieli :) Nie wiem czy to ta kąpiel mi pomogła czy myśl o wizycie w szpitalu... i na razie od prawie 2h już nie boli Może się dzisiaj tak długo rozkręcałam po wstaniu ;)
WIELKIE DZIĘKI wszystkim za życzonka :)
Olamala1 - fociaki super! Te motylki dodają uroku!
My również mamy kilka naklejek nad łóżeczkiem - jak się nauczę wklejać fotki to Wam pokażę A ogólnie na razie w łóżeczku misz-masz - od 2 dni robię pranie i wkładam tam wszystko poprasowane, zanim włożę do szafeczek, które kupiliśmy specjalnie Małej i w których jeszcze troszkę czuć świeże drewienko. Więc przewietrzę je jeszcze trochę, a później poukładam gotowe ciuszki :)
Co do torby - właśnie też nie mam jej jeszcze gotowej, ale mam już zakupione wszystkie potrzebne rzeczy poza pampersami i wilgotnymi chusteczkami. Ten zakup planowałam do końca przyszłego tygodnia. Ale podobnie jak AnkaS - dziś dopiero mama wywlekła mi dwie torby z pawlacza i właśnie się piorą - więc jutro wolę je w razie czego naszykować.. a jak dziś wrócą mi bóle w prawym boku to pojadę chyba z reklamówką, haha! ;)
Co do gotowania na zapas - cieszę się, bo nie muszę tego robić. Z rodzicami mieszka nam się o tyle fajnie, że obiadek zawsze jest ugotowany (no, chyba że ich nie ma - a nie ma ich średnio pół roku w roku, bo siedzą na działeczce podczas całego sezonu), a i mój mężuś to dobry kucharz, ale od dań typowo indyjskich :) Także curry i inne butter chicken z ryżem mam niemal na zawołanie. Do tego pracuje w gastronomii - prowadzi Canteen na uczelni - i tam też podjada, więc tymbardziej się o niego nie martwię :)
Co do diety przy karmieniu - na razie tylko słyszałam/wyczytałam, żeby właśnie omijać nabiał, smażone i inne ciężkostrawne jedzonko. Jeść raczej gotowane. Kupiłam sobie z tej okazji parownik, który świetnie się przydaje do przygotowywania takich właśnie posiłków.

[bursztynka]

Przewidywana data porodu to 08.05.2010

[HebaNova]

Justi, masz już szpital wybrany?

[bursztynka]

A jeśli chodzi o gotowanie do zamrażalnika to już parę obiadów mam. Pamiętam że jak urodziłam Dominika to teściowa tak nam zaplanowała wizyty kuzynek męża i różnych cioć że czasem brakowało nam czasu na jedzenie. Teraz chcę być lepiej przygotowana.

[Izzys]

Pogoda u mnie zrobiła sie cudna super

[justi_m82]

HebaNova - tak, zdecydowałam się na naszą sosnowiecką byłą 2. Teraz jest tam oddział 5. (szpitala św. Barbary, tzw. górniczego) Nie mam tam lekarza prowadzącego, gdyż ten przyjmuje w Będzinie, a tam nie chcę rodzić :) A poszłam zaś prowadzić ciążę do niego, bo z pracy mam taki pakiet medycyny rodzinnej i "leczę się" od jakiegoś czasu w Medicover'ze.

[HebaNova]

o tej "2" to same pozytywy czytałam w necie, a potem że ją zamknęli (??) i kobitki zaczęły panikować że nie ma w S-cu dobrego miejsca do porodu dlatego byłam ciekawa czy jest jakiś inny wybór i w ogóle o co chodzi z tym zamknięciem

[jeżykowa]

Witam wszystkie nowe majówki! Piszcie dużo i często :)

Justi - bardzo ładne imię dla córeczki! I wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!
Olamala - bardzo ładne fotki! Coś jest z tymi językami, bo ja mam całkiem podobne zdjęcie z ostatniego weekendowego spaceru ;-)

Ale dziewczyny dzisiaj piszecie w tempie ekspresowym, zajrzałam do Was o 12 poczytałam, później poszłam na 2 godz odespać nieprzespaną noc a tutaj czeka na mnie kilka dodatkowych stron do czytania..no no oby tak dalej

Noc miałam kiepską, obudziłam się o 3.30 i czułam się wyspana, zasnąć już nie mogłam i tak się przewalałam z boku na bok.

Ja jakichś specjalnych zapasów jedzeniowych nie planuję, co najwyżej upiekę jakieś mięsko i zamrożę. M da sobie jakoś radę a ja i tak będę jadła co innego

Torbę do szpitala już mam przygotowaną, jeszcze zostało kilka rzeczy do dołożenia, dziś dokupiłam ostatnie brakujące rzeczy i już jestem spokojniejsza, że jestem gotowa na przyjście Jasia na świat :)

[jagdeb]

Ale naskrobałyście popołudniu :)

Bursztynka witamy :)

A propos gotowania do zamrażalnika to ja się za to zabiorę jak już będę na wolnym.
Przygotuje na górkę jakieś spaghetti, leczo, jednogarnkowe potrawy co się szybko odgrzewają.

Z jedzeniem przy karmieniu zamierzam jeść wszystko, w granicach rozsądku oczywiście. Tylko jak przyuważę coś niepojącego u Małej to wówczas zwrócę uwagę na to co mogło jej zaszkodzić a tak niech się przyzwyczaja do smaków i smakołyków.

Mój mąż mi dzisiaj zafundował wycieczkę, skręcił nogę i tak spuchła że trzeba było jechać do kliniki na prześwietlenie. Więc zwolniłam się z pracy i robiłam za karetkę :)
Na szczęście nie wyszło nic poważnego tylko nieciekawe skręcenie. Teraz posiedzi sobie
kilka dni na zwolnieniu. Śmiesznie idąc razem wyglądaliśmy bo ja się bujałam jak pingwinek a mąż z boku kuśtykający - komiczny obrazek.

[olamala1]

dziewczyny łyknełam olej rycynowy zobaczymy co teraz w smaku to tylko sok pomarańczowy czułam , na razie zero reakcji.
Podaje wam linka do strony ze świetnymi historiami boki ze śmiechu zrywam.
Poród Na Wesoło

[jagdeb]

olamala1

dziewczyny łyknełam olej rycynowy zobaczymy co teraz w smaku to tylko sok pomarańczowy czułam , na razie zero reakcji.
Podaje wam linka do strony ze świetnymi historiami boki ze śmiechu zrywam.
Poród Na Wesoło

Ola czytam i pękam ze śmiechu aż się spłakałam

[KATARZYNA_198]

WITAJCIE DZIECZYNY

DZISIAJ TROSZKĘ PÓZNO SIĘ ODZYWAM ALE OD RANA MUSIAŁAM PISAĆ PISMO DO URZĘDU MIASTA, PÓZNIEJ DO ZUS-u PO ZAŚWIADCZENIE O DOCHODACH ZA 3 MIES WSTECZ, Z TYMI PAPIERKAMI DO URZĘDU BO DZISIAJ BYŁ OSTATNI DZIEŃ NA ODNOWIENIE DOCHODÓW PRZY WNIOSKU O PRZYDZIAŁ MIESZKANIA, ALE WSZYSTKO ZAŁATWIONE, POZOSTAJE CZEKAĆ, MAM NADZIEJE ZE W KONCU W TYM ROKU SIĘ UDA.
JAK WRÓCILIŚMY TO CAŁĄ RODZINKĄ POŁOŻYLIŚMY SIĘ NA DRZEMKE BO ZUZIEŃKA CHORA WIĘC DAŁA SIĘ NAMÓWIĆ NA SPANKO A I MY Z MĘŻEM WYKORZYSTALIŚMY SYTUACJE ŻEBY ODPOCZĄĆ. ALE DZIŚ NASKROBAŁYŚCIE HEHE AŻ DO WAS NIEPODOBNE, TO CHYBA TA POGODA I WSZYSTKIE W DOMKU MIAŁY CZAS.
JA DZIŚ W NOCY OBUDZIŁAM SIĘ PRZED 4 I PRZEZ GODZINKĘ BAAAAARDZO MOCNO BOLAŁ MNIE BRZUCH AŻ DO KOLAN, I NIE BYŁY TO SKURCZE TYLKO TAKI CIĄGŁY BÓL JAK PRZY OKRESIE STWIERDZIŁAM ŻE JAK DO 5 NIE PRZEJDZIE TO MĄŻ JAK WSTANIE ZAMIAST DO PRACY POJEDZIE ZE MNĄ DO SZPITALA, ALE PRZED 5 UCICHŁO I USNEŁAM.
ALE STRACHU SIĘ NAJADŁAM
CO DO JEDZENIA PO PORODZIE TO JA TEŻ NIC NIE SZYKUJE NA ZAPAS, MAM O TYLE DOBRZE ŻE PEWNIE BĘDZIE JAK PRZY ZUZANCE PRZEZ TE PRAWIE 2 TYGODNIE JAK BYŁYŚMY SZPITALU TO MAMI GOTOWAŁA MI SPECJALNE JAŁOWE OBJADKI I PRZYWOZIŁA DO SZPITALA I POZNIEJ W DOMKU TEŻ POMAGAŁA, A I SIOSTRA SWOIM KUCHARKOM W RESTAURACJI CODZIENNIE KAZAŁA GOTOWAĆ SPECJALNE OBIADKI I PRZYWOZIŁA DO SZPITALA, WIĘC U NAS TEGO PROBLEMU NIE BĘDZIE. A JEŚLI BĘDZIE ZA DUŻO OBOWIĄZKÓW TO ZAMÓWIE U SIOSTRY ABONAMENCIK I MARCINA BĘDE MIAŁA Z GŁOWY HEHE
JA NIE BĘDE MIAŁA Z TYM PROBLEMU, CHOCIAŻ JEDNO W RAZIE CZEGO Z GŁOWY. POZA TYM MÓJ MĄŻ LUBI GOTOWAĆ JAK JEST W DOMKU, A PO PORODZIE PRZEWIDUJE OPIEKE I JAKIEŚ 2-3 TYGODNIE W DOMKU WIĘC BEZ PROBLEMU. PRZY ZUZI MAMA MU POWIEDZIAŁA CO MOGĘ JEŚĆ I STARAŁ SIĘ MI DOBRZE KUCHARZYĆ ALE MAŁA NIE CIĄGŁA CYCKA I SZYBKO MOGŁAM WRÓCIĆ DO NORMALNEGO ODŻYWIANIA. A PODCZAS POBYTU W SZPITALU NIE MUSZĘ SIĘ O NICH MARTWIĆ MAMA BIERZE ZUZIE NA CZAS MOJEGO POBYTU W SZPITALU A MARCIN POTRAFI O SIEBIE ZADBAĆ

ALE SIĘ ROZPISAŁAM

OLU- ŚLICZNE FOTKI PIĘKNY BRZUSIO
bursztynka JUSTI asiq- WITAMY W MAJÓWKOWYCH MAMUSIACH

JUSTI- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, SZYBKIEGO I BEZBOLESNEGO PORODU NO I OCZYWIŚCIE ZDROWIUTKIEGO MALEŃSTWA

[kaskam]

olamala - ale link podałaś. Tak się ze śmiechu spięłam, że chyba zaraz zacznę rodzić ;)))))

[Gosiak0512]

Lenia mam i tylko czytam co piszecie .. :(