Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Witam dziewczyny:) Piekne brzusie super wygladacie ja wam powiem ze teraz z brzuszkiem to w niektorych lepiej teraz wygladam np w sukienkach w ktorych nigdy nie chodzilam.
Ja slub bralam tez dopiero po narodzinach pierwszego synka i tylko cywilny bo jak sie kochamy to po co mi papier i tak juz jestesmy razem 16 lat a 10 po cywilnym i tez nie uwazam ze pierwsze dziecko to wpadka bo w koncu bylismy ze soba troche.A co do zabkow to mojej siostrze 6 lat temu urodzil sie synek Blazej z dwoma zabkami az w gazecie o tym pisali bo to rzadkie przypadki a co miala przy karmieniu piersia to szkoda mowic.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09kpv7jdrud.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-39725.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-39726.pnghttp://s5.suwaczek.com/19991016300617.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Majówki

Miałam napisać coś wczoraj, ale nie mogłam się pozbierać po tym jak poczytałam czerwcówki. Cały dzień spędziłam w łóżku słuchając serduszka mojego małego szkraba. Podłączyłam KTG pod wieżę i płakałam. Z jednej strony z radości że słyszę jego bijące serduszko a z drugiej strony z wielkiego smutku. 5 miesiąc!!! Ja bym tego nie przeżyła. Szok...

Chyba muszę się trochę podciągnąć z forum, bo trochę się zapędziłam z tymi drutami :) Teraz robię kocyk, w międzyczasie zrobiłam jeszcze jeden sweterek i spodenki. Mój mąż się śmieje że na bazar będę mogła zaraz z tym iść :sofunny:

Ślicznie dziewczyny wyglądacie z brzuszkami. Laseczki!!!
be-aduska - dobrze zrobiłaś odchodząc od tego gostka. Ja zawsze wszystkim swoim facetom mówiłam, że jeśli podniesie na mnie rękę to choćby skały srały więcej mnie nie zobaczy. Na szczęście nie miała okazji żadnemu tego udowodnić, ale bym się nie zawahała. Sroce spod ogona nie wypadłam, dałabym sobie radę bez niego...

Odnośnik do komentarza

Kaja29 witaj w naszym gronie.
Anmiodzik sliczny avatar.
Dusiula przykro mi z powodu twojego aniolka ale za to druga dzidzia ci teraz wynagrodzi.
U nas w rodzince tez dwie moje siostry stracily swoja dzidzie jedna w 11 tyg. a druga wlasnie w 22 tyg. ciazy jak dziewczyna z czerwcowek.Duzo pisze o tych siostrach no ale mam ich az 4.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09kpv7jdrud.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-39725.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-39726.pnghttp://s5.suwaczek.com/19991016300617.png

Odnośnik do komentarza

Barszczyk już bulgoce, a ja tak co chwila zaglądam do Was ;)

Kaja witam Cię serdecznie wśród majówek ;). Fajnie, że do nas dołączyłaś ;).

Anginka zazdroszczę tych sióstr. Ja mam tylko młodszego brata. Też fajnie, ale zawsze chciałam mieć siostrę. To jest całkiem inny rodzaj więzi. Mam dwie siostrzyczki, ale w niebie niestety :(.

Odnośnik do komentarza

U mnie dzisiaj na obiadek zupa fasolowa i nalesniki. Wieczorem wraca moj mezus z dwutygodniowej delegacji nie moge sie doczekac bedziemy nadrabiac ten czas, taka praca niestety.
Sophie ja z kolei chcialam miec brata ale moj tata mial tylko maszynke do robienia corek tak jak ja teraz do robienia chlopcow
Kaskam widac ze nie marnujesz czasu pochwal sie swoimi rekodzielami.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09kpv7jdrud.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-39725.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-39726.pnghttp://s5.suwaczek.com/19991016300617.png

Odnośnik do komentarza

A propos mieszkania razem przed slubem to my z mezem zamieszkalismy razem dwa lata wczesniej i ponad rok przed zareczynami.
Pobralismy sie we wrzesniu 2008. Po roku podczas pobytu w kraju dowiedzialam sie na wizycie u ginekologa ze bede miec problemy ze zajsciem w ciaze tzn. stwierdzono policystyczne jajniki i cykl mialam bezplodny. Powiedziano mi ze jak w rok nie zajde w ciaze to musze podjac leczenie. Zmartwilam sie strasznie ale jakos to sobie to poukladalam. Ze cykl mialam bezplodny stwierdzilismy ze nie musimy sie zabezpieczac i tak zaszalam w ciaze :) i tym cudem oczekujemy teraz na corunie :)

Ja mam tez tylko brata (13 lat mlodszego) wiec w sumie to mam duzy wklad w jego wychowanie, bo taka roznica wieku robi swoje.

Kaja witaj wsrod majowek :)

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

anginka - wiem coś na temat wyjazdów męża :(

Mój postanowił w 2004 roku, że zostanie żołnierzem. W sierpniu 2004 wyjechał do Koszalina na 10 miesięcy. Wrócił w czerwcu 2005, we wrześniu 3 mieliśmy ślub, a 5 była już w szkole podoficerskiej znów w Koszalinie i znów na 10 miesięcy. Wrócił w czerwcu 2006. Przez rok nigdzie nie jeździł, ale później znów się zaczęło. W 2007 r. w październiku znów był w Koszalinie na 5 miesięcznym kursie języka angielskiego. Ledwo wrócił do domu i znów go wysłali do Koszalina na 5 miesięcy. (be-aduska - nie gniewaj się ale nienawidzę Koszalina:)))) ) W czerwcu 2009 znów go wysłali na kurs i znów Koszalin, ale tym razem tylko miesiąc, więc wzięłam urlop i pojechałam z nim. Mieszkaliśmy w Unieściu koło Koszalina (wakacje) a mój mąż codziennie dojeżdżał na kurs do jednostki.
Żeby nie było że się skończyło :sofunny: 14 marca wyjeżdżamy na tydzień do Warszawy bo mój mąż ma znów kurs w Wojskowej Akademii Technicznej, a że mamy mieszkanie do dyspozycji w Warszawie więc będę tam z nim :) Przynajmniej będę miała okazję pośmigać po porządnych dzieciowych sklepach:)
Coś zaczyna mi wspominać że to jeszcze nie koniec, ale ja już nie chcę o tym słyszeć. Teraz ponoć chcą go wysłać do Zegrza na 6 miesięcy, ale myślę że sam z tego zrezygnuje, no chyba że znów jak ta cyganka spakuje manele i wynajmę coś w Zegrzu :sofunny:

Odnośnik do komentarza

No dziewczyny faktycznie przechlapane z tymi wyjazdami macie. Ja narzekałam jak mój małż pracował na zmiany bo wiecznie go nie było i wszystkie weekendy i święta sama. Nic nie można było zaplanować bo po niego dzwonili. To jeszcze jak pracował w straży marszałkowskiej. Teraz wrócił do zawodu i od roku siedzi w biurze. Ale już jęczy, że go biurokracja denerwuje i nie może wytrzymać w jednym miejscu. On to też taki niespokojny duch ;)
Kasia a Twój to już całkiem... Trzeba mieć cierpliwość, żeby być żoną żołnierza ;). Ale inaczej kto by nas bronił w razie W? Moja babcia powtarza zawsze, że za każdym wielkim mężczyzną stoi mądra kobieta ;)

Odnośnik do komentarza

sopfie jego nie tyle co bolą te ząbki co się taka przylepa robi jak mu zęby wychodzą.. nie płacze.. czasem marudzi troszkę ale daję nurofen i jest ok.. no a w nocy przychodzi i się rozpycha :) ot moje nie wyspanie

anginka wiem co to zanaczy.. karmiłąm 10 mieszków Mateusza i miał już dobre 12 zębów! Piersze 4 wyszły razem prawie i bezbolesnie już w 3 misiącu..

kaja witaj :)

Odnośnik do komentarza

Kaskam moj maz zalozyl malo dzialalnosc i zajmuje sie wylewaniem posadzek w domkach i blokach.I tak jezdzi po roznych miastach ale ty to jest wytrzymala tyle miesiecy:) Moj to na tak dlugo nie wyjezdza chyba ze do Niemiec to wtedy na miesiac,kiedys jezdzil nawet do Rosji ale tez po miesiacu wracal bo wiza sie konczyla ale ja lubie te powroty i po prostu sie przyzwyczailam chociasz czasami mam tego dosc.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09kpv7jdrud.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-39725.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-39726.pnghttp://s5.suwaczek.com/19991016300617.png

Odnośnik do komentarza

Gosiak podziwiam cie za te 10 miesiecy karmienia piersia wogole to podziwiam wszystkie matki ktore tak dlugo karmia zobaczymy jak to u mnie bedzie.
Widze dziewczyny ze chyba ja mam najwieksza rodzine u mnie masa kuzynow i kuzynek takich bliskich dlatego na komunie sale wynajelam bo w domu to ciezko sie zmiescic a zapraszam tez tylko najblizszych.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09kpv7jdrud.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-39725.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-39726.pnghttp://s5.suwaczek.com/19991016300617.png

Odnośnik do komentarza

Anginka - tez zazdroszcze siostrzyczek!!! Ja mam tylko 1 brata Mateusza - o rok starszego. Jest świetnym facetem - bardzo otwartym i dobrym człowiekiem (wiem to może brzmiec jak przechwalanie ale to nie tylko moje zdanie ale wielu osób które go znają). Zawsze był moja podpora i moglam w każdej chwili na niego liczyć. Byłam z nim baaaaaaaaaaaaaardzo związana do kwietnia 2009 - tzn do jego slubu. Teraz niestety widujemy się może 1 raz na miesiąc (mimo że mieszka 10 min drogi samochodem ode mnie) bo jego żona zabrania mu kontaktów ze mna i rodzicami.... ale to temat rzeka, który jest bardzo raniący dla naszej rodziny...:-(

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

a zebym nie była gołosłowna - to podaję jeden przykład z tekstów mojej bratowej. Moi rodzice zmieszkają sami w duzym domu, opalają go węglem i drzewem, które jak się w piwnicy skonczy to trzeba z ogrodu przewieżć do piwnicy. Dodam że tato od roku jest sparaliżowany na skutek strasznej neurologicznej choroby... Moja bratowa uważa że mój brat nie ma tego robic, tzn wozić drzewa bo "jeb.. księżniczkaska może to przeciez zrobić..." Tzn ja w 6 miesiącu ciąży.....

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...