Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

Malagaaa ale z Twojego Kacperka pocieszny "facet" i jak pięknie bawi się w łóżeczku. Jaki sliczny okrąglutki na buźce zaczyna się robić. A jeszcze mam jego zdjęcie po porodzie w komórce. Kiedy ten czas minął ???

Aiti cudne te Twoje dzieciaczki i dlaczego tak mało chwalisz nam się Krzysiem???? Gabi jest przeurocza :in_love:

Zula, Justysia współczuję tego marudzenia po szczepieniach i mam nadzieję, że jutro już będzie dobrze. My w przyszłym tygodniu mamy ostatnie, już się boję!

Co do powrotu do pracy to współczuję Wam rozterek, ja nam to szczęście w nieszczęściu, że nie mam gdzie wracać, więc nie muszę się zastanawiać czy jak pójdę na wychowawcze to wyrobimy się kasą. Z drugiej strony fajnie by było raz na jakiś czas oderwać się od tej słodkiej monotonii.
Póki co mam to szczęście, że z Izą mogę się troszkę rozerwać i pogadać o tym co mnie boli :) Czasami tak sobie myślę, że bez takiego oderwania się, to bym doła łapała :)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Aiti
i jeszcze parę zdjęć - Justysiu jeszcze bez-chrupkowe, ok?
zanim dobiegnę po aparat/komórkę i spowrotem to mała mogłaby ze 2x zakrzusić się chrupką...
więc na pocieszenie:
http://picasaweb.google.com/wikk77/5MCGabci#5540602942113455698 tygrysiaczkowa
http://picasaweb.google.com/wikk77/5MCGabci#5540602954628974274
poczytam Ci mamo
http://picasaweb.google.com/wikk77/5MCGabci#5540602955636422434
wystarczy na chwilę wyjść z łóżka, a tu - nowi lokatorzy
http://picasaweb.google.com/wikk77/5MCGabci#5540602965578062658
rozmowy rodzeństwa: popatrz na mnie
http://picasaweb.google.com/wikk77/5MCGabci#5540602970917840370
rozmowy rodzeństwa: pogłaszcz mnie
http://picasaweb.google.com/wikk77/5MCGabci#5540602974396269890
jak słodko śpię... na spacerze
http://picasaweb.google.com/wikk77/5MCGabci#5540602977243086866
no co ty, już nie śpię

PS. link tu: Picasa Web Albums - Aleksandra - 5 m-c Gabci

nie widac nic :36_1_4:

Odnośnik do komentarza

panterka
Aiti
i jeszcze parę zdjęć - Justysiu jeszcze bez-chrupkowe, ok?
zanim dobiegnę po aparat/komórkę i spowrotem to mała mogłaby ze 2x zakrzusić się chrupką...
więc na pocieszenie:
http://picasaweb.google.com/wikk77/5MCGabci#5540602942113455698 tygrysiaczkowa
http://picasaweb.google.com/wikk77/5MCGabci#5540602954628974274
poczytam Ci mamo
http://picasaweb.google.com/wikk77/5MCGabci#5540602955636422434
wystarczy na chwilę wyjść z łóżka, a tu - nowi lokatorzy
http://picasaweb.google.com/wikk77/5MCGabci#5540602965578062658
rozmowy rodzeństwa: popatrz na mnie
http://picasaweb.google.com/wikk77/5MCGabci#5540602970917840370
rozmowy rodzeństwa: pogłaszcz mnie
http://picasaweb.google.com/wikk77/5MCGabci#5540602974396269890
jak słodko śpię... na spacerze
http://picasaweb.google.com/wikk77/5MCGabci#5540602977243086866
no co ty, już nie śpię

PS. link tu: Picasa Web Albums - Aleksandra - 5 m-c Gabci

nie widac nic :36_1_4:

ach weszłam na linka i juz widze i gabi jest urocza i jaka ona już duza kurczeeee i słodziaśna taka do schrupania uważaj mamuska na nia :zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci::zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

KaiKa

Ewcia niestety nie pomogę z tymi węzłami. Ja mam już kilka lat powiększone na szyi po anginie ropnej i co tylko łapie mnie przeziębienia to aż szyja mnie boli takie się duże robią.

Mowisz Kaika ze tez wyczuwasz wezelki na szyi i juz sa kilka lat? my jak bylismy u pediatry to ona nam mowila ze sama miala podrzuchwowe powiekszone i dopiero po 5 latach jej zniknely. ale mowila tez ze tak juz moze zostac;/

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny temat na dzisiaj...co myslicie o adopcji dziecka?

jak mieszkalismy w krakowie to 3 lata zajmowalam sie 3 dzieci. 2 byloo od tych panstwa biologiczne a jedno zaadoptowali jak mialo 5 m-cy. Podobalo mi sie to. i dzisiaj moge powiedziec calkiem swiadomie ze bede chciala jeszcze jedno dziecko. nie mowie ze teraz ale jesli sie pojawi to bedzie cudownie::): Tylko czasem jeszcze wlasnie nachodzi mnie pytanie czy biologiczne??czy moze adoptowane??
jak pomysle o kolejnym usypianiu/narkozie/ to mysle o adopcji a jak pozniej patrze na te moje kruszynki to az by sie chcialo wiecej i wiecej::):

Odnośnik do komentarza

ewcia_k
Dziewczyny temat na dzisiaj...co myslicie o adopcji dziecka?

To może nie czas i miejsce, żeby się takimi intymnymi rzeczami dzielić, ale bardzo poważnie myślimy z mężem o adopcji dziecka. Chcielibyśmy taką malutką kruszynkę, jak najmniejszą. Ale wiecie jak jest w Polsce z tą adopcją. Poza tym boję się, że mój mąż nie pokocha dziecka adoptowanego jak Zuzi i że to drugie dzieciątko, nawet bezpodstawnie, zawsze będzie czuło się gorzej.

Wiem tylko, że decyzja o adopcji nie może być podjęta w wyniku strachu i niechęci przed koleją ciążą (np. zagrożona ciążka) i porodem bądź CC. A że właśnie strach po naszych przejściach tknął nas ku takiej myśli, więc myśl długo jeszcze musi dojrzewać.

"Gdy zostajesz matk

Odnośnik do komentarza

aga82 Cześć

U nas nocka super (w końcu !!!) Hanka spała do 5.30 zjadła i dalej spała do 08.00

Ale chyba tylko u nas taka fajna nocka.

Zaraz zjemy śniadanko, zabawa, a potem Was poczytam.
Widze dużo zdjęć więc będzie ciekawie

Chcialabym zeby moj tak spał... ja o chyba za chwile dolacze do butelkowych mamus...mleczka coraz mniej...w dzien od dwoch dni juz wogole nie pije z piersi bo oszczedzam mleczka na noc;/ a w nocy napije sie i mam wrazenie ze za chwile znow jest glodny, dlatego do 6 miesiecy bede cos jeszcze z siebie dawac, a pozniej juz z bolem bedzie trzeba to przerwac;/

justysia_k dzien dobry
u nas noc padaczkowa
od 2 spalam z lena ciagle trzymajac ja za raczke a i tak przez sen pomruki co chwile poplakiwanie:(
bidny moj bobini ;(

Justysia bidulka z Lenki ale dzisiaj juz chyba lepiej co?? ucałuj ksiezniczke. moj tez zasypia ostatnio tak ze dam go do lozeczka i musi trzymac mamusie za reke:) Filip z kolei jak zasypia to musi trzymac mamusie za wlosy:Di tak mam z tymi moimi chlopakami:D

Aiti i jeszcze parę zdjęć - Justysiu jeszcze bez-chrupkowe, ok?
zanim dobiegnę po aparat/komórkę i spowrotem to mała mogłaby ze 2x zakrzusić się chrupką...
więc na pocieszenie:
1.tygrysiaczkowa
2.poczytam Ci mamo
3.rozmowy rodzeństwa: popatrz na mnie
4.rozmowy rodzeństwa: pogłaszcz mnie
5.jak słodko śpię... na spacerze

Aiti slicznosci!!!!!::):

Malaga Kacperek faktycznie wyglada na starszego::): Kochany Aniołeczek::):

A u nas pogoda do d......

Odnośnik do komentarza

Dorotkazkrainyoz
ewcia_k
Dziewczyny temat na dzisiaj...co myslicie o adopcji dziecka?

To może nie czas i miejsce, żeby się takimi intymnymi rzeczami dzielić, ale bardzo poważnie myślimy z mężem o adopcji dziecka. Chcielibyśmy taką malutką kruszynkę, jak najmniejszą. Ale wiecie jak jest w Polsce z tą adopcją. Poza tym boję się, że mój mąż nie pokocha dziecka adoptowanego jak Zuzi i że to drugie dzieciątko, nawet bezpodstawnie, zawsze będzie czuło się gorzej.

Wiem tylko, że decyzja o adopcji nie może być podjęta w wyniku strachu i niechęci przed koleją ciążą (np. zagrożona ciążka) i porodem bądź CC. A że właśnie strach po naszych przejściach tknął nas ku takiej myśli, więc myśl długo jeszcze musi dojrzewać.

Mysmy od poczatku malzenstwa rozmawiali na temat adopcji. i nie temu ze balam sie ciazy czy cos tylko poprostu chcielismy chociaz jednemu maluszkowi dac dom jakiego nie mogl miec.
Jak rozmawilam z tym panstwem ktorzy wlasnie adoptowali to dzieciatko, to mowili mi ze oni majac juz dwojke swoich dzieci mieli duzo latwiej zaadoptowac dziecko. Mowila ta kobitka mi ze nie majac dzieci taki proces trwa okolo 2 lat. a ze u nich trwalo to pol roku.
Nie wyczulam tam zeby traktowali ja jakos inaczej. Jedyne co to od samego poczatku tlumacza jej ze wziela sie z tad ze chcieli miec dziecko i poszli do takiego domu i wybrali sobie wlasnie ja. Jak sluszalam jak mi to 4 letnia dzieczynka powiedziala...ze rodzice ja sobie wybrali...to az w gardle sciskalo...

Odnośnik do komentarza

aga82
Cześć

U nas nocka super (w końcu !!!) Hanka spała do 5.30 zjadła i dalej spała do 08.00

U nas podobnie. 5.30 pobudka, butla mleczka i spała do 8.30. Za to teraz nie chce spać. Guga i guga:-)

Współczuję nocek poszczepionkowym mamusiom. U nas było niestety podobnie, nawet bez czopka się nie obeszło.

Dziewczynki, biegunka u nas chyba już poszła w las... dziś rano ładna kupka. Poza tym mąż odebrał wyniki posiewu i nic tam nie ma.... wychodzi na to, że jaki wirusek ją dopadł.

U mnie noga lepiej, choć nadal kuśtykam.

Dzięki za opinie o opasce, chyba się wybiorę gdzieś i kupię myszce.

Malaga, Ati super fotki!

Już połowę zapomniałam co przeczytałam.

Aha, rozterki mama wraca do pracy ciąg dalszy....

No widzicie kurde balans... i tak źle i tak niedobrze. I chciałoby się wyjść do pracy pobyć z dorosłymi jak pisała Ati i chciałoby się zostać i całować całować całować!!!!!!!!

Dużo o tym myślę ostatnio, bo sama jeszcze nie podjęłam decyzji. I im dłużej myślę tym mam więcej rozterek...
Justynka pisałaś o jednej pensji.
No właśnie mi się wydawało, że damy radę z jednej- ale jak sobie patrzę ile my wydajemy!!!!!!!!! naprawdę nie szalejąc- to zaczynam mieć wątpliwości. Wszystko jest tak drogie, czy tylko mi się wydaje?

"Gdy zostajesz matk

Odnośnik do komentarza

Dorotka wszystko jest drogie i nie wydaje Ci sie.
My mamy tez jedna pensje. Gdyby nie 3 kredyty ktore musimy splacac to moze i by jakos bylo a tak to czasem ciezko;/ Mama mi pomaga ile tylko moze;/ Glupio tak od mamy brac, ale czasem naprawde innego wyjscia nie ma;/Do pracy poszlabym... ale nie mamy z kim dzieci zostawic... ciesze sie ze siedze z nimi w domku ale czasem brakuje grosza..

Odnośnik do komentarza

Ojj dziewczyny ja troche pomarudze bo mam doła i jest mi z tym zle, a nie mam z kim pogadać :(

A więc. Jak Wam już wcześniej pisałam moja teściowa miała mieć operacje na te babskie sprawy. No i miała wczoraj rano. Oczywiście teraz zachowuje się jakby świat kręcił się tylko wokół niej i każdy musi skakać tak jak ona chce. Ja to całkowicie rozumie, że ona jest po operacji ale bez przesady. Wczoraj dzwoniła żeby Adam pojechał do jej gina (chodzi do tego samego co ja) i dał mu koperte (ona ma zawsze takie stare metody :/). A wogóle niech dziadek idzie bo to w końcu jej mąż. Ona stwierdziła, że dziadek (teść) nic nie umie załatwić no i on się wstydzi. Powiedziałam jej, że jak dziadek się wstydzi to niech sama to da albo w szpitalu albo jak pójdzie do kontroli. Zdenerwowałam się strasznie. Wiem że powiecie/napiszecie, że to jego matka i powiniem jej słuchać ale jak ja go prosiłam aby po miom porodzie z Hanką zaniósł koniaka temu gin to on stwierdził że jak chce to mam iść sama bo on nigdzie nie będzie chodził (!!!) Jestem zła jak osa. Wczoraj z nim na ten temat rozmawiałam i się oczywiście pokłuciliśmy :( On stwierdził, że to JA jestem wredna i nieżyczliwa :(
Najgorsze jest to że jak ja urodziłam Hanka to 2 tygodnie po porodzie teściowa powiedziała Adamowi że mam iść na 2 godziny do procy a ona zajmnie się Hanką, jak ja się nie zgodziłam to oczywiście była obraza a jak o tym dowiedział się teść i ją zbeształ to się małpa jedna wszystkiego wyparła.
Mam jej jesredznie dość tej głupiej baby, niby jest super i wspaniała. a jak się człowiek obróci to ma nóż w plecach wbity przez nią. Jeszcze nigdy w życiu nie spotkałam takiej fałszywej osoby :/

Przepraszam że tak marudze ale mam przez to wszytko okropny humor, i jestem zła :((

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

ewcia_k
Dziewczyny temat na dzisiaj...co myslicie o adopcji dziecka?

jak mieszkalismy w krakowie to 3 lata zajmowalam sie 3 dzieci. 2 byloo od tych panstwa biologiczne a jedno zaadoptowali jak mialo 5 m-cy. Podobalo mi sie to. i dzisiaj moge powiedziec calkiem swiadomie ze bede chciala jeszcze jedno dziecko. nie mowie ze teraz ale jesli sie pojawi to bedzie cudownie::): Tylko czasem jeszcze wlasnie nachodzi mnie pytanie czy biologiczne??czy moze adoptowane??
jak pomysle o kolejnym usypianiu/narkozie/ to mysle o adopcji a jak pozniej patrze na te moje kruszynki to az by sie chcialo wiecej i wiecej::):

Temat na dziś bardzo ciekawy :)

Ja kiedyś rozmawiałam z Adamem o adopcji. Ja bardzo chciałam dać jakiejś małej dziewczynce dom, taki prawdziwy rodzinny. Zawsze myślałam że możemy adoptować dziecko do 3 lat. Ale Adam zawsze był temu przeciwny,i nadal jest.

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

ewcia_k
Dorotka wszystko jest drogie i nie wydaje Ci sie.
My mamy tez jedna pensje. Gdyby nie 3 kredyty ktore musimy splacac to moze i by jakos bylo a tak to czasem ciezko;/ Mama mi pomaga ile tylko moze;/ Glupio tak od mamy brac, ale czasem naprawde innego wyjscia nie ma;/Do pracy poszlabym... ale nie mamy z kim dzieci zostawic... ciesze sie ze siedze z nimi w domku ale czasem brakuje grosza..

Ewcia, no właśnie te cholerne kredyty.....
Myślę, że jeśli rodzice chcą wspierać swoje dzieci, finansowo lub w innej formie i ich na to stać, trzeba tą pomoc przyjmować, choć czasem może nam się wydawać, że to niewłaściwe czy głupie.
Po to są, by nas wspierać. Moi też bardzo dużo nam pomogli. Gorsza sytuacja jest jak dzieci muszą pomagać rodzicom- nas pewnie czeka taka sytuacja wobec moich teściów.. i to mnie wkurza. Bo moi żyli całe życie oszczędnie, aby móc pomóc dzieciom i mieć jakiś grosz dla siebie. A moi teściowe całe życie balowali, kupowali w Pewexach a teraz płacz i zgrzytanie zębów...i wzbudzanie litości jak to mają mało i co to za dzieci co nie dają pieniędzy rodzicom.

Ehhh... Aga... jak chyba też mam gorszy dzień.

"Gdy zostajesz matk

Odnośnik do komentarza

http://ziemianarozdrozu.pl/i/upload/spoleczenstwo-jacy-jestesmy/lopata.jpg

Na nasze doły trzeba je zakopać
Mam nadzieje że jutro będzie lepiej.

Aiti, Izd, Justysia, wspólczuje Wam takich nocek, ja też to jeszcze wczoraj przeżywałam. Dzisiaj mamy pierwszą noc przespaną. Dziewczyny bardzo Wam współczuje i szkoda mi maluszków bo jednak musi im cos byc skoro tak zle śpią :/
Buziaki dla nich :***

Malaga super foty. W tym foteliku wygląda na takiego małego dzidziusia :D
Za to w łóżeczku ta minka wymiata :D

Dorotkazkrainyoz na szczęscie juz po biegunce, i co najważniejsze obeszło się bez szpitala.
A Ty moja droga uważaj na siebi, patrz pod nogi :D i niech Twoje kostka się szybko zagoi !!

Aiti ja wiem co czujesz. Niby nie muszę oddawać dziecka biore je ze sobą do pracy, ale jak pomyśle że nadejdzie taki czas, że będę musiała oddać je obcej kobiecie to mi się serce ściska :/ jak gdzieś muszę jechać i musz ją na 2-3 h zostawić to jest mi strasznie żal. Z jedej strony bym chciała gdzieś wyjść, nawet do pracy, poplotkować troche, zając sie czyms innym niż pieluchy, mleko i kupki. A z drugiej strony to nie chce zostawiać małej z kimś :/

Zdjęcia super. Jakpatrze na Krzysia i Gabi to widze Dawida i Hanke :D

Zula jak tam nocka ???

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

Dorotkazkrainyoz
ewcia_k
Dorotka wszystko jest drogie i nie wydaje Ci sie.
My mamy tez jedna pensje. Gdyby nie 3 kredyty ktore musimy splacac to moze i by jakos bylo a tak to czasem ciezko;/ Mama mi pomaga ile tylko moze;/ Glupio tak od mamy brac, ale czasem naprawde innego wyjscia nie ma;/Do pracy poszlabym... ale nie mamy z kim dzieci zostawic... ciesze sie ze siedze z nimi w domku ale czasem brakuje grosza..

Ewcia, no właśnie te cholerne kredyty.....
Myślę, że jeśli rodzice chcą wspierać swoje dzieci, finansowo lub w innej formie i ich na to stać, trzeba tą pomoc przyjmować, choć czasem może nam się wydawać, że to niewłaściwe czy głupie.
Po to są, by nas wspierać. Moi też bardzo dużo nam pomogli. Gorsza sytuacja jest jak dzieci muszą pomagać rodzicom- nas pewnie czeka taka sytuacja wobec moich teściów.. i to mnie wkurza. Bo moi żyli całe życie oszczędnie, aby móc pomóc dzieciom i mieć jakiś grosz dla siebie. A moi teściowe całe życie balowali, kupowali w Pewexach a teraz płacz i zgrzytanie zębów...i wzbudzanie litości jak to mają mało i co to za dzieci co nie dają pieniędzy rodzicom.

Ehhh... Aga... jak chyba też mam gorszy dzień.

Skąd ja to znam.
U mnie sytuacja z teściami taka sama, z tym, że tylko mój B. pomaga, bo jego brat też ciągnie kase i jest biedny i pokrzywdzony przez los.

I jak tu się nie denerwować. :36_2_16:

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

dorotta
ale się wq...łam!!!właśnie wracam od sąsiadów,bo zza ściany codziennie słyszę płacz dziecka(straszliwy!!!) kiedy się tu wprowadzaliśmy obok mieszkała rodzina słowaków,była tam czwórka dzieci,ale zawsze wszystko było ok,po prostu normalni,kulturalni ludzie...niestety wyjechali do Londynu,na ich miejsce wprowadziła się rodzina iroli(dziewczyna z chłopakiem i 3dzieci,3 lata 1.5 i pół roku) oprócz nich mieszka tam jeszcze 2chłopaków,którzy nie wiadomo kim są,pewnie mieszkają z nimi,żeby było taniej... patologia zupełna,nikt z tego domu nie pracuje,nikt nie pilnuje dzieci na zewnątrz,matka z najmłodszą córką nigdy nie była na spacerze...więcej,nie mają nawet wózka, mają 2foteliki samochodowe dla trójki dzieci(w tym 2 do 13 kg i półtoraroczna dziewczynka siedzi w nim przypięta przodem,bo inaczej się nie mieści)co nie przeszkadza jej wychodzić na podjazd z piwskiem w garści...
ale wracając do tematu,towarzystwo budzi się około12 i najczęściej wybywają do rodziny,z tym,że ta właśnie 1.5roczna dziewczynka często zostaje w domu pod opieką tych niby wujków,no i właśnie zawsze po jakimś czasie zaczyna się płacz,z tym,że to nie jest normalny płacz,a słychać że z dzieckiem coś się dzieje,poza tym dziś usłyszałam jak ten koleś na nią krzyczy i trzaskanie drzwiami(myślę,ze zamykał ja w pokoju na górze i dlatego tak płakała)...poszłam tam i pytam,czy z dzieckiem wszystko ok,bo strasznie płacze,a on mi na to,że tak,że uderzyła się w glowę...nie poszłam do domu dopóki nie pokazali mi dziecka(całe zapłakane,ale jakoś za główkę się nie trzymało)...od tamtego momentu cisza absolutna...
cieszę się,ze tam poszłam,bo przynajmniej wiedzą,że ich słychać,porozmawiam jeszcze z rodzicami dzieci,a następnym razem dzwonię po policję...cholerna patologia...

Dorotko bardzo dobrze zrobiłaś, niech wiedzą że jest ktoś kto ich obserwuje. Szkoda tylko dzieci. Powinna się nimi policja zainteresować.
Prawdziwa patologia :/

U nas w polsce jest tak, że jak dopiero telewizjia nagłośni sprawe to każdy twierdzi że chciał pomóc. A prawda jest taka że nikt nic w tym kierunku nie robił, bo nikt nie chce się mieszać.

Najgorsze jest to, że najczęściej Bozia takim ludziom daje dzieci, a oni nawet nie zasługują na zaopiekowanie się zwierzętami, bo nawet tego by nie umieli zrobić :/

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...