Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

zula powiem tak
to zalezy od partnerow a nie od dziecka...
mam znajomych ktorzy przed urodzeniem synka jedli sobie z dziubkow a teraz sie kloca, dogryzaja sobie, maja porblemyw lozku, ogladaja sie za innymi...
ale mam tez znajomych ktorych dziecko jeszcze bardziej zblizylo do siebie i swiata poza soba teraz nie widza :D
wiec nie sluchaj glupot i nie przejmuj sie poustakami :D
ja kiedys tez sie balam ze sie zmieni ale jak widze jak m. odbilo na punkcie coreczki to juz sie nie boje, mimo moich kg nadal jestem dla niego atrakcyjna i czesto daje mi tego dowody :D wiec to nie zalezy od dziecka ale od tego co jest miedzy wami

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

witajcie

Witam w ten okrponie pochmurny, deszczowy i zimny dzień.

Ja miałam niedziele do :ass: nigdzie nie pojechaliśmy z dziećmi bo zaczął padać deszcz i rozpętała sie burza :leeee: Jedynie co to kupiłam wczoraj krem do pupki dla maleństwa i pampersy. Jakie te pampluchy sa maleńkie ranyyy :D

Od soboty mam humor do bani, chce sie sie ciągle płakać i wszystko mnie denerwuję. W pracy do nikogo sie nie odzywam żeby nie rozpętać niepotrzebnie kłutni o nic :cry:
Wczoraj jeszcze pokłuciłam sie z A nawet nie mam pojęcia oco poszło po prostu na niego wyskoczyłam :sarcastic: Na domiar złego wszystko mnie boli i mam serdecznie dość tego wszystkiego.
Dzisiaj już moja miarka sie przebrała i jak A grzecznie sie zapytał czy jade z nim to sie poryczałam. W pierwszym momencie A nie wiedział co się stało i myślał że zaczęłam rodzić :neutral: ale wytłumaczyłam mu co i jak.:cry: Że chcę już urodzić, że nie mam siły nawet żeby urodzić dziecko :sarcastic: że mnie wszystko boli itd itd... A on zaczął mnie przytulac i się śmiać :oops: że dopiero teraz chyba mi hormony szaleją :oops::oops: troche mi lepiej jak mu sie na koszule wypłakałam i nosek do rękawa utarłam.
Tak poza tym na poród się nie zapowiada :frown: więc jeszcze pochodze z brzuszkiem do kolejnej wizyty która ma być za tydzień :frown::frown:
Byłam z A pooglądać obrazy do sypialni oczywiście nic nie kupiłam z moim humorem :sarcastic: może to też ta pogoda dobijająca :yes:
Jutro mamy mieć 40 małych dzieci na lokalu bo organizujemy DZIEŃ DZIECKA dzieciom z przedszkola od Dawida. Hmmmm może mnie coś złapie jak sobie pobiegam za maluchami :mdr::mdr: Zjedza u nas obiadek i podwieczorek, będą gry i zabawy no i zasponsorowalismy im małe paczki z upominkami :glasses: już widze te uśmiechnięte buzie :love:

PRZEPRASZAM ŻE TAK MARUDZE ale zaraz człowiekowi lepiej jak się wygada.

Ja teraz uciekam potem nadrobie zaległości. Troche sie ogarne.

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

justysia_k
zula powiem tak
to zalezy od partnerow a nie od dziecka...
mam znajomych ktorzy przed urodzeniem synka jedli sobie z dziubkow a teraz sie kloca, dogryzaja sobie, maja porblemyw lozku, ogladaja sie za innymi...
ale mam tez znajomych ktorych dziecko jeszcze bardziej zblizylo do siebie i swiata poza soba teraz nie widza :D
wiec nie sluchaj glupot i nie przejmuj sie poustakami :D
ja kiedys tez sie balam ze sie zmieni ale jak widze jak m. odbilo na punkcie coreczki to juz sie nie boje, mimo moich kg nadal jestem dla niego atrakcyjna i czesto daje mi tego dowody :D wiec to nie zalezy od dziecka ale od tego co jest miedzy wami

Podzielam zdanie Justysi. Jest to indywidualna sprawa par. Wiadomo, że nie bedzie tak jak kiedyś. Już nie będziemy najważniejsi my, tylko będzie trzecia istotka, która będzie potrzebowała bardzo dużo uwagi. Myślę, że ważne jest, aby się nie zagubić w całej tej zwariowanej, nowej sytuacji i pamietać, że dalej jesteśmy dla siebie wazni :)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

justysia_k
dorotta
justysia_k
dorotta a w ktorym ty tyg urodzilas?


zaczeli mi wywoływać dokładnie w 37tc:D
Ł do dziś mi wypomina,że naobiecywałam mu sexu,bo dzidź będzie donoszony,a jak przyszło co do czego,to pognałam do szpitala na wywołanie...a on dalej czeka:hahaha::hahaha:

:sofunny:

a jak sie u ciebie wszystko goi?

miałam tylko 2 szwy,własciwie nic mnie już nie boli,krwawie,ale mało,więc chyba wszystko jest na dobrej drodze...
niestety nie wiem ile ważę,bo nie mam wagi,ale myslę,że w tydzień po porodzie mozna ocenić ile sie tak naprawdę przytyło,bo okazuje się,że to z wcześniej to w duuużej mierze woda

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

dorotta
justysia_k
dorotta a w ktorym ty tyg urodzilas?

zaczeli mi wywoływać dokładnie w 37tc:D
Ł do dziś mi wypomina,że naobiecywałam mu sexu,bo dzidź będzie donoszony,a jak przyszło co do czego,to pognałam do szpitala na wywołanie...a on dalej czeka:hahaha::hahaha:

:hahaha::hahaha:

U mnie też się szykuje już celibat do końca!..

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

justysia_k
zula powiem tak
to zalezy od partnerow a nie od dziecka...
mam znajomych ktorzy przed urodzeniem synka jedli sobie z dziubkow a teraz sie kloca, dogryzaja sobie, maja porblemyw lozku, ogladaja sie za innymi...
ale mam tez znajomych ktorych dziecko jeszcze bardziej zblizylo do siebie i swiata poza soba teraz nie widza :D
wiec nie sluchaj glupot i nie przejmuj sie poustakami :D
ja kiedys tez sie balam ze sie zmieni ale jak widze jak m. odbilo na punkcie coreczki to juz sie nie boje, mimo moich kg nadal jestem dla niego atrakcyjna i czesto daje mi tego dowody :D wiec to nie zalezy od dziecka ale od tego co jest miedzy wami

No właśnie. Patrząc zdroworozsądkowo, to chyba naprawdę wszystko zależy od partnerów, od tego, jak wszystko jest między nami, czy dorastamy do pewnych rzeczy, spraw i obowiązków, które przed nami.

Już nie będę się przejmować. Tylko jeszcze muszę wyperswadować złe myśli z głowy mojego M. A na tą znajomą to się obrażam.:36_1_16: Zresztą.... Nigdy jej nie lubiłam.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Zula moim zdaniem naprawdę duuuzo zalezy od faceta i tego na ile jest w stanie zrozumieć swoją lady...bo nie jest łatwo...ja bęczę bez powodu,a bo trawa nie skoszona,albo ma odkurzyć,mleko nie leci,nie wiem,czy kupa ma właściwy kolor...normalnie szok.Ł NA SZCZĘŚCIE SAM WIDZI,ŻE TO NIE JESTEM PRAWDZIWA JA.i rozumie,że przemawiają przezemnie hormony,bo gdyby był mniej wyrozumiały,to kto wie...raz nawet trzasnął drzwiami,później przeprosił tłumacząc się,że on też jest w stanie utrzymać swoje nerwy na wodzy tylko do pewnego momentu...a tu ciągłe zmęczenie,płacz dzidzia,stres,bo tracił na wadze,moje fochy...nie jest łatwo!!!ale da się przeżyć,zrozumienie to podstawa...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

KaiKa
To jeszcze pochwalę się inkubatorkiem, bo niedługo może go nie być :))) Nawet wczoraj gin mnie się spytała ile mniej więcej dziecko waży, bo mam duży brzuch :dzidzia:

No brzusio pokaźny. Wydaje mi się, że mój mniej więcej takich samych rozmiarów i też właśnie na ostatniej wizycie gin mi powiedział, że duży. Pewnie mój Maluch będzie w podobnej wadze do Twojej Niuni. Ciekawa jestem, ile waży. 8-go będzie usg.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

dorotta
Zula moim zdaniem naprawdę duuuzo zalezy od faceta i tego na ile jest w stanie zrozumieć swoją lady...bo nie jest łatwo...ja bęczę bez powodu,a bo trawa nie skoszona,albo ma odkurzyć,mleko nie leci,nie wiem,czy kupa ma właściwy kolor...normalnie szok.Ł NA SZCZĘŚCIE SAM WIDZI,ŻE TO NIE JESTEM PRAWDZIWA JA.i rozumie,że przemawiają przezemnie hormony,bo gdyby był mniej wyrozumiały,to kto wie...raz nawet trzasnął drzwiami,później przeprosił tłumacząc się,że on też jest w stanie utrzymać swoje nerwy na wodzy tylko do pewnego momentu...a tu ciągłe zmęczenie,płacz dzidzia,stres,bo tracił na wadze,moje fochy...nie jest łatwo!!!ale da się przeżyć,zrozumienie to podstawa...

No właśnie, bo pewno o to w tym wszystkim chodzi. Pożyjemy, poczekamy, zobaczymy :15_9_25: Nie ma co się na zapas zamartwiać.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

ehhh dziewczyny...chciałabym,żeby był już koniec czerwca i żebyście miały już Wasze dzidzie przy sobie,bo czuję się jak odludek nie mogąc przedyskutować z Wami koloru kupy mojego niuńka i tym podobnych spraw...no dalej,kto donosił ROZPAKOWYWAĆ SIĘ:hahaha::hahaha:
nie możecie mnie tak zostawiać,przecież jestem zupełnie zieeeelona w tym temacie!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

aga marudź sobie do woli. Ja rozumiem Cię doskonale. To na pewno te hormony, zmęczenie już brzuszkiem, coraz częstszymi bólami. Mam ostatnio to samo. Jakoś humor mi zanika. Brzuch pobolewa coraz ciężej i chciałoby się mieć wszystko za sobą. Ale mamy naszych chłopców przy sobie i możemy od czasu do czasu pochlipać im w koszule.

Jutro będziesz miała ciekawy dzień i pewno nawet nie pomyślisz o sobie, tylko będziesz się uganiała za dzieciakami. A kto wie, kto wie??? Może się rozkręcisz :36_27_5:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

dorotta
ehhh dziewczyny...chciałabym,żeby był już koniec czerwca i żebyście miały już Wasze dzidzie przy sobie,bo czuję się jak odludek nie mogąc przedyskutować z Wami koloru kupy mojego niuńka i tym podobnych spraw...no dalej,kto donosił ROZPAKOWYWAĆ SIĘ:hahaha::hahaha:
nie możecie mnie tak zostawiać,przecież jestem zupełnie zieeeelona w tym temacie!!!!

no panterka uparcie spaceruje, robi porządki itp. itd. Może się rozpakuje. A zresztą na jutro mamy pewniaka, bo Sochi ma termin cc

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

KaiKa
To jeszcze pochwalę się inkubatorkiem, bo niedługo może go nie być :))) Nawet wczoraj gin mnie się spytała ile mniej więcej dziecko waży, bo mam duży brzuch :dzidzia:

o raaany,faktycznie kawał brzuchola nosisz...jest piękny,no a poza tym to zrozumiałe...modelka musi gdzieś mieścić te swoje dłuuugie nogi:D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

asiula0727
A to mój brzuszek z dzisiaj

śliczny! A mi się wydawało, że mój jest nisko...

Ja właśnie ogarnęłam kuchnie, łazienkę i kurze w pokojach. Przejdę się teraz do sklepu po pieczywo to troszkę odetchnę, bo cała mokra jestem. Jeszcze poodkurzam i daje na luz dziś. Na jutro zostawię prasowanie. Akurat dziś pralka chodzi od rana, więc troszkę tego będzie. W tym ostatnie ubranka córci, które dostała od babci :in_love:

Dorotta jeszcze chwilę poczekaj i będziemy gadały o kupkach. A Ty jako już mamuśka ze stażem będziesz nam doradzała :36_3_15:

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Witam po dlugiej weekendowej przerwie.
Moj B przyjechal w piatek,wczoraj pojechal i tak o znow zostalam sama az do porodu:leeee:
Co do samopoczucia to dosyc kiepsko,brzuszek boli jak na miesiaczke tylko troche mocniej i razem z kregoslupem. W piatek juz myslalam,ze sie rozpakuje:skorcze rowno co 10-5 minut przez 1 godzine i myslam,ze sie wykoncze tak bolalo. Mysle,ze to coreczka tak sie cieszyla na przyjazd tatusia ze chciala juz wyjsc ale pozniej sie rozmyslila:hahaha: chcialabym juz sie rozpakowac :36_1_78:

Dzisiaj przyszedl wozeczek:big_whoo: postawilam na swoim i kupilismy w takim kolorze i zupelnie inny niz mielismy zamowione. zalaczam fotki:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.png

Odnośnik do komentarza

Aiti sliczna Gabrysia!gratuluje!

Trzymam kciuki za Ewcie i Sochi a reszczie zycze szybkiego rozpakowania:36_3_15:

Moje wizyty u lekarzy dobiegly konca i jesli nie rozpakuje sie do 17 czerwca to dopiero wtedy bede miala robione usg. Z dnia na dzien wstaje z lozka z nadzieja,ze zaleja mnie wody plodowe albo,ze skorcze rokreca sie na dobre. A tu jakos spokojnie sie zrobilo jak tylko moj sobie pojechal. Hmmmm moze dlatego,ze w weekend probowalismy co nie co a teraz juz nie ma z kim:36_15_9:

Caluski i pozdrowionka:36_3_15:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9hwfjba18g.png

Odnośnik do komentarza

gosiaczek85palos
Witam po dlugiej weekendowej przerwie.
Moj B przyjechal w piatek,wczoraj pojechal i tak o znow zostalam sama az do porodu:leeee:
Co do samopoczucia to dosyc kiepsko,brzuszek boli jak na miesiaczke tylko troche mocniej i razem z kregoslupem. W piatek juz myslalam,ze sie rozpakuje:skorcze rowno co 10-5 minut przez 1 godzine i myslam,ze sie wykoncze tak bolalo. Mysle,ze to coreczka tak sie cieszyla na przyjazd tatusia ze chciala juz wyjsc ale pozniej sie rozmyslila:hahaha: chcialabym juz sie rozpakowac :36_1_78:

Dzisiaj przyszedl wozeczek:big_whoo: postawilam na swoim i kupilismy w takim kolorze i zupelnie inny niz mielismy zamowione. zalaczam fotki:

Fajny wózek.:36_2_25:

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...