Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

Ewcia dobrze, że czujesz się spokojniejsza. Może faktycznie ma czym się martwić :) Trzymam kciuki, aby bóle minęły!

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

ja prowadze bez pasow, tylko na autostradzie zapinam :/ sama nie wiem czemu akurat tak...

mielismy siedziec w domu caly dzien a wyciagnelam m. ma 3 godziny na basen
ooo matko chyba bede dzisiaj spac jak susel :D sie wyszalalam jak glupia :)))))
juz planowalismy dzisiaj nasz przyjazd z lenka nad morze we wrzesniu albo pazdzierniku :))) wtedy marek bedzie mogl z nia zostac a ja sie w koncu wygrzeje w saunie i wyleze w jacuzi :)) tego mi najbardziej brakowala w tym calym aqua parku

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

asiula0727
Zula ja też jeszcze nie prałam ciuszków,zostawiam wszystkona pózniej,czyli po długim weekendzie zabiorę się za pranie i prasowanie.Też nie mam kupionych wiele rzeczy typu wanienka,wózek,łóżeczko itp.Aiti kiedyś mnie prosiłaś abym zapytała się siostry czy ten laktator el.jest głośny.Bardzo cię przepraszam,ale zapomniałam.Nie gniewaj się.Przypomniałam sobie dopiero o tym jak przeczytałam twojego posta o zakupach.Tak mi głupio:36_33_7:

Zula mi przypomniała, że wanienkę mam.. w piwnicy. Muszę przypomnieć takiemu jednemu, że to przecież trzeba wnieść, umyć, wyparzyć itp.
A jak nie to się kupi w markecie :D

Asiula nie przejmuj się. I tak skłaniałam się do zakupu elektryka, więc jak znalazłam opis,że jest tez w zestawie rączka do pompowania bez prądu ;) to wzięłam.
Cena - kupiłam za 270 w zestawie z butelkami /2 szt./ i smoczkami.
dokupiłam od razu zestaw butelek z osprzetem, to mam kuriera gratis. I tak bym musiała kupić ;)
W sklepie cena samego elektr. aventa to 350,-

Zula'79
co wyszło w posiewie???? Pieprzony gronkowiec złocisty, który jest cholerstwem nad cholerstwa. Dostałam receptę na globulki do zrobienia i od jutra kuracja.
Tak się boję o dzidzię. Biedaczek Malutki przecież może się zarazić podczas porodu. Jeszcze się okaże, że moja ciąża zakończy sie cc.:

Trzymaj się kochana i staraj się spojrzeć pozytywnie -
cc tez ma jakies zalety ;)
Gronkowiec nie taki straszny - raz zaliczyłam spotkanie III stopnia, kiedy akurat miałam mały wypadek /szwy na stopie i nodze/. najważniejsze, że wiadomo CO JEST = jak leczyć!!!

Dixi78
Cześć dziewczęta. Ale mam za sobą dzień- ze skrajności w skrajność... No i jeszcze zaliczyłam wywrotkę-
Aiti daj znać jak tam ten laktator- też mam go na oku ;-)

No to ci się ponakładało... Dobrze,że masz jeszcze dystans do tego wszystkiego.

Paczka z UPSu już w drodze - może już jutro dojdzie. jak pogoda będzie taka, jak dziś to i tak nigdzie się nie wybieram.. MOge spokojnie czekać na kuriera

Dixi78
Powiem wam, że nie ma teraz dnia, żebym nie MUSIAŁA zjeść czegoś mlecznego- obojętnie w jakiej formie. Więc popijam kakao, łykam budynie i różne płatki z mlekiem- szok, do tej pory nie miałam takiego "parcia" na mleko :-))) No a do tego 3 jabłka dziennie to już norma... i koniecznie muszą być glostery... ehhh te ciążowe smaki...

Aiti a ja zdecydowałam się na wkładki seni z 4 kropelkami- też dość dobrze chłoną. Opakowanie 15 szt kosztuje ok. 13 zł
Seni - takie wielkie pieluchy- też mam. 1 op. Przyda się choćby po to by mieć coś do podłożenia pod pupę, jakbym musiała wietrzyć cięcie...
Tena/seni są w stałej ofercie mojej apteki, wiec zawsze moge dokupic.
Połóg po Krzysiu naprawdę ciągnął mi się ze dwa tygodnie albo i dłuzej, wiec zdecydowalam się na te całe MOONy. Koszt nie aż tak wielki, a mają działać przeciw-zarazkowo ;) No i ten rozmiar!!

Mnie ostatnio zgaga pali przy kazdej okazji. I bez okazji też ;) Normalnie czuje jak Gabi zaczyna kopac mi w żołądek, a potem zaczyna mi podchodzić...
Mleko piję na litry prawie, a wodę na hektolitry - wciąż mnie suszy! Za to już 3 noce pod rząd wstawałam tylko 2x - punktualnie o 23 i 3 ;)

Przykrywam rozkopanego Krzysia ;) który nota bene jest absolutnie w dobrej kondycji. Po prostu zrobił mnie w konia swoim kaszlem, bo nie chciał iśc do przedszkola... Po śniadanku i bajce zapomniał, że coś mu było :D
Muszę podpytac babki z przedszkola co się dzieje, że nie chce chodzić... Albo w domu ma za dużo rozrywek, albo w przedszkolu za mało ;)

magda112
Witam drogie ciężarówki, właśnie wróciłam z wizyty u doktorka i chciałam się wam pochwalić, że moja kobietka waży już około 2200.

Ładnie się prezentuje Twoja kobietka!

-btw- znacie tego linka? Waga płodu- tabela - Ciąża i poród - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl
Gabi plasuje się koło 30-tego centyla. Tak jak Krzyś.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

justysia_k
juz planowalismy dzisiaj nasz przyjazd z lenka nad morze we wrzesniu albo pazdzierniku :))) wtedy marek bedzie mogl z nia zostac a ja sie w koncu wygrzeje w saunie i wyleze w jacuzi :)) tego mi najbardziej brakowala w tym calym aqua parku

Byliśmy z Krzysiem w Kołobrzegu we wrześniu 2006 - miał jakieś 6 m-cy
Pogoda w kratkę, ale za to spokojnie, ceny do przeżycia.
Pamiętam, że wtedy Krzyś po raz pierwszy przespał 3 noce z rzędu!

M. miał jakieś szkolenie, a ja wynajęłam sobie osobno pokój z cateringiem. I było fajnie, spokojnie - co wypoczęłam to moje... do dziś wspominam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73krhms7q16006.png

Odnośnik do komentarza

Aiti
justysia_k
juz planowalismy dzisiaj nasz przyjazd z lenka nad morze we wrzesniu albo pazdzierniku :))) wtedy marek bedzie mogl z nia zostac a ja sie w koncu wygrzeje w saunie i wyleze w jacuzi :)) tego mi najbardziej brakowala w tym calym aqua parku


Byliśmy z Krzysiem w Kołobrzegu we wrześniu 2006 - miał jakieś 6 m-cy
Pogoda w kratkę, ale za to spokojnie, ceny do przeżycia.
Pamiętam, że wtedy Krzyś po raz pierwszy przespał 3 noce z rzędu!

M. miał jakieś szkolenie, a ja wynajęłam sobie osobno pokój z cateringiem. I było fajnie, spokojnie - co wypoczęłam to moje... do dziś wspominam ;)


no wlasnie ja nie lubie polskiego morza w sezonie dlatego jesien mi bardzo ale to bardzo odpowiada :))

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdk6nlyedkrutq.png

Odnośnik do komentarza

Aiti

Mnie ostatnio zgaga pali przy kazdej okazji. I bez okazji też ;) Normalnie czuje jak Gabi zaczyna kopac mi w żołądek, a potem zaczyna mi podchodzić...
Mleko piję na litry prawie, a wodę na hektolitry - wciąż mnie suszy! Za to już 3 noce pod rząd wstawałam tylko 2x - punktualnie o 23 i 3 ;)

Ja na zgagę mam niezły patent- migdały!!! Jak mnie męczy, a czasem nawet kilka razy w ciągu dnia zaliczam kilka garści- mistrzostwo.. no i zgaga zmyka :-)))

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09koflwn31f.png

Odnośnik do komentarza

Ewcia to i siebie i nas uspokoiłaś- nie taki diabeł straszny ... nie każdy ból musi znaczyć coś złego- ale zawsze to lepiej 10 razy zadzwonić niż raz się denerwować. I dla mamy i dla dzidzia :-)))

Dzięki dziewczynki za troskę- ta wywrotka zaliczona została na nieskoszonej, miękkiej trawce, centralnie wywinęło mnie na lewy boczek, a boczki po pół roku leżenia mam wyjątkowo odporne na wszelkiego rodzaju niedogodności, wliczając upadki, hehe....

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09koflwn31f.png

Odnośnik do komentarza

witam wieczornie :P

wiecie co, jak tak was czytam to mysle, że ze mną jest coś nie tak i mam za dużo ubranek uznireanych... Oliwiara chyba będzie modelką co 10 razy na dzień będzie w czymś innym... ja naliczyłam 8 pralek do zrobienia jeszcze a 2 juz mam ułożone w komodzie... ale ciuchy są w rozmiarach 0-3 i 3-6 ... więc może dlatego tyle mi wyszło ;)

Dixi78
Powiem wam, że nie ma teraz dnia, żebym nie MUSIAŁA zjeść czegoś mlecznego- obojętnie w jakiej formie. Więc popijam kakao, łykam budynie i różne płatki z mlekiem- szok, do tej pory nie miałam takiego "parcia" na mleko :-))) No a do tego 3 jabłka dziennie to już norma... i koniecznie muszą być glostery... ehhh te ciążowe smaki...

Aiti a ja zdecydowałam się na wkładki seni z 4 kropelkami- też dość dobrze chłoną. Opakowanie 15 szt kosztuje ok. 13 zł

ja codziennie wypijam 2litry mleka... ostatnio się zastanawiałam czy aby to nie jest przesada... :/
jak mój A. malował pokój dla Olinki to kazał mi w łazience stać przy prysznicu i zalać wiadro 30litrów wodą bo było od białej farby... a ja się romarzyłam, że fajnie by było mieć takie wiadro mleczka... mmmm... tak apetycznie to wyglądało... hehehe :)

http://www.suwaczek.pl/cache/21bf5be776.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr9vvjnccpzwtr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1o4uqh4stit1fjem.png
http://www.suwaczek.pl/cache/94e51015ab.png

Odnośnik do komentarza

Justysia - kobieto Ty już nie śpisz????

nas dziś słoneczko, więc będzie długi spacer, a popołudniu szkoła rodzenia.

Wizyta u gina ok, fotel pomyślnie zaliczony :36_1_21:
ktg też
:36_1_21:

I w końcu doczekałam się usg po 8 tygodniach. I to aż 45 minut bo gin miał nowy sprzęt i dopiero testował...
Wiadomo jakość lepsza, ale cena - 350 zł za samo usg.

Mały ssał kciuka:36_1_21:, chociaż na początku posądzano go, że dłubie w nosku.
Na szczęście Szymek to dżentelmen i grzecznie ssał prawy kciuk.
Potem bawił się swoimi łapkami, oglądał je z bliska, cały czas rączki zaciśnięte w piąstki...

Niestety zapomniałam się spytać ile waży, ale widziałam po jego buziuni, ze jest pulchna..
:36_1_21:
Ogólnie mały jest duży, ma " parametry " na 33 a nawet 34 tydzień ciąży.
Oj, a jak się przeraziłam, jak zobaczyłam na monitorze że data porodu 8 czerwca!, a miała być 30 .
Na innych ujęciach z usg okazywała się jednak inna data 25, 26 ...

Z położną też sobie pogadałam ustaliłam szczegóły.
Obejrzałam sale, wannę :wanna1: i łóżka porodowe.
Łóżko jest długie i szerokie, ale nie takie straszne jak myślałam...
Nie jest aż takie wysokie....
Sale mają 1- osobowe do porodu, co mnie bardzo cieszy, a sale poporodowe są 2 osobowe z możliwością przebywania non - stop z synkiem....
SUPER !
Uspokoiłam się!

Grunt to nie bać się porodu, bo to przez całą ciążę i my i nasze maleństwa przygotowywały się na nowe życie...
:36_1_21:
Golenie nie jest konieczne, chyba że natną krocze, o wtedy coś tam wydepilują ale ogólnie mało.
Lewatywy nie robią i żadnego czopka tez nie trzeba samemu sobie aplikować, bo jak zaczyna się poród, to zazwyczaj kobieta dostaje biegunkę....

Do szpitala kazała wziąć:
- koło dmuchane
- ciuszki dla synka na 2 dni
- oliwkę, chusteczki nawilżające, pampersy
- klapki pod prysznic
- do porodu " starą koszulinę " - ja swobodniej czuję się w T- shirt wiec kupię sobie jakiś duży, męski. Po porodzie baby kładą na piersiach mamy i wtedy malec oddaje pierwszą smółkę, której nie dopierzesz....:36_1_21:
- wielgachne podpaski dla mamy
- dla taty 5 zł na fartuch z automatu i 1 zł na buty
- picie niegazowane
- laktator nie jest potrzebny do szpitala, szpital ma swoje, wypożyczy, a potem w domu można zawsze dokupić..
do szpitala zgłosić sie jak skurcze są intensywne co 5 minut i trwają juz godzinę.

Nie ma się co spieszyć, bo w domu lepiej nam sie szyjka rozwiera a szpital wiadomo stres!

Czop może odejść na kilka dni przed porodem i też jest ok, a jak odejdą wody i są czyste ( NIE ZIELONE) MOZE BYĆ TROCHE KRWI to mamy aż 6 godzin by urodzić....

W szpitalu jest poradnia laktacyjna, więc też mogę liczyć na pomoc w karmieniu.
Z położną będę teraz w stałym telefonicznym kontakcie, wiec zawsze mogę sie jeszcze spytać...
Pakowanie zaczynam 22 maja!!!!!

:cheess::cheess:

Odnośnik do komentarza

usg 3d nagrywane na usb, ledwo mielismy tyle kasy, bo razem wyszło przeszło 500 zł
Doktorek mnie rozbawił, bo oczywiście potwierdził płeć malca i stwierdził, że Szymek ma dużą mosznę i inne atrybuty mężczyzny...

:smile_move::smile_move::smile_move:

A co do położnej, to sprawa finansowa jest otwarta, według uznania, po urodzeniu....

:cheess::cheess::cheess::cheess:

Justysia, Twoja Lenka to lubi być aktywna w nocy, mój malutki zasypia razem ze mną i budzimy też się razem. Synek jest grzeczny i raczej spokojny....
Oczywiście 1, czy 2 razy w nocy wycieczka do wc

WITAJ KAIKA!!!!!!

Odnośnik do komentarza

Natali to widzę, że wczorajszy wieczór był jak najbardziej pozytywny! Ładnie Szymuś rośnie, będzie z niego duży chłopak po porodzie- z takimi parametrami :) Usg fajnie, że trwało 45 min, ale za 350 zł??? szok i wyzysk na ciężarnych! Nawet w Wawie tyle nie kosztuje. Masakra jakaś.
Widzę, że każda położna ma inne zdanie. Ja wolę mieć pod ręką w domu jednorazową lewatywę. Nie każda kobieta dostaje biegunki, a "pełna" bym się krępowała przeć. A co do wód płodowych to nam mówiono 2-3 h jeśli nie są zielone :)

Musze się dziś zaopatrzyć w nospę, bo coraz częściej zaczynam mieć skurcze przepowiadające. Lepiej za działać czymś rozkurczowych, szczególnie, że lekarz w karcie ciąży już mi zapisał nospę.
A dziś znowu mam "swoje" stopy i dłonie. Widać kostki i żyłki na stopach. Bez sensu jeździć do szpitala.

U mnie zapowiada się nudny dzień. Leżenie, sprzątanie, prasowanie i spacer, chociaż pogoda jest nieciekawa. Znowu gdzieś się słoneczko podziało.

Justysia spokojnej i bezpiecznej podróży życzę!

Idę sobie śniadanko robić :)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...