Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

[Martek73]

Malagaaa

Martek73

Witaj Malaga

Jak tam mija dzien ?? Jak Szymkowa Torbiel ? A boli go to ?

A dziękuje, że pytasz.

Torbiel bez zmian.
I na szczęście to go nie boli, ale z tego co mówił lekarz, to w końcu zacznie i będzie przeszkadzało.

[Malagaaa]

Martek73

A dziękuje, że pytasz.

Torbiel bez zmian.
I na szczęście to go nie boli, ale z tego co mówił lekarz, to w końcu zacznie i będzie przeszkadzało.

A to kurcze nie fajnie , ale może tylko dyskomfort bedzie oczuwał no i oby zniknęło za nim zacznie cokolwiek odczuwac !

Kurde jak nie urok to ... co chwilę cos nie ? ale ja tez pamietam ze najwiecej przebojów chorobowych miałam miedzy 3 a 6 rokiem życia

[Martek73]

[Martek73]

[Martek73]

Malagaaa

Martek73

A dziękuje, że pytasz.

Torbiel bez zmian.
I na szczęście to go nie boli, ale z tego co mówił lekarz, to w końcu zacznie i będzie przeszkadzało.

A to kurcze nie fajnie , ale może tylko dyskomfort bedzie oczuwał no i oby zniknęło za nim zacznie cokolwiek odczuwac !

Kurde jak nie urok to ... co chwilę cos nie ? ale ja tez pamietam ze najwiecej przebojów chorobowych miałam miedzy 3 a 6 rokiem życia

Masz rację, jak nie urok, to...

Mam nadzieje, że nic nowego nas już nie spotka.
Jedno co dobre, to Szymek nie choruje, ale za to po specjalistach to się nachodzimy

[Malagaaa]

Martek dzięki za "wklejki" pierwsza to szczera prawda a drugą sie ubawiłam ;)

Oby sie skonczyło to chodzenie po specjalistach w koncu !

Ja lece wstawić pranie naszyć kacperkowi łate na spodnie i coś w koncu zjeśc bo chyba mogę .

[Zula'79]

Hej Dziewczynki!

Witam się czwartkowo.
U nas pochmurnie i wieje. Zaraz zacznie chyba padać. Nie lubię jesieni i zimy.Mogłabym zapaść w zimowy sen i obudzić się na wiosnę. O tyle jeszcze dobrze,że temperatura dosyć wysoka, jak na jesień. 20-stego idziemy na wesele do znajomych. Ciekawa jestem, jak będzie. Muszę sobie jakieś buty kupić. Sukienki chyba nie będą kupować nowej, bo mam sukienkę, w której byłam na weselu brata ciotecznego. A w ogóle to mi się nie chce stroić. Mam to w doopie. Ostatnio jestem na nie i najlepiej wszystkich bym gryzła. Czasami to zastanawiam się, czy mi jakiś psychotropów nie trzeba na to moje wkur....nie. NIe wyrabiam.
Mam nadzieję, że niedługo przeniosę się i moje zawodowe plany się ziszczą. Oby było wszystko o.k.
A dziś siedzę w domu. Znaczy się, siedzę już od wczoraj, bo mam chore zatoki. Dostałam antybiotyk. Nie szło już wytrzymać. Wkurza mnie to, bo dopiero co Damian zasmarkany, a teraz mnie wzięło i to tak, że niestety musiałam iść na L4, bo nie szło wysiedzieć w pracy. Tak mnie zawaliło, że nie mogłam oddychać, a jak mówiłam, to normalnie prawie, że się dusiłam. Czy te katary, przeziębienia i inne gówna nas nie odpuszczą. Mam wrażenie, że odkąd zaczęło się wszystko w wakacje, tak się trzyma. Jeszcze w dodatku po tych wakacjach dziwna atmosfera zrobiła się w rodzinie. Jedna osoba narobiła takich kwasów, bzdur nagadała, że aż strach. Ja wyszłam na czarną owcę. Nigdy w życiu nie pomyślałabym, że ktoś mi tak "nóż w plecy wsadzi". Znaczy - nigdy nie pomyślałabym, że ten ktoś. Tak jakby całe 30-lat mojego życia i wspomnień z tą osobą runęło, jakby wszystko to co było nie miało znaczenia, jakby było kłamstwem, grą i pozorami. Takiego zawodu nie przeżyłam jeszcze nigdy. Mogę sobie teraz wyobrazić, co czują kobiety zdradzone przez męża po kilkudziesięciu latach małżeństwa. Szkoda gadać. Czuję się jak napiętnowana.
Nie chce mi się już nic opowiadać.
Wolę poczytać Wasze posty i cieszyć się Waszymi brzuszkami, szczęściem, Waszym nowym mieszkankiem, nawet pośmiać się o przygodach z psią kupą :-))))

No. I tyle.
Damianek strasznie łobuzuje. Normalnie teraz ma etap - interesuj się tylko mną. Ale tak na maxa. Jak zobaczy, że gadamy ze sobą, albo z kimś innym, albo rozmawiamy przez telefon, to będzie robił wszystko, żeby zająć się nim. Rzuca piłkami, innymi rzeczami, krzyczy, wścieka się. No normalnie szaleństwo. No i gada i gada. Jak najęty. Śmiesznie, bo przecież tych słów to umie nie za wiele, ale stara się sklecać z nimi zdania i to tak śmiesznie wygląda. Gęba mu się nie zamyka.

[Martek73]

Witaj Zula

[Zula'79]

asiula fajnie, że już macie to mieszkanko. Teraz malowanie i meble. To jest super. Masz jeszcze troszkę do porodu, więc na spokojnie wszystko zdążycie sobie urządzić.

Dziewczynki Brzuchatki normalnie nie mogę uwierzyć, jak patrze na te Wasze suwaczki. Jak to szybko leci. Naprawdę przy drugiej ciąży, kiedy się ma dziecko, to chyba wszystko troszkę inaczej.

Asia30 ale duuuzziiiego synka powiłaś. Na fotkach widać, że to kawał kapitana. Fajnych masz tych swoich chłopaków. Buziaczki :-)

Następna ktosia ze swoim skarbem.No ciekawa jestem jestem Twojego Leosia :-)))) Ściskaj jeszcze troszkę nogi i byle do 18-stego :-0))))))

[Zula'79]

Martek73

Witaj Zula

Hej Martek.
Tak mi żal Twojego Szymusia. Bidny musi nałazić się po tych lekarzach. Oby wszystko było dobrze. Kurcze, może to wszystko się wchłonie i będzie o.k. Życzę Wam tego z całego serca.

[Martek73]

Zula przykro mi, że musiałaś przeżyć rozczarowanie.

[Zula'79]

Martek73

Zula przykro mi, że musiałaś przeżyć rozczarowanie.

No ciężko mi było naprawdę, ale.... Jak się okazuje człowiek w życiu może wiele przeżyć, zarówno jeśli chodzi o ból fizyczny, jak i psychiczny.

[Martek73]

Zula'79

Martek73

Zula przykro mi, że musiałaś przeżyć rozczarowanie.

No ciężko mi było naprawdę, ale.... Jak się okazuje człowiek w życiu może wiele przeżyć, zarówno jeśli chodzi o ból fizyczny, jak i psychiczny.

Co nas nie zabije, to nas wzmocni.

Niestety masz rację.

Tylko po co to wszystko??

[Zula'79]

Martek73

Zula'79

Martek73

Zula przykro mi, że musiałaś przeżyć rozczarowanie.

No ciężko mi było naprawdę, ale.... Jak się okazuje człowiek w życiu może wiele przeżyć, zarówno jeśli chodzi o ból fizyczny, jak i psychiczny.

Co nas nie zabije, to nas wzmocni.

Niestety masz rację.

Tylko po co to wszystko??

A no właśnie. Ja też często zadaje sobie te pytania. Taki świat, takie życie, taki nasz los, taka nasza karma, takie to i tamto, takie wszystko i takie nic??? Nie wiem już sama. Po co, na co? Po co komu nasz ból, nasze łzy, nasz smutek? Pytania bez odpowiedzi

[Malagaaa]

Witaj Zula!! Ja to Ci na wstępie życzę poprawy nastroju kochana i żebyw tej pracy potoczyło sie tak jak ma !! Co do zimy i jesieni mam te same odczucia mogłabym sie obudzić razem z jeżami :P

A co do przylepy Kacper może nie tak ale znam ze szkoły jeszcze podejscie psychologii seksualnej i jest na etapie "moja mama tata wróg" tak zwane poczucie że mama to jego pierwsza kobieta - tylko jego podobno dziewczynki mają takie odczucia do taty ;)jak przytulam sie do Tomka to każe mi sie odsunąć mówi że nie możemy itd także wesoło ;)

Pomyłam podłogi pranie sie pierze a ja jeszcze na głodzie bo dzisiejsze mdłości przeszły moje oczekiwania ;/ nie mam normalnie siły zjeść czegokolwiek ;/

[amda]

Zula - w rodzinie to zawsze taka wesz się trafi...no u mnie też jest i już nieźle namieszała...a do D... z nimi!!!!!!!!!!!!!

Malagaaa - biedna Ty z tymi mdłościami - już nie długo ;-)

U mnie pogoda super, słońce świeci, już jeden spacer zaliczony.
Oby tego słońca jak najwięcej było, bo też zimna nie lubię

[Malagaaa]

w końcu zjadlam śniadanie , ale nie ruszam sie za gwałtownie bo jeszcze jeździ po zoładku ;/ obłęd jakiś ;)

co do wszy to są w każdej rodzinie a u Tomka to taka wielka co już narobiła masakry wiele razy ale oczywiście wybielona na całego ;) yhh Kit z tym !! Nie ma co się stresować !;)

Amda zazdroszcze spacerku ! My mielismy isc ale tak wieje ze chyba damy sobie spokój ;/

Nic lecę powiesić pranie po przypomniało mi sie ze wyprane juz ;p

[amda]

Mi się rusza, ale dziecko :-D

Dzisiaj mnie naleciało na krupniczek więc ugotowałam, a poza tym zdążyłam zjeść już na prawdę dużo...
Ehh, apetyt u mnie diabelny!

[Martek73]

Miłego popołudnia i wieczorku życzę

[KaiKa]

Hej dziewczyny!!!

Witaj Zula!!!!!! Oj nic nie mów o rodzinie! M. ma swojej mamy siostrę i jej rodzinie w wawie. Jak przyjeżdżają to wszystko fajnie, a jak wychodzimy to nas z babcią obgadują. Nawet był taki czas , że M. babcia powiedziała jego bratu, że i tak pewnie się niedługo rozwiedziemy! A taka miło, że do rany przyłóż! Po tej wiadomość już mam taki mega dystans do niej. Nie chodzę tam sama, a wcześniej ją z Olą odwiedzałam tak jak moje babcie! Już wolę moją babkę, która jak coś palnie to się nie miło robi, ale mówi co myśli i człowiek wie na czym stoi... Udanej zabawy na weselu!!! My też mamy 17 listopada weselicho mojego kuzyna! Już nie mogę się doczekać!

[KaiKa]

Wczoraj byłam u gina! Wszystko ok, wyniki stwierdził, że w normie. Szyjka ok. Usg nie zrobił:(
Kołatania serca pewnie mam od zwiększonej dawki hormonu tarczycy. Zupełnie nie przyszło mi to głowy. Powiedział, że moge przejść się do kardiologa, ale nfz nie ma szans, a kasy mi szkoda. Bo mi pewnie nic nowego nie powie. Holtera miałam zakładanego ok 4 lata temu i serce działa prawidłowo.

[Malagaaa]

Cześć !!

Kaika podejrzałam wieści z wizyty na marcówkach ;p ;) bo kobiet w ciązy nie mozna trzymać w niepewności tyle czasu ;p

A i miłej zabawy dziewczyny na weselach !! Ach jak bym sie przeszła ale u nas w przyszłym roku sie szykują ;)

Byłam wczoraj w Poznaniu w koncu lodówka pełna bo byłyśmy w Piotrze i Pawle , do tego troche sie rozerwałam bo jak mul w tym domu ;p
Kacper ma już buty zimowe i czape , teraz czekamy na chrzestną i bedzie jeszcze kurtka i z głowy na zimę ;) Znaczy i tak musze kupić coś używanego na podwórko bo jedna kurtka to hardcore przy nim ;p

Kurde tak mało tu się dzieje ze nie wiem co pisać ;p;p bo nie bardzo jest o czym ;)

Tu dla tych co siedzą w krzaczorach i walczą z jesiennym przesileniem !

[KaiKa]

Malagaa a widziałaś tą poduszkę?? Fajnie się z nią spało, tylko jest dość duża i ciężko się z nią w nocy przekręca.

Ja muszę tylko buty kupić i tez mamy zimę za sobą. Teraz są na stronie Bartka wyprzedaże z zeszłego sezonu. W lato kupiłam jej kurtę i spodnie na zimę z allegro. Też były wyprzedaże -60%. No i nowa czapka i szalik zostaną :)

[KaiKa]

Właśnie kończę kawę i łapię się za odkurzacz. Dziś mam wolne, bo teście mają wolne, wyjeżdżają do znajomych.

Dziś chcę porządki zrobić i ciasto upiek! Pyszny jabłecznik!!!!

Ale póki co mam mega lenia:/

U mnie Ola jest śmieszna, bo jak dostaje jakieś słodycze od dziadków to od razu chce dla mamy i taty i nie zje ich, tylko dla nas zostawi :)))) Niesamowita jest z tym!

[Malagaaa]

Kaika muszę poszperać ja kupiłam Kacperkowi półbuty w smyku za 40 zł :d ale patrzelismy na zimowki i nic nie było ;/

Poduszkę widziałam :d i już chciałam dzwonić do mamy ale nie wiem czy nie wolałabym rogala wiec sie wstrzymałam ;)

Miłego dnia w takim razie !! I żeby sprzątanie szło raz dwa !!

Kacper znowu ma tak że jak mu ktoś daje natarczywie to mówi "nie dziękuje nie chcę " A wczoraj dostał pieniążka to przybiegł do mnie i mówi "mamuś schowaj kupimy sobie coś " ;)