Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

Malagaaa
Zula oni chyba nigdy nie będą słuchać jak im się raz powie ;p teraz sa za mali a potem będą za duzi ;) eh los matki :):) Sama pamietam jak mama mówiła wynieś śmieci a ja wołałam z pokoju "zaraaazzz" i nie poszłam aż mi znów nie powiedziała i tak ze trzy razy ;lp

NO dobra. Przesadziłam :-)))))))))))Może nie za pierwszym upomnieniem, ale żeby chociaż coś do tych małych móżdżków docierało.A tu tylko bunt i bunt :-)))):36_9_4:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

Zula'79
Malagaaa
Zula oni chyba nigdy nie będą słuchać jak im się raz powie ;p teraz sa za mali a potem będą za duzi ;) eh los matki :):) Sama pamietam jak mama mówiła wynieś śmieci a ja wołałam z pokoju "zaraaazzz" i nie poszłam aż mi znów nie powiedziała i tak ze trzy razy ;lp

NO dobra. Przesadziłam :-)))))))))))Może nie za pierwszym upomnieniem, ale żeby chociaż coś do tych małych móżdżków docierało.A tu tylko bunt i bunt :-)))):36_9_4:

Cierpliwości Kochana i dużo, dużo tłumaczenia

http://fajnamama.pl/suwaczki/w7e0oow.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bfaregz2mib36tc2.png

Odnośnik do komentarza

Malagaaa
Mój dwu centymetrowy pasażer !

Cudowny! Super, że wszystko w porządku!!! Ale rośnie jak na drożdżach :D

Zulcia ja mam dalej zaciśnięte kciuki za Twoją pracę! Nie puszczę dopóki nie pochwalisz się dobrymi wieściami :36_1_11:

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Cześc :)

Malaga cudownego skarbka nosisz pod serduszkiem :)Fotki super ;)

Aga witaj,ale miałaś przygodę z myszą :)

Zula długo Cię nie było,witaj :)

Justysiajaki dziś humorek mamy?Lepiej już kochana :)

Kaika cieszę się,że energia Cię rozpiera,ja czuję się coraz ciężej i czuję się jak słonica......ale i tak uwielbiam swój bębenek :)

Marika dobrze,że u siostry sytuacja się układa :)

Dziś odezwali się z banku.
Podpisaliśmy dziś umowę.....:36_1_22:
Niestety resztę dopiero bedziemy załatwiac za tydzień,ponieważ u notariusza jesteśmy umówieni na czwartek,więc nic wcześniej nie da się zrobic.
Najwazniejsze że jest podpisana umowa,a dalej to juz tylko z górki.....mam nadzieję.....

Dziś nad ranem znowu złapał mnie skurcz,nie mogłąm się ruszyc w żadną stronę.
Zwiekszyłam dawkę fenoterolu.....:/

Jeśli chodzi o wymuszanie,to u nas jest to samo.Julka próbuje wszystkiego,sprawdza na ile może sobie pozwolic.Staram się byc nieugięta,ale przy tych nerwach,to jest mi ciężko.
Mam nadzieję,że teraz już będzie tylko lepiej.....

Dla wszystkich chorych dzieciaczków,życzę dużo zdróweczka :):dzidzia:

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza

witam

zula trzymaj sie kobito duzo sily powodzenia w pracy i duzo zdrowka dla damianka:)

malaga super ze wszystko z maluszkiem ok zdjecia rewelacyjne:)

kaika ciesze sie ze jestes szczesliwa oby takdalej:)

asiula ciesze sie ze wszystko sie wam uklada :))))

panterko tak patrzalam na te twoje opaski sa poprostu przesliczne:))

u nas ok pogoda beznadziejna pochmurno i zimno kube cos lapie przeziebienie juz ciagnie nosem a to dlatego ze u nas dziewczyny w domu sa chore im przechodzi a kube lapie a poza tym siedzimy sobie wczoraj kuba nas zaskoczyl wieczorem nauczyl sie mowic KUBUS chodzil i wolal:)duzo juz mowi mozna sie z nim dogadac:))

http://s8.suwaczek.com/200302202341.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpi0uf3p3y.png

http://s2.pierwszezabki.pl/033/033345990.png?7823

Odnośnik do komentarza

Hej

Coraz chłodniej się robi......
Dziś u nas było tak zimno,że na spacerze zmarzłam jak nie wiem.

Dziewczyny,prawdopodobnie w czwartek przy podpisaniu umowy notarialnej,dostaniemy jeden komplet kluczy do mieszkanka :)
M. rozmawiał z właścicielem,że zależy nam na czasie,ja coraz bliżej do porodu i chciał by odmalowac mieszkanko.Właściciel zgodził się bez problemu.Tym bardziej,że już stamtąd się wyprowadzili.
Drugi komplet kluczy będziemy mieli po przelaniu reszty pieniędzy na ich konto.

Ale się cieszę....
Wiecie co,czuję że jak się wprowadzimy już do naszego wymarzonego gniazdka,to się rozpakuję......Mam takie przeczucie ale nie wiem...........
Zresztą z Julą tez miałam takie przeczucie i co???...........Urodziłam grubo po terminie...haha.

Ktosia ty juz prawie na finiszu.....Jak się czujesz?

A jak nasze chorowitki?Lepiej już?

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza

Asiulka gratuluje umowy i kluczy ******

U mnie w miare... Nadal samopoczucie w dole na dodatek tesciowawrocila z pracy z niemiec i miesiac posiedzi bo mieszka znow z nami............

Jak wytrzymam z porodem do piatkowej wizyty to bede miala ustalona date ciecia... A skurcze mam i brzuch i krzyzowe kilka razy dziennie brzuch twardy o ledwo sie kulam... Byle do piatku... Buziaki ***

http://www.suwaczek.pl/cache/21bf5be776.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr9vvjnccpzwtr.png
http://www.suwaczki.com/tickers/1o4uqh4stit1fjem.png
http://www.suwaczek.pl/cache/94e51015ab.png

Odnośnik do komentarza

dzieki asiula jest dobrze

ale brak mi cierpliwosciii i to bardzooooo ja nie wiem było juz tak fajnie a tu od nowa nerwowa itp ale to wina stresów ostatnio u nas co sie dzieje i dlatego i duzo odbiło sie na dzieciach ale juz jest dobrze odkad jest tata

Odnośnik do komentarza

Hejka:)

Ja tak tylko na moment żeby powiedzieć,że żyję i nawet mam się całkiem dobrze:)
Oj, chyba nie da się tak na szybko...:)

Może trochę o porodzie, pojechałam do szpitala o 1 nad ranem z rozwarciem 6cm i o 4 młody był już ze mną:love: do ostatniego etapu porodu była ze mną moja siostra ale jak czułam, że zbliża się armagedon to kazałam jej jechać do domu :D Ogólnie obyło się bez oksytocyny wiec poród przebiega spokojniej i poczatkowo skurcze były całkiem znosne, ostatnie 40minut juz nie było takie różowe ale DAŁAM RADĘ!!!! :)
Pawełek ważył 4150g i mierzył 62cm.
Jak na razie jest sielankowo, Pawełek przesypia prawie całą dobę więc ani smoka nie potrzebuje ani butli bo jak mama spokojna to i pokarm dopisuje:) Bartek zrobił się trochę bardziej wybuchowy ale ogolnie dzielnie sobie radzi. Głaszcze, całuje, wkłada paluszki do oczka, przykrywa małemu głowe poduszką, przykłada telefon do buzki itd Maciek o dziwo bardzo pomaga i praktycznie cały czas zajmuje sie Bartkiem ale w środę wyjezdza na 5 dni i wtedy to chyba się sklonuję:)
Żeby nie było tak różowo to dodam jeszcze, że przez dwa pierwsze dni ryczałam bo miałam wrażenie, ze albo jednego zaniedbuję albo drugiego ale teraz jest juz lepiej, moze hormony trochę wyluzowały:)

Wiem, wiem zamiast tych wywodów wolałybyście zdjęcia ale dzisiaj to się nie uda technicznie. Obiecuję, że jak tylko się ogarnę to coś wam wkleję.

Trzymam kciuki za wszystkie brzuchatki!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...