Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

Asia30
Tak sobie myślę, że niektórzy decydują się na dziecko zeby ratować związek a z tego co widzę to po urodzeniu dziecka większość naszych związków przechodzi kryzysy :/

no niestety sytuacja zmienia się diametralnie i to już nie "my" jesteśmy najważniejsi

ja się cieszę, że u nas się "jeszcze" nie popsuło. Może dlatego, że M. nie mam praktycznie w domu....

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Asia30
Tak sobie myślę, że niektórzy decydują się na dziecko zeby ratować związek a z tego co widzę to po urodzeniu dziecka większość naszych związków przechodzi kryzysy :/

jak dla mnie dziecko na kryzyzs to mega porazka bo to dopiero wyzwanie dla obojga ludziii jak dla mnie nie masz szans zeby przetrwac kryzys z dzieckiem no moze komus sie udaje ale mnie by si enie udało bo nie zniosłabym tych zmian i jeszcze watków z facetem

ale tym co sie udało to podziwiam :brawo:

Odnośnik do komentarza

Witam wieczornie.

Ja tylko na chwile sie rzywitać i życzyć Was spokojnej nocy.

Widze tłocznie się zrobiło u nas aż miło czytać :love:

Dorotta boziu jak dawno nie chwalilas się nam Natankiem, on jest cudny taki niewinny :love::love:

Justysiu kibicuje Ci z całych sił podczas diety, dasz rade juz 3 kg na minusie czyli jest dobrze :36_1_11:

KaiKa teraz juz wiemy dlaczego Cię tyle czasu nie było i to nie jest wina braku dostępu do komputera :lol: POWODZENIA w staraniach !!!!!!!!!!!!!!

Marika ranyyyy ale ty zeszczuplałaś. teraz to chyba masz mniej tych kg niż przed ciążą. Super wyglądasz !!!

Asia30 Buziaku dla małego kochanego Kapitana :love:

Ja wole jak Hanka chodzi. Tak jak dziewczyny pisały bardziej się zabawi i nie jest wiecznie "uwieszone" nogi. teraz może sama wszędzie iśc a tak bo było trzeba ja za ręke prowadzic i bardziej na nia patrzec jak chciała jdzies się przetransportować.

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

Asia30
Tak sobie myślę, że niektórzy decydują się na dziecko zeby ratować związek a z tego co widzę to po urodzeniu dziecka większość naszych związków przechodzi kryzysy :/

Mysle, że to tylko chwilowe poprawienie sprawy.
Na początku sie ludzie cieszą, że będzie nowy członek rodziny i na chwile zapominaja o całym kryzysie. Ale jak dziecko pojawia sie na świecie to po jakims czasie kryzys znowu pojawia sie jak zły duch a nawet gorszy "duch" i znowu człowiek znajduje sie w punkcie wyjścia.

Zalezy jeszcze dlaczego związek sie rozpada, bo jesli z braku dziecka to jest większe prawdopodobieństwo, że sie uratuje.

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

aga82
Asia30
Tak sobie myślę, że niektórzy decydują się na dziecko zeby ratować związek a z tego co widzę to po urodzeniu dziecka większość naszych związków przechodzi kryzysy :/

Mysle, że to tylko chwilowe poprawienie sprawy.
Na początku sie ludzie cieszą, że będzie nowy członek rodziny i na chwile zapominaja o całym kryzysie. Ale jak dziecko pojawia sie na świecie to po jakims czasie kryzys znowu pojawia sie jak zły duch a nawet gorszy "duch" i znowu człowiek znajduje sie w punkcie wyjścia.

Zalezy jeszcze dlaczego związek sie rozpada, bo jesli z braku dziecka to jest większe prawdopodobieństwo, że sie uratuje.

oo tak jesli chodzi o brak dziecka to predzej ale inny watek to nie bardzooo tez mi sie tak wydaje

Odnośnik do komentarza

KaiKa
Asia30
Tak sobie myślę, że niektórzy decydują się na dziecko zeby ratować związek a z tego co widzę to po urodzeniu dziecka większość naszych związków przechodzi kryzysy :/

no niestety sytuacja zmienia się diametralnie i to już nie "my" jesteśmy najważniejsi

ja się cieszę, że u nas się "jeszcze" nie popsuło. Może dlatego, że M. nie mam praktycznie w domu....

U nas właśnie dlatego się psuje :/

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

Asia30
Ja bym sobie jeszcze poszła z M na randkę ale niestety choćby się stanęło na rzęsach to dreszczyku emocji z początku związku nie da się odtworzyć :kiepsko: Szkoooda

no własnie szkoda

mi przed spanei m oswiadczył jak ogladał chwile kamasutre na polsacie play ze po porodzie bedzie czesciej bo go zaniedbuje :sofunny::sofunny::sofunny: ale mnie rozbawił

Odnośnik do komentarza

Asia30
Ja bym sobie jeszcze poszła z M na randkę ale niestety choćby się stanęło na rzęsach to dreszczyku emocji z początku związku nie da się odtworzyć :kiepsko: Szkoooda

no niestety teraz te randki to nie takie jak te pierwsze, człowiek czuł motyle w brzuchu i odliczał godziny do spotkania... tyle emocji ehhh kiedy to było???

Panterko a przed wami jeszcze 6 tygodniowa abstynencja:D

Pamiętam jak po porodzie wróciłam ze szpitala z Olą do domu i byłam w takiej euforii, że miałam ochotę sie tak namiętnie kochać! sic! tyłek pocięty, a człowiek ze szczęście tylko o jednym myślał :)

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Ale naskrobałyście??Aż miło poczytac......tyle tego
Ja też chcę ciasta Dorotty,pewnie już nie ma??
Na chwilę obecną dieta zawieszona......a co tam....ważę 10 kg mniej niż przed ciążą.

Dorotta Natek jest uroczy,a te jego oczęta........
Marika no figurkę to Ty masz....laska....
Kaika fajnie że jesteś,powodzenia w staraniach:)

A ja dziś powiedziałam M.,że chyba musimy od siebie odpocząc,czyli separacja.....
Wkurzył się na mnie,ale też i przestraszył się....
Powiedział że separacja to jest po 10-15 latach małżeństwa a nie po 4 latach.
Dla mnie może byc i po miesiącu.

Zobaczymy co z tego będzie........

http://s7.suwaczek.com/20070630310122.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv096iye7n65iq96.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a7fqhoio9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...