Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

[dorotta]

hej!

Aiti plany na ten tydzień...nie mam żadnych:) u nas rutyna straszna,od jutra do pracy,więc w te dni to już zupełnie nie ma co planować,a weekendu nie planuję,bo jak tylko wymyslę jakiś wypad pogoda się psuje i tyle,więc muszę działać z zaskoczenia

u nas szczepienie w 12 i 13 miesiącu,pierwsze mamy juz za sobą,po nim właśnie były kropki...a drugi dopiero się szykuje,tym razem przykleję malemu EMLĘ ciekawe czy zadziała...

Aga z tym gryzieniem to chyba wszystkie tak mają,Natek też tylko patrzy gdzie by się wgryźć,plecy,brzuch,noga,bez znaczenia...na szczęście bardziej skupia się na tacie

konia,jakiego konia,PRAWDZIWEGO???

Zula powrotu do pracy nie chcialam baaardzo,ale właściwie wszytsko się dobrze ułożyło,więc głowa do góry:) wymysliliście coś z podrzucanie i odbieraniem Damianka kiedy Wy nie możecie,teściowa zdecydowała się pomóc?

panterko gratki kolejnego tygodnia ciąży!pogłaszcz brzusio odemnie:)

u nas wczoraj super pogoda,bylismy na wsi obejrzeć pieski u Ł wujka,bo przygarnął suczkę i okazała się w ciąży,no i jakies 4 tyg temu się oszczeniła,nie lubię psów ,ale takie malusie są przesłodkie:)

[Zula'79]

dorotta no z Damiankiem to na razie będzie tatuś siedział, bo bierze sobie wolne na lipiec, a potem moja mama idzie na urlop. Gorzej później, we wrześniu. Zobaczymy jeszcze, jak będzie z tym żłobkiem. Może się wszystko ułoży i żłobek będzie tutaj u nas, na Dąbiu. Jestem póki co dobrej myśli. Na teściową na pewno nie mamy co liczyć. Niech sobie tam siedzi na tej swojej działce i do nas nie zagląda. Jedzie z domu na działkę ok. pół godziny. Z działki do nas ma jeszcze z 5 minut autobusem, no ale po co ma zaglądać do wnuka. Jeszcze nie daj Boże poprosiłabym ją, żeby wyszła z nim na dwór, pobujała na huśtawce, albo powoziła, żeby zasnął. Przecież to taki ciężki obowiązek.

Ale psiaki słodkie. I jaka sfora. Łooo matko!!! Ile ich się narodziło????!!!!

[Gość panterka]

witam

czytam was ale juz nie wiem co mam pisac bo mam za duzo na głowie ostatnio i nie jestem w stanie racjonalanie myslec ehhhhh sorry

doratta jakie ty dajesz mleko natankowi ?
bo ja własnie kupiłam oliemy bo my dajemy cow gate te jakie nowe i dopiero potem zajarzyłam ale w czym rzecz przeszlismy na te grow up +1 years i one jest z dodatkie mleka krowiego no ale dałam mu juz ze 3 razy ale jakos nie wiem boje sie zeby cos nie wyszło dlatego pytam jakie ty dajesz

a co do szczepien to ja czekam jak nam przysla listt i juz sie boje

[Gość panterka]

zula nie przejmuj sie mezem co do jazdy samochodem zrób tak jak kaika i tyle

mój naszcxzescie taki nie jest jakos mi nie dogryza a jak co powie to ja mu zaraz kto jedzie ja czy ty i sie zamyka

ale widze po moim bracie on ciagle do baski cos mówi i to jest bardzo złe bo jak ona ma uwierzyc ze jest kierowca skoro on ja ciagle pouczaa juz mu nie raz mówiłam ale on dalej swoje ze ona zle jezdzi

[marika2218]

witam

aga u nas jest tez gryzienie gdzie popadnie ostatnio ugryzl mnie w brzuch policzek,w cyca bo mu nie chcialam dac :)taki maly nerwusek z niego sie ostatnio zrobil:)

dorotta ale sliczne pieski ja uwielbiam pieski i chcialabym miec ale moj m. niestety ale jest przeciwny stracil 2 pieski jak byl mlodszy i nie chce sie przywiazywac do psow:)

zula napewno tak zle w pracy nie bedzie tylko faktycznie czas leci ze hej nie obejrzymy sie a nasze dzieci beda mialy juz 2lata:))torcik w ksztalcie ciuchci super pomysl napewno bedzie sie damiankowi podobał:)

kaika powodzenia w przygotowaniach do slubu:)jeszcze troche i wasz wielki dzien:)
nie moge doczekac sie zdjec:)

aiti ciesze sie ze gabi czuje sie lepiej i ze chorubsko juz od niej ucieka:)a u nas weekend tak somo jak i ten zadnych planow nie mamy moj m. ma sporo pracy wiec w piatek bedzie szedl do pracy :)

panterko moze odpocznij troche wiem ze ciezko jest odpoczac przy dziecku ale moze ci sie uda :)

a u nas pogoda taka jak u was czyli deszczowa choc sie cos pomalu przejasnia to moze na spacerek pojdziemy :)wczoraj wyszlam z juba do sklepu i deszcz nas zlapal a ja bez wozka bo to blisko i zaczelam z nim biec a kubie sie podobalo jak deszczyk na niego padal glowke zadzieral do tylu he :)jednak kubie nie smarowalam jezyczka jakos zniknelo mu a juz myslalam ze bedzie przez to marudny ale nie teraz spi w wozku juz ponad godzine:)

sluchajcie sie zastanawiam bo karmie kube piersia tylka na wieczor w nocy i rano jak jeszcze lezymy i sie zastanawiam czy tyle mleka mu starcza czy kupic mu mleko i w dzien mu dac a wieczorem cyca?

[justysia_k]

aga82

Dla Oliwci 100 tal !!! Dużo zdrowia, serdeczności i wszystkiego co dobre w dniu pierwszych urodzin !!!

Panterko gratuluje 26 tygodnia ciąży !!!

i my sie dolaczamy do zyczen

[justysia_k]

KaiKa

Może nie za szybko, nie wyprzedzałam tak jak on, bo po pierwsze nie miałam takiego doświadczenia, po drugie silnik 1,4 wiec zanim bym się rozpedziła to pewnie by cos jechało z naprzeciwka. Teraz jezdze tak, że nie ma o co sie czepiać. Ale aby dobrze jezdzic trzeba najpierw złapać doświadczenie. Nie pozwól sobie Zulcia na takie gadanie! Najlepiej wez auto i pojezdzij bez niego, na pewno nie potrzebujesz osoby, która będzie Ci tak "pomagała" :)

ja jezdze na takim silniku i mi nie przeszkdza
btw-jak sie wyprzedza na trasie to juz sie jest rozpedzonym no chya ze chcesz wyprzedazac auta jadace 120/130 to poza autostrada moze byc ciezko
a co do facetow i aut - ja mam spokoj bo mam swoje i m. moze prosic zebym dala mu sie karnac a ja laskawie albo sie zgodze albo nie ale zazwyczaj sie nie zgadzam
tyle ze jego motoru tez nie moge dotykac nawet w myslach

[justysia_k]

hej ho
u nas lena daje czadu wiec czasu nie mam na pisanie
nie chce spac w dien wiec ciagle jestem z nia :)

poza tym bez zmina
weekend zlecial

aaaaaa no i mam pierwsza rozmowe w sprawie pracy
stanowisko malo mnie kreci - kierownik windykacji pisemnej [NUDA] ale wyslalam zeby sprawdzic czy zadzwonia i jakie warunki teraz na rynku

u nas deszczowo wietrznie

podczytuje w miare na biezaco :))

caluje wszystkie dzidziusie i mamusie

[KaiKa]

justysia_k

KaiKa

Może nie za szybko, nie wyprzedzałam tak jak on, bo po pierwsze nie miałam takiego doświadczenia, po drugie silnik 1,4 wiec zanim bym się rozpedziła to pewnie by cos jechało z naprzeciwka. Teraz jezdze tak, że nie ma o co sie czepiać. Ale aby dobrze jezdzic trzeba najpierw złapać doświadczenie. Nie pozwól sobie Zulcia na takie gadanie! Najlepiej wez auto i pojezdzij bez niego, na pewno nie potrzebujesz osoby, która będzie Ci tak "pomagała" :)

ja jezdze na takim silniku i mi nie przeszkdza
btw-jak sie wyprzedza na trasie to juz sie jest rozpedzonym no chya ze chcesz wyprzedazac auta jadace 120/130 to poza autostrada moze byc ciezko
a co do facetow i aut - ja mam spokoj bo mam swoje i m. moze prosic zebym dala mu sie karnac a ja laskawie albo sie zgodze albo nie ale zazwyczaj sie nie zgadzam
tyle ze jego motoru tez nie moge dotykac nawet w myslach
Tylko rodzice mieli astre jedynkę z małą mocą silnika :)
Teraz mamy skode fabie z takim silnikiem i tym to już można pojeździć po trasie :)

[Martek73]

Hello Mamuśki

[Martek73]

Mamy już zaklepane wakacje nad morzem

[Martek73]

justysia_k

aga82

Dla Oliwci 100 tal !!! Dużo zdrowia, serdeczności i wszystkiego co dobre w dniu pierwszych urodzin !!!

Panterko gratuluje 26 tygodnia ciąży !!!

i my sie dolaczamy do zyczen

I ja rónież dołączam się do życzeń

[Martek73]

Niestety pewnikiem nie dam rady z Wami popisać, bo znowu mam nawał roboty

[Martek73]

Miłego popołudnia i wieczorku życzę

[dorotta]

panterko my nadal jesteśmy na tym mleku do roku,ale mam zamiar mieszać mu je z tym następnym ...nie wiedziałam,że jest z domieszką mleka krowiego,ale to chyba nie problem,bo młody dostał juz trochę normalnego jogurtu,jadł sernik i twaróg,nic mu nie było.no nic zacznę mieszać i się dowiem:) nie wiem tylko jak mu podpasuje smakowo...

[Zula'79]

Wpadam pochwalić się, że dostaliśmy żłobek. Co prawda myślałam, że Niuniek będzie w grupie I-szej, gdzie są dzieci do 18 miesięcy, a dostał się do II gr. od 19 miesięcy do 2 lat, ale chyba nie będzie źle :-) Cieszę się, że tutaj u nas na Dąbiu, bo słyszałam i czytałam naprawdę dobre opinie nt. tego żłobka. Oby tylko Damianek się zaadaptował i żeby jakoś stawiał czoła choróbskom. No. I żadnej pomocy z odprowadzaniem i przyprowadzaniem nam nie będzie potrzeba. I'm happy!!! 28 czerwca zebranie, więc dowiem się więcej szczegółów.

[Zula'79]

marika piszesz o mleczku. A nie dajesz Kubusiowi kaszek? Ja daję Damiankowi rano i wieczorem kaszkę (normalnie łyżeczką) Bobovity. One są na mleku modyfikowanym, więc właściwie lecimy rano na kaszce owsianej lub mannej, czasami w dzień (ale to sporadycznie; np. jak jest taki marudny dzień jak dziś) troszkę poprzytulamy się do cycusia, na wieczór kaszka ryżowa i do spania cycuś. Czasami w nocy, jak widzę, że nie może spać to robię mu butlę. Oprócz tego zjada jakiś mleczny deserek, albo np. twarożek z truskawkami czy poziomkami, troszkę mieszam mu to z jogurtem naturalnym. Mojej koleżanki syn na przykład, po odstawieniu od piersi w ogóle nie chciał mleka modyfikowanego i ta zastępowała mu właśnie twarożkami, jogurtem, no a potem to już mlekiem krowim.

[Gość panterka]

dorotta

panterko my nadal jesteśmy na tym mleku do roku,ale mam zamiar mieszać mu je z tym następnym ...nie wiedziałam,że jest z domieszką mleka krowiego,ale to chyba nie problem,bo młody dostał juz trochę normalnego jogurtu,jadł sernik i twaróg,nic mu nie było.no nic zacznę mieszać i się dowiem:) nie wiem tylko jak mu podpasuje smakowo...

no smakowo to mleko inne ale oli pije u nas tez oli podjada takie rzeczy ale i tak jakos sie boje nie wiem czemu no ale na razie ok

Zula'79

Wpadam pochwalić się, że dostaliśmy żłobek. Co prawda myślałam, że Niuniek będzie w grupie I-szej, gdzie są dzieci do 18 miesięcy, a dostał się do II gr. od 19 miesięcy do 2 lat, ale chyba nie będzie źle :-) Cieszę się, że tutaj u nas na Dąbiu, bo słyszałam i czytałam naprawdę dobre opinie nt. tego żłobka. Oby tylko Damianek się zaadaptował i żeby jakoś stawiał czoła choróbskom. No. I żadnej pomocy z odprowadzaniem i przyprowadzaniem nam nie będzie potrzeba. I'm happy!!! 28 czerwca zebranie, więc dowiem się więcej szczegółów.

no to superowo gratulacje

[Asia30]

tina

Asia30

Tina, zaaaarąbiste rzęsy!!!!!!! Zazdroszczę!!!!!!!

Rzesy to ma Kaika zarabiste !!!! :)

Tina narazie jest wielka jak slonica i zaniedbana ale sie ogarnie za kilka miesiecy

Ja jak cos napiszę!!!!
Chodziło mi oczywiście o rzęsy Kaiki

Tina, Twoje na pewno też są ładne!:)

[Asia30]

Zula, gratki dla Damianka! Moze dobrze, że trafił do grupy ze starszymi dziećmi, będzie miał rozwojową motywację.

Aga, ucałuj od nas Dawidka (tylko nie gryź :)) No i koniecznie wstaw nam jakiś filmik z małym tancerzem!

Jeśli chodzi o jazde samochodem to u mnie identyczna sytuacja, prawko mam od 9 lat i nie jeżdżę bo jak bym coś zrobiła Maćka ukochanemu autku to chyba do końca życia by mi to wypominał. Omijam więc duzym łukiem nasz samochód i od roku ciułam na własne autko, mam nadzieję, że do jesieni bedę już je miała i wtedy będziemy śmigać z Bartusiem

Czy to mozliwe żeby w Bartka wieku wychodzily zęby? Ostatnio zrobil sie strasznie placzliwy, wpycha wszystko do buzki ale sie nie slini. Możecie polecić jakies żele na dziąsełka (tak na przyszłość)?
Mały cwaniak nie chce juz lezec a na siedzenie jeszcze za wczesnie (leżaczek też go nie satysfakcjonuje;))wiec pozostaje mi noszenie albo spacery z wózkiem:/ Mógłby juz siedziec to i główka troche by odpoczela i moze w koncu symetrycznie się zaokrągliła.

Ciekawe jak tam życie płynie u Maaalagi? Odezwij się do nas czasem!

[Aiti]

Zula'79

A autko swoje to myślę dobra rzecz. Ja już sto lat nie jeździłam. Ostatni raz przed ciążą. Dodatkowo mój m. od początku buduje we mnie jakieś lęki. Odkąd dostałam prawo jazdy (a pochwalę się- zdałam za pierwszym razem) i wsiadłam do naszego samochodu, wciąż mu się coś nie podobało. .....

Ja i moje 2 z 3 sióstr zdałyśmy za pierwszym razem. To te lepsze geny ;P
Ostatnia siorka jak się zdecyduje na prawko to też zda
M. podchodził kilka razy.
Miałam swoje dwa auta, ale w USA, jak dorabiałam na studia.
Raz dał mi prowadzić swojego fiata i się zestresowałam do łez, ale auto szło gładko. Jaka była jazda nie pamięta, ale tamto moje zachowanie wypomina do dziś...
Tu w PL składałam się z M. na nówkę z salonu i ANI RAZU jej nie prowadziłam. Mam o to żal do siebie. Stawiam się, zaczyna się kłótnia i chowam głowę w piasek.
ale się skończyło uskrzydla mnie myśl o własnych kólkach, zaciskam pasa i odkładam.
No jeszcze parę drobiazgów na urlop się kupi :) Jakaś kiecka albo dwie ;P

Zula'79

Wpadam pochwalić się, że dostaliśmy żłobek. Co prawda myślałam, że Niuniek będzie w grupie I-szej, gdzie są dzieci do 18 miesięcy, a dostał się do II gr. od 19 miesięcy do 2 lat, ale chyba nie będzie źle :-) Cieszę się, że tutaj u nas na Dąbiu, bo słyszałam i czytałam naprawdę dobre opinie nt. tego żłobka. Oby tylko Damianek się zaadaptował i żeby jakoś stawiał czoła choróbskom. No. I żadnej pomocy z odprowadzaniem i przyprowadzaniem nam nie będzie potrzeba. I'm happy!!! 28 czerwca zebranie, więc dowiem się więcej szczegółów.

GRATKI!
Ja bym się cieszyła że to starsza grupa. Mój Krzyś zablokował się z mówieniem na rok jak był najstarszy w grupie [18 m-cy a trafił do I gr], na kolejny rok przeszedł od razu do najstarszej gr i jak się rozgadał to katarynka gra do dziś
2 lata czekalismy - 2 lata chodził

teraz wciąż mam dylemat: zostawić Gabrielkę w prywatnym czy oddać do państwowego, gdyż tu zna panie, jest lepszy dojazd, ale trzeba przynosić własne jedzenie i sama opieka jest coś ze 200-400 droższa /zależy jak Rada Miasta okoci się wreszcie z cenami/

[Aiti]

Gabrielka też tuli się i gryzie - na zmienę w jednej zabawie z Krzysiem

moja mama ma takie powiedzenie: u dzieci najpierw śmiechy, potem płacz

[Aiti]

a! jeszcze się pochwalę - swobodnie weszłam w jeansy sprzed ciąży
i to te nie rozciągliwe

a waga się nie przejmuję, bo... bateria zdechła i od miesiąca nie mogę dojść do sklepu po nową hahaha

tylko wszystkie góry bikini mam do wymiany... pokurczyły się w szufladzie :P

[Zula'79]

Przyszłam do Was jeszcze na koniec dnia, żeby sobie humor poprawić, bo znów się wkurzyłam na mojego małżonka. Normalnie, czasami mam ochotę postawić znak "równości" między nim a jego mamuśką. Sorki, sorki. Wiem, nie powinnam tak mówić i przyrównywać. Jestem niepoprawna psychologicznie, ale normalnie "jaka mać, taka nać". BOSHHHH....człowiek głupi, czy jaki, że się zadał z bandą dziwolągów. No cóż. A może ma to, na co zasłużył????

Znowu oczywiście kłótnia o kasę. Czuję się, jak jakiś żebrak. Nie zapyta się Książę, czy mam za co zrobić zakupy. Nic go nie interere. Obiadziki, chlebusiek i inne przysmaczki by się chciało mieć podane, ale żeby wyłożyć na stół kasę to nie ma. Co za typek. Jakbym nie pracowała to chyba by mnie traktował, jak popychadło. Niby te wszystkie jego słowa w żartach. Cholera, a jak bolą?!?!?!?!

[Zula'79]

aiti a może i masz rację z tą wyższą grupą. Może będzie gonił za starszymi i na dobre mu to wyjdzie. Choć i tak najważniejsze, żeby się po prostu jakoś zaklimatyzował. To będzie moja największa radość.

Aaaa, i super, że masz powrót do "starych" ubranek. Wagę zostaw. Fakty mówią same za siebie. Spodnie przecież się nie rozlazły, więc skoro się w nie zmieściłaś, to na pewno waga wróciła do tego co przed ciążą.