Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe maleństwa 2010 :))))


Gość panterka

Rekomendowane odpowiedzi

a ja jestem wq...na maksymalnie... kryzys w związku na naszym wątku chyba jest zaraźliwy:/ Ł jak co sobota spóźnia się cholerny pracoholik i mam już tego dość!!! psuje mi każdy weekend,bo zaraz jest kłótnia,nie mam zamiaru puszczać mu tego płazem...no a po kłótni drażni mnie juz wszystko...pieprzone chłopy:nerw:
i jeszcze ta pogoda dołująca,leje od rana...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jphgakegq.pnghttp://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_8_ciach+ciach+%3AD_x.jpg
http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyqtkf43fjmnsn.png

:Aniołek:12.02.2009
:Aniołek:13.03.2009

Odnośnik do komentarza

dorotta
a ja jestem wq...na maksymalnie... kryzys w związku na naszym wątku chyba jest zaraźliwy:/ Ł jak co sobota spóźnia się cholerny pracoholik i mam już tego dość!!! psuje mi każdy weekend,bo zaraz jest kłótnia,nie mam zamiaru puszczać mu tego płazem...no a po kłótni drażni mnie juz wszystko...pieprzone chłopy:nerw:
i jeszcze ta pogoda dołująca,leje od rana...

u mnie to samoo tez sie pokłóciłam z m wczoraj i dzisiaj tez i mam go w nosie nic nie robie powiedziałam :36_6_3::36_6_3::36_6_3: i unas leje cały dziennnn tzn od 11

Odnośnik do komentarza

Witajcie z rańca Dziewczynki!

My już balujemy od po 5-tej. Normalnie mój Synalek chyba chce mnie wykończyć. Wczoraj nie odbębniliśmy popołudniowego spaceru, bo udało mu się usnąć w domu, nie wyszalał się i normalnie w nocy myślałam, że go wystawię za drzwi. Cały czas jęczał, wałkował się po łóżku, nie mówiąc o tym, że zasnął o 21:30. Już i piciu mu dawałam i do cycucha, a ten dalej kręcił się, jak oszalały. Co za gość. Skąd ma tyle energii????? Jestem meeeeeegaaaaaa niewyspana.

marika fajnie, że urodzinki się udały, no i zdjęcia Kubula świetne. A Ty kobietko faktycznie schudłaś. Myślę, jednak że to raczej efekt intensywnego zajmowania się Kubusiem, niż czegoś złego ze zdrowiem. Dodatkowo Ty nadal karmisz, i jak sama mówisz, jeszcze masz sporawo mleka, więc organizm cały czas produkuje i produkuje:-)

asiula tak przelatywałam posty po łebkach i nagle zobaczyłam, że napisałaś, że boli Cię głowa i Ci niedobrze. Już myślałam sobie, że z innego powodu :15_8_217: a tu po prostu miałaś zderzenie :-) Mam nadzieję, że lepiej się czujesz??? A jak Julcia???

panterko super wieści z usg. Malutka bryka, wszystko jest o.k. i to najważniejsze. :36_1_67:

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

mówicie dziewczynki o bucikach. Mój Damianek też ściąga buciki. Z reguły, jak jedzie w wózeczku, to nogi zadziera i chce je ściągać. Fajna zabawa, bo super się odlepia rzepy.

Czekam z niecierpliwością, kiedy sam zacznie chodzić. Już coraz częściej puszcza się i stoi, ale jak ma zrobić kroczka to trochę się cyka i od razu bach na pupę. Choć z drugiej strony, jak sobie pomyślę, że dopiero będzie właził wszędzie. I tak już go pełno. Wczoraj wpadł do klatki świnek. Normalnie chwilę go spuścić z oka i już coś wywinie. Ja robiłam mu kolację a m. oczywiście zagapił się na fakty, a ten stał przy klatce i wkładał łapska do świnek. W pewnym momencie usłyszałam, że świnki biegają jakoś nerwowo po klatce, więc wyszłam z kuchni, patrzę :36_19_2::36_19_2::36_19_2: a tu mój syncio głową wpadł do nich. Boshhhh jak to śmiesznie wyglądało. Głową zanurkował w trocinach, nogi sterczały mu do góry nad klatką, a świnie biegały nerwowo, bo nie wiedziały co się stało. Zresztą Damianek też się zdziwił. Na początku się przestraszyłam, czy czegoś sobie nie zrobił, ale gdy go obejrzałam i wszystko było o.k., zaczeliśmy tak brechać z niego, że normalnie nie mogliśmy przestać :-)))))

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdyh3711yb9g3jp.png

http://s2.pierwszezabki.pl/037/0370839b1.png?9808

Odnośnik do komentarza

asiula0727
ciekawe jak tam Kaika? czy bardzo skacowana?

Nie bardzo nie bardzo, bo byłam kierowcą.

Ogólnie wyjazd zaliczony do udanych. Nawet słoneczko było więc się opaliłyśmy. Tylko powiem wam, że lipa z wyjściem wieczornym. Ogólnie jestem osobą, która nie lubi dyskotek. Nie bawią mnie takie klimaty. Wolę iść na rockowy koncert i się wyszaleć. Na dyskotece jeśli to można nazwać dyskoteką. Taki mały lokal grali techniwę. O masakra. Po za tym nazłaziło się miejscowych i małolatów. O 12 poszłyśmy do domu spać.
Następnego dnia na plażę i skusiłam się na park linowy. Godzinę łaziłam po linach zawieszoch między drzewami. W połowie myślałam, że zrezygnuje jak miałam się skoczyć z liną jak tarzan i załapać się o pajęczynę z lin po drugiej stronie. Niesamowicie człowiek walczy z sobą, aby się przełamać.
Pojechałam tam nie tyle się wybawić co odpocząć psychicznie i fizycznie, a to się udało.

Dobra uciekam popracować!

Buziaki:Kiss of love:

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=klz9zbmhoxtthaf0
30.09.2009- dwie kreseczki
15.10.2009- pierwsze USG :)))

26.11.2009- nasze drugie USG
25.12.2009- pierwszy kopniak!
18.01.2010- pokazała co między nóżkami, a raczej czego nie ma ;)
02.06.2010- przyszła na świat Oleńka

http://www.suwaczki.com/ticker.php?pic=qb3ci09k2g5vriic

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...