Czerwcowe maleństwa 2010 :))))

[asiula0727]

Marika Jak zawsze Kubuś jest słodki i taki samodzielny już:)
Martek zdjęcia Szymka są fajne:)Duży chłopak a jaki ładniusi:)Cieszę się że masz już zielone światełko:)Zatem do dzieła kobietko :)
Dorotta no to są kolejne zębolki?Super..........Tylko szkoda,że niektóre dzieciaczki strasznie przechodzą te ząbki:/
Justysia co u ciebie?Jak Lenka?
Aga odezwij się!
A pozostałe dziewczynki???Dixi,Dorotea,Zula,Ktosia,Minia..........kogo pominełam?
Panterko ja jestem,ale nie moge cały czas pisac bo nie mam za bardzo kiedy,ale podczytuję:)

[Gość panterka]

marika kubus ma oczka po tobie :)

ja tez nie jestem jakos za słoiczkami tzn obiadkami bo desrey owszem sama daje bo oli nie lubi zadnej odmiany jabłka bo wszystkie dla niego za kwasnie i krzywi sie jak cholercia wiec desreki czesto kupuje a reszte gotujemy

[Malagaaa]

panterka

marika kubus ma oczka po tobie :)

ja tez nie jestem jakos za słoiczkami tzn obiadkami bo desrey owszem sama daje bo oli nie lubi zadnej odmiany jabłka bo wszystkie dla niego za kwasnie i krzywi sie jak cholercia wiec desreki czesto kupuje a reszte gotujemy

To tak jak u nas :) Ja zupki robie bo to 20 minut maks , a deserki daje gotowe bo skąd ja teraz świerze owoce wezme?:P jedynie jabłko z marchewka czasem mu potre i dam biszkopta wtedy wcina:)

[asiula0727]

Ja też gotuję zupki dla małej.Słoiczki to w drodze wyjątku.Jak narazie dostała obiadki słoiczkowe tylko 3 razy.:)

[dorotta]

moc uścisków dla Matiego i Juleczki w dniu ukończenia 8 miesiąca!!!rośnijcie zdrowo bąbelki:)

[dorotta]

hejka dziewczyny!!!

jestem chora buuuu mam nadzieję,że Natek nic nie złapie...

watek nam troszkę podupada,fakt...ale trudno znaleźć na to wszystko czas:) ja nieregularnie,bo nieregularnie ale zaglądam,podczytuję,a najchętniej przeglądam fotosy

co do słoików to ja podaję,sama nie gotuję,właściwie nawet nie wiem jak się za to zabrać,o ile z kurczakiem albo indykiem jeszcze by jakoś poszło,to trudno mi sobie wyobrazić jak by tu szybko i dobrze przyrządzic wołowinę,czy świnkę,więc póki co zostanie tak jak jest:)
nie pisałam chyba,ale wylądowalismy z Natkiem u lekarza z powodu jego zmian skórnych,bo niby gluten odstawiony,a cos tam ciągle miał...podejrzewałam skazę białkową...dok stwierdziła,że skaza to to nie jest,ale nietolerancja i owszem,na początek kazała zmienic mleko na ten ochydny nutramigen,nic z tego nie wyszło,bo jak tu przekonać ponad 8 miesięczne dziecko,które zdążyło już poznac mnóstwo smaków do przełknięcia tego obrzydlistwa...z mlekiem nam nie poszło,pozostalismy tylko przy maści i skóra wyglądała ok,do czasu...teraz znów pojawiła się wysypka,łączę to z jajkiem,które z tego co wyczytałam jest na drugim miejscu wśród najczęściej uczulających pokarmów(zaraz po mleku) problem w tym,że bardzo trudno jest znaleźć to coś,co tak naprawdę uczula,pozostaje nam eliminować wszystko co podejrzane,a tym czasem znów jesteśmy w kropki:(
zrobiłabym mu testy alergiczne,ale podobno mniej więcej do 3 roku życia nie są zbyt miarodajne,więc doopa:/

[dorotta]

wszystkie zdjęcia super!!!milo się podglada jak rosną i zmieniają się te nasze krasnale
po raz kolejny wyrzucam sobie,ze robię za mało zdjęć,przecież te chwile nie wrócą!!!

[asiula0727]

Dorotta zdrówka życzę kochana,trzymaj Natka z dala od choroby ;)
Co do testów alergicznych to mozna je wykonac już wtedy jak dziecko ma 1,5 roku.
Napewno bardziej miarodajne są te które robi się 3-letnim maluchom,ale moja znajoma robiła swojej córeczce jak miała 1,5 roczku.Byłam zdziwiona.......no ale medycyna idzie do przodu......
U Juleczki znów pojawił się kaszel:/
Na 14 lutego mamy do laryngologa......

[asiula0727]

A to mój skarbek dzisiaj :)

[Zula'79]

Helloł Mamuśki

Na początek dla Wszystkich Bejbików, które ukończyły kolejny miesiączek wszystkiego co najlepsze, dużo zdrówka i radości!

Faktycznie wątek nam troszku zwolnił, ale myślę, że to przejściowe. Po prostu widać, że teraz nasze Maluszki są bardziej absorbujące to po pierwsze, po drugie kilka z nas wróciło do pracy, po trzecie jakiś taki sezon choróbskowy, a po czwarte ja np. przechodzę kryzys macierzyństwa. Wszystko mnie jakoś dołuje. Dziwne myśli mi krążą po łepetynie, i lęk że nie jestem dobrą matką; i że przeoczam ważne rzeczy; i że robię błędy, które zaważą na tym, że źle przygotuję moje dziecko do opieki nad nim, kiedy będę musiała wrócić do pracy; i że trzeba już szykować się na wychowawczy, bo urlop się kończy; i że ten wychowawczy tez migiem zleci do lipca. Na domiar tego myślałam, że pozbyliśmy się gila, a tu mega-gil powrócił rano tak, że Niuniek nawet nie mógł zjeść swojego ulubionego deserku. W ogóle wybrzydza mi na zupki, ma cofki, a tak ładnie jadł. Nie wiem, czy to przez to przeziębienie. Dziś przez cały dzień posiłkowaliśmy się piersią, bo Niuniek zjadł tylko pół słoiczka deserku popołudniu, i później zrobiłam mu zupkę jarzynową, to może liznął ze cztery łyżeczki.

Pogoda dodatkowo do bani. Niby dziś nie było za zimno, ale wichura niesamowita. Normalnie iście sztormowa pogoda i nigdzie nie wychodziliśmy.

A tak poza tym w niedzielę byliśmy na roczku u chrześniaka m. Było kilka dzieci. Ciekawa byłam, jak Damianek zareaguje, bo przecież on na co dzień nie ma styczności z dziećmi, więc obawiałam się, że będzie małym dziczkiem. Ale nie. Ładnie się spisał. Był zainteresowany tym co dzieje się wokoło, uśmiechał się, podskakiwał, chyba dobrze się bawił. Hihi... Wróciliśmy akurat na kąpiel, więc od razu szybkie pluskanie i lulu. Myślałam, że będzie miał problemy z zaśnięciem po takich atrakcjach, ale padł jak kawka.

W załączniku zdjęcie z niedzieli :-)

[Zula'79]

A teraz kilka słów odpowiedzi:

aguś z tą grzywką wyglądasz (powtórzę po kimś) jak 17-stka. Świeżo i młodziutko.

Ja chyba muszę coś zrobić z kłakami, bo nie mogę na siebie patrzeć. Przydało by się coś naprawdę mocnego, żeby się "odmienić". Może jakieś asymetryczne, krótkie cięcie. Hmmmm...zobaczymy.

panterko to nie tak, że żeśmy pouciekały z forum (chyba mnie tu dziewczyny poprą). Po porostu dzieci robią się bardziej wymagające. A w ciągu dnia jeszcze spacerek, coś ugotować, na wieczór coś posprzątać, albo poprasować i leci. Tak, jak patrzę na Damianka - niby już coraz bardziej samodzielny, ale jeszcze nie do końca, a wszędzie by chciał być, wszystko go interesuje, sam nie za bardzo posiedzi, bo lubi towarzystwo. Zresztą porównując, po tej naszej imprezce niedzielnej te dzieci, które tam były to stwierdzam, że nasz Damianek naprawdę jest bardzo żywym dzieckiem i nie posiedzi chwili spokojnie. Teraz to nawet nie mogę mu założyć spokojnie pieluchy, bo wywija się, przewraca na brzuszek, a ostatnio nawet nauczył się odklejać rzepa pieluszki i zanim mu naciągnę body, to on już pieluchę sobie zdejmie.
Choć Ciebie podziwiam, że znajdujesz moment na forum, bo przecież jeszcze jesteś dla tej małej Fasolinki w brzuszku. Albo po prostu Olinek taki aniołeczek grzeczniutki.

asia30 trzymaj się Kochana. Jeśli była taka potrzeba, to dobrze, że poszłaś do szpitala. Lepiej zobaczyć co się dzieje. Zawsze to lepiej, jak lekarze rzucą okiem, kiedy coś niepokojącego się dzieje. A do końca masz już bliżej niż dalej. Remontem się nie przejmuj i nie wpadaj w wir jakiegoś szaleńczego sprzątania. Na spokojnie wszystko.

Martek więc cóż.... Czekamy na Fasolkowe wieści teraz od Ciebie

[Zula'79]

A tak w ogóle, to patrzę na zdjecia i nie mogę. Normalnie jakie te nasze dzieci już duże. Chyba Hani i Lenki dawno nie widziałam na fotkach, bo jak spojrzałam na ostatnie, to wydają mi się już takie dorosłe.

Dorotta dawaj swojego słodziaka, bo ciotka tęskni za jego pysiem, a nie gadasz tutaj, że masz wyrzuty sumienia, że mało zdjęć pstrykasz.

[Zula'79]

Dobra wiecie co spadam. Znów strzeliłam monolog na koniec dnia, ale trza się zbierać do wyra, bo to już wpół do dwunastej.

Buziaki i Dobranocka

[asiula0727]

Dzień dobry mamusie i maluszki :)

[marika2218]

Witam

asiula julcia jak zwykle urocza :)zdrowka zycze:)

zula sliczny z damianka chlopczyk a jaki duzy :)

izd wszystkiego najlepszego dla uleńki za skonczony 8 miesiaczek rosnij zdrowo ksiezniczko:)buziaczki:)

a u nas ok juz tak nie wieje jak wczoraj troche sie uspokoilo kuba coraz mniej marudzi wczoraj prawie caly dzien byl rozgadany:)

a gdzie reszta dziewczynek hallo justysia,aga,izd,malaga,ewcia,natali,dorotea hallloooo:))

[asiula0727]

Dla Uleńki i Kubusia wszystkiego najlepszego z okazji skończenia 8 miesięcy

[asiula0727]

Tak przeglądałam fotki ze studniówki no i popatrzcie.Wtedy to były czasy.....:)
Teraz też są cudowne bo mam małego skarbka:)

[Gość panterka]

asiula0727

Dla Uleńki i Kubusia wszystkiego najlepszego z okazji skończenia 8 miesięcy

kinga

[Gość panterka]

dziewczyny to nie jest tak ze ja wam cos zażucam ze nie piszecie bo kurdeee czuje sie zlinczowana i juz nei bede nic pisac

przeciez wiem ze kazda z nas ma mase obowiazków itp ale jak ja niepisałam to tez kazda siedziała na mnie ze nie pisze a ja jak juz pisze ze nic nie piszecie to jakies głupie tekstu sorry ale mój olinek tez jest wymagajacy teraz i nie jest taki grzeczny cały czas jak niektóre piszac tez mam dosc czasem i mam ochote uciec jak najdalej ale sie nie da poprostuuu

[asiula0727]

Panterka nie denerwuj się!!!
Też mi smutno ze wątek nam trochę przyhamował,ale co zrobisz???

[marika2218]

panterka

dziewczyny to nie jest tak ze ja wam cos zażucam ze nie piszecie bo kurdeee czuje sie zlinczowana i juz nei bede nic pisac

przeciez wiem ze kazda z nas ma mase obowiazków itp ale jak ja niepisałam to tez kazda siedziała na mnie ze nie pisze a ja jak juz pisze ze nic nie piszecie to jakies głupie tekstu sorry ale mój olinek tez jest wymagajacy teraz i nie jest taki grzeczny cały czas jak niektóre piszac tez mam dosc czasem i mam ochote uciec jak najdalej ale sie nie da poprostuuu

jesli czyms cie zdenerwowalam to cie bardzo przepraszam ale nie denerwuj sie kochana nie warto:)))

[Malagaaa]

HejHej !!

Panterko nie denerwuj się bo Nie o to nam chodziło ! a wiesz że tobie nie wolno !! wiec nerwy eksport :):)
Rozumiem o co Ci chodzi , bo każda z nas ma te same problemy , a szkoda szkoda że nie które nie piszą , ale cóż :):)

Uleńko Kubusiu Wsio Naj Naj !! Na te 8 Miesięcy !!:):):)

Witaj Zula !! Ale Twój mały Mężczyzna ma bryke no no

Oj Dorottko Buziaki dla naszej biedronki i nie marudz a dawaj fote !!!!No i zdrowia !! My też chorzy ale wszyscy , Kacper najgorzej kaszle i ma taki katar że masakra ,a jak widzi pompke husteczke czy krople to macha rączkami i wrzeszczy .......

A co do zupek to mi np szybciej idzie zrobic cos samemu niz zgrzac tak słoik by było ok m ostatnio 15 min studziłam podgrzewałam itd;p
A ja robie na razie kurczaka , jesli chodzi o świnkę to jedynie ugotowałam mu raz polędwiczke ,kurczaka je tez gotowanego zajmuje mi to od 10 minut do 30 maks :)

Asiu nic się nie zmieniłaś od studniówki :):) Ja żaluje bo mam mało zdjęc;/ nie zrobiłam sobie żadnego z Tomkiem z tego wszystkiego ;/
A JULKA super!!

Ja nie pisałam , bo wieczorem zazwyczaj nie mam czasu , bo Tomek przyjeżdza Kacper jest wtedy najbardziej wymagający i jeszcze zawsze jakieś sprzątanie sie skrobnie , a jak go mam to nikogo tu nie ma :):)

[asiula0727]

Jeszcze kilka zdjęc mojej panny :)

[asiula0727]

Bawiła się,bawiła i w końcu padła :)

[Malagaaa]

śliczne zdjęcia Asiu !!

Ale ta patrze i nie mogę sobie przypomnieć kiedy Kacper tak spokojnie leżał na łózku i sie bawił :) teraz spierdziela zamiast grzecznie leżec z zabawkami :)

No i kiedy tak "padł" tez nie pamietam , eh męczymy sie dzisiaj , bo śpiący ale spac nie pojdzie .... idzie zeswirowac :8_1_221)