jest tu kto na październik 2008 ?

[Ania26]

Przyznam się trochę zaniedbałam to forum, pisałam troszkę na początku potem miałam dłuższą przerwę, zdarzyło się, że złapałam ospę wietrzną i niestety musiałam siedzieć w domku 3 tygodnie, myślałam, że zwariuję, zamartwiałam się, bałam się bardzo... teraz jestem trochę spokojniejsza;) Jeśli chodzi o tycie (czytałam jak to wygląda u Was, koleżanki) zgadzam się, że to chyba indywidualna sprawa, mam dużo znajomych koleżanek teraz w ciąży i widzę, że co jedna to inaczej tyje;) Mnie na razie rośnie tylko brzuszek, nogi mi nie puchną z tego się cieszę, ostatnio mówiłam mojemu mężowi, że nigdy w wakacje nie cieszyłam się z takiego pokaźnego brzuszka;) Jeśli możecie napiszcie w którym tygodniu jest to badanie z glukozą?? Ja jestem obecnie w 24tc. Pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję, że na nowo dołączę już na stałe do tego forum;)http://parenting.pl/images/smilies/nowe/Laugh.png

[gagawa]

Witaj Ania 26!
Super że tak dobrze się czujesz! Tylko pozazdrościć kondycji!
mi zaczynają nieco dokuczac upały, mam strasznie słoneczne mieszkanie i cały dzień słoneczko..
Ja się genialnie czułam do ok 25 tc. Póżniej nieco mnie dopadło, ale to nic! Maluszek kręcący się w brzuszku rekompensuje te niedogodności

Odnośnie glukozy to pierwsze badanie na 50g powinno się zrobić pomiędzy 24 a 28 tc. Także lekarz na najbliższej wizycie z pewnością Ci zleci. Powodzenia. Mi wyszedł prawidłowy także nie będę sie musiała męczyć z 75g

[Ania26]

Dzięki gagawa za odpowiedź;) Właśnie idę na wizytę za tydzień, też myślę, że czekają mnie jakieś badania... Również czuję, że do tej pory moja ciąża to istny spokój, jeśli chodzi o ciało (nie licząc ospy) i coś mi się wydaje, że wszytko jeszcze przede mną, to moja pierwsza ciąża, więc nie wiem co może się jeszcze wydarzyć, a różnych opowieści się nasłuchałam, że dopiero teraz zacznę porządnie tyć, zaczną mi puchnąc nogi, czekają mnie żylaki, rozstępy i w ogóle...
Co do kręcącego się maluszka, mój to szaleje rano i wieczorem, przyznaję niesamowite uczucie;), sama się w tedy uśmiecham do siebie:)

Upał dziś straszny, siedzę w domku, rano byłam tylko w sklepie i chowam się przed słońcem, na szczęście w domu mam chłodniej;) Nie powiem mam ochotę skoczyć gdzieś nad wodę, choćby tylko poleżeć pod drzewkiem i czasem zamoczyć nogi, ale w tej chwili nie mam kogo na to namówić:/
Buźka dla wszystkich i powiew chłodniejszego powietrza:)

[gagawa]

ja do połowy czerwca czułam się takl fantastycznie że zaczynałam uważać że te wszystkie mity i doleglwości to czysta bujda! Jedynie baaardzo polubiłam spanie od samego początku :-))
teraz to w zasadzie wstaje dość wcześnie 5-7 rano ale chyba przez pecherz...
jak juz się podniose nie potrafie później zasnać no i siłą rzeczy nadrabiam w dzień (najczęściej po obiadku).

przez ostatnie 2 tygodnie jest troche gorzej, nie wiem czy przez upał czy przez stopień zaawansowania ciąży. wypawa do sklepu całkiem w pobliżu to jak zdobycie truchtem Gubałówki :-(( Brzuchol zaczyna chwilami twardnieć i w chwilach największego upału trochę mi stopy puchną.

[Ania26]

o jeśli chodzi o spanie mam podobnie dokładnie po obiadku robi się tak przyjemnie, oczka same się kleją;)
myślę, że na nasze samopoczucie to jedno i drugie ma wpływ, upał robi swoje, a i rosnące maleństwo też daje się odczuć;)

[justynka1984]

witam bardzo serdecznie tak czytam wasze wypowiedzi i przyznam się, że u mnie jest podobnie. wstaję rano dość wcześnie bo pęcherz mnie budzi, ale mogłabym sie polożyc i spać dalej z tym nie mam problemów tylko później caly dzien mam jakiś taki dziwny, tak jakbym byla zmeczona przez to dosypanie. popołudniamy jeszcze nie sypamiam ale chyba zaczne bo juz jestem na L4 więc czas bedzie mi się dlużył :( ale lepsze to niż siedzenie w pracy popołudniami badź iśc na rano na 6. a wy dalej pracujecie czy równiez już siedzicie w domku??

[justynka1984]

a propo upałów to narazie mi tak bardzo nieprzeszkadzaja i dopuki moge to odwiedzam wszystkie koleżanki.
Jutro ide na badania z glukoza i aż sie boje bo nie lubie za bardzo nic slodkiego a tym bardziej rano. a jak wstaję tak około 7 rano to tak chce mi się jesć że nie moge wytrzymac i lecę do lodóweczki po mleczko i płatki na sniadanko :) dlatego się marwie jak ja jutro dam rade dojechac na badanie i nic nie jeść.

[Ania26]

ja też już sobie odpoczywam na L4, postanowiłam korzystać z tego prawa już od 4 miesiąca ciąży, powiem, że na nudę rzadko narzekam, nadrabiam kontakty towarzyskie ze znajomymi dla których nie miałam czasu pracując, odwiedzam rodzinkę, buszuję po necie za nowinkami dla mamusiek;) no i chodzę wieczorkami na długie spacerki, czasem po eksperymentuję w kuchni, czytam książki i odpoczywam póki mam okazję, podejrzewam, że jak się urodzi maleństwo nie znajdę zbyt wiele czasu dla siebie;)
Wiecie śniło mi się dziś, że urodziłam już i przyszło mi karmić dzidziusia... macie takie sny o jeszcze nienarodzonym??

[nika]

dziewczynki jak to jest z twadnieniem brzucha mi sie skonczyl 23 tydz i dosc czesto mi twardnieje ostatnio, widac to zwłaszcza rano po prawej stronie az sie bula robi i w ciagu dnia tez mi twardnieje. Sa jakies normy na to czy to jest normalne? Mam jeszcze jedno pytanko w poniedzialek rano obudzilam sie z goraczka powyzej 38stopni dreszczami i wlasciwie nic poza tym mi nie dolegalo, ale popedzilam do lekarza rodzinnego zbadal mnie i no wlasnie nic mi nie wybadal wiec nie wiadomo skad taka goraczka kazal siedziec w domku i zazyc paracetamol. Pomogl goraczka spadla w poniedzialek do poludnia i wiecej sie nie pojawila zdazalo sie wam cos takiego!??

[Ania26]

szczerze powiem, że nie miałam takich dolegliwości, więc nie wiem co mogłabym Ci doradzić:/

[gagawa]

justynka1984

Jutro ide na badania z glukoza i aż sie boje bo nie lubie za bardzo nic slodkiego a tym bardziej rano. a jak wstaję tak około 7 rano to tak chce mi się jesć że nie moge wytrzymac i lecę do lodóweczki po mleczko i płatki na sniadanko :) dlatego się marwie jak ja jutro dam rade dojechac na badanie i nic nie jeść.

justynka1984 z tego co wiem na badanie glukozy wcale nie musisz być na czczo. Sprawdz to jeszcze ale ja jadłam - też mam tą przypadłość - siusiu, mycie ząbków i rentgen lodówki - przed ciążą rano przez pierwsze dwie godziny nawet nie mogłam zerknąć w stronę jedzenia....

[gagawa]

nika

dziewczynki jak to jest z twadnieniem brzucha mi sie skonczyl 23 tydz i dosc czesto mi twardnieje ostatnio, widac to zwłaszcza rano po prawej stronie az sie bula robi i w ciagu dnia tez mi twardnieje. Sa jakies normy na to czy to jest normalne? QUOTE]

nika, zapytaj na wszelki wypadek wojego gina o te twardnienie. w nieco bardziej zaawansowanej ciąży to podobno normalka. Macica trenuje przed porobdem ale szczerze mówiąc nie wiem od którego tygodnia jest to "normą" .
Mnie tez sie czasem taka buła robi *prawy górny róg) ale mam wrażenie ze to "kawalek" dzidziusia... jak tak lekko nacisnę to albo mi odda albo zmienia pozycję i już nie ma buły :-)

[nika]

Do ginia mam za 2tyg, ale on mowil ze ma twardniec teraz brzuszek. ok 20 tyg mnie juz pytal czy mi twardnieje i byl zdziwiony ze jeszcze nie wiec chyba nie bede sie martwic. mama mowi ze to normalne jak głowka tam jest to sie bula robi, w koncu rodzila juz:)

[gagawa]

w takim razie luz, nika, mama wie co mówi :-))
ja tez mam czasem wrazenie ze ta bula to glowka

[nika]

Jeszcze ginie na forum spytam, histeryczka jestem to moja pierwsza ciaza to sie musze wszystkim przejmowac na zapas:) Dziekuje dziewczynki za odpowiedz.

[gagawa]

Dziewczyny, a jak tam u was z zakupami, wyprawką, mebelkami i wózkiem? Macie już wszystko? Cokolwiek????
Bo ja narazie "badam rynek" ceny i modele fajniejszych mebli i wózków mam w jednym paluszku, hihi. NIE MAM JESZCZE NIC!!!!!! Jestem lekko przerazona tym faktem.... bo to już coraz bliżej...

[Ania26]

Cześć Dziewczyny, szczerze ja też jeszcze nic nie mam, na razie zapisuję wszytko na karteczkach co mi potrzeba, zbieram informacje no i kaskę... Wszystko dla dzieciaczków takie fajniutkie a zarazem masakrycznie drogie, zostawiam zakupy na wrzesień, w sierpniu mąż musi pomalować pokój, trochę go odświeżyć no i kupię na razie tylko jeden regał, no oczywiście liczę na pomoc przyszłych dziadziusiów w zakupach tych wiekszych;)

[Ania26]

Można powiedzieć, że mam trochę ułatwioną sprawę, siostra mojego męża ma dwójkę już jedna dziewczynka ma 6 lat a druga 6 miesięcy, więc moje maleństwo trochę odziedziczy po kuzynkach;) łącznie z wózkiem;)

Buziaki i miłego popołudnia życzę

[nika]

Ja tez mam to szczescie, siostra ma rocznego synka wiec przyslala mi wozek, szwagierka 2 letnia coreczke dostalam wiec łóżeczko i fotelik kolyske do samochodu a pewnie ubranka tez mi podesla:) a sama oczywiscie nic jeszcze nie kupilam z wyjatkiem stosu gazet o dzieciach:)

[gagawa]

Nika, fajnie masz... najdroższe rzeczy juz Ci sie dostały.. och..
Ja tak jak Ania26 licze pisze i notuje i przebieram w modelach ...
no i na gazetki tez wydalam fortune. Wiecie ze teraz wyszla taka nowa nazywa się Zakupy dziecko i my albo cos podobnego i sa porownania i ceny! polecam choć nie jest najtańsza.

[Ania26]

Też kupuję mnóstwo gazetek ale najbardziej przypadła mi do gustu M jak mama, Gagawa muszę poszukać tej gazetki o której piszesz, szczerze nie widziałam jej jeszcze..
Pozdrawiam

[nika]

Mąż mi kupil juz 4 różne gazetki w tym miesiacu:) zwatpil i prenumerate mi zamówił gazetki Twoje dziecko:)m jak mama mam i 9 miesiecy i inne:)

[nika]

Kurcze znowu mi ten brzuszek twardniejacy cała noc dokuczał:( taki jakis dzisiaj dziwny jest:( nic dzis nie bede robila tylko obiadek zeby go nie przemeczac. Ja do 16 lipca to chyba zamartwie sie brzuszkiem. Staram sie myslec ze to normalne w ciazy ale to nie takie proste:(

[gagawa]

Ta gazetka to dokładnie "Dziecko zakupy i my" i kosztuje 3,90 zł. nie wiem skąd mi się wzieło że jest droższa... Mi też najbardziej pasuje M jak Mama - dużo fajnych artykułów bo w reszcie tak ajakoś drętwo..

Nika - ty faktycznie lez jak najwiecej, może specjaliści cos powiedza na forum wkońcu ..

[nika]

dzieki Gagawa za odpowiedz
lezec nie bede meczy mnie lezenie mam ucisk i kosc ogonowa mi dokucza jak poleze ale nic nie robie tylko leniuchuje:) moze wybiore sie na lekki spacer jak ladnie bedzie zawsze mi to pomagalo, troche swierzego powietrza i ruchu moze sie odpreze. Sama całe dnie siedze w domu to sie zamartwiam:(