Gdzie ta ciąża?

[wanilia6868]

JG79

Cześć LUSIA!
I jak tam kochana starania o baby?
Udało się ?
Ja także odliczam dni płodne i po stosunku leżę z nogami do góry!
He, czego to nie robi się dla przyszłego potomka?
Używam też testów owulacyjnych i z nich to dowiedziałam się, że na mój 31 dniowy cykl owulacja nastąpiła od 19 - 21 dnia cyklu. Nigdy bym nie powiedziała, że owulacja może być w tych dniach, bo słyszałam że standardowo przypada ona na około 14 dc.

ja też niestety standardowo 31 dniowe cykle
aleś my podobne jesteśmy:)

[wanilia6868]

nie ważne jak długo,ważne że jesteśmy i bedziemy matkami:)

[wanilia6868]

Lila

Ja nadal się staram, ale dziękuję wszystkim za wpisy!
Ile jeszcze? Badanka były, i u mnie i u męża, stymulowanie cykli, ech... Wszystko oki,a ciąży nie ma.

Powodzenia dla Was, dla Nas!

Lila moja droga nie jesteś sama!!!Jesteśmy wszystkie razem za sobą i róbmy tak aby każdej się udało, czasem warto wprost napisać co i jak i bedzie łatwiej, czasem jednak nie.. całuje i do miłego:)

[JG79]

Wanilia 6868!
Jak to fajnie, że nawet cykle mamy podobne bo 31 dc.
Ale pamiętaj Kochana, że jesteś młodsza ( aż o 6 lat) i myślę, że masz przez to większe szanse na baby...

Ale uważaj - bo my z M też usilnie pracujemy nad baby!!!

[Oleńka]

JG79

Cześć LUSIA!
I jak tam kochana starania o baby?
Udało się ?
Ja także odliczam dni płodne i po stosunku leżę z nogami do góry!
He, czego to nie robi się dla przyszłego potomka?
Używam też testów owulacyjnych i z nich to dowiedziałam się, że na mój 31 dniowy cykl owulacja nastąpiła od 19 - 21 dnia cyklu. Nigdy bym nie powiedziała, że owulacja może być w tych dniach, bo słyszałam że standardowo przypada ona na około 14 dc.

Kochana ja też mam owu tak późno:)i dlatego nam z początku nie wychodziło

[xxsweetsandixx]

czesc
ja z chlopakiem sie staralam jakies 2 lub 3 mniesiace ale tylko dla tego tak dlugo bo nie wiedzialam kidy sa dokladnie dni plodne
miesiac temu zaszlam w ciaze ale teraz ostatnio poronilam w 5 tyg :(
mojm zdaniem starajcie sie codzienie :PP
( moja mama zaszla w ciaze w trakcie miesiaczki ze mna )
mam nadzieje ze sie wam uda trzymam kciuki za was :)
Pozdrawiam :)

[annaz]

witam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Starny sie o dziecko Ookoło roku, jak narzie badania wychodzą ok. mąż rlobił badanie nasienia też ok, ja badalam progesteron -29,90nmol/l myślicie ze jest Ok?

[agaluk1]

Dziewczyny ja mimo stwierdzonego pco i hiperolaktynemi zaszłam w ciążę i obecnie jestem szczęśliwą mamą. Lekarze mówili, że będzie bardzo trudno zajść w ciążę, ale nie dałam się tej myśli i po 7 miesiącach obniżania prolaktyny zaszłam w ciąże:-)))
Wszystkim czekającym na bociana życzę 2 kreseczek na testach:-)

[mała gaduła]

annaz

witam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Starny sie o dziecko Ookoło roku, jak narzie badania wychodzą ok. mąż rlobił badanie nasienia też ok, ja badalam progesteron -29,90nmol/l myślicie ze jest Ok?

progesteron w zalezności w jakim dniu cyklu robiłas to ważne !

[mała gaduła]

ja dołaczam się do was z męzem staramy się od 6 miesięcy i nic . nigdy nie byłam w ciazy nie proniłam.
moj ginekolog kazął starac sie pół roku i już pół mija idę pod koniec miesiaca do ginka i sie okaże gdzie lezy problem.
ja brałam rok i 3 miesiace tabsy anty.
odstawiłam miesiaczki normalne co 28.-32 dni
raczej nidy nie mialam z tym problemu , mierze temperature juz którys cykl i wg. niej tempka skacze czyli owu ale testy negatywne owulacyjne.
robiłam kiedys hormony przed tabsami anty. i miałam wysoki testosteron a niski progesteron wiec podejrzewam ze nie mam owulacji ale czy przez to nie zachodzew ciąze ?

[krzyk_ciszy]

Witam.

Ja też miałam problemy, ale to tylko prolaktyna. Tylko albo aż - dlatego że to dość powszechny problem.
Jestem przypadkiem castaganusowego cudu. W celu obniżenia prolaktyny brałam castaganus i dodatkowo wiesiołek do 14dc.
W pierwszym cyklu tego leku zaciążyłam. Nie mogę uwierzyć do dziś. Sądziłam że to castaganus mi wydłużył cykl i nawet nie robiłam testu. Nie spodziewałam się że się uda bo to był początek kuracji a nie starania.
Jednak po 2 tygodniach niepojawienia się @ zrobiłam test.
Szok... Dwie kreski.
Głowa do góry dziewczyny, nie poddawać się.

[mała gaduła]

mi niestety wiesiołek nie pomga biore juz ponad 4 miesiace nawet sluz nie jest większy dzięki niemu a tylko w zasadzie na jakosc sluzu ma dzialas i nić ! castangusa nie brała i nie bire nie miałam i nie mam problemu z okresem, na dodatek prolaktyna jest w normie . Dalej szukam odpowiedzi gdzie lezy proble. ?? ale mam już wizyte na 21 pazdziernika zobaczymy co powie ginekolog.

[kurka]

Witam Was serdecznie,
Z mężem staramy się o dziecko już od 11 miesięcy i nic... W ostatnich 5 miesiącach przy pomocy testów owulacyjnych. Mój M robił badanie nasienia, które wykazało spore nieprawidłowości, u mnie natomiast badania podstawowe hormonów idt wyszły wręcz rewelacyjnie, 2 razy w miesiącu robię USG ale lekarz powiedział ze moje jajniki mogą być za słabe... W piatem mam wizytę u gina... Boje się, że nie da nam dużej nadziei i skieruje do specjalistycznej poradni...
Pozdrawiam

[mała gaduła]

kurka

Witam Was serdecznie,
Z mężem staramy się o dziecko już od 11 miesięcy i nic... W ostatnich 5 miesiącach przy pomocy testów owulacyjnych. Mój M robił badanie nasienia, które wykazało spore nieprawidłowości, u mnie natomiast badania podstawowe hormonów idt wyszły wręcz rewelacyjnie, 2 razy w miesiącu robię USG ale lekarz powiedział ze moje jajniki mogą być za słabe... W piatem mam wizytę u gina... Boje się, że nie da nam dużej nadziei i skieruje do specjalistycznej poradni...
Pozdrawiam

nie boj sie jak ci skieruje do specjalistyczne poradni powinnas sie cieszyc bo to może byc przełom w leczeniu i może bedzie ktos umiał wam pomóc. wiesz zman dziewczyny co lecza sie 3 ,5 lat bo nie maja dobrych ginekologów i fachowej pomocy . wiec ty sie ciesz . a słabe nasienie to nie koniec swiata sa inseminacje i wiele innych rozwiązan . mezczyzne najłatwiej sie leczy dobrze ze z tobą ok. pozdrawiam ja staram się 6 miesięcy i 1 moja wizyty 21 padziernika u ginka tez jestem ciekawa co z nami zrobi jakie leczenie i badania zaleci .

[Ardhara]

hej :)

u nas tez starania - prawie rok juz :(

w listopadzie mam w koncu ( po 3 miesiacach ) wizyte u endokrynologa :)

cykle lataja jak oszalale - mimo ze 1 ciaz byla po 3 miesiacach staran a teraz.... sama nie wiem co sie ze mna wyrabia

[kurka]

Na wizycie w piątek mój ginekolog powiedział, że u mnie jest wszystko w normie, ale wyniki męża (bo od razu je przejrzał) są bardzo złe. Poradził jedynie że musimy iść do endokrynologa :( wiec dziś będę dzwoniła i się umawiała. Zobaczymy co będzie dalej... Pozdrawiam Was serdecznie

[mała gaduła]

kurka

Na wizycie w piątek mój ginekolog powiedział, że u mnie jest wszystko w normie, ale wyniki męża (bo od razu je przejrzał) są bardzo złe. Poradził jedynie że musimy iść do endokrynologa :( wiec dziś będę dzwoniła i się umawiała. Zobaczymy co będzie dalej... Pozdrawiam Was serdecznie

a maz nie powinien isc do urologa lub androloga?

ja byam w przed wczoraj u gina mam miec monitoring i badanie hormonw. wiec czekam na nowy cykl czyli okres. a i zaleci isc z mezem na badanie nasienie do urologa.

[jasia]

Marry

A dlaczego nie widać mojego podpisu...buuuu Skopiowałam go z noworodka i nie wychodzi....

namie hyba tesz

[kurka]

mała gaduła

kurka

Na wizycie w piątek mój ginekolog powiedział, że u mnie jest wszystko w normie, ale wyniki męża (bo od razu je przejrzał) są bardzo złe. Poradził jedynie że musimy iść do endokrynologa :( wiec dziś będę dzwoniła i się umawiała. Zobaczymy co będzie dalej... Pozdrawiam Was serdecznie

a maz nie powinien isc do urologa lub androloga?

ja byam w przed wczoraj u gina mam miec monitoring i badanie hormonw. wiec czekam na nowy cykl czyli okres. a i zaleci isc z mezem na badanie nasienie do urologa.
Niepłodność to problem nie tylko jednego z partnerów ale ich oboje dlatego małużeństwa lub pary udają sie do endokrynologa. W naszej sytuacji zrobione już są wszystkie badania jakie można było wykonać, wiec bedziemy czekać na opinie spacjalisty i podanie rozwiazania probklemu.

A czy Twój partner robił badanie nasienia ? Bardzo dobrze, że bedziesz miała monitorowany cykl i badanie hormonów.

Życzę powodzenia :)

[sylwia25p]

Cześć
Jestem tu po raz pierwszy i żałuję, że dobiero teraz was znalałam.
My staramy się o Dzidziusia jus od 2lat i 3miesięcy i wciąż nie mamy tych upragnionych dwóch kreseczek. Mąż jakoś to znosi ale ja już chyba staciłam nadzieje. A najgorsze dla mnie są pytania "babć" kiedy wreszcie?!
Jak Wy sobie z Tym radzicie????
Poradźcie coś.
Pozdrawiam

[Żaneta22]

sylwia25p

Cześć
Jestem tu po raz pierwszy i żałuję, że dobiero teraz was znalałam.
My staramy się o Dzidziusia jus od 2lat i 3miesięcy i wciąż nie mamy tych upragnionych dwóch kreseczek. Mąż jakoś to znosi ale ja już chyba staciłam nadzieje. A najgorsze dla mnie są pytania "babć" kiedy wreszcie?!
Jak Wy sobie z Tym radzicie????
Poradźcie coś.
Pozdrawiam

kochana ska d ja to znam
rowniez 2 lata no 2, 5 i nic

[kurka]

sylwia25p Żaneta22 Kochane nie traćcie nadziei życzę Wam dużo sil i wytrwałości trzymam kciuki

[AngelinaJ]

ja również potrzymam kciuki za was i za siebie ;)
nie tracimy nadziei, póki co nasz lekarz mówi, że 4 miesiące to jeszcze diagnozy stawiać nie będzie

[Gość Inkaaa]

Jak czytam te wszystkie posty i widzę, że ktoś stara się o maleństwo już 7 lat, to ten czas w którym my z mężem staramy się o maluszka to nic w porównaniu z innymi... Nie mniej jednak dla mnie to są wieki... Czasami mam wrażenie, że nasz Bocian gdzieś zabłądził... Mój mąż się śmieje, że bociany przylecą na wiosnę, bo teraz odleciały do ciepłych krajów... Może i coś w tym jest... Nie mogę się doczekać kiedy w końcu zobaczymy te wymarzone II kreseczki na teście.

[Koralowa]

Dziewczyny trzymam za was kciuki i palce u nóg! Powiem wam jak było ze mną. Przed ślubem staraliśmy się przez jakieś 2 cykle, niestety nic z tego nie wyszło. Później musieliśmy przerwać na jakiś czas bo bałam się że gdy zajdę w ciążę będę miała mdłości i puszczę z nerwów pawia na księdza na naszym ślubie Dodam że nigdy się nie zabezpieczałam specjalnie. Po ślubie znów próbowaliśmy przez kilka cykli zaczęłam się denerwować że się nie udaje i postanowiłam przestać się starać na jakiś czas. Mój małż jednak nalegał (ja bym mogła jeszcze poczekać, mam 24 lata, mąż 30, więc jest między nami 6 lat różnicy). No i znów zaczęliśmy starania: 1 cykl i nic, a potem płacz w poduszkę, 2 cykl i też nic, 3 cykl - kiedy odpuściłam zupełnie i nie zwracałam uwagi na to czy będę w ciąży czy też nie i jest! dwie kreseczki na teście, a fasolka rośnie w moim brzuszku! To było ogromne zaskoczenie. Teraz jest też sporo obaw, bo będę musiała zmienić tryb swojego życia - chociaż zbytnio nie mam zamiaru z niczego rezygnować, dziecko gdy tylko skończy rok będzie podróżowało razem z nami