Skocz do zawartości
Forum

Termin - kwiecień 2010


agazork

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny, dawno nie pisałam.Chodzę od poniedziałku do pracy.Dzisiaj byłam u mojej pani doktor i śmiała się,że powinnam już leniuchować w domu.Ja jednak postanowiłam chodzić jeszcze miesiąc a potem do końca chorobowe.Generalnie wszystko ok, tylko nogi mi puchną i dłonie, dała mi leki jakieś na to ale cholernie drogie, tak,że mnie wmurowało przy okienku.No i ta waga!!!przytyłam już mase,az wstyd pisac ile.Od dzisiaj koniec z dojadaniem.
Licytuję fajny wózek, zobaczymy czy wygram, jeśli nie to chyba kupię dopiero po urodzeniu bo nie jestem pewna jaki kolor...nadal obstaje moja gin przy dziewczynce..a na 3d chłopczyk ech.Czuję Anetko,że bedę miała taką niespodziankę jak Ty ;-). Zresztą nie szaleję bo krucho z kasą, córa spróbowała jazdy na desce i złapała bakcyla, niestety koszty wypożyczenia i lekcji koszmar, karnety itd.jeszcze jedzie na zimowisko więc nie mogę szaleć z takimi ślicznościami jak Wy.U nas takie huśtaweczki drogie, ale śliczne, może później dokupię. Wózki zresztą też mi się takie podobają,że mąż się śmieje,że samochód by za to był używany.Ma rację.Ni jak to się ma do naszych pensji...a pracujemy już lata oboje.
Zmykam, bo zupke jeszcze na jutro gotuję z brokułów, a na drugie nie mam pojęcia..
A..dzidzia waży już 2300g..rosnie, chociaz ja szybciej ;-)

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny aneta natusan to to samo co jonson wiem bo tez mam natusana w holandii i to jest to samo nawet butelki te same testy zdalam nareszcie:) jeden blad maz przesiedzial caly weekend u mamy czyli babci marysi moze to i dobrze dzisiaj juz jade spowrotem do domu jutro powinam najpojniej po poludniu byc ciesze sie ze nas tyle na tym forum dziewczyny ktore pracuja sa pod moim wielkim podziwem ja czasem rano nie mam sily wstac do marysi a co dopiero do pracy! chialm robic wielkie zakupy w polsce a nic nie kupilam cala walizke mam ciuszkow i stwierdzilam ze nic mi wiecej nie trzeba dziewczyny jeszce tylko dwa miesiace i bedzie nas wiecej dla niektorych dziewczyn jeszce blizej ale zlecialo:) pozdrowienia i do uslyszenia

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny.
Iza zycze milego powrotu do domu.Co do Jonshona,to tutaj mam takie kosmetyki,i jest tez natusan.Ja go kupuje Oli,szampon,plyn do kompania i jestem bardzo zadowolona.Ola niema zadnego uczulenia.Ale jezeli chodzi o malenstwo,tego niewiem ale zobaczymy.
Madzia,tak ja czekam na niespodzianke.Wozka narazie nie zamawiam,tez mam problem jezeli chodzi o kolor.Szczerze,to niemam jeszcze praktycznie nic.Kilka kaftanikow,rozek,papucie,skarpetki,dresik.Ale chyba czas pojsc na zakupy.
Ania bardzo mi sie podoba ten lezaczek-hustawka.I zastanawiam sie czy sobie nie zamowic.Ale ciekawa jestem ile kosztuje koszt przesylki.Bede musiala sie jeszcze rozejrzec tutaj.
Jak sie dziewczyny czujecie,ja jutro do lekarza.Cos mnie brzuch zaczyna czesto pobolewac,jak na miesiaczke.Czy tez tak macie.
Pozdrawiam cieplutko.Milego dnia.

//www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8ribvf16xrdi.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h81p27fii.png[url=http:

Odnośnik do komentarza

Witam
U nas rano dzisiaj tak pieknie wiosennie ptaszki spiewały, chociaz dookoła zimowo :-).
Malwi ja jestem pełna podziwu dla Was, które maja malutkie dzieci, bo to chyba większy wysiłek niż praca. Tez musisz rano wstawać i cay dzień zajmować się córcią, tak samo Isia.Moja córa już sama sobie zrobi sniadanie, nawet czasem i dla mnie,posprzata i w ogóle nic w zasadzie nie trzeba koło niej robić.Nawet prasuje juz sobie sama jak jej się chce.Tylko przy lekcjach trochę pomóc i pogadać ;-) a to akurat obie lubimy.Teraz ma ferie zimowe więc nawet nauka odpadła.
Dzisiaj w nocy wstawałam do siusiania 6 razy...pewnie przez te tabletki, które mają mi pomóc przy opuchliźnie.
Ja tez chyba kupie kosmetyki nivea, bo jonsona nawet mnie oliwka uczula.Chociaż odradzaja teraz stosowanie dla dzieci oliwek, wystarczy w zasadzie płyn do kąpieli nawilżający i jakiś kremik do pupy w razie odparzeń, no może puder jeszcze, muszę coś poczytać chyba, bo na pewno się pozmieniało w tej kwestii od 11 lat ;-).Pamiętam,że kupowałam świetny olejek do kąpieli dla Werki ale w aptece, nie pamietam nazwy, ale działa cuda, czasem sama go używałam.Tylko wannę było trudno domyć po kapieli haha.
Maz kazał mi iść na usg do kogoś jeszcze bo nie lubi niespodzianek i chce wiedzieć w końcu czy Krzyś czy dziewczynka ;-).
W weekend mam mieć chatę wolną...moze wreszcie jakiś romantyczny wieczór... to ostatni dzwonek, zeby poromansowac z męzem, za chwilę bedziemy tak zajęte,ze pójda troszkę w odstawkę.
miłego dnia

Odnośnik do komentarza

Iza życzę udanej i spokojnej podróży.To fajnie,że nie musiałaś kupować rzeczy,bynajmniej pieniądze Ci w kieszeni na co innego zostaną.Mam tak samo jak Ty,że czasami do Isi Mi ciężko wstać,a co dopiero do pracy.Zwłaszcza jak w nocy po kilka razy wstaje do wc ,albo się kręcę i spać nie mogę.Gratuluje zdanych testów.
Zonia super masz,że Werka już sama sobie prawie wszystko zrobi.Może nawet przy maluszku Ci pomorze:)
Anecia Ja bym nie dała rady nie znając płci-dlatego podziwiam Was za wytrwałość.Co do boleść brzucha jak na miesiączkę jeśli są to nieregularne bóle to jest to normalne,bo macica się powiększa(pytałam o to położną).
Byłam wczoraj na szczepieniu z Isią i bidulka strasznie płakała.Miała w dwie rączki kłucia,ale już mamy spokój z szczepieniami do 12roku życia(wtedy na raka szyjki macicy będziemy Ją szczepić).
Byłam tez w szpitalu na wizycie i kobieta wszystko Mi co i jak opisała.Jak wygląda tutaj poród i jakie mam opcje.Napisałyśmy tez plan porodu w skrócie.Także podsumowując jak nie wynikną żadne przeciw wskazania to będę rodzić w wodzie(tylko musi być wolny pas do monitorowania blizny po cc,bo wodoodporny mają niestety tylko jeden),a przez cały poród muszę mieć ten pas.Jeśli by wszystkie baseny były zajęte to niestety na sucho będę rodzić.Oczywiście będą Mi podawana znieczulenia(jeśli tylko Ja będę chciała).Najpierw gaz,jak by nic nie dawał to zastrzyk u udo,a jak by to tez nic nie dało,to zrobią dojście w kręgosłup i będą podawać epidural.Oczywiście poród musiałby się sam zacząć i najpózniej do 5 dnia po terminie.Jeśli natomiast nie zacznę sama rodzić 5 dni po terminie to mam zgłosić się do szpitala i zbadają Mnie i w 80% zrobią cc,bo nie chcą wywoływać żadnymi środkami porodu,ponieważ działają one rozkurczowo i mogłaby się blizna po cc rozejść,a tego się boją i chcą uniknąć.Oczywiście szczegółowy plan będę z położną 4marca pisać,a 10marca mam ostatnią wizytę w szpitalu i wtedy lekarz Mi powie(po zbadaniu)w 100%,czy wyraża zgodę na poród naturalny.Oczywiście usg Mi nie robili(może 10marca zrobią),ale wszystko jest ok.Twierdzą tylko,że brzuszek to mam jak by na 5,6miesiąc,a nie 8,bo jest malutki.Za to nawet Ja umiem wyczuć kolano,czy stopę małego,bo brzuch jest nie duży i mały za dużo miejsca w nim nie ma.Kończę,bo mam dodatkowo koleżanki córcie do pilnowani,ale dziewczyny ładnie się bawią.Czasami tylko o jakąś zabawkę walczą:))Buziaczki i do usłyszenia.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny.
Gdzie sie podziewacie,cisza.....
Iza jak minela podroz,i jak sie czujesz.
Ania,uparlismy sie ze wytrzymamy co do plci.Teraz to juz z gorki,zostalo 2 miesiace.Jedyne co ciezkie to to ze kolor niewiem jaki kupic.
Bole brzucha mam nieregularne.Dzis bylam u poloznej,dzidzia juz sie ulozyla glowka do dolu,serduszko bije dobrze.Jedyne co ta mam za niskie zelazo,i spada mi.Musze kupic w proszku i posypywac na kanapke,lub dodawac do zupy.Zelazo W proszku.
Witaj meggie,gratulacje dzidziusia.Mysl pozytywnie,napewno sie wszystko dobrze ulozy.A strach ci nic nie pomoze.
Pozdrawiam,buziaczki.

//www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8ribvf16xrdi.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h81p27fii.png[url=http:

Odnośnik do komentarza

Witam Meggie;-).Jesteśmy obie z końcówki kwietnia, ja mam na 27-29 termin.
Dziewczyny niestety nie wygrałam wózka, który miałam upatrzony, ale znalazłam w dobrej cenie inny.Tylko nie wiem czy fajny, moze któraś widziała na żywca ABC desing TEC 4.Zależało mi na wygodnych kołach, a ten ma dosyć duże tylko,że piankowe.Kiedyś miałam skrętne ale nie lubiłam nim jeżdzic , zresztą mam go jeszcze na strychu. Sama nie wiem, czas leci a mnie tak trudno się zdecydować.
Isia fajnie,ze mozesz sobie plan porodu ułozyć, u nas niestety nie ma takiej opcji, ale i tak dobrze,że mąz może być przy mnie.I to znieczulenie...u nas bez szans ;-(.
Buziaki

Odnośnik do komentarza

Witam nową kwietnióweczkę:)
Anecia to racja,że już z górki.To dobrze,że maluszek już główką do dołu jest.Z tym żelazem to prawie każda kobieta pod koniec ciąży ma.
Iza jak podróż?Pewnie teraz odsypiasz?Jak Marysia i m dali sobie radę bez Ciebie?
U Mnie piękna słoneczna pogoda.Byłam z dziewczynami ponad 40min na spacerze,a teraz jedzą sobie,a Ja mam czas na pisanie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

zesc dziewczyny podroz minela szybko jechalam tylko 12 godzin wyjechalam o 3 rano w piatek bo cos sie przewoznikom przesunelo moj m jakos dal rade nawet czysto w domu bylo:) wyjatkowo:) nie jest mi dane odsypiac zartwanej nocki bo katar mam straszny i oddychac nie moge pojechalam do polski chyb azarazic sie od siostrzencow trudno mam nadzieje ze do czawrtku mi przejdzie bo mam wizyte u poloznej mam troche strach ze zaczne rodzic szybciej niz planowane bo mam skurcze takie dosc bolace w dole brzucha ale nieregularnie moze panikuje po prostu i to od przemeczenia ania dziekuje za gratulacje:) teraz mam kupe ciuszkow do poprania i prasowania jakby nie patrzec to wszytko przez rok lezalo modle sie aby tylko nie syn bo w rozowe kaftaniki go nie ubiore:) dopiero na starszego malucha mam cos neutrealnego ja narazie nie mam kosmetykow zadnych na oku tu jest tylko ten natusan (ciagle mam wrazenei ze to jonson) i jescze zwitstal czy jakos takl tez calkiem dobry ale ciezko sie splukuje wiec chyba zostane przy natusanie:/ mala rtobi cudenka mi w brzuchu maz czasem siedzi i patrzy jak zaczarowany mala niesamowicie si ewypycha i czasem jak miedzy ludzmi jestem to patrza na mnei dziwnie bo brzuch mi "faluje":) ania nie martw sie ja tez mam taki maly brzuszek wszyscy mowia ze dzidzia moz ebedzi emala ale jak dobrze pamietam to z marysia dopiero na koniec 7 miesiaca zaczelam rosnac porzadnie moze teraz tez tak bedzie i potem bedziemy sie turlac:) boje sie ze znow zaczne puchnac zaczyna mi obraczka dokuczac i jakies mrowki w dloniach i stopach ech ogolnie czekam juz teraz i coraz bardziej panikuje chyba szybko popiore te ciuszki i spakuje torbe na wszelkie ale:) ania isia jest dzielna dziewczynka dobrze ze dopiero na 12 lat bedzi enastepna szczepionka pozdrawiam cieplutko ide ejszce ogarnac caluski i uscicski dla brzucholkow

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Ja już jestem spakowana do szpitala. Byłam w piątek u gin i kazała mi się bardzo oszczędzać, bo mała jest strasznie nisko. Następna wizyta za 2 tygodnie. Bardzo mi się wydaje, że nie dotrwam do planowanego terminu porodu.
Malwi moja mała też się wierci mocno i mam skurcze. W większości bezbolesne, ale czasem też zaboli. Brzuszek też niewielki. Wszyscy pytają gdzie ja ją mieszczę, a przytyłam juz 17 kg...
Tak strasznie mi się dłuży teraz... Już nie mogę się doczekać.

Odnośnik do komentarza

Iza to fajnie,że cała dotarłaś do domciu.Co do rośnięcia to wydaje Mi się,że w Moim przypadku teraz dużo nie urosnę,bo z Isią też od 7miesiąca zaczęłam rosnąć.Więc u Ciebie teraz tez może być podobnie.Może będziemy miały mniejsze dzieciaczki teraz i damy radę normalnie urodzić:)
Agazork to w razie czego lepiej się spakuj,bo nigdy nic nie wiadomo.Oczywiście lepiej szybciej urodzić, niż się męczyć i np.jak Ja 12dni po terminie urodzić.Mi z Isią w ciąży też lekarze mówili,że nie dotrwam do terminu,bo mała była nisko i się pomylili.Nie tylko dotrwałam do terminu,ale nawet sporo po nim.
Próbowaliśmy dzisiaj Isi kolczyki zmienić i była masakra.Dała 1kolczyć ściągnąć i nic po za tym.Bidulka się zestresowała,popłakała i z tego wszystkiego usnęła u M na rękach,a Ja szybko na śpiocha z powrotem ten sam kolczyk założyłam.Myślałam,że mała da radę i nie będzie z tym problemów,ale się myliłam.Teraz musimy cierpliwie czekać,aż sama powie,że chce zmienić kolczyki.
Jutro Isia wraca, po tygodniowych feriach do przedszkola.
Po za tym wszystko u Mnie po staremu.Zaczyna Mi tylko być coraz ciężej, wykonywać czynność w domu.A jak Wy się czujecie?

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Cześć
Isia, nic na siłę, moja córa taka duża pannica a za kazdym razem zmienić kolczyki to stres dla niej.Zresztą nosi tylko złote bo chyba na inne ma uczulenie.
Mnie dzisiaj obudził skurcz w obu nogach, myślałam,ze zwariuję z bólu! Obudziłam Werkę , biedna przybiegła i od razu pytała czy coś z dzieckiem się stało jak mnie zobaczyła taką zapłakaną. Niepokoja mnie spuchniete dłonie od rana , nie mogłam założyć obraczki, i noga jedna w kostce.Biorę niby jakies leki na te opuchnięcia i nic nie pomaga.Tym bardziej mnie martwi,ze to rano....Zmierzyłam ciśnienie i w normie, nie wiem czy nie panikuję, ale się martwię.Ogólnie smopoczucie do bani dzisiaj mam.Może dlatego,że mąz w delegacji i nie miałam się w nocy do kogo przyyulić ;-).Nie wiem czy dam radę jeszcze długo do pracy pochodzić.Jestem już jak foka, ech.Kiepski dzeń jakiś
Buziaki

Odnośnik do komentarza

jejku - jak ja dawnooo nic nie pisalam - u nas w miare ok....torbe tez mam juz prawie spakowana - brakuje w niej kuilku drobiazgow ale mysle ze spokojnie jeszcze dopakuje.....moj maluch tez sie spieszy na swiat - ciekawe czy sie sprawdzi opinia mojej ginki ze urodze o ok 20 dni za wczesnie......
Dzis mamy kontrole w IRL przychodni - wiec sie nie spodziewam cudow oprocz tego ze poslucham tego malego serduszka :)

Trzymajcie sie cieplutko dziewczynki - juz niedlugo nasze maluchy beda po tej stronie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3k99c99vrc.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny.
Iza super ze dotarlas do domciu,bez zadnych problemow,podziwiam Cie ze tak daleka droge pokonalas ja bym chyba nie dala juz rady.I jeszcze tyle godzin.
Dziewczyny rowniez podziw dla was,ze tak dlugo pracujecie.
Madzia,mi polozna mowila ze to normalne jak rece i nogi puchna szczegolnie pod koniec ciazy.Choc ja niemam tego problemu.Pozdrawiam,musze zmykac moj tata przyszedl.

//www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8ribvf16xrdi.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h81p27fii.png[url=http:

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny ja leze chora od wdwoch dni myslalm ze mi przejdzie a tu dupcia mala jeszcze zarazilam i biedactwo ma temperature u mnie na szczescie obywa sie bez takich ekscesow tylko katar i kaszel co do opuchlizny to z marysia w ciazy pod koniec wygladalam jak bania nawet kapci szwagra zalozyc nei moglam ( a ma rozmiar 40 a ja 35) w szpitalu mowili ze to nic takiego ale ja sie balam zatrucia ciazowego teraz tez pomalutku puchne ale tak naprawde malo wiec si enie martwie moja gin w polsce jak wtedy tak puchlam kazala mi pic duzo wody na probe przez tydzien i jezeli duzo siusialam i opuchlizna schodzila ti mialam pic dalej a jak nie pomagalo to pic tylko tyle ile trzeba czyli jak poczuje pragneinie zeby jak najmniej wody zatrzymywalo sie w organizmie ja podziwiam dziewczyny ktore pracuja naprawde mi si enawet siku nie chce wstac a co dopiero pracowac ech chyba ze wy juz tak sila rozpedu dzialacie:) taka trasa to pikus anetko z marysia w brzuszku ciagle jezdzilam co dwa miesiace do polski teraz tez tylko ten jeden raz jechalam teraz dopiero na wakacje si ewybieramz reszta czas pokaze tak w ogoel to nei stresujcie mnie ze wy juz przygotowane do szpitala aja nie:) nawet rzeczy dla malenstwa nie mam popranych a ni poprasowanych czekam chyba na przyjazd mamy :) ania isia i tak dzielna dziewczynka ze dala sobi eprzekluc uszy ja malej jeszcze nie bede robic bo nie wiem jak to zniesie ide sie polozyc bo glowa mi peka trzymajcie sie i usciski dla brzuszkow

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny Ja póki co nie puchnę.W pierwszej ciąży strasznie byłam spuchnięta,ale wydaje Mi się,że pewnie dlatego,bo było lato i zawsze ponad 30stopni,a teraz jest zima.
Iza Ja też mam nie poprane i nie poprasowane ubranka(zresztą muszę jeszcze z dwa pajacyki kupić i jakiś sweterek,czy bluzę.Kosmetyki,wanienka i kilka innych drobiazgów też jeszcze czeka,aż je zakupię.Nad torbą do szpitala jeszcze nawet nie myślałam.Idę 4marca do położnej pisać szczegółowy plan porodu i wtedy wypytam się i poproszę o dokładną listę rzeczy,które mam mieć dla maleństwa i siebie do szpitala i dopiero zacznę myśleć nad pakowaniem torby.Zresztą jak by wszystko poszło po Naszej myśli(czyli poród sn i bez komplikacji)to nawet po 6h mogłabym już być w domciu(oj bardzo bym chciała,bo nie lubię szpitali)Jednak czas pokarze.
Jeśli chodzi o przekłucie uszu, to ponoć najlepiej jest zanim dziecko skończy rok,a pózniej to najlepiej powyżej 3lat.Tak Mi mówiły panie kosmetyczki u których Isi przekłuwaliśmy uszy.Isia w zeszłym roku dokładnie, w Moje urodziny miała przekłute(był to prezent dla Mnie i M sam poszedł,bo Ja zbierałam się od dawna,ale straszna panikara jestem)Dwie panie na raz przekłuwały,więc tylko ponoć przez chwilkę popłakała i było ok,bo dostała wielkiego lizaka:))W domu bez problemu dawała przemywać uszka i ruszać kolczykami.M mówi,że wczoraj jak ściągaliśmy Jej tego kolczyka to z 100razy gorzej płakała niż na przekłuciu.

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Jak dzisiaj Wasze samopoczucie? U mnie słoneczko , ale psychicznie mam doła, pokłóciłam się z moim małżonkiem.Zero empatii u niego i zrozumienia dla kobiet z rozchwianą gospodarką hormonalną!!!
Ale zakupiłam wózek,mam nadzieję ,ze będzie ok, sie okaże jak przyjdzie.
Anetko może i normalne opuchlizny, ale czuję się z tym fatalnie, nogi mam jakies takie nieforemne a palce u rąk jak serdelki! Czuję się nieatrakcyjna i w ogóle jak foka...
Smucę dzisiaj.Może pójdę dokupić coś dzidzusiowi to mi się poprawi nastrój.

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny.
U mnie zimno,mrozno.
Izus zycze szybkiego powrotu do zdrowia,jak i dla Marysi.Mi Ola co 3 tyg goraczkuje.Przedwczoraj wrocila ze spaceru i zaczela narzekac na bol brzuszka i ze jej zimno.Temperatura 38.6.Wczoraj tylko stan podgoraczkowy,a dzis jak gdyby nigdy nic.I tak co 3 tygodnie.Chyba bede musiala isc do lekarza badania jej porobic.Ucaluj Marysie,bidulka.
Aniu ja Oli przekuwalam uszy jak miala 2 latka zniosla bardzo dobrze.Dzis jak pytam nie pamieta,sama sobie zmienia kolczyki.Isia i tak bardzo dzielnie wszystko znosi.
Ja sobie zamowilam kompleciki spioszki + kaftanikiem w bardzo dobrej cenie,na Alegro.
Madzia wiem ze napewno czujesz sie fatalnie,ja z Ola tak mialam w ciazy i wiem jakie to dokuczliwe.Nie smucisz,czasem tez mam ochote posmucic.Ostanio zrobilam sie bardzo nie znosna,i o wszystko sie czepiam M,chyba ma mnie juz dosc.Ale niemam nawet powodu zeby sie tak zachowywac,niewiem skad sie u mnie to bierze.Ach te hormony.Czasem siedze i placze bez powodu.
Izus wracaj do zdrowia razem z Marysia.Dziewczyny zycze milego samopoczucia.Pozdrawiam ,buziaczki.

//www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8ribvf16xrdi.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9h81p27fii.png[url=http:

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
U Mnie dzisiaj też zimno.Musiałam rano iść na angielski,a pózniej na szczęście M po Mnie przyjechał.Miałam wziąć Isie ze sobą,bo M po nocce,ale kochany zajął się Nią i nawet na 12 odwiózł do przedszkola i jak wrócił dopiero się położył spać,bo dzisiaj kolejna nocka w pracy.Także tylko będę musiała iść do przedszkola po Isie i wrócić,a pogoda nie zachęca do wychodzenia z domciu.
Izuś wracajcie szybko do zdrowia razem z Marysią.
Aneta Isia miała 2,5roku jak Jej przekuwaliśmy(rok temu-prawie).Jednak żeby dała zmienić kolczyki, musimy poczekać.Bardzo fajnie,że masz taką samodzielną córcie.
Zonia nie smucisz,bo każda z Nas niebawem zacznie to robić.Już niestety są takie uroki ciąży.
U Mnie nie wiem skąd,ale mam tyle cierpliwość,której nie miałam wcześniej.Pewnie niedługo Mi to minie.Jedyne czego Mi brakuje, to porządnego wyspania się(najlepiej na brzuchu)!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/mh06egz2hh0iw4ix.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09uay3d0rr883i.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44j4rni465f.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Wiem jak się czujesz Zonia, bo mi dłonie delikatnie puchną, a już mi to strasznie przeszkadza więc wyobrażam sobie jak musi Cię to drażnić.
Moje nastroje też bardzo różnie. Co prawda nie złoszczę się o byle co, ale ciągle mi się płakać chce. No i ryczę jak tylko mam jakiś powód, a teraz wszystko jest dla mnie powodem do płaczu. Dużo chyba też robi wiosenne przesilenie. Pogoda się poprawia, temperatura rośnie, ale wszędzie pełno topniejącego śniegu i wody. Nie mogę się doczekać wiosny.
Czuję małą bardzo nisko. Boję się, że urodzę jeszcze przed 38 tygodniem.

Odnośnik do komentarza

witam
u mnei znow pochmurno wczoraj bylo takie piekne slonko a my obie z marysia zasmarkane wiec siedzialysmy cicho w dodatku moj m wrocil szybciej z pracy i chcial na basen nas zabrac ale niestety roznosic zarazki i przekazywac je innym to tak nie w porzadku (tym bardziej ze na basenie tak goraco) ogolnie juz jest lepiej mala przestala goraczkowac michu kupil nam krople do nosa o dziwo dostal tez dla mnie no i marysie smaruje czym stakim jak vick tylko ze specjanle dla dzieci do 3 roku zycia powoli si ekurujemy:) dzieki za troske dziewczyny :) marsyia spi jzu bez smoczka (a spala z ale tylko w nocy i w dzien jak miala drzemke) myslalam ze bedzei urzadzac histerie jak wyrzucimy (bo przegryzla a nei bylo jak kupic) ale o dziwo zniosla to w ciszy i pokorze:) juz trzy nocki bez "didu" i tylko czasem zdarza sie jej zawolac ale wtedy mowimy ze jest "be" i ze nie ma "didu" :) i skutkuje:) ladnie prosi juz siusiu czasem ejszce sisia w majty ale teraz tlumacze to tym ze jest przeziebiona czynimy postepy ze tak powiem:) moj m stal sie bardzo wyrozumialy i cierpliwy dla mnie spelnia wszystkie moje zachcianki stara sie biega normalnei smieje sie ze cos nabroil i teraz sie boji ze jak sie dowiem to bede zla mam nadzieje ze to nieprawda i po prostu nagle zrozumial ze w ciazy jest ciezko w czwartek mam ostatnia wisyte u poloznej nastepna juz bedzie u gin w szpitalu troszke sie denerwuje bo brzuszek nadal malenki ale mowie sobei ciagle ze mala ma jheszce dwa meisiace na rosneicie aneta ola moze ma jakas infekcje neiwyleczona dlatego ciagle goraczkuje? a moze w przedszkolu cos lapie? pisalas tez ze zawsze ja brzuszek boli dzien porzed to moze byc rozniez od tego mam nadzieje ze dojdziecie co to i pzrestanei w koncu goraczkowac. ide sie ogarnac bo jestem juz tak myslmi na porodowce ze wszystko idzie mi ciezko i z oporem nawet szykowanie obiadu:) do uslyszenia

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz29o5vo3xt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bl9cjw4zqhd43tc6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeyk5slc3u.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...