Palenie i picie w ciąży

[Gość IzAbela326]

lepiej innych nie osądzać , ludzie są różni, są kobiety które w ogóle nie chcą mieć dzieci, są samolubne i później nieszczęśliwe (jak moja ciotka)
świat się szybko niestety zmienia , trzeba tylko jakoś dobrze w tym świecie dzieci wychować
pewnie będzie ciężko

[Gość agula7777]

to nie osądzanie tylko pogarda-z mojej strony

[Gość IzAbela326]

no no mocne słowa

[Gość agula7777]

Mocne słowa zachowam dla siebie.Jestem w stanie wiele zrozumiec,wiele przeszłam pomimo młodego wieku ale czegoś takiego?nigdy!!!!!I mam nadzieje,że moja córka będzie mądrzejsza od tych wszystkich"lasek:-)

[ferinka]

Nie mamy już wpływu na takie kobiety czy dziewczyny. Nic nie poradzimy na to. A szkoda bo świat byłyby lepszy.

[gosiak]

Mi organizm od początku sam odmówił pewnych rzeczy i tak jest do tej pory.Paliłam bardzo długo,od chwili zajścia nie paliłam,nie piłam,a że pracowałam w barze w którym można palić to szybko z tamtąd uciekłam.Miałam chwile na początku tego trymestru.kiedy znowu mnie zaczeło ciągnąć do papierosów,ale teraz już stanowczo od tego uciekam.Nawet dym papierosów mnie drażni.Mam nadzieję ze dzięki tej ciąży uda mi się rzucić palenie raz na zawsze
A co do małolatek,to popieram wasze zdanie całkowicie.Nieodpowiedzialne dziewczyny zachodząc w ciążę nie zdają sobie sprawy że tym co robią mogą zaszkodzić nienarodzonemu dziecku

[ferinka]

Wina też leży po stronie rodziców. Wkurza Mnie jak pieprz... że: moja córka to napewno tego jeszcze nie robiła... ona jest w najlepszym liceum, potem studia, ma wszystko co chce.. jest mądra... tylko zaczęła współżyć wcześniej niż nie jedna przeciętna kobieta.. mało tego.. usunęła już dziecko bo wpadła... a rodzice nic nie wiedzą. Bo kasę dostała na wycieczkę niby. A pojechała usunąć i posiedziała kilka dni u kumpelki za miastem... szkoda słów.

[gosiak]

Też prawda!Ale czasami to towarzystwo kreuje takie młode psychiki,a rodzice...hmmm....moim zdaniem jeśli rodzic nie ma dobrego kontaktu z dzieckiem to i tak o niczym się nie dowie.Taka dziewczyna musi chcieć porozmawiać z rodzicami na taki temat.
Jak mój szef dowiedział się że jestem w ciąży zaproponował mi usunięcie i pożyczke na ten cel,ale go wyśmiałam.Oczywiście na początku byłam lekko przerażona tym faktem ale to nie jest powód żeby proponował mi coś takiego.I chciał jeszcze żebym o niczym nie informowała swojego chłopaka dopóki tego nie przemyśle--Konował!!(nie domyślał się że mój chłopak już dawno o tym wie)

[ferinka]

Chyba żartujesz??? co za palant z niego!!! wrrrr... ja bym mu wtedy zaproponowała by poszedł sobie za te pieniądze wykastrować... wrrr... ! A rodzice uważają że albo mają czas na takie rozmowy albooo w ogóle nie rozmawiają. Mój ojciec był na tyle nie poważny że na moje pytanie skąd się wzieła zawsze odpowiedał że bocian Mnie przyniósł... a miałam wtedy np 15-17 lat. Wstydził się o tym gadać, a szkodaaa...!

[Gość agula7777]

Te wszystkie młode gwiazdy nie są niczego warte.Są tak totalnie puste,że aż nie mieści się to w głowie:-(.Nie wiem czym się kierują w życiu???Aż szkoda słów,.....

[ferinka]

Agula nie denerwuj się aż tak :) rozumiem twój bulwers ale dasz radę :)

[Gość agula7777]

Aż tak to się nie denerwuje,tylko szlag mnie trafia jak taką widze-lalę,która potem się żali,że z brzuchem chodzi-same są sobie winne!!!!!!!!!!!

[ferinka]

To trzeba takim uświadamiać że ma to co zrobiła.

[gosiak]

Jeśli nie chcą mieć dzieci to niech się zabezpieczają dla mnie to takie ograniczone a dziewczyny są poprostu tępe.W tej chwili mamy tyle metod zabezpieczania się że można spokojnie wybierać i przebierać.Nawet jeśli chłopak jest do tyłu w tych tematach to przecież dziewczyna będzie w ciąży a nie on i powinna mieć głowe na karku niezależnie od wieku.

[donia]

hej dziewczyny...

wiecie co?
srednio mi sie podobaja ostatnie wypowiedzi... bo generalizuja :(

ja mam 22 lata i jestem w 5 msc ciazy...
przed ciaza palilam i pilam (nie przesadnie oczywiscie, raczej towarzysko jak sie gdzies ze znajomymi wyszlo), jak sie dowiedzielismy z narzeczonym, ze udalo nam sie poczac dzidzie to sie bardzo ucieszylismy i odstawilam i papieroski i alkohol... tak samo jak wiele innych rzeczy dla bezpieczenstwa.

Sam ten temat jest dosc kontrowersyjny chociazby dlatego...
od ok miesiaca bardzo tesknie za paleniem i mnie kusi na kazdym kroku...
jak przeczytalam wszystkie Wasze wypowiedzi od poczatku powiem szczerze, ze bardziej mnie one do palenia zachecaja niz zniechecaja...
chodzilo mi po glowie, zeby palic jednego lighta dziennie albo i wcale... popalac znaczy sie...
Ale nie pale...narazie nie zlamalam sie ale kto wie...

Czy wiec i ja jestem nieodpowiedzialna?

[ferinka]

Mnie rozwala jeden teskt, chociażby przykład mojej 15letniej kuzynki która współżyje już regularnie od 2 lat. Ma nowego faceta i mówi że spodobał jej się seks bez zabezpieczenia. Prawie zamarłam jak to usłyszałam. Poza tym... jej nowy facet wręcz zażadał seksu bez gumek bo on nie ma zamiaru :pocić się w lateksie wrrrr;/;/;/... A kuzynka nie bedzie brać piguł bo nie może przytyć bo jakby ona wyglądała. A ja jej powiedziałam: A to spoko to w razie czego przytyjesz 10-20kg w ciąży ale spoko po tem zrzucisz kg i będziecie mieć dziecko ;/ nie wiem czy zrozumiala moją awersje...!

[KATARZYNKA78]

donia

hej dziewczyny...

wiecie co?
srednio mi sie podobaja ostatnie wypowiedzi... bo generalizuja :(

ja mam 22 lata i jestem w 5 msc ciazy...
przed ciaza palilam i pilam (nie przesadnie oczywiscie, raczej towarzysko jak sie gdzies ze znajomymi wyszlo), jak sie dowiedzielismy z narzeczonym, ze udalo nam sie poczac dzidzie to sie bardzo ucieszylismy i odstawilam i papieroski i alkohol... tak samo jak wiele innych rzeczy dla bezpieczenstwa.

Sam ten temat jest dosc kontrowersyjny chociazby dlatego...
od ok miesiaca bardzo tesknie za paleniem i mnie kusi na kazdym kroku...
jak przeczytalam wszystkie Wasze wypowiedzi od poczatku powiem szczerze, ze bardziej mnie one do palenia zachecaja niz zniechecaja...
chodzilo mi po glowie, zeby palic jednego lighta dziennie albo i wcale... popalac znaczy sie...
Ale nie pale...narazie nie zlamalam sie ale kto wie...

Czy wiec i ja jestem nieodpowiedzialna?

brawo bardzo trafna odpowiedz

[ferinka]

donia

hej dziewczyny...

wiecie co?
srednio mi sie podobaja ostatnie wypowiedzi... bo generalizuja :(

ja mam 22 lata i jestem w 5 msc ciazy...
przed ciaza palilam i pilam (nie przesadnie oczywiscie, raczej towarzysko jak sie gdzies ze znajomymi wyszlo), jak sie dowiedzielismy z narzeczonym, ze udalo nam sie poczac dzidzie to sie bardzo ucieszylismy i odstawilam i papieroski i alkohol... tak samo jak wiele innych rzeczy dla bezpieczenstwa.

Sam ten temat jest dosc kontrowersyjny chociazby dlatego...
od ok miesiaca bardzo tesknie za paleniem i mnie kusi na kazdym kroku...
jak przeczytalam wszystkie Wasze wypowiedzi od poczatku powiem szczerze, ze bardziej mnie one do palenia zachecaja niz zniechecaja...
chodzilo mi po glowie, zeby palic jednego lighta dziennie albo i wcale... popalac znaczy sie...
Ale nie pale...narazie nie zlamalam sie ale kto wie...

Czy wiec i ja jestem nieodpowiedzialna?

To zależy jak sama osobiście pojmujesz słowo "odpowiedzialność za drugiego człowiek"- w tym wypadku dziecko które bez ciebie na obecną chwilę nie da sobie rady i musi podporządkować się tobie.

[mosia]

ferinka

Mnie rozwala jeden teskt, chociażby przykład mojej 15letniej kuzynki która współżyje już regularnie od 2 lat. Ma nowego faceta i mówi że spodobał jej się seks bez zabezpieczenia. Prawie zamarłam jak to usłyszałam. Poza tym... jej nowy facet wręcz zażadał seksu bez gumek bo on nie ma zamiaru :pocić się w lateksie wrrrr;/;/;/... A kuzynka nie bedzie brać piguł bo nie może przytyć bo jakby ona wyglądała. A ja jej powiedziałam: A to spoko to w razie czego przytyjesz 10-20kg w ciąży ale spoko po tem zrzucisz kg i będziecie mieć dziecko ;/ nie wiem czy zrozumiala moją awersje...!

podczytuje i nie wierzę, musiałam coś napisać

[donia]

ferinka

Mnie rozwala jeden teskt, chociażby przykład mojej 15letniej kuzynki która współżyje już regularnie od 2 lat. Ma nowego faceta i mówi że spodobał jej się seks bez zabezpieczenia. Prawie zamarłam jak to usłyszałam. Poza tym... jej nowy facet wręcz zażadał seksu bez gumek bo on nie ma zamiaru :pocić się w lateksie wrrrr;/;/;/... A kuzynka nie bedzie brać piguł bo nie może przytyć bo jakby ona wyglądała. A ja jej powiedziałam: A to spoko to w razie czego przytyjesz 10-20kg w ciąży ale spoko po tem zrzucisz kg i będziecie mieć dziecko ;/ nie wiem czy zrozumiala moją awersje...!

a sprobowalas porozmawiac z mama swojej kuzynki? :/
bo jak dla mnie to sam fakt ze uprawia juz sex regularnie od 2 lat (czyli wg prawa byla wykorzystywana seksualnie jako nieletnia) jest razacym zaniedbaniem... juz nie mowiac o sposobie w jaki opisuje te wydarzenia. Sama nie jest swiadoma tego, co mowi i powinna zaistniec ingerencja osob doroslych...

przynajmniej takie jest moje zdanie...

[ferinka]

donia

ferinka

Mnie rozwala jeden teskt, chociażby przykład mojej 15letniej kuzynki która współżyje już regularnie od 2 lat. Ma nowego faceta i mówi że spodobał jej się seks bez zabezpieczenia. Prawie zamarłam jak to usłyszałam. Poza tym... jej nowy facet wręcz zażadał seksu bez gumek bo on nie ma zamiaru :pocić się w lateksie wrrrr;/;/;/... A kuzynka nie bedzie brać piguł bo nie może przytyć bo jakby ona wyglądała. A ja jej powiedziałam: A to spoko to w razie czego przytyjesz 10-20kg w ciąży ale spoko po tem zrzucisz kg i będziecie mieć dziecko ;/ nie wiem czy zrozumiala moją awersje...!

a sprobowalas porozmawiac z mama swojej kuzynki? :/
bo jak dla mnie to sam fakt ze uprawia juz sex regularnie od 2 lat (czyli wg prawa byla wykorzystywana seksualnie jako nieletnia) jest razacym zaniedbaniem... juz nie mowiac o sposobie w jaki opisuje te wydarzenia. Sama nie jest swiadoma tego, co mowi i powinna zaistniec ingerencja osob doroslych...

przynajmniej takie jest moje zdanie...

tak rozmawiałam,
ale to nie wiele zdziałało. Po pierwsze ciocia nie uwierzyła, a po drugie młoda się wyparła.
Mało tego... ciocia skomentowała to tak: A niech się bzykaaaaa... zrobi sobie dziecko to będzie niańczyć. Jak dla Mnie zrozumiałe jest to podejście ponieważ ciocia nie jest przykładem do naśladowania. Chyba nawet miała 16 albo 17 lat jak urodziła pierwsze dziecko.

[mosia]

no comments

[donia]

ferinka

tak rozmawiałam,
ale to nie wiele zdziałało. Po pierwsze ciocia nie uwierzyła, a po drugie młoda się wyparła.
Mało tego... ciocia skomentowała to tak: A niech się bzykaaaaa... zrobi sobie dziecko to będzie niańczyć. Jak dla Mnie zrozumiałe jest to podejście ponieważ ciocia nie jest przykładem do naśladowania. Chyba nawet miała 16 albo 17 lat jak urodziła pierwsze dziecko.

przykre :(

wybacz, ale jaka by to nie byla rodzina (i czyja) podsumowanie podobne - patologia :(

ale coz... sa takie matki i sa takie dzieci...

[ferinka]

donia

ferinka

tak rozmawiałam,
ale to nie wiele zdziałało. Po pierwsze ciocia nie uwierzyła, a po drugie młoda się wyparła.
Mało tego... ciocia skomentowała to tak: A niech się bzykaaaaa... zrobi sobie dziecko to będzie niańczyć. Jak dla Mnie zrozumiałe jest to podejście ponieważ ciocia nie jest przykładem do naśladowania. Chyba nawet miała 16 albo 17 lat jak urodziła pierwsze dziecko.

przykre :(

wybacz, ale jaka by to nie byla rodzina (i czyja) podsumowanie podobne - patologia :(

ale coz... sa takie matki i sa takie dzieci...

też mi ich szkoda. A szczególnie młodej, której w ogóle nie w głowie macierzyństwo gdyby teraz zaszła.

[donia]

ferinka

też mi ich szkoda. A szczególnie młodej, której w ogóle nie w głowie macierzyństwo gdyby teraz zaszła.

Oj, to juz nawet nie o to chodzi, ze nie jest gotowa na macierzynstwo...
Tu chodzi o calkowity brak jakiejkolwiek odpowiedzialnosci. Rozumiem, ze ma 15 lat i nikt od niej nie wymaga aby byla w 100% odpowiedzialna, ale powinna przejawiac jakiekolwiek postawy samozachowawcze. A to w jaki sposob opowiada o traktowaniu jej przez tego chlopaka nie wskazuje na chocby odrobione troski o sama siebie.

Ta dziewczyna moze nie tylko zejsc na przyslowiowa "zla droge" ale rowniez miec spore problemy z innymi ludzmi (:( ) ktorzy wykorzystaja ja na wszelkie mozliwe sposoby... bo nie bedzie umiala powiedziec NIE

a przynajmniej tak mi sie wydaje...

ja bym sprobowala skontaktowac ja z psychologiem... :(:(:(