Skocz do zawartości
Forum

Żywe srebro


Iszpan

Rekomendowane odpowiedzi

andzia dobrze, że trafiliście na mądrego lekarza, nawet nie chcę myśleć co by się mogło stać gdyby Staś dostał krwotoku z uwagi na niską krzepliwość wrrrrrrrrrrr dopiero byłoby się czym martwić
a co do rodzinnego to bark słów:grrrrrr:

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

niespecjalnie, wiem tylko tyle, że kwas acetylosalicylowy (popularna polopiryna, acard) czy heparyna działają na krew rozrzedzająco i mogą powodować krwotoki, acard żarłam całą ciążę, żeby ja utrzymać i po porodzie nie można było u mnie zatamować krwawienia, hemoglobina spadła mi do 4,8 jednostek
masz rację, porozmawiaj z naszym analitykiem, może coś podpowie, wiem jedynie, że to niebezpieczne

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Monika ale mnie nastraszylas!!! Szukalam po necie, ale nic madrego nie znalazlam. Mam nadzieje, ze lekarz rozwieje jutro moje wastpliwosci. Moze ten dlugi czas krwawienia jest spowodowany ogolna niedokrwistoscia, albo jakimis lekami, ktore ostatnio bral...tak se to tlumacze!!!

Dziewczynki zostaly u mojej mamy, Stachu spi, a ja mam taki luz blues, ze az mi glupio:(

Odnośnik do komentarza

A w ogole to zachowanie, a raczej teksty mojego syna na Izbie Przyjec przeszly moje najsmielsze oczekiwania!!!
Musial byc naczczo, wiec co chwile wykrzykiwal:Kobieto, jestem glodny!!!
W pewnym momencie mowi do mnie na ucho, ale tak, ze oczywiscie wszyscy wkolo slyszeli: Mama, patrz ta Pani ma wasy!!
Ja: Stasiu ciszej
On: Dobrze, dobrze, chcialem CI tylko powiedziec, ze ta Pani ma wasy.

Kilka osob zaczelo sie smiac, wiec postanowilam nie kontynuowac tematu, jednak za chwile slysze znowu:
Mama, a dlaczego ona nie goli tych wasow?
Przvszla do szpitala, bo ma chore wasy???
:lup::lup::lup:

Myslalam, ze splone ze wstydu!!!

Odnośnik do komentarza

andzia
A w ogole to zachowanie, a raczej teksty mojego syna na Izbie Przyjec przeszly moje najsmielsze oczekiwania!!!
Musial byc naczczo, wiec co chwile wykrzykiwal:Kobieto, jestem glodny!!!
W pewnym momencie mowi do mnie na ucho, ale tak, ze oczywiscie wszyscy wkolo slyszeli: Mama, patrz ta Pani ma wasy!!
Ja: Stasiu ciszej
On: Dobrze, dobrze, chcialem CI tylko powiedziec, ze ta Pani ma wasy.

Kilka osob zaczelo sie smiac, wiec postanowilam nie kontynuowac tematu, jednak za chwile slysze znowu:
Mama, a dlaczego ona nie goli tych wasow?
Przvszla do szpitala, bo ma chore wasy???
:lup::lup::lup:

Myslalam, ze splone ze wstydu!!!

Stasiu jesteś wielki!!!!!! :sofunny::sofunny: uśmiałam się do łez:sofunny::sofunny::smieszne:
chociaż mamie współczuję!!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

andzia
Monika ale mnie nastraszylas!!! Szukalam po necie, ale nic madrego nie znalazlam. Mam nadzieje, ze lekarz rozwieje jutro moje wastpliwosci. Moze ten dlugi czas krwawienia jest spowodowany ogolna niedokrwistoscia, albo jakimis lekami, ktore ostatnio bral...tak se to tlumacze!!!

Dziewczynki zostaly u mojej mamy, Stachu spi, a ja mam taki luz blues, ze az mi glupio:(

nie chciałam cię straszyć ale sama wiesz jak to teraz jest z lekarzami - jak sama na coś nie zwrócisz uwagi i się nie upomnisz to cię oleją
myślę, że to jakiś drobiazg i jutro wszystko się wyjaśni!!!!
najważniejsze, że dostałaś sygnał!!!! szybko znajdziecie przyczynę i wszystko wróci do normy!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

andzia to ja tez trzymam kciuki zeby to nic powaznego nie bylo i dalo sie szybko wyleczyć.
Teksty mnie poprostu powaliły:sofunny::sofunny::sofunny::sofunny::sofunny: dzieciaki sa szczere do bolu:Oczko:

A ja juz trace siły i cierpliwość do mojego sreberka. Te dzieci z uperniani to poprostu anioły w porownaniu do tego co ten moj maly wyczynia. Połozenie wieczorem go do łozka graniczy z cudem, tylko w weekendy jest w miare dobrze bo wtedy nie spi w dzien i na wieczor jest faktycznie zmeczony, ale w tygodniu niestety jak idzie do zlobka to tam ma drzemke w ciagu dnia i to jest koszmar. Pytalam sie tych babek czy on musi spac to niestety musi bo wszyscy spia wiec on tez musi. No i wieczorami jest poprostu walka, efekt taki ze po wielu przebojach zasypia o 22.30 a nie o 23 jakby sam padał. Nie wiem co mam z tym robic bo potem rano musze go budzic , kolejna walka zeby wstal i do zlobka poszedł. Juz nie wspomne ze mi sie chce spac o 21 i od tej pory kontak ze mna jest znikomy:Histeria:
Do tego ostatnio wszystko jest na nie. Jest juz zimno a on by cały dzien latal z gola d.... i nie da sobie nic zalozyc. Wczoraj wył przez godzine a raczej wrzeszczal na cale gardło że mu coca -coli nie chcialam dac. Wszelki zabronienie mu czegos graniczy z cudem. nie potrafi odpuscić, jest niezmordowany, nawet jak juz przestaje wrzeszczec i mysle ze sie juz z tematem pogodzil to po jakims czasie ponawia probe i jest to samo:Histeria:
Na spacerze nie ma ludzkiej siły żeby szedl za reke, jakokolwiek spacer konczy sie wleczeniem go bo on ma swoje sciezki i nie potrafi sie podporządkowac. Nie wiem co mam robic, trace siły:Kiepsko:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Witam
Nie bylo mnie chwile a tu takie wiesci, Andzia jak to czytalam to lekko sie przestraszylam, i co pisalas do naszego forumowego analityka odpowiedzial ci cos konkretnego, ale dobrze ze trafilas na dobrego lekarza inny to polozyl by dziecko na stol i do widzenia.
U mnie moja mama tez ma problem z krwia ale odwrotnie nic u twojego Stasia on ma za gesta krew i za szybko jej krzepnie ma zakaz jedzenia potraf ktore zawieraja duzo potasu ziemniakow itp itd, ona uwielbiala litrami pic wode muszynianke ale tej ma zakaz bo w niej jest najwieksze stezenie potasu, kurcze tak zle i tak nie dobrze.
A my ostatnio cale dnie siedzimy na dworze kozystamy z tego ze jest przymrozek i snieg bo jak znowu zaczniej sie chlapa to bedziemy siedziec w domu, mojego Piotrka jak wypuscic na dwor to potem jest problem zaciagnac go do domu bo on nie idzie tu jest fajnie, jest snieg i on zostaje.
Gaba a ty jak sie czujesz??

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

ja dopiero przyszłam i wszystko mnie wk.... za kilka dni @ i pewnie dlatego, najchętniej to bym całą moją rodzinkę na księżyc wysłała, są okropni bez wyjątku wrrrrrrr

andzia i jak??? co powiedział pediatra, pisz tu szybko bo się denerwuję!!!!

gabi czyli masz problem!! współczuję i znam z autopsji, Kubie jak zdarzy się w dzień na chwilę oko przymknąć to potem mam jazdę do późnej nocy:36_1_15:, wczoraj dokładnie to przerabialiśmy, padł o 23.30 po wielkim płaczu wynikającym ze strachu przed fridą!!!
u was raczej nie przejdzie nie spanie w dzień przez ten żłobek, zostaje męka!!!
o wymuszaniu wrzaskiem nie wspomnę bo Kubie też się to zdarza, chociaż troszkę rzadziej niż kiedyś, udaje mi się czasami go "zagadać" i przetłumaczyć, zauważyłam jak nie ma w pobliżu babci czy m. to jakoś szybciej mu przechodzi wrzask, natomiast jak ma widownię to :grrrrrr::grrrrrr:

gunia korzystajcie z mrozów, przynajmniej powietrze czyste
nie wiedziałam, że potas działa zagęszczająco na krew

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Monia u nas jak jest widownia to o byle co jest krzyk a on tylko sprawdza jak to dziala i krzyczy glosniej ja za kazdym razem tlumacze nie reagowac ale gdziez tam moj M ma sluchac krzyku przeciez Piotrusia bedzie gardlo bolalo tak samo jest z T i T po pierwsze maja dosc tego krzyku a po drugie jak mozna pozwolic zeby dziecko krzyczalo i na tym koniec mojego wychowania bo jak jestesmy u nich to go rozpuszczaja a potem ja musze wszystko od nowa robic, wrrrrrrrrr.
Ze spaniem nie ma jako tako probelmu dzis znowu spal okolo 3 godziny i zaraz ide go kapac i do wyrka i nie ma dyskusji, klade go gasze swiatlo i mowie spimy a on jak zawsze "ale ja nie spie" i tak powtorzy to pare razy i .... spi a ja razem z nim :))))

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Czesc kobitki

Popoludniu bylismy ze Stasiem u pediatry, przy okazji wzielismy dziewuchy, bo kupy sa wciaz luzne no i to ulewanie meczy strasznie...
Ogolnie dluga historia!!!
Pediatra(naprawde b. dobry-niestety tez drogi, ale cos za cos!!!) stwierdzil, ze Stasia wyniki krwi sa ok i nie rozumie dlaczego go wczoraj nie przyjeli
Wzial te wyniki i pojdzie jutro z nimi do Pani Doktor, ktora odmowila [przyjecia i zabiegu. Normalnie myslalam, ze szlag mnie trafi. Musialam latac i organizowac opieke dla mlodych, stracilam kupe czasu na Izbie Przyjec, narazilam dzieciaka na niepotrzebne stresy, no masakra!!!
Jedynie ten dlugi czas krwawienia u Stasia moze byc troche niepokojacy, ale ponoc nie powinien byc przeciwskazaniem do operacji, w kazdym badz razie 5. grudnia ide z nim na jeden dzien do szpitala, zrobia mu wtedy wszystkie szczegolowe badania, na krzepliwosc krwi, alergiczne astmatyczne itp. No i lekarz doradzil mi, abym jednak zdecydowala sie na zabieg pod narkoza, a nie z miejscowym znieczuleniem, bo dzieci mimi, iz bolu nie czuja, to widza jak im te wszystkie zelastwa do buzi wkladaja itd. no i jaks tam trauma zostaje. Takze, moze i dobrze sie stalo, ze nie mial wczoraj tego migdalka wycietego, ale co sie wk...to moje!!!Ach...
No i oczywiscie w naszym sremskim szpitalu nie robia tego zabiegu pod narkoza, wiec musze sie starac o przyjecie do innego, najprawdopodobniej w Poznaniu...

aaaa, nasz forumowy analityk, tez mi wczoraj odpisala, ze wg niej wyniki w normie:glass:

Odnośnik do komentarza

andzia to sie w glowie nie miesci. Dobrze kiedys moj śp. dziadek mawial ze lekarze to wyjatkowe konowaly i nalezy ich szerokim łukiem omijać. Wlasnego syna wyleczyl z Heinego Medina i to praktycznie bez żadnych powikłan , gdzie lekarze juz dziecko na wozku inwalidzkim i uposledzone widzieli:Zły:
Ja tez juz nie mam sil do tych lekarzy. Nie zaplacisz to juz wogole koszmar, zaplacisz to tez niewiele wiecej sie dowiesz:Zły: Ostatnio jak z malym u laryngologa bylam to najwiecej baba miala do powiedzenia na temat logopedów , a znowu logopeda zamiast brac sie za swoja robote to odsyla do laryngologów zwalajac wine na nich, poprostu zalamka:Zły:

Dzisiaj siedze z Krzysiem w domu, bo coś kaszle, bez goraczki, wiec leczymy sie po swojemu, piprze jak nie bedzie mial 40 stopni to nie pojde do lekarza, ona i tak mu nic nowego nie da poza tym co mam, a zaaplikuje kolejny antybiotyk:Zły:

http://www.suwaczek.pl/cache/41ec268854.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/201106123809.jpg
http://www.suwaczek.pl/cache/4a7b5ffe5d.png
www.sunriseband.pl

Odnośnik do komentarza

Gaba święte słowa!!!
Ja tez mam taki metlik w glowie, ze hej!!!]
Mowilam wczoraj temu lekarzowi, ze Stasiu jest przez caly okres jesienno-zimowy na wziewach i Zyrtecu, bo tak zalecil alergolog, a ten stwierdzil, ze dlugie podawanie Zyrtecu i sterydow moze miec tez bardzom negatywne skutki:lup:
Poki co zrobilam mu syrop z cebuli, podaje codziennie, do tego herbatka z miodem i zobaczymy, co wyjdzie 5-go grudnia w tym szpitalu.

A dzisiaj rano mialam taaaaaaaaaaka jazde-nie chcial isc do przedszkola. Posiedzial z mama ponad 2 tyg. w chacie i sa skutki!!!
W koncu musialam uzyc przekupstwa-nie lubie tego-ale czasem brak mi juz sil i pomyslow:(

Odnośnik do komentarza

hej

właśnie lekarze wrrrrrrrrrrrr
ja mam o tyle dobrze, że żona kuzyna jest naszym domowym i jak coś się z Kubą dzieje to ją wołamy, Kuba jest zadeklarowany w przychodni msw ale bywamy tam bardzo rzadko, jak jest zdrowy to nie jedziemy na żadne oglądania czy bilansy żeby czegoś nie złapał, jak jest chory to nie będę ciągnąc dziecka 20 parę kilometrów do lekarza, żeby mu się nie pogorszyło - dlatego dzwonię po Beatę, przychodzi (czasami niestety niechętnie ale kasy nie bierze więc się nie stawiam) osłucha obejrzy coś podpowie i jakoś sobie tak radzimy
co prawda Kuba jeszcze nie był poważnie chory, obywało się bez antybiotyku, jedynie wirusy kilka razy go zaatakowały i nieszczęsna jelitówka
co do badań to mocz robię mu za darmo, w przychodni, krew robiłam prywatnie, nie trzeba było młodego zrywać skoro świt do laboratorium

gabi zdrówka dla Krzysia, niech się nic nie rozwinie!!!

http://www.suwaczek.pl/cache/4ccc13b87c.png
serdecznie zapraszam, zniżki dla parentingowców:Śmiech:
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=3249849

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...