Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)

[agha910]

Dziewczyny a Wy mysliscie ze "tatusia coreczka" nie bedzie robila frontu przeciwko mamusi z ukochanym tatusiem ... jestem pewna ze bedzie bo jakze latwiej urobic tatusia pieknymi oczkami niz mame ktora kategorycznie wymaga jedzenia, mycia, spania, sprzatania po sobie itd...itp. Niestety co do spraw domowych to lepiej niech sie uczy od taty bo ja gotowac uwielbiam ale jak mam ochote a nie jak musze ...a sprzatac .... NIENAWIDZE i jak sie nie kopne w tylek na czas to potem mam roboty jak na wiosenne porzadki bo systematycznosci u mnie ZERO. A jestem pewna ze to moja reakcja obronna na moja mame ktora byla pedantka i zameczala mnie sprzataniem DO PRZESADY (i wcale nie zartuje ze do przesady bo potrafila mi wypomniec po 5 godzinach sprzatania ze zapomnialam zetrzec kurz z uchwytu na papier toaletowy !!!!!!!!!!!!!!!). Lubie porzadek ale nie sterylny a przez ta awersje mam problem z utrzymaniem jakiegokolwiek na dluzsza mete. Ale juz nie marudze bo jutro Londyn mnie czeka i zmiana srodowiska, ukojenie nerwow (bo mam znowu ataki zlosci bez sensu), same przyjemnosci, spotkania ze znajomymi i radoche :)
Dzieki za slowa pocieszenia ze jestem normalna ....czasem przez ciaze mysle ze jednak nie jestem heheh a zamienilam sie w psycho-maniakalnego dyktatora z ANGER MANAGEMENT problems

[Mama Sloneczka]

Agha, pozdrow ode mnie London, jak ja uwielbiam duze metroplie, a do tej mam szczegolny sentyment, bo byla pierwszym zagranicznym wypadem jeszcze za nastolatki!!!
I pewnie za kare wyladowalam na prowincji ;))) Dobrze, z juz sie do tej naszej wloskiej prowincji przekonalam no i nie jest "dechami zabita" ;)))

[majeczka]

agha910 to witam w uk:)) i zycze udanej zabawy:) a jelsi chodzi o sprztanie i pedantycznosc to witaj w klupie bo ja jestem neienormalna hahaha nie poloze sie spac jak nie skoncze wszytskiego ukladac na swoje miejsca a jak si ezabiore za kurze i i tp to masakra...

[monikouette]

ja tez jestem maniaczka do sprzatania ale znowu nie az taka zeby zyc sie ze mna nie dalo
lubie jak jest porzadek, ale nie mam tak ze nie zasne jak kurz na polce jest
ale za to jak po imprezie jest balagan to nie pojde spac zanim wszystko sprzatne (z podloga wlacznie)

znam natomiast takie co o 5tej rano, jak sie budza i nie wiedza co robic to myja okna albo prasuja majtki i staniki...

[agha910]

Mama Sloneczka ...pozdrowie na bank :) bo wiem co czujesz, moje Zwolle to tez prowincja w porownaniu do Londynu heheh jak wiekszosc Holandii.
Majeczka Ty swirku muchomorku z tymi swoimi kurzami heheheheh
Moniquete moja przyjaciolka jak jest na maksa wnerwiona to tez prasuje majtki ale jak ja kiedys zaczne o 5 rano to robic (generalnie w ogole prasowac bo robie to tylko jak musze) to od razu prosze dzwonic po pogotowie psychiatryczne bo juz nic ze mnie nie bedzie.
No ja juz spakowana w plecaczek bo co ja mam tych ciazowych ciuchow hehe a inne i tak nie pasuja i o 14 wyruszam na lotnisko. Pewnie bede sie odzywac i tak bo od Was latwo sie uzaleznic :)
Buziaki dla Maluszkow

[Mama Sloneczka]

Agha, szczesliwej podrozy!!! Udanego pobytu!!!
Moj na razie zapowiada sie taki sobie, bo dziecko goraczkuje i nie wiem czy to szczepienie czy cos innego sie rozwija, takze jestem czujna ;)
Wszystkim zycze lekkiego dnia!!!

[majeczka]

Witam w sloneczny czwarteczek!

agha910 no udanej udanej moze wpadniesz do mnie? zapraszam!!!!

Mama Sloneczka u mnie tez nie ciekawie z chlopcami....

A ja nalad szukam pracy.... I przechodze jakies zalamanie bo mi sie wydaje ze nikt mnie nie chce:( wyslalm juz chyba z 10 podan:( i nic.... no ale wysylam dalej zeby sie dobic :(

[Mama Sloneczka]

Zycze powodzenia w szukaniu Majeczko!!! Na pewno sie uda, w koncu ktores podanie dotrze do wlasciwych rak... Mi na poczatku tutaj tez bylo trudno, ale w koncu znalazlam swoje miejsce, a Alex dalej slabo... Niech twoi Chlopcy zdrowieja, a obydwaj zaniemogli? Pewnie jesien... ?

[majeczka]

no obydwaj cos pokaszulja i katarek ale mysle ze to jesien jak sama piszesz.
No mam nadzieje ze niedlugo znajde bo wiadmomo jak nie ma pracki to sytuacja finansowa tez jest kiepska iwszytsko zaczyna sie zbierac i zbierac ehhhhjutro mam jedno interviu wiec mam nadzieje ze bedzie ok, przy okazji jak bede w miescie to mam przygotowane pare cv podrzuce do sklepow gdzie szukaja do pracy bo znalazlam na necie.
JA lubie tu mieszkac dobrze mi , mam moj wymarzony domek, jeszcze tylko pracki brakuje, bo moj M niestety wlasnie swoja stracil......a ja pracowalam tu krotko bo zaszlam w ciaze i juz do pracy nei wrocilam.

Mam nadzieje ze twoj malusze niedlugo bedzie czul sie lepiej:)

[Mama Sloneczka]

Ech, rozpalony i tak go zal, bo marudzi, ale bez kaszlu i katarku na razie, zobaczymy...
Sciskam dalej kciuki, a jutro zatem szczegolnie, niech sie uda interview!!!
A gdzie Kata z opowiadaniem? Asik? Agha w Londynie juz pewnie wyladowala...
Pozdrawiam Wszystkie, te niewymienione tym bardziej!!!

[Migotka27]

Czesc dziewczyny troche mnie tu nie było i bardzo was przepraszam ze tak długo nie pisałam ale naprawde to co sie u mnie dzieje to sajgon nie moge znalesc czasu dla siebie nie jest mi z tego powodu az tak przykro bo spedzam czas ze soimi pociechami ktore naprawde daja mi wiele radosci ,Olivia zaczyna juz gaworzyc i jest naprawde zabawna a Wiki sie nia zajmuje i jest fajnie ale zmeczenie daje sie we znaki.Czytam wasze posty i nie moge sie doczytac zawsze mi cos przeszkodzi.

Mojej OLivii ida zabki jest strasznie marudna,płacze,nie chce jesc nie wiem co mam z nia robic na neta nie mam woogole czasu a jak juz mam czas wieczorkiem to jestem tak zmeczna ze ide spac.

Agha fajnie ze bedziez miała coreczke

Oczywiscie postaram sie zagladac czesciej papatki

[kata]

ojej wchodze i czytam a tu chorobska!!a kysz a kysz!!!!!!!
sorki ze mnie nie bylo ale zamknelam sie w sobie... czasem tak mam ze mnie od komputera odrzuca:)
mam nadzieje ze nie zapomne o niczym napisac hehe no wiec ja agha dostalam fiola na punkcie mojego brzuszka hehe jestem wlasnie jedna z tych stuknietych co do niego bezprzerwy gadaja i czytyja mu bajeczki baaaaa ja nawet rano ogladam kreskowki uhahahahahaha ale co tam, bardzo to lubie i juz.. jedyne co mnie meczy teraz to kregoslup i pobolewanie krocza...
Mamo Sloneczka ja chodze do prywatnego ginekologa przez cala ciaze bo u nas w consultorio czeka sie za dlugo na wizyte i jakos mi sie nie podoba ze tam ciaza nie jest prowadzona przez jednego lekarza tylko kto akurat wypadnie.. a czym mnie wkurzyl ufffff..... czekalam na swoja kolej 50 minut!takie spoznienie bylo no ale nic zdarza sie (u niego czesto bo duzo kobiet zaprasza na kontrole miedzy pacjentkami wiec sie strasznie obsuwaja godziny)... no wiec jak tam juz weszlam i zaczelam mu mowic o bolach krocza a on ze to normalne.. mysle sobie ok pewnie mnie potem zbada bo mi te uplawy czy wyedzieliny czy co to tam jest nie przeszlo po leku.. a on na to ze tylko yto mozna przepisywac w ciazy wiec mam powtorzyc kuracje za kilka dni... ok wyjasnial mi wszystko nie to ze mnie wogole zlal ale juz usg 3d nie zrobil tylko nagral 2d (ma dobry sprzet wiec widac dobrze ale ja kurde sie nastawilam na to 3d!!!) powiedzial ze 3d nie ma sensu bo zosia jest juz odwrocona glowka w dol.. a co to ma do rzeczy?!??!uhmmm powiedzialam mu ze jednak chce za miesiac sprobowac a on beszczel mowi ze dobrze ale niedlugo rzuce to dvd w kat jak juz bede miec zosie na swiecie... a co go obchodzi!!na pewno ma troche racji ale przez te 2 miesiace chce sie pocieszyc filmikiem malutkiej a on jak ciagnie 100euro za wizyte to powinien mi zrobic to o co prosze i kropka... no ale nic... skonczyl usg a ja sie go pytam czy nie trzebaby bylo zajrzec i skontrolowac szyjki bo mnie to krocze pobolewa a chodze na basen wiec troche ruchu mam.. a on na to ze za miesiac przed tamponem!!!!!aaaaaaa myslalam ze zatluke!!!niby pyta sie czy mam skurcze, wiec ja ze nie a on na to no to pèoczekamy.. sorki ale jesli ja mam sie czuc spokojniej to chyba moglby mi zajrzec miedzy nogi, nie??podobniez rozciagaja mi sie miesnie i te wszystkie rzeczy a zosia dodatkowo naciska glowka wiec pobolewanie jest normalne... no i dlatego sie wkurzylam...
a dzis dziewczyny.. kurde sorki ze wam tak smuce ale mam jakies dni na nie.. wszystko mnie wkurza jak nie wiem co... tesciowa mi przewiesza pranie po swojemu mimi ze jej tlumaczylam ze ja nie chce spinaczami bo sie odgniata!!!zaczyna juz mi truc jak ja mam karmic zosie (na godziny a nie na zadanie wiec malo jej nie powiedzialam zeby pilnowala swojego nosa... ale nie chce sie z nia klocic bo po co poprostu jednym uchem wpuszczam a drugim wypuszczam i tak zrobie po swojemu)
obudzila mnie szwagirka.. juz jej milon razy mowilam ze ja popoludniu spie bo nocki odsypiam a ona i tak niezapowiedziana przylazi bo ma akurat troche czasu
no i najgorsza upierdliwa ciocia co tu mieszka obok... jak ja nieznosze tej baby!!poluje na mnie bo nikt jej nie lubi wiec sobie kozla ofiarnego znalazla... i dzis jak smazylam racuszki z dyni to otworzylam okno bo sie troche dymilo.. a ta wredna malpa mi zagalada przez okno co ja gotuje!!!az sie we mnie zagotowalo!!!staralam sie ja olac a ta gada a co tam gotujesz a dla mnie troche dasz??wiec jej powiedzialam zeby sobie wziela dynie z pola i mi nie przeszkadzala teraz bo mi sie poprzypala... musialam sie powsztrzymac zeby jej nie zatrzasnac okna przed tym wscibskim nosem!!!
ok to sie wyzalilam:) teraz ide sie polozyc bo kregoslup mi nawala.. chyba mam jakies skrzywienie ciekawe czy anastezjolog zakwalifikuje mnie do zewnatrzoponowego...
agha udanego pobytu w uk!!!
majeczko a w jakiej branzy pracy szukasz?? mnie tutaj tez nie bylo latwo cos znalezc, wlosi to jednak rasisci... no i dlatego sie zdecydowalismy na zosie najpierw.. o pracy pomysle potem, chcialabym z nia i potem jej siostra lub bratem posiedziec jak najdluzej w domku
buziaczki dziewczynki!!!

[majeczka]

kataja szukam pracy w branzy handlowej:) takie mam wyksztalcenei i to uwiebiam robic. Jesli chodzi o chlopcow to mysle ze dla mnie ponad 3 lata to wystarczajaca ilosc siedzenia, szczegolnie ze od wrzesnai jakubek idzie do szkoly wiec i tak go nie bedzie pol dnia:)

Mialm dzis rozmowe o prace, mysle ze dobrze poszlo, spdobalam sie przyszlemu szefowi (moze przyszlemu) zobaczymy odpwoiedz mam miec do 7 dni.

Buziaczki babeczki!

[kata]

majeczko bede trzymac kciuki za prace!! wiesz ja tez mialam dosc siedzenia w domu, zawsze sama tutaj sie pracuje do wieczora bo jest przerwa na obiad wiec troche smutno bylo caly dzien sama... no i przekonalam michele zeby wziac psa (ale sie umeczylam bo on nigdy nie mial, i zawsze byl na nie, wrecz wiekszych sie bal..no i pewnego razu pojechalismy zawiesc zaproszenie na slub i wrocilismy z kikunia, troche musialam michele spoic winem hehe bo tata kiki to wielki labrador i nie wiadomo bylo co z tego wyjdzie:) ale kikunia urosla srednia wiec czasem nawet sie na kolana pakuje hehe i jest wielka miloscia michele, teraz mowi ze sobie nie wyobraza zycia bez niej i jak on wogole mogl nie chciec psa hehe
no a teraz bede miala dzidzie, jest co robic wiem :) i juz sie nie moge doczekac... co do pracy to ja tez po handlu (zagranicznym) ale tutaj mimo ze probowalam w zawodzie na poczatku cos znalezc to bida... nie dalo sie wiec obnizylam horyzonty byleby cos robic, wiesz moze w jakiejs firmie urzednikiem biurkowym chcialam cos znalezc lub awet w sklepie z ciuchami (fajnie bo ja lubie kontakt z ludzmi tylko te godziny pracy ehhhh) no ale nie udalo sie nawet tam.... jeden koles to mnhie nawet przez 2 dni wzial na probe tak jak 10 innych dziewczyn a potem przez pracownice mi powiedzial ze ja pewnie sobie z jezykiem nie poradze!!szok nawet ze mna slowa nie zamienil!!!a wiedzial na poczatku z cv ze ja nie stad wiec po jaka cholere po mnie dzwonil jak taki rasista?? no nic takie zycie... mam nadzieje ze za jakis czas bedzie latwiej.. milego dnia dziewczynki!!!

[agha910]

Hej dziewczyny no to ja juz w Londynie ... nic tu sie nie zmienilo a ja czuje sie jakbym nie wyjezdzala hehhe tylko wszystkich jakas skleroza dopadla bo chca mi Londyn pokazywac zapominajac ze ja tam mieszkalam 3 lata prawie HEHEHEHE. Moi przyjaciele i znajomi zapisuja sie na wizyty (oczywiscie najlepiej w jeden dzien hehe jak bym ja juz jutro wyjezdzala) Mam tu sporo wrazen i wczoraj padlam do spania jak kawka :)
Kata jak ja bym placila lekarzowi 100e za wizyte to bym go przy takich tekstach wziernikiem zabila :)
Narazie nie bede sie rozpisywac bo czasu brak tylko chcialam dac znac ze zyje. Dzieki dziewczyny za zyczenia i wsparcie i w ogole za to ze jestescie
Buziaki

[Mama Sloneczka]

Kata, drogi ten Twoj lekarz troszke faktycznie... :( Ja tez chodzilam prywatnie, tylko na 3 USG do szpitala, bo obowiazkowe... Ale placilam 75,00 eur, pod spodnice zawsze i USG tez... hmm... Najwazniejsze, ze wszystko dobrze sie rozwija, ale faktycznie mozna sie wkurzyc...
Co do rasizmu to ja nie zauwazylam, ale chyba zalezy na kogo sie trafi? Mam nadzieje, ze bedziesz miala jeszcze Kata milsze doswiadczenia!!!
Majeczka, trzymam kciuki!!! Ja w branzy handlowej jestem zielona i nie umialabym nikomu doradzic za bardzo wiec licze na takie mile Dziewczyny jak Ty!!! Powodzenia!
Rozpisalam sie, ale juz koncze, bo przykladem Aghi wyrywam sie z domu po tygodniu, sama, gdzies pomyslec albo pomarzyc ;) Potem pewnie biegiem wroce steskniona do moich Chlopakow i pojedziemy na jakies ciuchowe zakupy dla mojego M, bo mu sie spodnie koncza ;) Masakra takie zakupy troche, ale moze przezyjemy ;)
Udanego weekendu!!!
Zapomnialam dopisac, ze temperatura Alexa byla efektem szczepienia i juz znikla, hurra :-)

[kata]

Oj jak dobrze ze Alex juz sie dobrze czuje!!:)
no tak 100 euro to nie malo ale tutaj tak wszyscy biora.. kolezanki ginekolozka to nawet 100 euro BEZ paragonu!!szok!! no ale co zrobic, w publicznym sie nie da a szczerze mowiac do tej pory bylam z niego zadowolona.. no nic musi sie zrehabilitowac przy nastepnej wizycie a jak nie to za rada aghi wziernik pojdzie w ruch :)
hehe agha baw sie dobrze no i faktycznie po trzech latach to juz zwiedzanie sobie mozna darowac
a wiesz Mamo Sloneczka ze otworzyli Oviesse w Sansepolcro??kawalek jest ale w sobote w ramach wycieczki sie przejedziemy:)
moj tez ze spodniami ciezko mial.. tzn do pracy polk szafy ale jakies takie pozadniejsze jeansy to bida, chyba tylko jedna pare mial no i moi rodzice mu kupili na urodziny:) a ja chyba sie rozejrze jeszcze za jakimis sztruksami i bedzie ubrany.. moze wlasnie w oviesse..gorzej ze mna hehe, spodnie mam 2 pary ciazowych plus dresy wiec nie jest zle ale bluzki to tragedia.. nosze sportowe bo te sliczne premaman sa odcinane tak wysoko pod biustem ze mi sie tam piersi nie mieszcza...:( no nic moze kupie jakas ladna luzniejsza sukieneczke to bede miala na niedziele (idziemy na obiad do restauracji z okazji 50lecia slubu upierdliwej cioci) musze jakos wygladac:) buziaki udanej niedzieli!!!a tobie Mamo Sloneczka udanych zakupow, nie bedzie az tak zle:)

[kata]

aha Mamo Sloneczka ja z tymi rasistami to oczywiscie przesadzam, wszedzie sie przeciez moze jakis dupek zdazyc no ale fakt jest faktem ze jak szukalam pracy to spelnialam z palcem w nosie wszystkie wymagania a nawet sporo wiecej i nikt do mnie nie dzwonil.. ja rozumiem ze po rozmowie kwalifikacyjnej ktos moze powiedziec no nie dziekujemy jednak wolimy kogos innego.. ale jesli nawet nie dzwonia po wyslaniu cv to znaczy ze jakies uprzedzenie jest, nie?? no niestety co zrobic z praca mi sie tu nie uklada.. mimo ze nie szukalam nic wygorowanego tak jak wam pisalam.. ale na razie nie bede o tym myslec.. jak sie wkurze to spakuje manatki, na sile zapakuje michele do walizki, zosiaczka, zaszczepie kike i wroce do polski:)
ok to teraz naprawde pa:)

[Mama Sloneczka]

Wlasnie w Oviesse bylismy wczoraj :-)
Zakupy udaly sie, moj M wyszedl z dwoma parami spodni, Alex ma dresik, sztruksy, koszule i bluzeczke z dlugim rekawkiem, a ja tez jedna bluzeczke, ale szczerze mowiac nic mi sie jakos szczegolnie nie spodobalo dla mnie ;) W kazdym razie na promocje trafilismy i mam bon na 25% sumy do wydania w okresie przedsiwatecznym, bedzie na jakis prezencik ;)
Kata, ja pierwsza prace tutaj znalazlam "po znajomosci", a potem juz poszlo z gorki... Nistety, znajomosci sie licza bez wzgledu na narodowosc zauwazylam... Ale w Polsce podobnie ;)
Slonce takie, ze az szkoda w domu siedziec, jedziemy na wycieczke po drzemce dziecka...
Zycze slonecznej niedzieli dla Was Wszystkich (jesli nie za oknem to w sercach)

[majeczka]

czesc dziewczyny!

Ja tam nigdy nei chodizlam prywatnie do lekarza w ciazy:) zawsze dobrze sie mna opiekowali tutraj:)

Z rasizmem ja osobiscie sie jeszcze nei spotkalam tutaj wobec mojej osoby no ale roznie to bywa. zobaczymy jak pojdzie.

Ciesze sie ze maly Alex juz dobrze sie czuje!!

Milej niedzieli! Lece cos zjesc:)

[Asik]

hej hej!!

troche mnie nie bylo :) najpierw sprzatalam przed przyjazdem rodzicow i siostry a teraz juz sa i czas mi leci strasznie szybko, ani sie nie obejrze i beda wyjezdzac :(

Natalka przechodzila kolejne zaziebienie, znowu zlapala od innego maluszka - tak jest jak sie dzieci spotykaja ..... ech...

teraz jest w siodmym niebie bo wszyscy sie z nia bawia :)

podczytalam co pisalyscie, co do karmienia piersia ja tez sie nastawialam bardzo pozytywnie, nawet nie kupilam zadnej butelki, mleka ani nic takiego - no ale niestety nie udalo mi sie! walczylam 4 tyg i sie poddalam - plakala Natalka, plakalam ja i mialam dosc. Bardzo to przezylam bo sie oczytalam ze mleko matki najlepsze dla dziecka i bardzo chcialam karmic, poczulam sie jak niedobra matka ze nie potrafie wlasnego dziecka nakarmic. Natalka wisiala cale dnie na cycku, pokarmu znikome ilosci, odciagnac sie tez nic nie dalo i tak w kolko....
jedno chce Wam powiedziec ze jak sie nie uda to sie nie zadreczajcie tak jak ja......

ja tez nie bardzo gadalam do brzuszka :) owszem gadalam do niej jak sie czasem malo ruszala i chcialam ja sprowokowac bo sie martwilam :)

powiem Wam jeszcze jedna rzecz, moze przez to ze moj porod byl taki dlugi i wyczerpujacy - jak w koncu dostalam Natalke w ramiona nie czulam tak wielkiej milosci i euforii jak wszystkie mamy opowiadaja, owszem cieszylam sie ze juz ja mam ale czulam sie bardzo zagubiona i slaba.... dopiero z dnia na dzien milosc do mojego dziecka rosla i sie zmieniala i teraz wiem co to jest matczyna milosc taka ze poszlo by sie w ogien za wlasmym dzieckiem, teraz jak sie oglada filmy i wiadomosci o dzieciach ktorym sie krzywda dzieje to sie placze bo przychodzi mysl o wlasnym... i tak to jest....

aaaaa Majeczka witaj!!

no nic ide na razie....

sciskam!

[Asik]

gdzie was wywialo dziewczynki??

[Mama Sloneczka]

Po pierwsze Asik - g r a t u l a c j e - Natalka jest cudowna!!!
Swietne zdjecie, naprawde
Widac, ze pobyt Rodzinki swietnie jej sluzy, Ty staraj sie odpoczywac ile mozesz w tym czasie, niech troche pobiegaja za Mala ;)
Po drugie, mam tzw. goracy okres w pracy i mimo, ze sama ja sobie reguluje to "gonie w pietke" ;) Ale czytam regularnie i czasem cos odpisze, a reszta Dziewczyn ciekawe co porabia?

[Asik]

no wlasnie bo jak mnie nie bylo to tyle nastukalyscie a jak teraz jestem to cisza :)

staram sie odpoczywac tylko teraz mi ja rozpieszcza i potem ja bede za nia latac :) ale chociaz siostra ze mna zostaje wiec nie bedzie tak zle

a gdzie Ty pracujesz Mamo Sloneczka?

[monikouette]

Asik, ale masz bombowa te Natalcie!!! buzia sie sama do niej usmiecha!!

ja tez jestem ale wielowatkowosc mi nie sluzy za bardzo i staram sie trzymac jakos i przynajmniej czytac , na pisanie troche brakuje wolnego
a co u Suzy?????