Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)

[SuzyMummy]

Kata biznes to nie podupadnie bo zbyt wile lat juz maja swoja firme... ale tego taty mi tak zal...

bo wiecie na Cyprze jest wielki problem z wodą... ta z kranu jest zabroniona do picia mozna sie jakiegos gowna nabawic, takze sie jej nawet do gotowania nie uzywa...
aj to nawet jakbym mogla to bym glowe w niej nie myla ale juz,....

tak wiec Andreas z tata maja swoja firme, chyba najwazniejsza praca na cyprze hehehe
maja wielki autka takie wielki i przywoza wode z gor ... potrzeba 3h zeby sie tam dostac napelnic auto i wrocic... a potem sprzedaja ludzia do butelek ... tu taki juz system kazdy ma "wodna lodówke" .... bo przeciez w takim upale bez wody ani rusz.

A pisalam juz ze w lato bo w zime nie padalo wode odlaczaja...
i czasem jest tylko w nocy... wiec trzeba pranie robic w nocy hehehe kolo 2-3 ...

mowilam tez ze cypr to wies....

[SuzyMummy]

KATA ... ale to inne szpiatle... ja do swojej kliniki a on do głownego gdzie nie ma porodówki ... :36_2_49:

[SuzyMummy]

ah... tez sie nastawiam że bede karmila piersia... ale roznie to bywa... tu sie slysze ze jedna nie ma pokarmu druga ma jakies inne problemy....

i jakos mnie to przeraza....

ja to nawet bardzo chce karmic piersia... bo niby czemu nie

[kata]

Mamo Sloneczka ja tez nie jestem za nagonka na mamy ktore decyduja sie karmic butelka:) mam nadzieje ze moja wypowiedz tak nie zabrzmiala:) chodzi o to ze mi bardzo zalezy na tym zeby karmic piersia ale tak jak napisalas to jest indywidualna decyzja kazdej mamy... a ty suzy nie sluchaj o takich przypadkach ze ktoras tam nie miala mleka bo tak jak pisalam to sa marginalne przypadki (na pewno nie tak czesto jak sie slyszy!!!) grunt to spokoj i odpowiednie nastawienie... pisalam wam o mojej kolezance ktora urodzila przez cesarke. wszyscy jej mowili zobaczysz jak bedzie trudno, dzieci po cesarce zadko ssa piers... takie glupie gadanie jak ja tego nie lubie, zreszta zauwazylam ze teraz wszyscy czy maja czy nie maja dzieci to sa najmadrzejsi!!ja rozumiem dobre rady ale po co straszyc???!!!!! no i faktycznie mala miala problem, podnosila jezyczek do gory, zle ssala, nie przybierala dobrze na wadze:( no ale luana (moja kolezanka) sie zaparla, raz tylko sie malo nie poddala, i to przez meza ktory pojechal kupic humane w proszku do apteki bo bal sie ze zaglodza dziecko...wziela mala do lozka na caly dzien i ta wisiala na piersi.. juz pèo tygodniu ssala jak dzika:) a teraz to juz wam chyba pisalam w wieku 2,5 miesiaca wazy prawie jak polroczny szkrab!!ponad 6 kilo!! to sie nazywa pokarm hehehehe

[Mama Sloneczka]

Hej! Kata, ja tez jestem po cesarce i juz w poltorej godziny po mialam dziecko przy piersi... Pierwszy tydzien uczylismy sie obydwoje, a potem juz poszlo.... Takze jak najbardziej powodzenia Wam zycze!!!

[agha910]

Suzzy a ja myslalam ze sklepy zamkniete w niedziele to szczyt "wioskowatosci" w Holandii ... no ale ty mnie przebilas o glowe. Ja pamietam na slasku jak bylam mala tez mieli takie problemy i u dziadkow zawsze byla woda nazbierana w wannie bo wylaczali w dzien czasem wiec chociaz do toalety sie przydawala. No ale tam na szczescie byly studnie glebinowe na podworkach. No to Andreas faktycznie w niczym nie pomoze teraz bo ani samochodu prowadzic ani butelkowac ... pewnie go bedzie za jakis tydzien juz nosic z nudow w domu.
Co do mam butelkowych ja nie mam zadnego z tym problemu bo nie kazda kobieta moze czy chce karmic piersia wiec nie rozumiem tych nagonek .... a sa. Chociaz np nie za bardzo zrozumialam jak jedna dziewczyna tu powiedziala ze karmi piersia i planuje do 6 miesiaca ale to karmienie wyglada tak ze on aodciaga pokarm do butelki i tak podaje malemu .... za kazdym razem ... hmm to chyba podwojna robota prawda? Zwlaszcza ze z jej piersiami wszystko ok. Poza tym dzieciaczek jak zaczyna sie domagac to musi odczekac te pare minut az ona wykona wszytskie czynnosci odciagania. Widac niektore babki lubia sobie zycie komplikowac.
Mamo Sloneczka ja poczekam z laktatorem jak powiedzialas jak bedzie naprawde niezbedny bo nie planuje zostawiac malej na tyle dlugo zeby sie ratowac butla jak bede w poblizu. A juz pozniej jak zaczna sie dluzsze przerwy plus pokarmy stale to i recznie mozna odciagnac jak bedzie potrzeba. Moja mama powiedziala ze chetnie przejedzie na ile chce miesiecy jak juz Michaela bedzie miala okolo roczku i karmienie cycem sie zakonczy wtedy ja bede mogla poszukac pracy ( a wiadomo co z babcia zostac to jednak z babcia) szczegolnie ze moja mama jest reformowalna i nie bedzie robic po swojemu a nie po naszemu :). Co do Jonathana mamy nie jestem juz taka pewna bo ona ma dosc autorytarny sposob rzadzenia w domu heheh. Moja babcia np przez takie "JA WIEM NAJLEPIEJ" zalatwila mi obrzydzenie do wszelakich miesnych i rybich galaret do konca zycia bo w wieku 3 lat nakarmila mnie galareta z nozek wbrew mojej mamie ( mamusia przecierala mi zupki na cielencince bo bylam po szpitalnej diecie i malo nie umarlam od zarazenia bakteriami Koli). Zatrula mnie na 3 dni ... a ja do 25 roku zycia nie rozumialam czemu mnie tak odrzuca od galarety ... moge wachac, ale jak probuje jesc to mi rosnie. I kiedys mama sie wygadala ... wiec na wiekszosci wesel nie mam dostepu do wedlin bo sa w wiekszosci galaretowane heheheheh.

[majeczka]

Witam mamuski!!

Wlasnie znalazlam te watek..... ja jakas nierogranieta jestem ze dopiero teraz hihihih
Mozna sie do was wepchac?

To moze ja sie przedstawie Mam na imie Maja od 4 lat mieszkam w Anglii tu poznalam mojego M pochodzi z Tanzani. Mamy 2 synkow jak widac ponizej:36_2_27:

Pozdrawiam was wszytskie!

[monikouette]

ello babeczki:)

no to widze ze mam odmienne zdanie, a raczej nie zdanie lecz nastawienie

bo oczywiscie kazda robi jak uwaza ale ja nie karmilam chlopcow z wlasnego wyboru, wcale mi sie to nie podoba (u mnie, nie u innych) nie probowalam bo nie mialam ochoty.
poszlam na wygode, na wspolne podejscie do sprawy z K bo z butla we dwoje razniej i przyjemniej,
nigdy nie mialam zamiaru karmic i przyznamszczerze ze z tego wzgledu cieszylamm sie ze mieszkam we Francji bo w PL za takie podejscie wiem ze by mnie zlinczowano
ale oczywiscie respect dla tych ktore karmia

[monikouette]

no i witam nowa mamusie slicznych masz chlopcow!!

[majeczka]

monikouette dziekuje za powitanie:)

Ja tez przyznaje sie bez bicia oboje karmie butla:) Wygoda to raz, dwa jak sama piszesz mozna z M razem tak sie zajac bejbisami, no i nie jestem taka uwiazana przy malcu (tak mysle) ale tez podziwiam karmiace mamuski:))

Buzka!

[agha910]

Hej Majeczko ...ale nam sie malzonek forumowy z dalekiego kraju trafil. Synkowie cudni a starszy to wykapany tata. Mi sie taka miksowa dziewczynka w marcu pojawi :)
Co do tematu bo ja zero doswiadczenia tylko nastawienie heheh ... moze ja naiwnie mysle ale zawsze wydawalo mi sie ze wlasnie cycus jest najwygodniejszy? Bo zawsze z Toba i na spacerze i w domu ...nie trzeba nic podgrzewac bo juz cieple ... nie trzeba gotowac butelek (mam nadzieje ze cycusiow tez hihih). Wiecie jak czlowiek nie sprobuje to guzik wie. Monique w Polsce na bank by to bylo komentowane ale walic takiech "wszytsko wiedzacych" bo to wolny wybor. Pomijajac te sprawy ze najzdrowsze i buduje odpornosc (choc ja w to nie wierze w 100% bo znam dzieci cycowe ciagajace prawie 2 lata i zachorowaly na wszystko mozliwe, a butelkowe na nic poza ospa wietrzna) to jak to u Was wygladalo od pierwszego dnia podawalyscie mieszanke czy swoje ale z butli?
Ja wiem ze jak mi sie cos nie spodoba z karmieniem piersia to nie bede sie zmuszac na sile ale chce dac szanse wlasnie z powodu tej wygody (o ktorej ja mysle) a jak mowilam nie mam perspektyw na natychmiastowe wyrwanie sie gdziekowiek :) A tyle co tu do znajomych czy na basen wyskoczyc to Jonathan mi pomoze a mleko bedzie w lodowce. Matko jakie to abstrakcyjne teraz moje piersi sa GIGANTYCZNE , "cos" sie rusza w brzuchu, kregoslup jak parafraf ....aaaaaaaaa
Buziaki moje forumowiczki kochane (nowe i "starsze")

[majeczka]

agha910 dziekuje za powitanie:) no widzisz ja nie wiem jak to sie stalo ze wogole na siebie trafilismy hihihihi

No i jestem zazdrosna bo bedziesz miala coreczke a ja tu sie tak staralam hahaha i nici zostalam taka rodzynkowa sama, nawet kotek to on

I jeszcze mowisz caly tatus...no nieeeee:) ja chce coreczke!!!

Zycze ci spokojnej ciazy, szybkiegi i niebolesnego rozwiazania, przespanych nocy i nie placzliwej ksiezniczki hihihihi buzka!

[Mama Sloneczka]

Witaj Majeczko!!!
Chlopcy sa naprawde przesliczni wiec nie zaluj, ze to nie dziewczynki ;) Ale skoro masz takie pragnienie to z calego serca zycze Ci coreczki!!! Jezeli oczywiscie macie takie plany...

[majeczka]

Mama Sloneczka dziekuje za powitanie:)

No plany sa sa:) ale kto wie co wyjdzie hihihihi

Narazie sobie odpoczne:)

[Mama Sloneczka]

Tak mysle, ze odpoczynek jest zawsze wskazany ;) Ja tez jeszcze mysle sobie odpoczac, a Alex ma juz w sumie pietnascie, a nie piec miesiecy jak Omarek ;))) Choc z drugiej strony nie rozpaczalabym gdyby moj dotychczasowy jedynak mial jakies rodzenstwo w perspektywie :-)

[majeczka]

no to zabieraj:) z dziecmi lepiej wczesniej niz pozniej:) hihi im blizej wieku tym lepiej tak mysle:)

Ja chyba za dlygo poczekalam i mam teraz problemy ze starszym.....ciezko do niego dotrzec i zrobilo sie bardzo skaplikowanie...

Nadal licze na coreczke nastepnym razem:)))) ale tym razem sie przygotuje:) poczytam jak to zrobic zeby byla kobeitak i co tam czeb ajesc zeby byla kobieta i podobno tez trezba w odpowiednim czasie ja zrobic...... hahahahaha pewnie straszne glupoty piszze:)))

[Mama Sloneczka]

Dzien dobry Dziewczyny!!!
Ja sie jeszcze nie zabieram mimo wszystko, bo chce utrzymac sie "na rynku" jak to mowia... Sama mam mlodsza o 7 lat siostre, z ktora zawsze mialam rewelacyjny kontakt, a i teraz jest moja najlepsza przyjaciolka, wiec moze roznice wieku tez sie da jakos pokonac...
Mysle, ze na poczatku Majeczko to moze byc trudno, ale z czasem wszystko sie na pewno ulozy, nie mam w tej sprawie osobistego doswiadczenia, ale moja kolezanka polecila mi np. ksiazke Adele Faber i Elaizne Mazlish pt. "Jak mowic, zeby dzieci nas sluchaly. Jak mowic, zeby dzieci do nas mowily", przeczytalam z przyjemnoscia. Ta sama para autorow napisala rowniez "Rodzenstwo bez rywalizacji". Lubisz czytac?
Milego dnia Wszystkim!!!

[kata]

Witaj Majeczko!!! I witajcie moje "stare" emigrantki!!! slicznych masz Maju tych chlopcow!!wielkie oczka i falujace wloski, nie caluja ci dzieciaczkow na ulicy?? moze w Angli mniej ale tutaj wierz mi nie opedzilabys sie od krzyczacych nad glowami Wlochow:)
ja tak jak agha myslalam ze z piersia jest latwiej, no bo i tak przewijasz, myjesz i tulisz co 5 minut a gdzie tu czas na te wszystkie cuda z butelkami!!??ale widze ze doswiadczone mamy sobie chwala...no nic zobaczymy jak tam u mnie pojdzie, ja chce sprobowac ale jak nie wyjdzie to nie bede robic tragedi, w koncu tak jak agha napisala nie mieszkam w Polsce wiec mnie nikt nie zlinczuje
moja Sofia rosnie:) ma juz 1750g i 43 cm dlugosci (baaaardzo dlugie nogi hehe) i na koniec nie powinna wazyc mniej niz 3500 ale tez gigantyczna powyzej 4kg nie bedzie wiec jest ok:)
ustawila sie juz lepetynkiem w dol, mam nadzieje ze sie nie odwroci podczas tego hasania w bruchu i nie zafunduje mamie cesarki!!(o zgrozo jak ja sie boje ciecia:) ) serduszko bije slicznie i wogole jest piekna!!:) ale potem wam napisze jak mnie lekarz wkurzyl bo teraz michele na obiad wrocil!!buziaki!!

[agha910]

Majeczko nie wiem czy takie badania sa platne czy nie i czy sie pokusisz ale wiem ze niekiedy pary moga "sklecic" tylko chlopcow i zadne diety i plany nie pomoga bo to genetyczne. Mojego kolegi mama miala zrobione po urodzeniu 4 chlopca i blaganiu lekarzy o dziewczynke Okazalo sie ze z mezem nigdy nie miala na to szansy (hromosomy zawsze byly meskie). Poza tym masz fajnych chlopakow i pomysl z drugiej strony masz czworke (lacznie z kotem) do rozpieszczania tylko CIEBIE heheh. A Twoj starszy to pewnie zaczyna slynne ksztaltowanie odrebnosci 3-4 latkow ... ja sie tego wlasnie boje najbardziej. Ze juz nie bedzie mamusia i tatus najmadrzejsci i najwspanialski a bedzie ja, ja i ja i jeszcze JAAAAAAA.

Kata GRATULACJE i pisz czym Cie doktorek wkurzyl

Kolejne pytanie mam z kategorii KRYPTA ... czy Wy lubicie (lubilyscie) bycie w ciazy ? Bo ja jakos nie bardzo ... bo to jakies takie nierealne jest dla mnie. Oczywiscie mam wiedze i swiadomosc ze to ciaza itd (bez przesady) ale lapie sie na tym ze jakos nie moge przelamac sie i rozmawiac do brzuszka (bo czuje sie glupio jak shizofrenik), jak sie Micheale rusza to lapie sie na tym ze mysle ze jest to jakies takie dziewne ...jak ALIEN w srodku. Dziwnie mi ze nie moge kontrolowac swojego ciala !!!! Ale nie ma to zadnego wyplywu na moje uczucia do dziecka i ciesze sie ze Jonathan spedza duzo czasu rozmawiajac z brzuszkiem po francusku ale u mnie chyba chemiczne reakcje jeszcze nie wystapily. Nigdy nie mialam wybujalego instynktu macierzynskiego (choc dzieci zawsze lubilam, mialam okazje opiekowac sie jednym bobaskiem od 2 miesiaca jego zycia) i nie mialam parcia na posiadanie wlasnych dzieci. Moze to jest powod moich odczuc. Poza tym ja jestem z tych co lubia zobaczyc i dotknac zeby uwierzyc (ot niewierny Tomasz) wiec mam nadzieje ze jak juz zobacze Michaele to bedzie inaczej. Moja mama mnie rozumie bo podobno sama tak miala ale ciekawi mnie czy jestem jakims dziwadlem ????
Buziaki dla Was wszystkich

[monikouette]

agha, zdecydowanie mamy dozu podobienstw
mnie tez bylo jakos ciezko mowic do brzuszka, czasem i owszem, cos tam mowilam, zagadywalam od czasu do czasu ale nie tak jak inne kobiety co opowiadaja historyjki, czytaja ksiazeczki itp...
przy ruchach malucha nie myslalam moze ze to alien ale czesto sie lapalam na tym ze to faktycznie uczucie jak z serialu V albo stargate
co nie znaczy ze nie kochalam go nad zycie i co nie przeszkodzilo mi miec w miare fajna ciaze, z psychologicznzego punktu widzenia bo z fizycznego nie byla ona najlepsza

[Mama Sloneczka]

Kata, najwazniejsze, ze Zosia wspaniale sie rozwija, ale ciekawa jestem relacji... ;) Mam nadzieje, ze Cie doktor nie zdenerwowal czyms... Mnie tak jedna tylko "panstwowa" lekarka w ciazy wystraszyla nie na zarty, ale na szczescie zaraz potem pobieglam do prywatnej ginekolog, ktora fachowo rozwiala moje watpliwosci... No, moze nie wszystkie ;)))
Agha, mysle ze calkiem normalna jestes Ja moja ciaze traktowalam jako stan naturalny, nie zawsze przyjemny, ale tez nie wyjatkowy i z tego powodu pracowalam prawie do ostatniej chwili wlacznie z wylotem na Targii do Warszawy w szostym miesiacu (przeciez nie moglam sobie odmowic ;), a nasz Chlopczyk dzielnie w tym brzuszku sie zachowywal i nie ma swojej ulubionej spiewanej mu wtedy kolysanki, ale za to uwielbia Stinga hehe ;)))

[majeczka]

no niee tyle sie opisalm i jak jzu skonczylam tos ie okazalo ze musze sie znowu zalogowac i nie poszlo

no nic zaczne jeszcze raz:)

[majeczka]

Witam kobietki!

Mama Sloneczka ja tez mam o 6 lat staszego brata i zawsze byl moim najlepszym kumplem i zawsze bylam taka duzman ze mam starszego brata:)) Jest trudno ale tez mam nadzieje ze wkoncu jakos da sie go okielznac, mysle ze jak pojdzie do szloy od przyszlego wrzesnai to bedzie lepiej:) Dziekuje za ksiazki!!! Zaraz zadzwonie do mamuski zeby mi kupila:) czytac uwielbiam:)

kata nie caluja na ulicy tylko wydaja takie dzwieki ahhh, ohhh:)) gratuluje coreczki! Dlugie nogi fiu fiu bedzie laseczka, zycze spokojnej ciazy i szybkiego rozwiazania:)
co do cesarki ja maialm przy drugim bobasku i nie bylo tak zle powiem ci, mile to wspominam:) czekam na wiecej wiesci od doktorka:)

agha910 o tym nie wiedzialm ze mzona takie badanie sobie zrobic! Super! Zapisze sie do doktorka i wszytskie sie dowiem:) dziekuje! fajnei by bylo wiedziec co i jak bo jak sama napisalas moze nigdy mi sie nie przytrafic:) a jak tam czytam to masz racje:) ze ja taka fajna rodzynka jestem:) bede miala mala armie do pracy w ogrodzie i domu hahaha (zarcik)
A jelsi chodiz o gadanie do brzuchola czy glaskanie to ja tez bardzo zadko wiec nie wydaje mi sie ze masz sie czym martwic kochana napewno bedziesz super mamcia:)

No napislam jeszcze raz, jesli o czyms zapomnialam to dopisze:)

[monikouette]

majeczka, no widzisz, u Ciebie tez same chlopaki, jak i u mnie...
i wcale sie jak krolowa nie czuje bo jak sie szeregi stawiaja to przeciwko mnie a nie za mna!!!

[majeczka]

monikouette hahaha nie strasz:))