Skocz do zawartości
Forum

Związki mieszane czyli mężowie obcokrajowcy:)


Rekomendowane odpowiedzi

suzy jak zjesz raz na jakis czas frutti di mare nic sie nie stanie.. chodzi o o ze w malych rybkach a wiec i innych zyjatkach a juz szczegolnie miekkich zbiera sie sporo zanieczyszczen...ja jem te oceaniczne bo jakos mi sie wydaje ze w glebokiej wodzie jak zyja to chyba mniejsze stezenie zanieczyszcen ale moze sie myle.. no ale to co najwazniejsze to po prostu nie przesadzac:) ja dzis np zjadlam lasagne z krewetkami:) zycze ci smacznego i tobie tez moniq!!moj stek nie byl zly hehehe

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

o kurcze, zostawic was na chwile a tu o, tyle nastukane ;)
i teraz zadnej juz pewnie nie ma, u mnie godzina do tylu to dopiero zasiadam
ostatnio moge tylko zagladac jak moja krolewna juz spi bo inaczej sie nie da

o jedzeniu to widze ze z Wami nie pogadam bo ja sie owocow morza nie tkne a steku krwawego tym bardziej :)

co to jeszcze pisalyscie... Cypr i Turki - tez co nieco slyszalam o nich ze tacy nie koniecznie fajni sa....

a co wy z tymi zelkami macie? ja jak bylam w ciazy to mnie strasznie naszlo na bob (bober?) taka fasola :) a ze tu w Anglii nik tak nie je tego jak w polsce wiec sprzedaja w lupinkach wiec sobie kupowalam codziennie po2 kilo i lupalam :D
procz tego nie mialam jakis wiekszych zachcianek

no nic, moze jutro Was zlapie, sciskam!

Odnośnik do komentarza

hej asiku!!tutaj tez bob sie lupie a potem je swiezy z oliwa i sola.. mnie nie smakuje bo jest gorzkawy... teraz lece sie umyc... dzis pozniej ide spac bo musze jeszcze po 11 do busa zadzwonic.. padam na pysk!!
a jak twoja niuna??buziaczki!!!
aha leci niezly film na tvp2:D

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Asik
to juz przelaczam :)
dzwonic do busa? a to jakis kolega?:D:D ;)

hahaha chyba by chcial byc kolega bo mnie przez telefon podrywal:Niespodzianka: no to sie zdziwi jak sie zjawie w przyszla sobote z paczka i... z mezem i brzuchem:Psoty:
bus to te male autobusy do przewozu osob.. chcialam nadac paczke ale nawet dzis nie mieli nikogo z tej dziury.. michele jedzie na ryby ze szwagrem a ja myslalam zeby pojechac do centrum ale tam teraz pchli targ i nie bedzie gdzie zaparkowac... pewnie pojade do szwagierki polotkowac..
o matko sliuczna ta twoja Natalka!!!! fajna ksiazeczka!!ja tu takich na razie nie widzialam, wszystkie z kartkami, niby sztwywnymi ale nie ma jak material.. a w polsce widzialm jescze taka co mozna bylo do wanny ze soba zabrac:)no nic na pewno sa i tu tylko pewnie w sklepach dla dzieci a nie normalnych ksiegarniach:)
moniq to ty mi narabiasz smaka stekiem a potem jesz pizze??przyznaj sie ze specjalnie to zrobilas!!:D suzy to ja widze ze wczoraj dzien pizzy!!!!!ja tez nie jem jej duzo, ok 2 kawalkow mimo iz czesniej wtryndalalam cala.. no ale poczekaj kochana, moja koezanka na poczatku ciazy tez jadla jak wrobelek a teraz w nocy lodowke czysci:D jest w 7 miesiacu:)
ja wlasnie konsumuje frusì.. nie wiem czy u was jest ale chyba tak bo robi to algida...troche musli na dole, zmrozony jogurt a na to owoce(taki dietetyczny lod hehe) pycha!!zycie za to oddam:D
dziewczynki!!! dla Natalki, Noasia i Natanka oraz dla fasolki suzy WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA DZIECKA!!!!!!!!:Całus::Całus:

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

no niby we wloszech tez nie.... ale co tam ja i tak obchodze!!i zawioze coreczce znajomej jajko z niespodzianka a co!!!!mogliby se darowac to jutrzzejsze swieto republiki i pomyslec o dzieciach.. wredni!!!a wlasciwie to niech bedzie tez i swieto republiki, michele nie idzie do pracy i bedzie mnie mogl podopieszczac:D

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

a ja ubostwiam!!!z malinami i ananasem.. chociaz michele tez mowi ze nie ma jak pozadne lody czekoladowe a nie jakis tam jogurt:D zreszta tutaj bardzo na te jogurty stawiaja wiesz?w kazdej lodziarni (maja lody wlasnej roboty i nakladaja lopatkami a nie kulkami bo to by byla profanacja hehe) maja tez zmrozony jogurt ktory podaja z owocami, sosikami, platkami czekoladowymi czy orzechami...mmmmm mowie ci pychota!!!
wieceie na co sie natknelam w necie????na moja ukochana ksiazeczke z dziecinstwa!!TYGRYSKI JOANNY PAPUZINSKIJ!!! zaraz napisze do mamay ze MUSZE miec te ksiazeczke hahaha przeczytalam sobie ktos wkleil w necie caly tekst i malo sie nie poplakalam ze wzruszenia... malutka bylam a cala ksiazeczke podobniez znalam na pamiec:)

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

kata, ale wspomnienia!! :)
tutaj tez duzo lodow jogurtowych, ale na kulki :)
ja lod uwielbiam, lato czy zima mam pelno, marzy mi sie ta maszyna do robienia lodow w domu... marzenia, pozostana niezrealizowane...

a wiesz co ja robie?? kiedys kupilam te lody co mowisz, raz tylko i z trzech zjadlam dwa
no i wlasnie wyciagnelam trzeciego i jem, malinowo mango, srednie, dobrze pamietalam ze mi za bardzo nie smakowaly :lol:

Odnośnik do komentarza

hmmm te co ja jem sa biale tylko owoce maja na wierzchu...
a z tych kulek to michele sie w polsce smial:Niespodzianka:
oj tak... sama siedze w domu to wspominam.. chyba zaraz pojade do szwagierki.. a potem moze sobie do kina pojde... moja siostra wlasnie mi napisala ze jezdie do kolezanki na KOPYTKA, potem razem jada do zoo i do kina.. a tu kurde masz wybor albo siedzisz w domu albo musisz kawal jechac zeby cos ciekawego zobaczyc... jejku jak mi brakuje mojej wawy:(

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

no prosze , o 12.30 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mnie tez czasem Polski brakuje, np sklepu spozywczego co otwieraja o 6tej rano, tutaj poza piekarnia nic nie ma otwartego przed 9ta
a basen to chyba nawet nie jest otwarty w niedziele :)

no te lody sa faktycznie biale, platki muesli na spodzie a na wierzchu zmrozone kawaleczki lub kosteczki owocow ;)
ja lubie takie zwykle lody jak w Pl, calypso sie chyba nazywaly, zwykle, smietankowe w srebrnym papierku co sie jadlo patyczkiem a potem mialas cale rece w zlotku...

oj chyba otworze watek wspomnieniowy :)
dobra, ide zrobic kawe bo mi sie oczy zamykaja :)

Odnośnik do komentarza

pyyycha byly te lody.. ale tez nie pamietam jak sie nazywaly.. calypso mi sie kojarzy z takim hmmmmm mrozonym sokiem ale nie jestem pewna:D wrocilam.. po tygodniu udalo mi sie dostac zel do golenia DLA KOBIET.. i to nawet w moim ulubionym zapachu dzikich owocow:)zaraz powinna przyjechac szwagierka.. nie chciala isc do kina bo mowi ze zmeczona.. a czy ja ja na silownie wyciagam??:Histeria: no nic takie tu juz towarzystwo.. eh....szkoda gadac...

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

no tu dzien matki tez w marcu, 8 czy 11...w kazdym badz razie obchodza w pierwsza niedziele po swiecie... nie ma jak skomplikowac sobie zycie:) dzien kobiet jest a i owszem... ale to co mnie wkurza to przywlaszczanie sobie na sile swiat typu walentynki i halloween.. niby walentynki fajne swieto... ale ten biznes co za tym idzie mnie doluje, no bo wydawac po kilkaset euro na prezent dla ukochanej osoby to lekkie przegiecie.. ja wyraznie mojemu powiedzialam ze dajemy sobie czekoladki no bo to jednak fajnie cos dostac ale bez popadania w jakies przesadyzmy...

http://www.suwaczek.pl/cache/a094a721a3.png

http://www.suwaczek.pl/cache/513e076da8.png

Blog Zosiaczka i Tiny
http://casamitch.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

a mój to wogóle nie uważa takich "świąt" jak dzień kobiet czy walentynki... Tak jak Ty Kata mówi że to tylko czysty biznes.

ale powiem wam że dzień kobiet miałam przykry.
Jak to my Polki raczej przyzwyczajone do bycia w centrum uwagi tego dnia? jakiegoś większego szacunku... i takie tam.... no wiecie jak to u nas jest ;) a tu ... ani życzeń...ani drobiazgu... ani słowa miłego... Ja jestem taka że lubię się czuć kobieco.. ważnie itp... ;) wcale nie jestem za równouprawnieniem... ja uważam że kobieta jest istotką "słabą"- czytaj subtelna i delikatną ;)

może teraz macie mnie za kretynke ale już taka jestem :P

w kązdym bądź razie dzień kobiet zakończył się dramtyczno smiesznie... siedzieliśmy w pokoju kiedy nagle mój młodszy brat wszedł ma 15 lat i dał mi kwiatka... a mój... poczuł się jak osiołek i wyszedł powrócił za półgodziny z prezentem... Nie podobało mi się to ale.. niestety tu mentaloność jest kompletnie inna niz w Polsce.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...