Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Stocia no właśnie czuję ją jeszcze niżej jak zwykle..
i wcale mniej ruchów czuję niż wczoraj albo w nocy
bo jak miałam te bąbelki w brzuchu to nieźle figlowała przy tych bólach i twardnieniach brzucha...

a to ponoć dziecko daje znać skurczami jak jest już gotowe do wyjścia :o_noo:
o my god... hehehe może to blisko :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

qmpeela
kaszaaaa Pomagluj te babe i niech gada co wie :P Zrób tak jak na przesłuchaniach, ciemny pokój lampka w oczy i niech się spowiada :P :lol:

A ja mam straaaaszny ucisk gdzieś na krocze, normalnie szok, i brzucho mnie jak na okres boli.

kingusia1991
dziewczyny od 2 w nocy nie śpie
wyglądam jak zombi :lol:
twardnieje mi brzuchol, no i ten okropny ból ...
ogólnie mam wrażenie jakby na biegunkę, ale mam zaparcie... i nic nie chce wyjść :hahaha:
w dodatku jak się położę 10 minut poleżę to muszę wstać, bo mi znowu brzuch twardnieje i mnie boli brzuchol
i siadam na łóżku i się bujam jak człowiek z chorobą sierocą :D
bo tak boli ...

chociaż teraz lepiej, ale wciąż ten brzuch boli...
może to blisko i dlatego - nie wiem

hehe prosze jak sie pospieszyły przed pełnia :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
qmpeela
kaszaaaa Pomagluj te babe i niech gada co wie :P Zrób tak jak na przesłuchaniach, ciemny pokój lampka w oczy i niech się spowiada :P :lol:

A ja mam straaaaszny ucisk gdzieś na krocze, normalnie szok, i brzucho mnie jak na okres boli.

kingusia1991
dziewczyny od 2 w nocy nie śpie
wyglądam jak zombi :lol:
twardnieje mi brzuchol, no i ten okropny ból ...
ogólnie mam wrażenie jakby na biegunkę, ale mam zaparcie... i nic nie chce wyjść :hahaha:
w dodatku jak się położę 10 minut poleżę to muszę wstać, bo mi znowu brzuch twardnieje i mnie boli brzuchol
i siadam na łóżku i się bujam jak człowiek z chorobą sierocą :D
bo tak boli ...

chociaż teraz lepiej, ale wciąż ten brzuch boli...
może to blisko i dlatego - nie wiem

hehe prosze jak sie pospieszyły przed pełnia :lol:

ja się jeszcze nigdzie nie wybieram :P Mam czas .. :P

Odnośnik do komentarza

kingusia1991
Stocia nie no co Tyyy takie expresowe porody to się rzadko zdarzają :lol:
i nie robię sobie nadziei , że to będzie w moim przypadku :D

ale zastanawia mnie fakt, że w nocy tak zaczęło mnie boleć brzuchol jak na biegunkę i zaczęły w środku bąbelki takie się wytwarzać... wiecie o co chodzi ;P
już pewnie nie jedna z Was miała biegunke, ale nie mam tej biegunki , wręcz nie mogę się załatwić...
bardzo ciekawe:| o co w tym wszystkim chodzi
No Kinguś może coś się rozkręci. Kiedyś czytalam na forum,że u jednej tak było. Że jakby jej się kupe chcialo a jak szla do kibelka to nic nie szlo i okazalo się,że w krotkim czasie urodzila...:D
Więc obserwuj się i w razie co licz co ile te bole.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Agunia no tak, na razie nieregularne, więc d*pa blada...
ale mała mi siedzi chyba na jelitach czy cóś tam gdzie kupke się robi, bo normalnie boli jak niew iem :D

zmykam się ogarnąć , wykąpać i pójde do sklepu...
trzeba w końcu zjeść śniadanie...

jedynie się wkurzyłam, bo jakbym przespała tą noc to bym poszła do szkoły, no , ale co zrobić...
ważne, że wczoraj testy nam zrobiła babka i wyszło mi ok :]

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Hej kochane:)))

A ja dzisiaj zaszalałam:))
Jak odprowadziłam Piotrusia do szkoły to przyszłam i zrobiła ciastoooo - cappucinoo, a co trzeba sobie dogodzić))
Potem posprzątałam, wzięłam ką[piel i....czuje się jak sarenkaaa...jak młody Bóg:))))Ciekawe skąd ten przypływ energiii, w nocy budziłam sie często i okropnie krocze mnie bolało, tak jak na wieczór, ale mąż wymasował:) :lol: :hahaha:
Mam nadzieje ze tak mi już zostanie:):)
Jak coś mogę się podzieliś z energią:):):)
Życze tak samo miłego i spokojnego dnia wam wszytskim kochane:)

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Agunia
kingusia1991
Stocia nie no co Tyyy takie expresowe porody to się rzadko zdarzają :lol:
i nie robię sobie nadziei , że to będzie w moim przypadku :D

ale zastanawia mnie fakt, że w nocy tak zaczęło mnie boleć brzuchol jak na biegunkę i zaczęły w środku bąbelki takie się wytwarzać... wiecie o co chodzi ;P
już pewnie nie jedna z Was miała biegunke, ale nie mam tej biegunki , wręcz nie mogę się załatwić...
bardzo ciekawe:| o co w tym wszystkim chodzi
No Kinguś może coś się rozkręci. Kiedyś czytalam na forum,że u jednej tak było. Że jakby jej się kupe chcialo a jak szla do kibelka to nic nie szlo i okazalo się,że w krotkim czasie urodzila...:D
Więc obserwuj się i w razie co licz co ile te bole.

Ja tak miałam przez 4 dni a właściwie 4 noce ! Co noc do kibla łaziłam bo mi się wydawało,że muszę taki miałam ucisk i jak sie parte zaczeły bole to takie samo wrażenie !

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

zancia1907
Hej kochane:)))

A ja dzisiaj zaszalałam:))
Jak odprowadziłam Piotrusia do szkoły to przyszłam i zrobiła ciastoooo - cappucinoo, a co trzeba sobie dogodzić))
Potem posprzątałam, wzięłam ką[piel i....czuje się jak sarenkaaa...jak młody Bóg:))))Ciekawe skąd ten przypływ energiii, w nocy budziłam sie często i okropnie krocze mnie bolało, tak jak na wieczór, ale mąż wymasował:) :lol: :hahaha:
Mam nadzieje ze tak mi już zostanie:):)
Jak coś mogę się podzieliś z energią:):):)
Życze tak samo miłego i spokojnego dnia wam wszytskim kochane:)

No jak wymasował to rozumiem ten przypływ energii i apetyt fiu fiu :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
zancia1907
Hej kochane:)))

A ja dzisiaj zaszalałam:))
Jak odprowadziłam Piotrusia do szkoły to przyszłam i zrobiła ciastoooo - cappucinoo, a co trzeba sobie dogodzić))
Potem posprzątałam, wzięłam ką[piel i....czuje się jak sarenkaaa...jak młody Bóg:))))Ciekawe skąd ten przypływ energiii, w nocy budziłam sie często i okropnie krocze mnie bolało, tak jak na wieczór, ale mąż wymasował:) :lol: :hahaha:
Mam nadzieje ze tak mi już zostanie:):)
Jak coś mogę się podzieliś z energią:):):)
Życze tak samo miłego i spokojnego dnia wam wszytskim kochane:)

No jak wymasował to rozumiem ten przypływ energii i apetyt fiu fiu :lol:

No Kaszaaaa kto wie może to to:) :lol:
A tak mi sie nie chciałooo:angel1:

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

zancia1907
Hej kochane:)))

A ja dzisiaj zaszalałam:))
Jak odprowadziłam Piotrusia do szkoły to przyszłam i zrobiła ciastoooo - cappucinoo, a co trzeba sobie dogodzić))
Potem posprzątałam, wzięłam ką[piel i....czuje się jak sarenkaaa...jak młody Bóg:))))Ciekawe skąd ten przypływ energiii, w nocy budziłam sie często i okropnie krocze mnie bolało, tak jak na wieczór, ale mąż wymasował:) :lol: :hahaha:
Mam nadzieje ze tak mi już zostanie:):)
Jak coś mogę się podzieliś z energią:):):)
Życze tak samo miłego i spokojnego dnia wam wszytskim kochane:)
Hej Żanciu to super,że masz taką energię i ogolnie ok się czujesz.
Ja Ci powiem,że mimo że kaszle nadal to też cos we mnie wstąpilo dziwnie....:D Pod prysznicem nawet wypilingowalam całe cialo :)))) A teraz prasuję i mam w planach posprzątać łazienkę...dziwne to. Coś mnie nosi po domu. W dodatku dwa razy już w kibelku :lol: Dziewczyny piszą o bólach a ja się oczyszczam :sofunny:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

zancia1907
Kaszaaaaaa
zancia1907
Hej kochane:)))

A ja dzisiaj zaszalałam:))
Jak odprowadziłam Piotrusia do szkoły to przyszłam i zrobiła ciastoooo - cappucinoo, a co trzeba sobie dogodzić))
Potem posprzątałam, wzięłam ką[piel i....czuje się jak sarenkaaa...jak młody Bóg:))))Ciekawe skąd ten przypływ energiii, w nocy budziłam sie często i okropnie krocze mnie bolało, tak jak na wieczór, ale mąż wymasował:) :lol: :hahaha:
Mam nadzieje ze tak mi już zostanie:):)
Jak coś mogę się podzieliś z energią:):):)
Życze tak samo miłego i spokojnego dnia wam wszytskim kochane:)

No jak wymasował to rozumiem ten przypływ energii i apetyt fiu fiu :lol:

No Kaszaaaa kto wie może to to:) :lol:
A tak mi sie nie chciałooo:angel1:
Boże jak ja bym chciała żeby mi sie nie chciało :lol:

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Agunia
zancia1907
Hej kochane:)))

A ja dzisiaj zaszalałam:))
Jak odprowadziłam Piotrusia do szkoły to przyszłam i zrobiła ciastoooo - cappucinoo, a co trzeba sobie dogodzić))
Potem posprzątałam, wzięłam ką[piel i....czuje się jak sarenkaaa...jak młody Bóg:))))Ciekawe skąd ten przypływ energiii, w nocy budziłam sie często i okropnie krocze mnie bolało, tak jak na wieczór, ale mąż wymasował:) :lol: :hahaha:
Mam nadzieje ze tak mi już zostanie:):)
Jak coś mogę się podzieliś z energią:):):)
Życze tak samo miłego i spokojnego dnia wam wszytskim kochane:)
Hej Żanciu to super,że masz taką energię i ogolnie ok się czujesz.
Ja Ci powiem,że mimo że kaszle nadal to też cos we mnie wstąpilo dziwnie....:D Pod prysznicem nawet wypilingowalam całe cialo :)))) A teraz prasuję i mam w planach posprzątać łazienkę...dziwne to. Coś mnie nosi po domu. W dodatku dwa razy już w kibelku :lol: Dziewczyny piszą o bólach a ja się oczyszczam :sofunny:

No coś w tym jest że my takie hop hop:)):36_1_67:

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

qmpeela
Kaszaaaaaa
zancia1907

No Kaszaaaa kto wie może to to:) :lol:
A tak mi sie nie chciałooo:angel1:
Boże jak ja bym chciała żeby mi sie nie chciało :lol:

O a ja właśnie pomyślałam, że szkoda że mój G w pracy bo bym go zaraz wykorzystała ;)
No właśnie Qmpelo trzeba iść za ciosem i dopaść męża :) Może szybciej by się rozkręciło :lol:
Ale z drugiej strony jak pojdziesz rodzić to z kim bedę grać na FB :lol:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

qmpeela
Kaszaaaaaa
zancia1907

No Kaszaaaa kto wie może to to:) :lol:
A tak mi sie nie chciałooo:angel1:
Boże jak ja bym chciała żeby mi sie nie chciało :lol:

O a ja właśnie pomyślałam, że szkoda że mój G w pracy bo bym go zaraz wykorzystała ;)

No widzisz i tak bywa, jak my chcemy to albo ich nie ma albo nie chcą, ajak oni chcą to my nie bardzo:)):36_6_3:

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

uuuuuuuuuu..........coś sie zaczyna dziać

Quampelo, no to Ty juz w blokach startowych na maksa.

Kinia trzymam kciuki żeby było już, bidulko ale się naczekasz.

A ja miałam meksyk wczoraj wieczorem,pojechaliśmy z małym kupić mu nowe kapcie do przedszkola, co nie jest takie proste, bo mu sie strasznie noga poci, poza tym ma wkładki termoplastyczne na koślawość, wiec buciki nie mogą być pierwsze lepsze. jak juz coś znaleźliśmy to nie było rozmiaru. Chyba 2 godziny sie włóczyliśmy po galerii. Wróciłam strasznie zmęczona, szybko wystrzeliłam młodego do spania, A pojechał jeszcze na jakieś spotkanie a ja..... robię sobie herbatę w kuchni, jak mnie nagle zgieło w pół to ledwo do łóżka się doczłapałam. Brzuch twardy jak kamień, straszny nacisk na spoojenie łonowe. Poleżałam, uspokoiło się. Potem z godzinę nic, ale tak koło 22 znowu, ból spojenia, brzuch to się napinał to rozluźniał, leżałam, wstawałam, łaziłam po chacie. PO jakimś czasie, dostałam w ogóle jakiś drgawek, cała sie telepałam, brzuch twardy cały czas, mały szalał strasznie, zaczęłam sie martwic ze coś złego się dzieje, zacisnął pępowinę....no nie wiem, bo takiego szału w brzuchu to nie miałam jeszcze. W końcu wylądowałam w toalecie, po dłuższym czasie udało mi się zrobić co trzeba i sie trochę uspokoiło, przestałam sie tak telepać. W nocy jeszcze z 3 razy sie budziłam przez twardy brzuch ale rano jak ręką odjął, nic, cisza. Mały dał znać ze żyje, ale już normalnie się rozpychał.
A mówiła gina w poniedziałek, jak chcesz wytrzymać do cc bez atrakcji dodatkowych, nie szalej, nie łaź za dużo bo masz mocno skróconą szyjkę :lup::lup:

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Agunia
qmpeela
Kaszaaaaaa

Boże jak ja bym chciała żeby mi sie nie chciało :lol:

O a ja właśnie pomyślałam, że szkoda że mój G w pracy bo bym go zaraz wykorzystała ;)
No właśnie Qmpelo trzeba iść za ciosem i dopaść męża :) Może szybciej by się rozkręciło :lol:
Ale z drugiej strony jak pojdziesz rodzić to z kim bedę grać na FB :lol:

Cholera, zwierzątka mi pozdychają :P :lol: hahaha

Powiem wam lepszy numer, nie wiem czy czytałyście, że rodzice zagłodzili noworodka bo zajmowali się wirtualnym dzieckiem :36_2_13:
Niemowlę umarło z głodu, bo rodzice zajmowali się wirtualną córką w popularnej grze RPG - Gadu-Gadu.pl to jest dopiero DEBILIZM!!

Odnośnik do komentarza

A wiecie tak szczerze mówiąc to przydałoby mi się urodzić już jakoś na początku przyszłego tygodnia, bo mama moja mi dziś powiedziała, że ma urlop własnie przyszły tydzień. I nie byłoby problemu z zaprowadzaniem i przyprowadzaniem Piotrusia ze szkoły, mój mąż tez by nie musiał kombinowac z pracą, a kto wie może się tak trafi:)

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Niezapominajkaa
uuuuuuuuuu..........coś sie zaczyna dziać

Quampelo, no to Ty juz w blokach startowych na maksa.

Kinia trzymam kciuki żeby było już, bidulko ale się naczekasz.

A ja miałam meksyk wczoraj wieczorem,pojechaliśmy z małym kupić mu nowe kapcie do przedszkola, co nie jest takie proste, bo mu sie strasznie noga poci, poza tym ma wkładki termoplastyczne na koślawość, wiec buciki nie mogą być pierwsze lepsze. jak juz coś znaleźliśmy to nie było rozmiaru. Chyba 2 godziny sie włóczyliśmy po galerii. Wróciłam strasznie zmęczona, szybko wystrzeliłam młodego do spania, A pojechał jeszcze na jakieś spotkanie a ja..... robię sobie herbatę w kuchni, jak mnie nagle zgieło w pół to ledwo do łóżka się doczłapałam. Brzuch twardy jak kamień, straszny nacisk na spoojenie łonowe. Poleżałam, uspokoiło się. Potem z godzinę nic, ale tak koło 22 znowu, ból spojenia, brzuch to się napinał to rozluźniał, leżałam, wstawałam, łaziłam po chacie. PO jakimś czasie, dostałam w ogóle jakiś drgawek, cała sie telepałam, brzuch twardy cały czas, mały szalał strasznie, zaczęłam sie martwic ze coś złego się dzieje, zacisnął pępowinę....no nie wiem, bo takiego szału w brzuchu to nie miałam jeszcze. W końcu wylądowałam w toalecie, po dłuższym czasie udało mi się zrobić co trzeba i sie trochę uspokoiło, przestałam sie tak telepać. W nocy jeszcze z 3 razy sie budziłam przez twardy brzuch ale rano jak ręką odjął, nic, cisza. Mały dał znać ze żyje, ale już normalnie się rozpychał.
A mówiła gina w poniedziałek, jak chcesz wytrzymać do cc bez atrakcji dodatkowych, nie szalej, nie łaź za dużo bo masz mocno skróconą szyjkę :lup::lup:

To faktycznie strachu sie najadłaś, nie zazdroszczę. Dobrze że wszystko oki, trzymam kciuki:)

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

qmpeela
Agunia
qmpeela

O a ja właśnie pomyślałam, że szkoda że mój G w pracy bo bym go zaraz wykorzystała ;)
No właśnie Qmpelo trzeba iść za ciosem i dopaść męża :) Może szybciej by się rozkręciło :lol:
Ale z drugiej strony jak pojdziesz rodzić to z kim bedę grać na FB :lol:

Cholera, zwierzątka mi pozdychają :P :lol: hahaha

Powiem wam lepszy numer, nie wiem czy czytałyście, że rodzice zagłodzili noworodka bo zajmowali się wirtualnym dzieckiem :36_2_13:
Niemowlę umarło z głodu, bo rodzice zajmowali się wirtualną córką w popularnej grze RPG - Gadu-Gadu.pl to jest dopiero DEBILIZM!!

Słyszałam coś o tym....to trzeba mieć nasrane w głowie......:noooo:

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Niezapominajkaa
uuuuuuuuuu..........coś sie zaczyna dziać

Quampelo, no to Ty juz w blokach startowych na maksa.

Kinia trzymam kciuki żeby było już, bidulko ale się naczekasz.

A ja miałam meksyk wczoraj wieczorem,pojechaliśmy z małym kupić mu nowe kapcie do przedszkola, co nie jest takie proste, bo mu sie strasznie noga poci, poza tym ma wkładki termoplastyczne na koślawość, wiec buciki nie mogą być pierwsze lepsze. jak juz coś znaleźliśmy to nie było rozmiaru. Chyba 2 godziny sie włóczyliśmy po galerii. Wróciłam strasznie zmęczona, szybko wystrzeliłam młodego do spania, A pojechał jeszcze na jakieś spotkanie a ja..... robię sobie herbatę w kuchni, jak mnie nagle zgieło w pół to ledwo do łóżka się doczłapałam. Brzuch twardy jak kamień, straszny nacisk na spoojenie łonowe. Poleżałam, uspokoiło się. Potem z godzinę nic, ale tak koło 22 znowu, ból spojenia, brzuch to się napinał to rozluźniał, leżałam, wstawałam, łaziłam po chacie. PO jakimś czasie, dostałam w ogóle jakiś drgawek, cała sie telepałam, brzuch twardy cały czas, mały szalał strasznie, zaczęłam sie martwic ze coś złego się dzieje, zacisnął pępowinę....no nie wiem, bo takiego szału w brzuchu to nie miałam jeszcze. W końcu wylądowałam w toalecie, po dłuższym czasie udało mi się zrobić co trzeba i sie trochę uspokoiło, przestałam sie tak telepać. W nocy jeszcze z 3 razy sie budziłam przez twardy brzuch ale rano jak ręką odjął, nic, cisza. Mały dał znać ze żyje, ale już normalnie się rozpychał.
A mówiła gina w poniedziałek, jak chcesz wytrzymać do cc bez atrakcji dodatkowych, nie szalej, nie łaź za dużo bo masz mocno skróconą szyjkę :lup::lup:
hehe było słuchać! :lol: a wieczór nie do pozazdroszczenia :(

stokrotka_87
a ja was na razie opuszczam... ide robic kopytka :smile:

kurcze ja raz robilam kopytka i uwalilam wszystko idac do sasiadki zeby ratowała bo cale ciasto miałam od dłoni do łokci poprzylepiane i zciagnac sie nie dało.wiecej nie próbowałam bo sasiadka sie wyprowadziła ...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Niezapominajkaa
uuuuuuuuuu..........coś sie zaczyna dziać

Quampelo, no to Ty juz w blokach startowych na maksa.

Kinia trzymam kciuki żeby było już, bidulko ale się naczekasz.

A ja miałam meksyk wczoraj wieczorem,pojechaliśmy z małym kupić mu nowe kapcie do przedszkola, co nie jest takie proste, bo mu sie strasznie noga poci, poza tym ma wkładki termoplastyczne na koślawość, wiec buciki nie mogą być pierwsze lepsze. jak juz coś znaleźliśmy to nie było rozmiaru. Chyba 2 godziny sie włóczyliśmy po galerii. Wróciłam strasznie zmęczona, szybko wystrzeliłam młodego do spania, A pojechał jeszcze na jakieś spotkanie a ja..... robię sobie herbatę w kuchni, jak mnie nagle zgieło w pół to ledwo do łóżka się doczłapałam. Brzuch twardy jak kamień, straszny nacisk na spoojenie łonowe. Poleżałam, uspokoiło się. Potem z godzinę nic, ale tak koło 22 znowu, ból spojenia, brzuch to się napinał to rozluźniał, leżałam, wstawałam, łaziłam po chacie. PO jakimś czasie, dostałam w ogóle jakiś drgawek, cała sie telepałam, brzuch twardy cały czas, mały szalał strasznie, zaczęłam sie martwic ze coś złego się dzieje, zacisnął pępowinę....no nie wiem, bo takiego szału w brzuchu to nie miałam jeszcze. W końcu wylądowałam w toalecie, po dłuższym czasie udało mi się zrobić co trzeba i sie trochę uspokoiło, przestałam sie tak telepać. W nocy jeszcze z 3 razy sie budziłam przez twardy brzuch ale rano jak ręką odjął, nic, cisza. Mały dał znać ze żyje, ale już normalnie się rozpychał.
A mówiła gina w poniedziałek, jak chcesz wytrzymać do cc bez atrakcji dodatkowych, nie szalej, nie łaź za dużo bo masz mocno skróconą szyjkę :lup::lup:
hehe było słuchać! :lol: a wieczór nie do pozazdroszczenia :(

stokrotka_87
a ja was na razie opuszczam... ide robic kopytka :smile:

kurcze ja raz robilam kopytka i uwalilam wszystko idac do sasiadki zeby ratowała bo cale ciasto miałam od dłoni do łokci poprzylepiane i zciagnac sie nie dało.wiecej nie próbowałam bo sasiadka sie wyprowadziła ...

:hahaha: :hahaha: :hahaha: dobreeeee:)

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...