Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

Hej kobietki

Rany palcek z jabłkami, aż mi ślinka cieknie....może coś wymyślę. Na razie zjadam lasagne, którą mi wczoraj teściowa podrzuciła. Pychotka.
Mój Szymek już wyszedł na prostą, ale już do końca tygodnia nie pójdzie do przedszkola, niech się zregeneruje po tych 5 dniach goraczkowania. Ale nie ma kataru, za to ja, dwa dni niewysokiej temperatury a teraz jestem zawalona, to co siedzi mi w zatokach chyba niedługo mi uszami wyjdzie:nie_mam_pojecia: Nie mam jak oddychać, męczę się nawet wyjęciem naczyń ze zmywarki. Do tego byłam sama z młodym od poniedziałku, a jeszcze gorączkowałam..........jakaś masakra. Ważne ze nie musiałam tego antybiotyku brać.
Chyba już jesteśmy bliżej końca tego chorobowego ataku, ufff.

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
Kaszaaaaaa
stokrotka_87
ja mam takie wymiary :
BPD 8.1CM
HC 29.7CM
AC 28.6CM
FL 6.3CM
32TC 4DZIEN
WAGA 2050G

To mamy jak na taką wagę bardzo podobne wyniki :)
BPD 8.48
HC 29.7
AC 29.1
FL 6.02
Waga 2030 :)
no to elegansio...
lekarz mi mowil ze teraz mlody bedzie przybieral jakies 300gram tygodniowo.. wiec do 4 kg dociagnie.. i wtedy jesli sie nie przekreci to tylko cc mnie czeka
Rany nie strasz mnie...bo ja już się boję...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

stokrotka_87
Kaszaaaaaa
stokrotka_87
ja mam takie wymiary :
BPD 8.1CM
HC 29.7CM
AC 28.6CM
FL 6.3CM
32TC 4DZIEN
WAGA 2050G

To mamy jak na taką wagę bardzo podobne wyniki :)
BPD 8.48
HC 29.7
AC 29.1
FL 6.02
Waga 2030 :)
no to elegansio...
lekarz mi mowil ze teraz mlody bedzie przybieral jakies 300gram tygodniowo.. wiec do 4 kg dociagnie.. i wtedy jesli sie nie przekreci to tylko cc mnie czeka

Z tego by wynikało,że moja waży teraz jakieś 3.5Kg :/ Zobacze w poniedziałek :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

no i siedzę i płaczę...właśnie babcia mi nagadała,że mała nie urosła przeze mnie... że nie jadłam, że wymiotowałam do 6 miesiąca, że się doprowadziłam do anemii...wszystko przeze mnie
tylko, że ja lekarzy informowałam, że źle się czuję i nie jem i każdy miał to gdzieś
a teraz najlepiej swoje nerwy i niepokoje wyładować na mnie

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46061.png

Odnośnik do komentarza

aniutka86
no i siedzę i płaczę...właśnie babcia mi nagadała,że mała nie urosła przeze mnie... że nie jadłam, że wymiotowałam do 6 miesiąca, że się doprowadziłam do anemii...wszystko przeze mnie
tylko, że ja lekarzy informowałam, że źle się czuję i nie jem i każdy miał to gdzieś
a teraz najlepiej swoje nerwy i niepokoje wyładować na mnie

Przestań ! Ja tez miałam anemie i nie wiadomo czy dalej nie mam bo bez badań przestałam brać witaminy a patrz jaki u mnie kloc ! Babcia niech lepiej na drutach porobi a nie się w doktorka bawi !

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

aniutka86
no i siedzę i płaczę...właśnie babcia mi nagadała,że mała nie urosła przeze mnie... że nie jadłam, że wymiotowałam do 6 miesiąca, że się doprowadziłam do anemii...wszystko przeze mnie
tylko, że ja lekarzy informowałam, że źle się czuję i nie jem i każdy miał to gdzieś
a teraz najlepiej swoje nerwy i niepokoje wyładować na mnie

Aniutko nie sluchaj babci...to nie Twoja wina,że tak się czułaś. Jesteś wspaniałą matką i taką będziesz,bo tyle przetrzymałaś i tak się staralaś aby wytrwać dla córeczki. Babcia nie ma pojęcia jak się czułaś,tylko przykro że Ci w takim stanie zarzuca takie rzeczy. A że trafilaś na lekarzy palantow do tej pory to też nie jest Twoja wina.Trzymaj się kochana, zrobilaś co mogłaś dla swojej córeczki. Czasem natura płata figle po prostu.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Niezapominajkaa
Hej kobietki

Rany palcek z jabłkami, aż mi ślinka cieknie....może coś wymyślę. Na razie zjadam lasagne, którą mi wczoraj teściowa podrzuciła. Pychotka.
Mój Szymek już wyszedł na prostą, ale już do końca tygodnia nie pójdzie do przedszkola, niech się zregeneruje po tych 5 dniach goraczkowania. Ale nie ma kataru, za to ja, dwa dni niewysokiej temperatury a teraz jestem zawalona, to co siedzi mi w zatokach chyba niedługo mi uszami wyjdzie:nie_mam_pojecia: Nie mam jak oddychać, męczę się nawet wyjęciem naczyń ze zmywarki. Do tego byłam sama z młodym od poniedziałku, a jeszcze gorączkowałam..........jakaś masakra. Ważne ze nie musiałam tego antybiotyku brać.
Chyba już jesteśmy bliżej końca tego chorobowego ataku, ufff.
Hej Niezapominajko :)
Dobrze,że synek powoli wraca do zdrówka. A zatok współczuję mialam to jesienią i wiem jak ciężko się wyleczyć, rób sobie inhalacje i pryskaj do nosa euphorbium i sol fizjologiczną. Dużo zdrówka życzę :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63498.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-63499.png

Odnośnik do komentarza

Agunia
Niezapominajkaa
Hej kobietki

Rany palcek z jabłkami, aż mi ślinka cieknie....może coś wymyślę. Na razie zjadam lasagne, którą mi wczoraj teściowa podrzuciła. Pychotka.
Mój Szymek już wyszedł na prostą, ale już do końca tygodnia nie pójdzie do przedszkola, niech się zregeneruje po tych 5 dniach goraczkowania. Ale nie ma kataru, za to ja, dwa dni niewysokiej temperatury a teraz jestem zawalona, to co siedzi mi w zatokach chyba niedługo mi uszami wyjdzie:nie_mam_pojecia: Nie mam jak oddychać, męczę się nawet wyjęciem naczyń ze zmywarki. Do tego byłam sama z młodym od poniedziałku, a jeszcze gorączkowałam..........jakaś masakra. Ważne ze nie musiałam tego antybiotyku brać.
Chyba już jesteśmy bliżej końca tego chorobowego ataku, ufff.
Hej Niezapominajko :)
Dobrze,że synek powoli wraca do zdrówka. A zatok współczuję mialam to jesienią i wiem jak ciężko się wyleczyć, rób sobie inhalacje i pryskaj do nosa euphorbium i sol fizjologiczną. Dużo zdrówka życzę :)

Aj z tymi zatokami to jest urwanie głowy ! Ja też już w ciąży dwa razy leczyłam i teraz jak tylko poczuje,że coś sie swieci to biore sinupret a eupchorbium od 5 miesiaca bo cały czas mam katar :(

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

aniutka86
i tak jest mi ciężko to jeszcze mnie dobija... bo ona się martwi, a ja to pewnie nie...
najgorszy jest ten obwód brzuszka, lekarka ocenia go na poziom 2 centyla ..ja naprawdę jestem i tak przerażona,gwoździa do trumny już mi nie trzeba dobijać,ale nie wszyscy niestety to rozumieją

Może zdają sobie sprawe tylko w nerwach ludzie czesto głupoty mówią :(

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49y2v4q82ra9xr.png

Odnośnik do komentarza

Siurak pierwsza klasa....

Aniutka nie słuchaj tych bredni.... Twoje samopoczucie nie było od Ciebie zależne , ja wymiotowałam 4 miesiące i byłam wykończona psychicznie i fizycznie, podziwiam Cię że masz tyle siły że tyle wytrzymałaś... na pewno maleństwo będzie zdrowe i szybciutko urośnie ....

Dziewczyny nie wiem co mi jest , od 3 nad ranem nie spalam , czuję się fatalnie , wszytsko mnie boli.... jejku boję się że zacznę rodzić , a nie mam gdzie się podziać z dzieckiem... tzn musiałabym do rodziców jechać.... bo tam tata zdążyłby mi przygotować kącik... ale nie mam połowy rzeczy dla dziecka.... masakra jakaś.....

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay3vocefj8j.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kw6ykdy3q.png

Odnośnik do komentarza

Kaszaaaaaa
Agunia
Niezapominajkaa
Hej kobietki

Rany palcek z jabłkami, aż mi ślinka cieknie....może coś wymyślę. Na razie zjadam lasagne, którą mi wczoraj teściowa podrzuciła. Pychotka.
Mój Szymek już wyszedł na prostą, ale już do końca tygodnia nie pójdzie do przedszkola, niech się zregeneruje po tych 5 dniach goraczkowania. Ale nie ma kataru, za to ja, dwa dni niewysokiej temperatury a teraz jestem zawalona, to co siedzi mi w zatokach chyba niedługo mi uszami wyjdzie:nie_mam_pojecia: Nie mam jak oddychać, męczę się nawet wyjęciem naczyń ze zmywarki. Do tego byłam sama z młodym od poniedziałku, a jeszcze gorączkowałam..........jakaś masakra. Ważne ze nie musiałam tego antybiotyku brać.
Chyba już jesteśmy bliżej końca tego chorobowego ataku, ufff.
Hej Niezapominajko :)
Dobrze,że synek powoli wraca do zdrówka. A zatok współczuję mialam to jesienią i wiem jak ciężko się wyleczyć, rób sobie inhalacje i pryskaj do nosa euphorbium i sol fizjologiczną. Dużo zdrówka życzę :)

Aj z tymi zatokami to jest urwanie głowy ! Ja też już w ciąży dwa razy leczyłam i teraz jak tylko poczuje,że coś sie swieci to biore sinupret a eupchorbium od 5 miesiaca bo cały czas mam katar :(

tylko u mnie tym razem zaczęło sie od kaszlu, potem gorączka a dopiero potem zatoki, euphorbium faktycznie pomaga, sinupret też, inhlację też robie- będzie dobrze

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/d3fd7e8a.gif
Szaymon 10 lat
Franio 5 lat

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...